Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Pa 85/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2018-11-21

Sygn. akt VIII Pa 85/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Patrycja Bogacińska-Piątek (spr.)

Sędziowie:

SSO Jolanta Łanowy-Klimek

SSR del. Magdalena Kimel

Protokolant:

Ewa Gambuś

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2018r. w Gliwicach

sprawy z powództwa W. P.

przeciwko Spółce (...) Spółce Akcyjnej w B.

o ustalenie wypadku przy pracy

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 7 marca 2018 r. sygn. akt IV P 102/11

1)  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 częściowo w ten sposób, że ustala, iż zdarzenie, któremu uległ powód w czasie pracy w Kopalni (...) w R. w dniu 31 marca 2004 roku jest wypadkiem przy pracy;

2)  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten sposób, że wzajemnie znosi pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego;

3)  w pozostałej części oddala apelacje;

4)  wzajemnie znosi pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym.

(-) SSR del. Magdalena Kimel (-) SSO Patrycja Bogacińska-Piątek (spr.) (-) SSO Jolanta Łanowy-Klimek

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt VIII Pa 85/18

UZASADNIENIE

Powód W. P. pozwem wniesionym przeciwko Spółce (...) S.A. w B., która wstąpiła w miejsce (...) Spółki Akcyjnej w K. Oddział KWK (...) w R. domagał się uznania, że wypadkiem przy pracy jest:

- zdarzenie z dnia 31 marca 2004 roku w zakładzie pracy pozwanej polegające na tym, że podczas zjazdu pod ziemię poczuł zawroty głowy, szum w uszach, podrażnienie gardła i osłabienie, a następnie po wyjściu z klatki na podszybiu potknął się i upadł na ziemię uderzając głową o międzytorze, tracąc przytomność z objawami drgawek;

- zdarzenie z dnia z dnia 3 czerwca 2004 roku w zakładzie pracy pozwanej polegające na tym, że przy podziale pracy będąc słabym, posiadając takie objawy zewnętrzne jak pocenie się i drgawki został na polecenie sztygara M. K. odprowadzony na Izbę Opatrunkową, gdzie stracił przytomność.

Powód domagał się również zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

W odpowiedzi na pozew, pozwana Spółka (...) S.A. w B., która wstąpiła w miejsce (...) Spółki Akcyjnej w K. Oddział KWK (...) w R. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Rejonowy w Zabrzu wyrokiem z dnia 7 marca 2018 roku oddalił powództwo i odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił następujący stan faktyczny:

W. P. zatrudniony był pozwanej spółce od dnia 4 lipca 1990 roku do dnia 17 października 2004 roku. Powód zajmował kolejno stanowiska: młodszego ślusarza pod ziemią, młodszego górnika pod ziemią i górnika pod ziemią, pracę świadczył w pełnym wymiarze etatu. Do rozwiązania stosunku pracy doszło na skutek oświadczenia pozwanej spółki o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia na podstawie art. 53 § 1 pkt. 1b k.p.

W dniu 31 marca 2004 roku powód zjechał na dół. Tego dnia pracował na zmianie B, która zaczynała się o godzinie 12:30. W czasie zjazdu powód rozmawiał z J. C.. W czasie rozmowy nie narzekał na stan zdrowia, zachowywał się normalnie, nie był osłabiony, śmiał się. Po zjeździe na dół, po wyjściu z windy było chłodno i były przeciągi. Po pokonaniu 20 metrów rejon był cieplejszy. Temperatura powietrza wynosiła około 20 o C. Po wyjściu z windy powód szedł za J. C. i L. K., w pewnym momencie po około 5 - 10 minutach od zjazdu na dół stracił przytomność i przewrócił się na nich. W czasie upadku spadł mu hełm i uderzył się w głowę. Wezwana pomoc przetransportowała go do ambulatorium.

Tego samego dnia, powoda w związku z obserwowanym napadem drgawkowym skierowano na konsultację do Szpitala Miejskiego w R. na Oddział Neurologiczny, gdzie stwierdzono, że nie wymaga hospitalizacji w ramach ostrego dyżuru.

W okresie od dnia 19 kwietnia 2004 roku do dnia 28 kwietnia 2004 roku powód przebywał w Szpitalu Miejskim w Ś.. W czasie pobytu wykonano badanie EEG zwykłe i po deprywacji snu a także badanie TK głowy, które nie wykazały nieprawidłowości. W trakcie leczenia nie zaobserwowano utraty świadomości. Powód został zwolniony z zaleceniem dalszego leczenia ambulatoryjnego.

Dnia 7 maja 2004 roku lekarz medycyny pracy stwierdził, że powód jest zdolny do pracy na stanowisku górnika pod ziemią umieszczając jednak zastrzeżenie, że „poza ruchem”. Powód wrócił do pracy 12 maja 2004 roku.

W dniu 3 czerwca 2004 roku przy podziale pracy przed zmianą C rozpoczynającą się o godzinie 21:30 sztygar M. K. zauważył w pewnym momencie, że powód jest spocony, nerwowo rusza nogami. Powód siedział na ławce i mimo tego, że przełożony zwracał się do niego nie reagował na jego pytania. Przełożony wytypował dwóch pracowników do tego, by zaprowadzili powoda na izbę opatrunkową. Tam powód stracił przytomność. W związku z obserwowanym napadem drgawkowym i sinicą twarzy został skierowany na konsultację do Szpitala Miejskiego w R. na Oddział Neurologiczny, gdzie ponownie stwierdzono, że nie wymaga hospitalizacji w ramach ostrego dyżuru. Po tej dacie powód przebywał na zwolnieniu lekarskim, do pracy już nie wrócił.

W poradni (...) sp. z o. o., po przeprowadzeniu badań lekarz neurolog postawił rozpoznanie padaczki oraz dyskopatii szyjnej i lędźwiowej.

Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 26 października 2004 roku powód został uznany za częściowo niezdolnego do pracy do końca października 2005 roku. Decyzją z dnia 3 listopada 2004 roku (...) Oddział C. przyznał powodowi rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy do dnia 31 października 2005 roku. Wobec braku poprawy stanu zdrowia powoda (...) Oddział w C. kolejnymi decyzjami ustalał, że powodowi przysługuje renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Powód jest uprawniony do tego świadczenia do 31 października 2018 roku. Miejski Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności postanowił zaliczyć powoda do osób z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności na okres do 31 października 2016 roku.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód cierpi na: zaburzenia urojeniowe lub zaburzenia osobowości na tle organicznym, ociężałość umysłową, padaczkę z napadami uogólnionymi, zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne całego kręgosłupa, obustronny niedosłuch z szumami usznymi, nadciśnienie tętnicze, niedoczynność tarczycy, przewlekły nieżyt żołądka i dwunastnicy, żylaki odbytu, w 2010 roku przebył ostre zapalnie trzustki. Zdarzenia z dnia 31 marca 2004 roku i z dnia 3 czerwca 2004 roku miały charakter zachorowań w miejscu pracy, jednak pozostawały bez związku z szeroko pojętymi warunkami środowiska pracy, które w niczym nie odbiegały od normy. Objawy uczucia słabości, uczucie duszności stanowiły tzw. aurę padaczkową. Nie można postawić rozpoznania padaczki pourazowej, gdyż uraz głowy był wyłącznie skutkiem ataku padaczkowego nadto badania obrazowe nie wykazały, aby na skutek upadku i uderzenia doszło do uszkodzenia tkanek mózgowia indukujących padaczkę. Dodatkowo objawy padaczki pourazowej nie występują od razu ale ujawniają się stopniowo. Istniejący u powoda naczyniak tętnicy lewej półkuli mózgu ma pochodzenie samoistne. Również zmiany zwyrodnieniowo – dyskopatyczne kręgosłupa mają samoistną etiologię i są wyrazem postępujących z wiekiem naturalnych procesów wstecznych tkanki łącznej. Warunki w jakich powód świadczył pracę w obu dniach nie stanowiły przyczyny padaczki.

W zakresie ustaleń faktycznych dotyczących skutków zdrowotnych zdarzeń z dnia 31 marca 2004 roku i z dnia 3 czerwca 2004 roku Sąd Rejonowy w głównej mierze oparł się na pisemnych opiniach biegłych sądowych z zakresu neurologii P. W., K. L. jak również biegłych z zakresu medycyny pracy W. S. i J. B. i opinii (...) J. w K..

Sąd Rejonowy w Zabrzu uznał, że roszczenie powoda nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji wskazał na przepis art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych i uznał, że nie ma wątpliwości, iż zdarzenie z udziałem powoda z dnia 31 marca 2004 roku wystąpiło podczas wykonywania czynności związanych ze świadczeniem pracy (powód przemieszczał się na terenie zakładu pracy do miejsca wyznaczonego przez przełożonych). W trakcie przemieszczania się powód stracił przytomność i upadł na idących przed nim współpracowników. Nie ma także wątpliwości, iż zdarzenie to było nagłe. W toku postępowania powód utrzymywał, że w wyniku tego upadku doszło u niego do urazu powodującego padaczkę. Jednakże we wszystkich opiniach sporządzonych na potrzeby niniejszego postępowania biegli wskazali, że w sprawie brak jest dokumentacji medycznej świadczącej o urazie czaszkowo - mózgowym, który mógłby spowodować padaczkę pourazową. Wykryty u powoda naczyniak tętnicy mózgowej nie mógł powstać w trakcie upadku, jak wskazali biegli ma charakter zmiany samoistnej i może ale nie musi być przyczyną ataków padaczkowych u powoda. Dodatkowo biegły z zakresu neurologii P. W. podał, że ewentualna padaczka pourazowa nie ujawnia się natychmiast po doznanym urazie, a objawy występujące u powoda w czasie zjazdu windą na dół kopalni opisane przez powoda towarzyszą tzw. aurze padaczkowej poprzedzającej atak padaczki i również wskazują na samoistny charakter epilepsji u powoda (objawy wystąpiły przed upadkiem). W ocenie sądu na podstawie całokształtu zebranego materiału dowodowego, zwłaszcza dokumentacji medycznej i opinii biegłych padaczka istniejąca u powoda nie powstała w wyniku upadku w dniu 31 marca 2004 roku i ma charakter samoistny podobnie jak stwierdzona u niego dyskopatia. Sąd wskazał, że zdarzenie nie było spowodowane przyczyną zewnętrzną ponieważ upadek był efektem wyłącznie ataku epilepsji, która nie miała charakteru pourazowego. Powód nie wykazał, aby warunki pracy, w jakich pracował w dniu 31 marca 2004 roku znacząco odbiegały od typowych warunków, w jakich pracował w tym okresie. Jednocześnie biegli wskazali, że wysoka temperatura i wilgotność powietrza według literatury medycznej nie należą do czynników wywołujących ataki padaczki. Zaznaczyć również trzeba, że powód przed atakami nie zdążył przystąpić do wykonywania pracy wymagającej wysiłku fizycznego. W toku postępowania powód utrzymywał, że został popchnięty z tyłu jednak wersji tej nie potwierdzili idący przed nim pracownicy. Jednocześnie ani świadkowie ani powód nie wskazali, żeby nawierzchnia, po której się poruszali była śliska bądź nierówna.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do powiązania występującej u powoda dyskopatii ze zdarzeniem w dniu 31 marca 2004 roku ani z warunkami pracy u pozwanej.

Zdarzenie z dnia 4 czerwca 2004 roku nie mogło zostać uznane za wypadek przy pracy, gdyż powód poczuł się źle w trakcie podziału pracy dokonywanego przez sztygara, a więc jeszcze przed przystąpieniem do właściwego wykonywania pracy. W toku postępowania sądowego nie ustalono również by w tym czasie wystąpiły inne czynniki związane ze środowiskiem pracy mogące wywołać atak padaczkowy. Wobec ustalenia, że padaczka powoda nie ma charakteru pourazowego brak było również podstaw do przyjęcia, że zdarzenie z dnia 3 czerwca 2004 roku jest następstwem zdarzeń w dniu 31 marca 2004 roku.

Na zasadzie art. 102 k.p.c. w związku z art. 97 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd uznał, że należy odstąpić od obciążania powoda kosztami procesu mając na uwadze charakter roszczenia oraz uznając, że w sprawie zachodzą szczególnie uzasadnione wypadki dające podstawę do odstąpienia od obciążenia powoda kosztami procesu.

Wyrok w całości zaskarżył apelacją powód. Pełnomocnik powoda rozstrzygnięciu zarzucił niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności faktycznych sprawy, sprowadzające się w niniejszym postępowaniu do oddalenia wniosków dowodowych powoda o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii instytutu naukowego oraz oddaleniu wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego instytutu naukowego w sytuacji w której sprawa jest niezwykle skomplikowana pod względem diagnostyki, a w sprawie powoda wypowiedzieli się też inni biegli w osobach H. B. i E. M., które są dla powoda korzystne, a ostatecznie opinia C. M. w K. jest niepełna.

Wskazując na powyższe wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W osobistej apelacji powód wniósł o zmianę lub uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i uznanie, iż zdarzenia z jego udziałem u pozwanej w dniach 31 marca 2004 roku i 3 czerwca 2004 roku są wypadkami przy pracy, w wyniku, których nastąpił rozstrój zdrowia powoda naruszający podstawowe funkcje organizmu powodujący całkowitą niezdolność do pracy w zawodzie górnika. Powód rozstrzygnięciu zarzucił:

- błędne oznaczenie pozwanej jako Spółki (...) S.A. w B. podczas gdy KWK (...), a później KWK (...) nigdy nie była oddziałem Spółki (...) S.A. w B. i stroną pozwaną powinna być (...) sp. z o.o. Oddział KWK (...),

- poczynienie ustaleń faktycznych na podstawie opinii (...) J. w K., która stanowi fałsz intelektualny oraz na podstawie opinii biegłego W. S. w zakresie, w którym biegły stwierdził u powoda ociężałość umysłową,

- błędne przyjęcie, że znaczenie w sprawie ma okoliczność czy padaczka powoda ma charakter samoistny czy pourazowy i wskazał na wyrok SN z 22 listopada 2012 roku, I PK 170/12 oraz na wyrok SN z 4 marca 2013 roku, I UK 505/12, a także na wyroki sądów rejonowych i okręgowych;

- pominięcie, że przyczyną zewnętrzną zdarzenia z dnia 3 czerwca 2004 roku było dopuszczenie powoda do pracy na poprzednie stanowisko pracy.

W uzasadnieniu powód zwrócił uwagę na pominiecie przez biegłych zapisów w dokumentacji medycznej z dnia 31 marca 2004 roku z Miejskiego Szpitala w R. oraz przytoczenie zapisów, które w dokumentacji tej nie były ujęte. Powód wskazał, że z dokumentacji medycznej wynika, iż w dniu 31 marca 2004 roku miał wymioty, ale wystąpiły one w trakcie transportu karetką po urazie głowy. Biegli niewłaściwie natomiast wpisali, że wymioty miały miejsce rano tego dnia. Niewłaściwi wpisali również „ból około czołowy głowy niewielki”, a faktyczny zapis brzmi „obecnie ból około czołowy głowy, nudności”. Kolejny błędny zapis ma treść „podaje 1 x rano wymioty, obawa nie (…?)”, a powinno być „podaje 1-razowo wymioty - obecnie nie występują”. Jednoznacznie wskazuje to, że skutkiem urazu głowy w dniu 31 marca 2004 roku było wstrząśnienie mózgu. Biegli pominęli też fakt konsultacji neurologicznej z dnia 3 czerwca 2004 roku i zapis o treści „dziś w Izbie Przyjęć kopalni obserwowano napad drgawkowy z sinicą twarzy”. Powód zarzucił również, że biegli przyjęli, iż było wykonane jedno badanie EEG co jest nieprawdą. Zdaniem powoda z opinii biegłych wynika, że doznał on urazu głowy w wyniku zdarzenia z 31 marca 2004 roku.

Analizując orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych powód zwrócił uwagę, że wynika z nich, iż jako przyczyna zewnętrzna zdarzenia kwalifikowany jest upadek pracownika dotkniętego padaczką, który wywołuje uraz lub śmierć.

W odpowiedzi na apelacje pozwana wniosła o oddalenie apelacji osobistej powoda i apelacji jego pełnomocnika oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwana zgodziła się ze stanowiskiem sądu pierwszej instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacje są częściowo zasadne.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu błędnego oznaczenia strony pozwanej. Zarzut ten nie jest zasadny.

Powód był zatrudniony w (...) S.A. w K. Oddział Kopalnia (...) w R. i powództwo o ustalenie zdarzeń za wypadki przy pracy skierował przeciwko temu podmiotowi.

W dniu 29 czerwca 2017 roku (...) S.A. w K. utraciła zdolność sądową, albowiem została wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego. (...) S.A. uległa podziałowi w trybie art. 529 § 1 pkt 3 k.s.h. poprzez rozdzielenie składników majątku pomiędzy spółkę przejmującą – Spółkę (...) S.A. w B. i dwie nowo zawiązane spółki – (...) sp. z o.o. w (...) sp. z o.o. w K.. Spółka (...) S.A. w B. przejęła zorganizowaną część przedsiębiorstwa (...) S.A. w K. tj. organizacyjnie i finansowo wyodrębniony w istniejącym przedsiębiorstwie spółki dzielonej zespół składników materialnych i niematerialnych obejmujący wszystkie aktywa, zobowiązania, prawa i obowiązki z umów ( w tym z umów o pracę), które nie zostały w załącznikach do planu podziału przypisane do spółek nowo zawiązanych.

Z urzędu sądowi wiadomo, że Spółka (...) S.A. w B. wskazała, że jest następcą prawnym (...) S.A. w zakresie roszczeń byłych pracowników wynikających z wypadków przy pracy (karta 857 sprawy VIII P 12/14). Zatem prawidłowo sąd pierwszej instancji prowadził postępowanie z udziałem następcy prawnego (...) S.A. w K. tj. Spółki (...) S.A. w B.. Owo następstwo dokonało się z mocy prawa i nie było wymagane wydanie postanowienia w tym zakresie. Zaznaczyć należy, że w postępowaniu odwoławczym niedopuszczalna jest zmiana podmiotowa ponieważ z mocy przepisu art. 391 § 1 k.p.c. w postępowaniu przed sądem drugiej instancji nie stosuje się przepisów art. 194-196 i 198 k.p.c. Z uwagi na powyższe nie było możliwe wezwanie do udziału w sprawie (...) S.A. w K. KWK (...) ( (...) sp. z o.o. z dniem 27 grudnia 2017 roku została przekształcona w spółkę akcyjną).

Sąd pierwszej instancji przeprowadził szczegółowe i obszerne postępowanie dowodowe. Stan faktyczny ustalony w sprawie znajduje oparcie w przeprowadzonych dowodach i ustalenia te sąd drugiej instancji podziela i przyjmuje je za własne.

Rację ma apelujący, że ustalenia faktyczne są niepełne. Postępowanie dowodowe nie wymagało jednak uzupełnienia albowiem dowody przeprowadzone przez Sąd Rejonowy dawały podstawę do poczynienia kolejnych ustaleń. Z tej przyczyny sąd drugiej instancji uznał zarzut dotyczący oddalenia wniosków o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii instytutu naukowego oraz o dopuszczenie dowodu z opinii innego instytutu naukowego za niezasadny.

Postępowanie przed sądem pierwszej instancji koncentrowało się wokół ustalenia czy powód cierpi na padaczkę, jeśli tak to czy ma ona charakter pourazowy czy też samoistny. Pominięta została w ustaleniach okoliczność czy powód doznał innego urazu, a wskazywał na wstrząśnienie mózgu na skutek upadku. W ocenie Sądu Okręgowego ustalenie to miało w sprawie istotne znaczenie. Zarzut apelacyjny powoda, że w dniu 31 marca 2004 roku doznał wstrząśnienia mózgu jest słuszny. Rozpoznanie takie postawiła biegła neurolog E. M. (karta 835). Stanowisko swoje oparła na dokumentacji medycznej, w której znajdują się zapisy o utracie przytomności w dniu 31 marca 2004 roku. Wskazała na wstrząśnienie mózgu także biegła neurolog J. M. ( karta 1340, 1368). Biegła podała, że powód stracił przytomność i doznał urazu głowy, w Izbie Przyjęć podano leki przeciwwymiotne – to wskazuje na wstrząśnienie mózgu. Zaś powód zeznał, że po odzyskaniu przytomności w czasie transportu karetką do szpitala wymiotował. Słusznie sąd pierwszej instancji wskazał, że E. M. i J. M. – biegłe sądowe z zakresu neurologii opinie sporządziły w innych sprawach, a to w sprawie, która toczyła się przed Sądem Rejonowym w Chorzowie pod sygn. akt V U 9/13 i przed Sądem Okręgowym w Katowicach pod sygn. akt X U 2121/12 zatem w przedmiotowej sprawie dowody z tych opinii miały walor dowodu z dokumentu. W ocenie Sądu Okręgowego nie było przeszkód do uwzględnienia tych dowodów. Zaznaczyć należy, że także biegła K. L. rozpoznała u powoda stan po urazie głowy z 31 marca 2004 roku (karta 607) i podała, że uraz był następstwem utraty przytomności (karta 608, 785). Także biegły neurolog P. W. w swojej opinii podał, że w dniu 31 marca 2004 roku powód doznał urazu głowy na skutek przewrócenia się ( karta 912-925).

Niezasadny jest zarzut dokonania ustaleń faktycznych na podstawie opinii (...) J. oraz opinii biegłego z zakresu medycyny pracy W. S.. Sąd pierwszej instancji dokonał oceny tych dowodów z zachowaniem reguł wynikających z przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie przekraczając granic zasady swobodnej oceny dowodów, a wyraz tego dał w pisemnym uzasadnieniu wyroku.

Powód w apelacji podniósł także zarzut błędnego przyjęcia, że znaczenie w sprawie ma okoliczność czy padaczka powoda ma charakter samoistny czy pourazowy zatem wskazywał na obrazę prawa materialnego przez sąd pierwszej instancji. Zarzut ten jest zasadny. Definicję wypadku przy pracy zawiera przepis art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity: Dz.U. z 2018r., poz. 1396). Przepis ten stanowi, że za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

W niniejszej sprawie nie budziło wątpliwości, że zdarzenie z dnia 31 marca 2004 roku nastąpiło w związku z pracą tj. w czasie przemieszczania się powoda pod ziemią na miejsce wykonywania zadania, które zostało mu przydzielone przez przełożonego. Zdarzenie było nagłe bo polegało na utracie przytomności i uderzeniu głową przez powoda o międzytorze. Na skutek tego zdarzenia powód doznał urazu w postaci wstrząśnienia mózgu. Wskazać należy, że wstrząśnienie mózgu jest zaburzeniem czynnościowym tego narządu. Sąd podziela stanowisko zawarte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 wrzenia 2014 roku, II UK 558/13, w którym podano, że uraz został zdefiniowany w art. 2 pkt 13 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych jako uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego. Racjonalne wydaje się stanowisko, że mimo nadania nowego brzmienia definicji wypadku przy pracy przez połączenie jej z definicją urazu, nie było intencją ustawodawcy wyłączenie z zakresu wypadków przy pracy zdarzeń, których skutkiem są jedynie zmiany czynnościowe, a nie zmiany anatomiczne w stanie zdrowia pracownika. Uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka w pojęciu urazu należy rozumieć szeroko, a więc jako wszelkie zmiany w organizmie - nie tylko te o charakterze anatomicznym, ale także te, które wywołały zaburzenia czynnościowe organizmu.

Sporna pozostawała kwestia czy zdarzenie z dnia 31 marca 2004 roku zostało wywołane przyczyną zewnętrzną. Powód trafnie odwołał się do wyroku Sądu Najwyższego z 4 marca 2013 roku, I UK 505/12. W wyroku tym Sąd Najwyższy odniósł się do stanowiska SN zajętego w innym składzie w uchwale z 13 stycznia 1977 roku, III PZP 16/76 – na tę uchwałę powołał się sąd pierwszej instancji. Sąd Najwyższy w wyroku I UK 505/12 stwierdził : „ Jeżeli więc atak epileptyczny był rzeczywiście jedyną przyczyną upadku pracownika i ciężkiego urazu czaszki, który spowodował zgon, to zdarzenie takie nie może być uznane za wypadek przy pracy w rozumieniu przepisów prawa ubezpieczeń społecznych (tak SN w uchwale III PZP 16/76). Według Sądu Najwyższego w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę (I UK 505/12) w wywodzie tym pominięto, że przyczyną pierwotną upadku było schorzenie wewnętrzne (napad padaczkowy), niepowodujące jednak samodzielnie (jako przyczyna wyłączna) zgonu pracownika, którego przyczyną było doznanie urazów czaszki wskutek uderzenia o betonową podłogę. Wystąpił więc ciąg przyczynowo-skutkowy, w którym zgon pracownika nastąpił ostatecznie wskutek przyczyny zewnętrznej (urazy czaszki spowodowane uderzeniem o betonową podłogę), niewątpliwie związanej z pracą (środowisko pracy; "uwarunkowanie źródłem zagrożenia związanego z pracą")”. Dalej Sąd Najwyższy w wyroku I UK 505/12 wskazał : „ zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku przy pracy może być każdy czynnik zdolny wywołać w istniejących warunkach zdarzenie powodujące skutki w postaci śmierci lub urazu zdrowotnego. Jest to impuls powodujący wypadek i wyzwalający w jego toku czynnik zewnętrzny powodujący uraz lub śmierć. W każdym razie może to być - powodujące uszkodzenie ciała - działanie sił przyrody, narzędzi pracy, maszyn, spadającego przedmiotu; czyn innej osoby, jak również zawiniona lub mimowolna czynność samego poszkodowanego (np. potknięcie się, odruch, upadek - nawet na gładkiej powierzchni), byleby nie zachodziły podstawy do stwierdzenia, że wypadek został spowodowany wyłącznie schorzeniem tkwiącym w organizmie pracownika, łączącym się choćby ze skłonnością do omdleń lub zakłóceń równowagi. (…) Wymaganie, aby uraz został spowodowany czynnikiem zewnętrznym wskazuje na konieczność związku przyczynowego między urazem i czynnikiem pochodzącym spoza organizmu poszkodowanego, przy czym czynnik ten ma zadziałać w ramach nagłego zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną. Ten element należy rozumieć w ten sposób, że wypadek przy pracy musi być wywołany taką przyczyną, zaś uraz spowodowany wypadkiem jest skutkiem działania czynnika zewnętrznego, pochodzącego spoza organizmu poszkodowanego.

Sąd Najwyższy w orzecznictwie zwracał także uwagę, że uszkodzenie ciała - w sytuacji, gdy nastąpiło na tle stwierdzonych u pracownika schorzeń samoistnych - nie wyłącza samo przez się możliwości uznania zdarzenia za wypadek przy pracy, jeżeli w stanie faktycznym ujawniłyby się przyczyny o charakterze zewnętrznym, z którymi określony skutek pozostaje w związku, np. potknięcie się chorego pracownika o nierówności chodnika (wyrok z dnia 24 października 1978 r., III URN 26/78, OSNCP 1979 nr 6, poz. 128, NP 1981 nr 3, s. 155, z glosą J. Z.. (…) Nawet, gdy źródłem nagłego zdarzenia była choroba, to należy uwzględnić przyczynę dodatkową, zewnętrzną, pochodzącą ze sfery zagrożenia pracą i przyjąć, że ta właśnie przyczyna spowodowała uraz. (…) Według tej reguły uznaje się za wypadek przy pracy upadek pracownika na skutek utraty przytomności wynikającej ze skłonności do omdleń, gdy doznanie urazu następuje wskutek uderzenia o twarde podłoże lub upadku z wysokości (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 stycznia 1977 r., III PRN 47/76, (...) 1977 nr 1, s. 44 oraz z dnia 14 września 1977 r., III PRN 30/77, Służba (...) 1978 nr 2, s. 34). W takich przypadkach przyczyną sprawczą doznanych uszkodzeń ciała pracownika jest nie tylko sam atak choroby powodujący utratę przytomności, lecz czynnik zewnętrzny, którego wystąpienie powoduje uraz.”

Rozważania prawne Sądu Najwyższego zostały obszernie przytoczone ponieważ została przeprowadzona w nich wnikliwa wykładnia pojęcia „zewnętrzna przyczyna zdarzenia”. Z powyższych rozważań wynika, że pojęcie to należy rozumieć szeroko. Aby uznać, że zdarzenie zostało spowodowane przyczyną zewnętrzną musi zaistnieć czynnik zewnętrzny powodujący uraz. W niniejszej sprawie taki czynnik wystąpił i było nim uderzenie przez powoda głową o kamieniste podłoże, co spowodowało wstrząśnienie mózgu. Okoliczność, że uderzenie to było skutkiem utraty przytomności w czasie ataku padaczki nie ma znaczenia dla zaistnienia wypadku przy pracy. Nie każdy atak padaczki powodujący utratę przytomności powoduje uraz. Do tego musi zaistnieć jeszcze dodatkowy czynnik – w tej sprawie - w postaci uderzenia głową o twarde podłoże. Właśnie to działanie twardego podłoża, jak zeznał, wyglądającego jak szlak górski - po którym powód poruszał się pod ziemią idąc na wyznaczone mu miejsce - na głowę powoda było czynnikiem zewnętrznym zdarzenia. Postępowanie dowodowe wykazało, że powód w dniu zdarzenia z 31 marca 2004 roku doznał ataku padaczki, która była schorzeniem samoistnym, nie miała charakteru pourazowego i warunki pracy w kopalni nie przyczyniły się do jej powstania. Powyższe ustalenia nie mają wpływu na uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy. Mają natomiast znaczenie dla ewentualnych roszczeń odszkodowawczych ponieważ wpływają na rozmiar przyczynienia do zaistnienia szkody. Podobnie stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 listopada 2015 roku, II UK 316/14 wskazując, że przyczyną zewnętrzną zdarzenia w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych jest np. poślizg samochodu (wypadek nim spowodowany może mieć cechy wypadku przy pracy), a fakt, że doszło do niego na skutek nadmiernej prędkości i nieostrożności poszkodowanego pracownika, może mieć jedynie wpływ na zakres uprawnień odszkodowawczych. Współprzyczyny wewnętrzne dotyczące organizmu ubezpieczonego, np. jego zaśnięcie, podlegają ocenie pod kątem ewentualnej kwalifikacji winy ubezpieczonego, która może być przesłanką wyłączającą prawo do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego.

W konsekwencji zdarzenie z dnia 31 marca 2004 roku zostało uznane za wypadek przy pracy.

Apelacje skierowane przeciwko rozstrzygnięciu dotyczącemu zdarzenia z dnia 3 czerwca 2004 roku są niezasadne.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że tego dnia powód przed rozpoczęciem zmiany C siedział na ławce. Przy podziale pracy nerwowo poruszał nogami. Zwróciło to uwagę sztygara M. K., który zwrócił się do powoda. Na zadane mu pytania powód nie reagował. Wtedy został odprowadzony na izbę opatrunkową kopalni i tam stracił przytomność. Następnie został przewieziony do Szpitala Miejskiego w R. na Oddział Neurologiczny, gdzie stwierdzono, że nie wymaga hospitalizacji. W apelacji powód nie kwestionował ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji. Miały one oparcie w przeprowadzonych dowodach i Sąd Okręgowy podzielił je. Słusznie Sąd Rejonowy uznał, że zdarzenie wyżej opisane nie spełnia warunków z art. 3 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Tego dnia powód doznał ataku padaczki jednak nie został on spowodowany przyczyną zewnętrzną – co wynika z opinii biegłych, którzy zgodnie podali, że w kopalni warunki pracy nie wpływają na powstanie padaczki, chyba że jest to padaczka pourazowa, a takiej nie stwierdzono u powoda. Tego dnia powód nie doznał innego urazu spowodowanego przyczyną zewnętrzną.

Wyrok w pkt 1 i 2 został wydany na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Ponieważ powództwo zostało częściowo uwzględnione koszty zastępstwa procesowego przed sądem pierwszej instancji zostały wzajemnie zniesione na podstawie art. 100 k.p.c.

Wyrok w pkt 3 został wydany na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. ponieważ apelacje zostały częściowo uwzględnione.

(-) SSR del. Magdalena Kimel (-) SSO Patrycja Bogacińska-Piątek (spr.) (-) SSO Jolanta Łanowy-Klimek

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Gambus
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Patrycja Bogacińska-Piątek,  Jolanta Łanowy-Klimek ,  Magdalena Kimel
Data wytworzenia informacji: