V Ka 571/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2018-01-11
Sygn. akt V .2 Ka 571/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 stycznia 2018 r.
Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku
Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza
w składzie:
Przewodniczący: SSO Jacek Myśliwiec
Protokolant: Justyna Napiórkowska
w obecności Anny Koby Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim
po rozpoznaniu w dniu 11 stycznia 2018 r.
sprawy:
D. L. /L./
s. H. i J.
ur. (...) w R.
oskarżonego o przestępstwo z art. 207 § 1 kk i art. 157 § 2 kk przy zast. art. 11 § 2 kk
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim
z dnia 20 lipca 2017r. sygn. akt VI K 650/16
I.utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II.obciąża oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatą za II instancję w kwocie 180zł (sto osiemdziesiąt złotych) i zasądza od niego wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20zł (dwadzieścia złotych).
SSO Jacek Myśliwiec
Sygn.akt V.2 Ka 571/17
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 20 lipca 2017r. Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim uznał oskarżonego D. L. za winnego tego, że w okresie od miesiąca września 2014r. do 21 września 2016r. w R. , poprzez wyzywanie słowami wulgarnymi i powszechnie uznanymi jako obelżywe, dokuczanie, bicie rękoma po głowie i brzuchu, popychanie i szarpanie, grożenie pobiciem, znęcał się w sposób psychiczny oraz fizyczny nad swoją pasierbicą Z. N. ( lat 16), przy czym w dniu 21 września 2016r. w wyniku pobicia Z. N. spowodował u niej obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy, co spowodowało u pokrzywdzonej naruszenie czynności narządu ciała na okres do 7 dni, tj. popełnienia czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 207 § 1 kk i art. 157 § 2 kk przy zast. art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 207 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności.
Na mocy art. 69 § 1 i 2 kk oraz art. 70 § 2 kk wykonanie wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 5 lat tytułem próby.
Na mocy art. 73 § 2 kk oddał oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora.
Na mocy art. 72 § 1 pkt 6 b kk zobowiązał oskarżonego do uczestniczenia w zajęciach korekcyjno-edukacyjnych dla osób mających problemy z agresją.
Na mocy art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokat P. W. kwotę 798zł plus 23% podatku Vat, łącznie 981,54zł tytułem udziałem w sprawie w charakterze kuratora małoletniej.
Na mocy art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 3 Ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie 180zł oraz obciążył go wydatkami postępowania w kwocie 1823,74zł .
Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca oskarżonego zaskarżając wskazany wyżej wyrok w całości na korzyść oskarżonego i zarzucając :
1.obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art. 170 § 1 pkt 2 i 3 kpk poprzez ich zastosowanie, a w konsekwencji oddalenie wniosku obrońcy oskarżonego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu psychologii na okoliczność skłonności pokrzywdzonej Z. N. do konfabulacji, czy pokrzywdzona przejawia cechy i zachowania świadcząc o nadużyciach władzy rodzicielskiej, a także deficyty kompetencji wychowawczych opiekunów prawnych,
2.obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art. 170 § 1 pkt 2 i 3 kpk poprzez ich zastosowanie, a w konsekwencji oddalenie wniosku obrońcy oskarżonego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z uzupełniającego przesłuchania biegłej L. K. na rozprawie,
3.obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art. 170 § 1 pkt 2 i 3 kpk poprzez ich zastosowanie, a w konsekwencji oddalenie wniosku obrońcy oskarżonego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z uzupełniającego przesłuchania biegłego A. B. na rozprawie,
4.obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 kpk w zw. z art. 4 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez oparcie wydanego wyroku tylko na dowodach, które zdaniem Sądu I instancji potwierdziły oskarżenie, a nadto poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na podjęciu jej w sposób dowolny, sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, w szczególności poprzez odmowę przyznania wyjaśnieniom oskarżonego waloru wiarygodności w całości,
5.błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, a mający wpływ na jego treść, stanowiący jednocześnie konsekwencję obrazy przepisów postępowania, o których mowa w art. 2,3 i 4 polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, gdy tymczasem takie ustalenie jest niedopuszczalne.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy oskarżonego na uwzględnienie nie zasługiwała. Apelacja ta w zakresie w jakim kwestionowała ustalenia faktycznie w zaskarżonym wyroku pozbawiona była słuszności. Polemizując z ustaleniami faktycznymi autor apelacji usiłował wykazać, że Sąd I instancji bezpodstawnie odmówił wiarygodności zeznaniom świadka M. L. i wyjaśnieniom oskarżonego D. L. i ustalenia oparł na zeznaniach H. L., B. S., L. B. (1) a także złożonym w toku postępowania przygotowawczego zeznaniom pokrzywdzonej Z. N., które zdaniem skarżącego budzą wątpliwości co do ich wiarygodności. Skarżący kwestionował nadto ocenę dowodów przeprowadzoną przez Sąd I instancji podnosząc, że zgromadzone w sprawie dowody oceniono przekraczając granice swobodnej oceny dowodów. Przed odniesieniem się do tego ostatniego stwierdzenia, należy przede wszystkim podkreślić, że wynikające z art. 7 kpk prawo swobodnej oceny dowodów jest jedną z najistotniejszych prerogatyw Sądu, a zarzut obrazy tego przepisu może być skuteczny tylko wtedy, gdy zostanie wykazane, że Sąd orzekający oceniając dowody naruszył zasady logicznego rozumowania, nie uwzględnił przy ocenie dowodów wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Z kolei zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia byłby słuszny tylko wtedy, gdyby Sąd I instancji oparł swój wyrok na faktach, które nie znajdują potwierdzenia w wynikach postępowania sądowego albo też z faktów tych wysnuł wnioski niezgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Takich uchybień Sąd Rejonowy w przedmiotowej sprawie się nie dopuścił albowiem Sąd ten wskazał dowody, na których oparł swoje ustalenia faktyczne, a jednocześnie wskazał przesłanki, którymi kierował się odmawiając wiary dowodom przeciwnym. Sąd I instancji – mając do wyboru przeciwstawne relacje dotyczące zachowania oskarżonego, poczynił ustalenia opierając się na zeznaniach pewnej grupy świadków w tym pokrzywdzonej, uznając je za wiarygodne zaś zeznaniom świadka M. L. i wyjaśnieniom oskarżonego tego waloru odmówił. Z faktu, że sąd merytoryczny dokonał oceny dowodów - do czego zresztą był zobowiązany - nie wynika samo przez się , że poczynione ustalenia faktyczne są błędne, jeśli ocena dowodów zebranych w sprawie nie wykracza poza ramy zakreślone w przepisach postępowania, zwłaszcza zaś w art. 4 i 7 kpk. W istocie Sąd Rejonowy dokonał oceny dowodów w sposób bezstronny, nie przekroczył granic oceny swobodnej, a przy tym uwzględnił zasady wiedzy i doświadczenia życiowego, zaś swój pogląd na ostateczne wyniki przewodu sądowego przekonująco uzasadnił w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Odnośnie zeznań świadka M. L. i wyjaśnień oskarżonego, na które w apelacji zasadniczo powołuje się skarżący, to wypada tylko zauważyć, że tak te wyjaśnienia jak i zeznania zostały poddane przez Sąd I instancji wnikliwej analizie i konfrontując je z całokształtem ujawnionych okoliczności Sąd Rejonowy uznał je za niewiarygodne. Taka ocena tych dowodów nie zawiera w sobie ani błędu a ni nie jest oceną dowolną, skoro została poparta wszechstronną analizą całokształtu okoliczności sprawy. Znamienne są zeznania żony oskarżonego M. L., w treści których prezentowała ona oskarżonego jako osobę spokojną, wyważoną, która łagodnie odnosi się do swojej pasierbicy. Tymczasem jak wynika z zeznań świadka D. S. funkcjonariusza Policji, który odwiedził pokrzywdzoną w szpitalu, właśnie od M. L. dowiedział się w rozmowie z nią , iż jej mąż zachowuje się gwałtownie i brutalnie . Już ta dwoistość poglądów na ocenę zachowania jednej i tej samej osoby pozwala zdyskwalifikować zeznania tegoż świadka , jako nacechowanych wyjątkową stronniczością i chęcią podbudowania wersji oskarżonego celem uniknięcia odpowiedzialności karnej. Co do zeznań świadków H. L., B. S., L. B. (2) i Z. N. (z postępowania przygotowawczego), na podstawie zeznań których Sąd merytoryczny oparł swoje ustalenia faktyczne, to zeznania te w najbardziej istotnych elementach dla sprawy są zbieżne i tworzą logiczną całość. Należy jednak podkreślić , iż z uwagi na specyfikę przestępstw znęcania, które z reguły odbywają się w czterech ścianach domostw i co w sposób oczywisty ogranicza możliwości dowodowe w tego typu sprawach - najistotniejsze znaczenie mają zeznania osoby pokrzywdzonej. W tym wypadku mimo, iż pokrzywdzona jest osobą małoletnią, zeznania te ( z postępowania przygotowawczego) są precyzyjne w swej treści i przede wszystkim wyważone. Nie zawierają one bowiem żadnych treści, które w sposób oczywisty wskazywałyby na chęć instrumentalnego ich traktowania lub też złośliwego pomawiania oskarżonego. To samo cechuje zeznania pozostałych świadków tj. H. L., B. S. i L. B. (2). Świadkowie ci w sposób nader ostrożny i wyważony wskazują na zachowania oskarżonego świadczące o znęcaniu się nad swoją pasierbicą. Nie zawierają one równocześnie żadnych nachalnych akcentów pozwalających przypisać im złą wolę. Wracając do zeznań pokrzywdzonej ich rzetelność potwierdzona została metodologią psychologiczną, gdzie biegły stwierdził zbieżność wypowiedzi z reakcją behawioralną oraz brakiem skłonności do konfabulacji. Złożone przez tegoż świadka kolejne zeznania w toku postępowania jurysdykcyjnego tych cech nie posiadają. Biegły ocenił je jako „suche”, a zatem takie , których treść nie odpowiada zachowaniu przesłuchiwanego. Jedyne „żywe reakcje” świadek ten prezentował w trakcie odczytywania mu poprzednich zeznań. Biegły również dostrzegł w treści tych zeznań wpływ osób trzecich. Sam świadek zresztą przyznał, że do takiej zmiany zeznań nakłaniana była przez matkę, która obawiając się sankcji karnych wobec jej męża kazała jej wziąć „winę” na siebie. Tę narrację widać w zeznaniach małoletniego świadka aż nadto wyraźnie, gdzie tłumaczy ona agresywne zachowanie oskarżonego - swoją „niegrzecznością” i „krnąbrnością”. Równocześnie zaprzeczyła, aby ojczym miał znęcać się nad nią fizycznie. Oceniając wieloaspektowo te dwie wypowiedzi świadka jedynie pierwsza z nich ( ta złożona w postępowaniu przygotowawczym) spełnia kryteria rzetelności i prawdy. Słusznie zatem Sąd Rejonowy właśnie na nich oparł swoje ustalenia faktyczne. W toku rozprawy odwoławczej Sąd Okręgowy dopuścił dowód z przesłuchania świadka M. M. (1), kuratora sądowego na okoliczność rozmów przeprowadzonych z małoletnią Z. N.. Z treści zeznań tego świadka wynika, iż małoletnia pokrzywdzona całą winą za zaistniałą sytuację obarczała siebie, że powodem jej zachowania i pretensji do ojczyma było stawianie jej nadmiernych wymagań i że zasłużyła na to, że ojczym jest wobec niej surowy. Cała historia o znęcaniu miała być inspirowana przez siostrę oskarżonego, która obiecać jej miała część domu dotychczas zajmowanego przez jej matkę i ojczyma. Na wstępie zaznaczyć należy, iż w zasadniczej mierze zeznania tego świadka wymykają się kryterium prawdy i fałszu albowiem relacjonują one wyłącznie treści innej osoby. Dla potrzeb niniejszego postępowania bardziej niż ocena wiarygodności tegoż świadka ma treść wypowiadana przez pokrzywdzoną. Należy zwrócić uwagę, iż świadek ten z pokrzywdzoną zaczął kontaktować się od kwietnia 2017r., a zatem w tym okresie kiedy pokrzywdzona ewidentnie zmieniła swoje dotychczasowe zeznania samooskarżając się i usprawiedliwiając oskarżonego. Tak więc istotnie mogła ona tego typu treści wypowiadać nie tylko podczas przesłuchania , ale także wobec innych osób w tym przypadku kuratora. Jako zupełnie absurdalne zdaje się twierdzenie, iż pokrzywdzona działając za namową B. S., która obiecała jej połowę domu złośliwie pomawiała swojego ojczyma. Należy zwrócić uwagę, iż gdyby istotnie B. S. zamierzała w jakiś sposób złośliwie pomawiać swojego brata mogła to uczynić bezpośrednio składając odpowiedniej treści zeznania. Tymczasem jej zeznania w odniesieniu do oskarżonego są wyjątkowo wyważone. Świadek ten bowiem nie kreuje sytuacji, które mogłyby ewentualnie obciążać oskarżonego lecz relacjonuje historię ze słyszenia. Trudno w tej sytuacji z pełną powagą zakładać, iż świadek ten nakłaniał małoletnią do składania nieprawdziwych zeznań w sytuacji, kiedy mogła zrobić to sama. Inną rzeczą są zupełnie niepoważne sugestie, iż małoletnia miała w efekcie swoich zabiegów przejąć część domu dotychczas zamieszkiwanego przez jej matkę i ojczyma. Pomijając absurdalność tych sugestii małoletnia miała dobre relacje z matką, a zatem w sytuacji gdyby potencjalnie w wyniku swoich zabiegów udałoby się jej osadzić ojczyma w zakładzie karnym nie sposób wyobrazić sobie, aby zamieszkiwała ona bez matki, a to zdaje się miała prezentować świadkowi M.. Odnośnie ujętych w punkcie 1,2 i 3 zarzutów naruszenia art. 170 § 1 kk to mają one wybitnie życzeniowy charakter . Należy stanowczo podkreślić, iż dopuszczenie kolejnej opinii czy to uzupełniającej czy też w wyniku powołania kolejnego biegłego musi poprzedzać konstatacja, iż dotychczasowa opinia jest niejasna, nierzetelna, nielogiczna bądź niepełna. Tymczasem w przedmiotowej sprawie z takimi sytuacjami nie mamy do czynienia. Tak opinia biegłego psychologa jak i z zakresu medycyny sądowej są opiniami o logicznym wywodzie, rzetelnymi i pełnymi. Ich treść jak i konkluzje nie mogą budzić żadnych wątpliwości. Fakt, iż biegła psycholog w pewnych fragmentach swojej opinii wyszła poza zakres zlecenia nie powoduje, iż jest ona niejasna czy też niepełna - można bowiem odnieść wrażenie wręcz odwrotne. Sam fakt, iż konkluzja opinii nie odpowiada założeniom linii obrony, nie jest wystarczającym powodem na uzupełniania opinii istniejącej czy też powoływanie kolejnego biegłego. Z takiego punktu widzenia wyszedł Sąd meriti i Sąd odwoławczy pogląd ten w pełni akceptuje. Generalnie zarzuty i argumenty apelacji miały charakter polemiczny, sprowadziły się do negowania ocen i ustaleń sądowych i zastępowania ich ocenami i wnioskami własnymi, w żadnym zaś razie nie podważają one trafności rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego. W świetle zebranego i prawidłowo ocenionego przez Sąd I instancji materiału dowodowego nie ulega wątpliwości, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu przestępstwa. Mając powyższe na uwadze i uznając analizę materiału dowodowego dokonaną przez Sąd Rejonowy za prawidłową Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie winy ani też podstaw do jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Orzeczona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności nie może być uważana za rażąco niewspółmiernie surową zwłaszcza, iż wymierzona została z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Dlatego i w tej części brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku.
Z tych względów Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
SSO Jacek Myśliwiec
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację: Jacek Myśliwiec
Data wytworzenia informacji: