Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Pa 37/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2016-06-30

Sygn. akt VIII Pa 37/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Joanna Smycz (spr.)

Sędziowie:

SO Teresa Kalinka

SR del. Renata Stańczak

Protokolant:

Iwona Sławińska

po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2016r. w Gliwicach

sprawy z powództwa A. P. (P.)

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z.

o wynagrodzenie za pracę, należności z tytułu podróży służbowych, wydanie świadectwa pracy

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Z.

z dnia 15 grudnia 2015 r. sygn. akt IV P 542/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1920 zł (jeden tysiąc dziewięćset dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym.

(-)SSR del. Renata Stańczak (-)SSO Joanna Smycz (-)SSO Teresa Kalinka

Sędzia Przewodnicząca(spr.) Sędzia

Sygn. akt: VIII Pa 37/16

UZASADNIENIE

Powód A. P. ostatecznie domagał się zasądzenia od pozwanej – (...) spółki z.o.o. w Z. kwoty 5.186 zł brutto (3680 zł netto) tytułem zaległego wynagrodzenia za marzec 2013r. (1680 zł za pracę H. i 2000 zł netto za 20 dni roboczych w Polsce), kwoty 11.680 zł tytułem wynagrodzenia za delegacje, kwoty 3.707,20 zł tytułem zaległych diet oraz wydania świadectwa pracy obejmującego okres zatrudnienia go u pozwanej, a także zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu swoich twierdzeń powód podał, że na podstawie kolejnych umów zlecenia w okresie od dnia 10 września 2012r. do dnia 20 kwietnia 2013r. na stanowisku montażysty. Przedmiotem działalności pozwanej było wykonywanie robót montażowych i budowlanych poza granicami RP. Do obowiązków powoda należał montaż pokrycia dachowego, okien, rynien, rur spustowych, płytek, paneli, listew podłogowych, drzwi, mebli, płyt gipsowych oraz klimatyzacji. Powód wskazał, że pomimo zatrudnienia na podstawie umów zlecenia faktycznie jednak wykonywał pracę w ramach stosunku pracy, w związku z czym zasadne jest jego żądanie zapłaty kwoty 15.387,20 zł, gdyż umówił się z pozwaną, że będzie otrzymywał wynagrodzenie w kwocie 100 euro za każdy dzień pracy w K. i 100 zł netto za każdy dzień pracy w Polsce. Powód podniósł, że od stycznia do kwietnia 2013r. nie otrzymał wynagrodzenia w kwocie 5.186 zł oraz że nie otrzymał kwoty 11.680 zł z tytułu wynagrodzenia za pracę w K.. Końcowo wyjaśnił, że wysokość diety na terenie Dani wynosi 406 DKK (koron duńskich) oraz że pełna dieta przysługuje za każdą rozpoczętą dobę podróży zagranicznej po czym wskazał, że otrzymywał od pozwanego dietę w wysokości 10 Euro (42 zł = 75 DKK). Tym samym wysokość pozostałej do zapłaty należności z tytułu podróży służbowej wynosi 3.707,20 zł (20 dni x 331 DKK x 0,56 kurs DKK).

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego. Na uzasadnienie pozwana wskazała, że nie zatrudniła pozwanego w ramach stosunku pracy, a jedynie na podstawie umów zlecenia z dnia 20 grudnia 2012r. oraz z dnia 21 lutego 2013r., których przedmiotem było wykonywanie usług remontowo – budowlanych. Jednocześnie zaprzeczyła jakoby faktyczna kwota wynagrodzenia umownego była inna niż wynikająca z treści umowy o pracę zastrzegła, że w sytuacji terminowego i niewadliwego wykonania przez nią robót budowlanych w Danii związanych z realizacją kontraktu budowlanego obiecała powodowi, że zapłaci mu dodatkowo kwotę 100 Euro za każdy dzień pracy w Danii jako premię uznaniową za należyte niewadliwe wykonanie robót budowlanych. Pozwana przeznaczyła kwotę 6.000 euro jako premię uznaniową do podziału między pracowników. Pozwana argumentowała, że prace wykonane przez powoda były wadliwe i zostały wręcz porzucone, dlatego też powodowi nie należy się premia. Pozwana zaprzeczyła ostatecznie jakoby nie zapłaciła powodowi wynagrodzenia za pracę albo należności z tytułu podróży służbowych tj. diet za okres od 3 kwietnia 2013r. do 23 kwietnia 2013r. Wyrokiem z dnia 15 grudnia 2015 roku, sygn. akt: IV 542/13 Sąd Rejonowy w Z. w punkcie 1 zasądził od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. na rzecz powoda A. P. kwoty 3743,22 zł tytułem wynagrodzenia za pracę za miesiąc marzec 2013 roku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2013 roku, 9.320,59 zł tytułem wynagrodzenia za pracę za miesiąc kwiecień 2013 roku, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2013 roku, 3.707,20 zł tytułem należności z tytułu podróży służbowej, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2013 roku. Sąd I instancji w punkcie 2 wyroku nakazał pozwanej aby wydała powodowi A. P. świadectwo pracy za okres od dnia 10 września 2012 roku do dnia 30 czerwca 2013 roku. W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo w punkcie 3 wyroku. Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda 1212 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt. 4 wyroku), a także nadał wyrokowi w pkt. 1 i 4 rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 1.182 złotych (pkt. 5 wyroku) i nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1171 złotych tytułem kosztów sądowych (pkt. 6 wyroku).

Sąd I instancji ustalił, że A. P. wykonywał na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. w okresie od dnia 10 września 2012r. do dnia 30 czerwca 2013r. na podstawie kolejno zawartych umów zlecenia z dnia 10 września 2012r., z dnia 20 grudnia 2012r. oraz z dnia 21 lutego 2013r. Zgodnie z zawartymi umowami powód miał wykonywać prace remontowo – budowlane, w kraju i za granicą, za wynagrodzenie określone w pierwszej umowie wynagrodzenie na kwotę 8.000 zł brutto, w drugiej na kwotę 4.000 zł brutto, a w trzeciej na kwotę 6.400 zł brutto. Sąd orzekający ustalił, że powód zawarł pierwszą umowę zlecenia z uwagi na wyjazd za granicę, następnie bezskutecznie domagał się od J. R. zawarcia umowy o pracę. Zgodnie z ustaleniami Sądu I instancji w pozwanej zatrudniano zarówno na podstawie umowy o pracę, jak i na podstawie umowy zlecenia, a także „na czarno”. Tym niemniej powód wykonywał te same prace, co pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, nie było różnic w tym zakresie. Prezes pozwanej spółki podpisywał umowy o pracę z osobami, które skutecznie się tego domagały. Sąd I instancji poczynił ustalenia odnośnie charakteru pracy powoda i wskazał, że musiał on wykonywać pracę osobiście, przychodzić na określoną godzinę, jak pozostali pracownicy podlegał nadzorowi J. R., M. S. lub B. S. które sprawdzała czy pracownicy stawili się na budowę i w jakich godzinach wykonują pracę, sprawdzały jakość wykonanych przez nich prac. Osoby zatrudnione w oparciu o umowy zlecenia podpisywały taką samą dokumentację jak osoby zatrudnione w oparciu o umowę o pracę (na budowach były to tzw. szychtownice). Sąd I instancji ustalił również, że osoby zatrudnione w oparciu o umowy zlecenia podpisywały się na przygotowanych wcześniej przez B. S. rachunkach do umów zlecenia, które uzupełniała o kwoty na rachunkach po uzyskaniu informacji od J. R.. Często zdarzało się, że osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenia podpisywały umowę i rachunek in blanco, a potem umowa i rachunek były uzupełniane. Ponadto bywało, że osoby pracujące na podstawie umowy zlecenia nie otrzymywały pełnej kwoty wynikającej z rachunku, wtedy M. S. wypełniała dokument KW, z którego wynikała kwota, którą faktycznie wypłaciła danej osobie. Zgodnie z ustaleniami faktycznymi Sądu I instancji powód przepracował w marcu 2013r. 24 dni, z tego 20 dni w Polsce (prace budowlane w kamienicy w Z.), a pozostałe 4 dni świadczył pracę w H., w Niemczech. Pozwana wystawiła polecenie wyjazdu służbowego do K. w dniu 2 kwietnia 2013r., zaś dnia 26 kwietnia 2013r. wystawiła rachunek kosztów podróży, z którego wynikało, że należności powoda z tytułu tej podróży służbowej wynoszą łącznie 4.537,03 zł. Sąd orzekający ustalił, że w kwietniu 2013r. powód przepracował 18 dni w K. i był w podróży służbowej przez okres 20 dni. Według ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji praca kontrakcie w K. polegała na wymianie 24 okien, z których każde ważyło około 160 kg i trzeba było je zamontować na wysokości 4 piętra bez zabezpieczeń. Okna trzeba było obrobić ze zwyżki na zewnątrz, gdyż otwory okienne po starych oknach były o trzy centymetry węższe niż nowe okna. Z uwagi na brak materiałów budowlanych i pieniędzy na ich zakup pracownicy nie obrobili wszystkich okien. W rezultacie opóźnienie w tych pracach wyniosło około tygodnia, pracownicy wymienili okna, ale ich wszystkich nie obrobili. Pod koniec kwietnia 2013r. J. R. zabrał pracowników z powrotem do Polski. Sąd Rejonowy ustalił, że za pracę w H. i K. pozwana wypłaciła powodowi diety w uzgodnionej wysokości 10 euro za dzień. Dnia 16 kwietnia 2013r. pozwany wypłacił powodowi kwotę 1000 zł, natomiast nie otrzymał kwot wynikających z rachunków z dnia 1 lipca 2013r. i z dnia 28 lutego 2013r. i z 26 kwietnia 2013 r, które podpisał in blanco. Ponadto Sąd Rejonowy w Z. ustalił, że powód i pozostali pracownicy nie otrzymywali zaliczek na poczt przyszłego, niewymagalnego wynagrodzenia, a jedynie na poczet wynagrodzenia zaległego, a także że w pozwanej spółce istniała praktyka podpisywania in blanco dokumentów np. umów, rachunków do umów zlecenia, dokumentów na badania wysokościowe. Sąd orzekający ustalił także, że dla osób zatrudnionych na podstawie umowy zlecenia wystawiany był rachunek na określoną kwotę, tym niemniej wynagrodzenie rzeczywiście wypłacone pracownikowi wynikało z dokumentów KW, a nie z rachunku.

Według ustaleń faktycznych Sądu I instancji w dniach 29 lipca 2013r. oraz 8, 16, 20, sierpnia 2013r. w pozwanej spółce kontrolę przeprowadziła Państwowa Inspekcja Pracy, z której ustaleń wynika w zakresie dotyczącym powoda, że kwitował on odbiór wynagrodzenia. Powód winien otrzymać wynagrodzenie za marzec 2013r. w kwocie 3743,22 zł brutto. Za miesiąc kwiecień 2013r. powód winien otrzymać 9.320,59 zł brutto, zaś tytułem należności z tytułu podróży służbowych kwotę 3.707,20 zł. Sąd Rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie zeznań świadków M. S., świadka H. B., T. B., świadka R. Ł., Z. Ł., J. K., A. K., a także zeznań powoda oraz zeznań prezesa pozwanej J. R.. Sąd oparł się także na dowodach z dokumentów w postaci umowy zlecenia k. 15-17, 89-90, 92-93, polecenie wyjazdu służbowego k. 95, polecenie wyjazdu służbowego k. 95, rachunek kosztów podróży k. 96, dokument KW k. 18, protokołu kontroli z dnia 20.08.2013r., opinii biegłego z zakresu wynagrodzeń M. L.. Sąd I instancji argumentował, że dał wiarę zeznaniom powoda, że nie otrzymał on wynagrodzenia za marzec 2013 roku i za pracę w K. oraz pełnej kwoty z tytułu diet należnych w związku z podróżą służbową poza granicę kraju. Odejmując kwoty wskazane w dokumentach KW, Sąd kierował się założeniem, iż pozwany nie wypłacał w 2013 roku zaliczek na poczet przyszłego, niewymagalnego wynagrodzenia, „zaliczkami” spłacał zaległe wynagrodzenie.

Sąd Rejonowy podał, że na podstawie zeznań świadków H. B., T. B., R. Ł., Z. Ł. przyjął, iż wynagrodzenie powoda wynosiło 100 zł netto za każdą dniówkę pracy w Polsce i 100 euro za dzień pracy w K.. Sąd I instancji podał, że dokonując ustaleń faktycznych odnośnie wysokości wynagrodzenia należnego powodowi za miesiące marzec i kwiecień oparł się na opinii biegłego do spraw wynagrodzeń M. L., uwzględniającej że powód w marcu pracował 24 dni z tego 20 dni w Polsce, a 4 dni w Niemczech oraz że powodowi przysługiwało wynagrodzenie w wysokości 100 zł netto za dzień pracy w Polsce i 100 euro za dzień pracy za granicą. W ocenie sądu biegły prawidłowo po dokonaniu wyliczeń odliczył kwotę 1000 zł wypłaconą powodowi jak również otrzymaną kwotę wynagrodzenia przeliczył na wartość brutto. Sąd orzekający wskazał, że jedynie w zakresie kwoty wynagrodzenia za kwiecień 2013r. biegły dokonał błędnego zsumowania kwot, gdyż zamiast wskazanej w opinii kwoty 9793,37 zł brutto winno być 9.320,59 zł brutto. Również we wnioskach końcowych opinii biegły wskazał błędną kwotę 3.472,78 zł, zamiast prawidłowej kwoty wyliczonej w opinii 3.743,22 zł za miesiąc marzec 2013 r. Sąd I instancji podał, że oddalił wniosek strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego z zakresu robót budowlanych na okoliczność niezbędnego czasu potrzebnego do wykonania prac montażu okien przy założeniu, że były wykonywane przez sześciu pracowników przy użyciu dwóch zwyżek oraz wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka P. S. na okoliczność przebiegu prac montażowych okien w K., przyczyn opóźnienia w wykonaniu prac, oraz otrzymania ze strony spółki pieniędzy na zakup potrzebnych materiałów budowlanych. Sąd I instancji uznał, że wnioski zmierzają do przedłużenia postępowania, nadto okoliczności, których dotyczyły wnioski nie mają istotnego znaczenia dla ustalenia jaka była wysokość należnego powodowi wynagrodzenia oraz tego w jakiej wysokości wynagrodzenie powód faktycznie otrzymał. Sąd orzekający wskazał, że zebrany materiał dowodowy wykazał w sposób nie budzący wątpliwości, iż opóźnienie w wykonaniu prac nie było spowodowane okolicznościami leżącymi po stronie pozwanego (brak odpowiedniej ilości materiałów i pieniędzy na ich zakup, problemy natury technicznej), zaś sama umowa o pracę, która faktycznie strony łączyła, jest umową starannego działania. Sąd I instancji wskazał, że oddalił wniosek strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego do spraw wynagrodzeń, gdyż z zeznań wszystkich świadków jednoznacznie wynikało, że dokumentacja w postaci poleceń wyjazdów służbowych i rachunków kosztów podróży, podpisywana była przez zatrudnionych in blanco oraz, że dokumentacja prowadzona przez pozwaną nie odzwierciedlała rzeczywistej wysokości wynagrodzenia zatrudnionych. W ocenie Sądu I instancji wątpliwym jest by pozwany mający problemy finansowe i zalegający z wypłatą wynagrodzeń, wypłacił powodowi wypłacił powodowi w lutym 2013 r kwotę 2.911,96 zł, kwietniu 2013 r kwotę 4.537,03 zł, w lipcu kwotę 4.658,53 zł z tytułu delegacji. Sąd nie wziął pod uwagę ustaleń dokonanych przez Państwową Inspekcję Pracy, podając, że nie jest związany ustaleniami faktycznymi dokonanymi przez ten podmiot.

W swoich rozważaniach Sąd I instancji podjął kwestię charakteru stosunku prawnego łączącego powoda z pozwaną, na podstawie którego świadczył on na jej rzecz pracę. W opinii Sądu I instancji o wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia decyduje wola stron i zamiar ukształtowania określony sposób treści łączącego je stosunku prawnego, zamiar towarzyszący zawarciu i kontynuowaniu stosunku umownego. Sąd Rejonowy podkreślił, że umowa, na podstawie której jest świadczona praca, nie może mieć mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej. Oceny, czy cechy charakterystyczne dla stosunku pracy mają charakter przeważający, należy dokonywać na podstawie wszelkich okoliczności sprawy, przede wszystkim takich jak: wola stron, w tym także wyrażona w nazwie, jaką strony nadały umowie, obowiązek osobistego wykonywania pracy, zakaz wyręczania się osobami trzecimi, bezwzględne obowiązywanie zasady odpłatności, pracowniczy obowiązek starannego działania, a nie osiągnięcia rezultatu, oraz obciążenie pracodawcy ryzykiem prowadzenia działalności. W niniejszej sprawie zdaniem Sądu I instancji zawarcie umowy zlecenia i świadomość że podpisywana umowa nazwana została umową zlecenia nie przesadzają jej cywilnoprawnego charakteru w sytuacji gdy wykazuje ona w przeważającym stopniu cechy stosunku pracy. W pierwszym rzędzie Sąd orzekający zauważył w łączącym strony stosunku prawnym występował wyraźny element podporządkowania. Z okoliczności ustalonych w postępowaniu wynikało, że powód świadczył pracę pod kierownictwem prezesa pozwanej oraz osób działających w jego imieniu – M. S. i B. S. i wykonywał ich polecenia. Również miejsce i czas świadczenia pracy nie były swobodnie wybierane przez powoda, bowiem zostały mu wskazane przez pozwanego. Powód pracował w godzinach określonych przez pozwanego na zorganizowanym i wyposażonym przez niego w sprzęt stanowisku, a stosunek prawny łączący powoda z pozwanym miał charakter odpłatny. Oceniając zatem całokształt okoliczności sprawy Sąd Rejonowy uznał, że łączący strony w okresie od dnia 10 września 2012r. do dnia 30 czerwca 2013r. stosunek prawny był stosunkiem pracy.

W konsekwencji ustalenia, że strony łączył stosunek pracy Sąd I instancji uznał roszczenie powoda o zapłatę wynagrodzenia za uzasadnione co do zasady.

Sąd I instancji podał, że obowiązek wypłaty wynagrodzenia jest podstawową powinnością pracodawcy, wynikającą z treści stosunku pracy. Prawidłowa wypłata obejmuje zachowanie terminu wypłaty, prawidłową wysokość wynagrodzenia, właściwą formę oraz dotrzymanie zasad dopuszczalnych potrąceń. Pracodawca powinien też udostępnić pracownikowi dokumentację potrzebną do obliczenia wynagrodzenia. Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z treścią przywołanego wyżej art. 94 k.p., pracodawca jest między innymi obowiązany terminowo i prawidłowo wypłacać wynagrodzenie (pkt. 5) oraz prowadzić dokumentację w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz akta osobowe pracowników (pkt 9a). Sąd Rejonowy w Z. podał, iż z zebranego w sprawie materiału dowodowego, co przyznał także J. R. wynika, że uzgodnione wynagrodzenie za pracę wynosiło 100 zł netto za dzień pracy w Polsce, a nie 1600 zł brutto zgodnie z umową o pracę i aneksem. Sąd I instancji wskazał, że świadek M. S. szczegółowo opisała w jaki sposób faktycznie dokumentowano wypłatę wynagrodzenia i że wynagrodzenie rzeczywiście wypłacone powodowi odzwierciedlały dokumenty KW. Sąd I instancji nie zaliczył na poczet wynagrodzenia powoda kwot wynikających z rachunków do umów zlecenia mając na uwadze oświadczenie powoda, że nie otrzymał tych kwot oraz że dokumenty wypełnił in blanco. Sad zatem uwzględnił jedynie kwotę 1000 zł wynikającą z dokumentu KW z dnia 16 kwietnia 2013r. W ocenie Sądu I instancji pozwana nie wypłaciła powodowi następujących kwot: za miesiąc marzec 3743,22 zł brutto i za miesiąc kwiecień 9.320,59 zł brutto.

Sąd I instancji podał odnośnie roszczeń z tytułu podróży służbowych w okresie od 4 kwietnia 2013r. do 23 kwietnia 2013r., to zgodnie z załącznikami do rozporządzenia z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (DZ.U. 2013r., poz. 167) wysokość diet na terenie Danii wynosi 406 koron duńskich za każdą rozpoczętą dobę podróży zagranicznej. Sąd Rejonowy wziął pod uwagę, że powód przepracował w (...) dni, to zgodnie z kursem z dnia 25 kwietnia 2013r. (dzień poprzedzający rozliczenie delegacji) wynoszącym 0,5569 zł za 1 koronę kwota z tytułu diet wyniosła 4.522,03 zł. Ponadto w związku z faktem, że część podróży była podróżą służbową na terenie kraju powodowi przysługiwała ½ diety krajowej to jest 15 zł. Sąd I instancji wskazał, że powodowi łącznie z tytułu podróży służbowych należy się kwota 4.537,03 zł. Ponieważ powód otrzymał z tytułu diet 200 Euro, co według kursu tej waluty z dnia 25 kwietnia 2013r. wynosiło 830,36 zł do wypłaty powodowi pozostało 3.707,67 zł. Sąd Rejonowy oddalił roszczenie powoda ponad kwotę 16.771,01 zł z uwagi na dokonane wyliczenia. Sąd I instancji orzekł o odsetkach ustawowych na podstawie art. 481 kc w zw. z art. 300 kp naliczając je od dnia wytoczenia powództwa. Sąd I instancji orzekł o kosztach zastępstwa procesowego na podstawie art. 100 kpc, uwzględniając, że powód wygrał proces w 82 %. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego Sąd ustalił w oparciu o § 6 pkt. 3 w związku z § 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U z 2013r., poz. 490). Sąd orzekł o kosztach sądowych na mocy art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014r., poz. 1025 j.t.) i art. 100 k.p.c., zasądzając od pozwanej z tego tytułu kwotę 1.171 zł. Sąd Rejonowy w Z. w oparciu o art. 477 2 kpc nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności do wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia.

W apelacji od wyroku pozwana (...) Spółka z.o.o. w Z. zaskarżyła wyrok w części tj. w punktach 1,2,4,5,6 i zarzuciła:

a.  naruszenie prawa materialnego, a to: art. 65 § 1 i 2 kc w zw. z art. 300 kp, art. 353 1 kc w zw. z art. 300 kp oraz art. 22 § 1 i 1 1 poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że strony łączył stosunek pracy, podczas gdy wolą powoda było wykonywanie pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej, tj. umowy zlecenia, gdyż pozwalało mu to na elastyczne podejście do pracy, powierzenie pracy osobie trzeciej na własne ryzyko, szybką rezygnację ze świadczenia pracy, a także uniknięcie prowadzenia egzekucji ze świadczeń ze stosunku pracy; ponadto pozwana nie miała powodów, by nie zatrudniać A. P. na podstawie umowy o pracę, ponieważ w tym samym czasie zatrudniała inne osoby w ramach stosunku pracy;

b.  naruszenie prawa materialnego, a to: art. 97 kp poprzez jego błędną wykładnię i nakazanie wydania powodowi przez pozwaną świadectwa pracy za okres od dnia 10 września 2012 r. do 30 czerwca 2013 r., w sytuacji gdy powód był zatrudniony na podstawie umowy cywilnoprawnej, a nie urnowy o pracę; w związku z tym na pozwanej nie ciąży obowiązek wydania takiego świadectwa;

c.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 kpc poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań świadka M. S., polegającą na:

- uznaniu za wiarygodne jej twierdzeń, zgodnie z którymi wszelkie decyzje w firmie co do wynagrodzeń, ich wysokości oraz ewentualnych potrąceń, należały do wyłącznej kompetencji prezesa zarządu pozwanej J. R.; ponadto J. R. zeznał, że wypłatą wynagrodzeń pracownikom, na jego polecenie, zajmowała się M. S.; pracownicy pozwanej również wskazali świadka jako osobę zajmującą się w spółce (...) księgowością;

- uznaniu za wiarygodne jej zeznań, iż osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenia podpisywały te umowy i rachunki do nich in blanco, a później dokumenty te były uzupełniane; Sąd dał również wiarę słowom świadka, że zdarzało się, że osoby wykonujące pracę w ramach umowy zlecenia nie otrzymywały pełnej kwoty wynikającej z rachunku i wtedy M. S. wypełniała dokument KW, który określał kwotę faktycznie wypłaconą danej osobie oceniając ww. zeznania, Sąd nie wziął jednak pod uwagę okoliczności, iż świadek i J. R. pozostają w poważnym konflikcie osobistym i M. S. mogło zależeć na jego niekorzystnym przedstawieniu;

d.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 kpc poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań świadków: M. S., H. B., T. B., J. K., R. Ł., Z. Ł., A. K. oraz powoda przez przyjęcie, że powód i inni pracownicy pozwanej otrzymywali wynagrodzenie w kwocie 100 euro za dzień pracy zagranicą i diety w kwocie 10 euro dziennie, gdy w rzeczywistości w skład kwoty 100 euro, zgodnie z twierdzeniami prezesa zarządu pozwanej, wchodziły: wynagrodzenie, diety oraz ewentualne premie uznaniowe; co więcej, J. R. nigdy nie ustalał z powodem ani z innymi pracownikami, że będzie im wypłacał diety w kwocie 10 euro na dzień;

e.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 kpc poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań świadków: H. B., T. B., J. K., R. Ł., Z. Ł., A. K. oraz powoda przez ustalenie ilości dni przepracowanych przez A. P. w marcu 2013 r. w Polsce i zagranicą wyłącznie w oparciu o zeznania świadków i samego powoda, które to dowody należy uznać za niewystarczające dla określenia tak istotnej okoliczności;

f.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 kpc poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań powoda, który stwierdził, że nie otrzymał całego należnego wynagrodzenia za marzec 2013, kwiecień 2013 r., jak również pełnej kwoty z tytułu diet związanych z podróżą służbową do K., chociaż protokół kontroli przeprowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy potwierdził, iż pozwana wypłaciła powodowi za te miesiące należne wynagrodzenie i diety w całości;

g.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 kpc poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zeznań J. R. przez przyjęcie, że:

- prezes zarządu pozwanej w ustnym porozumieniu z powodem zobowiązał się do wypłaty na jego rzecz kwoty 100 euro za dzień pracy zagranicą, podczas gdy na rozprawie w dniu 15 grudnia 2014 r. J. R. powiedział, że powyższa kwota nie była wynagrodzeniem za dzień pracy, lecz składały się na nią: wynagrodzenie, diety oraz ewentualne premie uznaniowe;

- w pozwanej spółce istniała stała praktyka podpisywania dokumentów in blanco, mimo że J. R. zeznał, iż być może część pracowników podpisywała in blanco delegacje; o innych dokumentach prezes zarządu pozwanej nie wspomniał;

h.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to: art. 227 kpc, art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 258 kpc poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka P. S. na okoliczność przebiegu prac montażowych okien w K., przyczyn opóźnienia w wykonaniu prac oraz otrzymania ze strony spółki pieniędzy na zakup potrzebnych materiałów budowlanych; zeznania świadka były istotne, ponieważ pozwalały na ustalenie określonego przez prezesa zarządu pozwanej terminu wykonania prac w K., od którego J. R. uzależniał wypłatę premii dla powoda i pozostałych pracowników, jak również faktu, czy prezes zarządu pozwanej spółki przekazywał świadkowi pieniądze na zakup wyżywienia dla pracowników oraz materiałów budowlanych;

i.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to: art. 227 kpc, art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 278 kpc poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu robót budowlanych na okoliczność niezbędnego czasu potrzebnego do wykonania prac montażu okien przy założeniu, że były wykonywane przez sześciu pracowników przy użyciu dwóch zwyżek; oddalając ten wniosek, Sąd pozbawił się możliwości ustalenia określonego przez prezesa zarządu pozwanej terminu wykonania prac w K., od którego J. R. uzależniał wypłatę premii dla powoda i pozostałych pracowników;

j.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to: art. 233 § 1 kpc przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów odnośnie opinii biegłego M. L. oraz uznaniu jej za miarodajny i wiarygodny dowód w sprawie, mimo że strona pozwana, w piśmie procesowym z dnia 12 czerwca 2015 r., zgłosiła względem niej liczne, szczegółowo uzasadnione zarzuty, które jednak nie zostały uwzględnione przez Sąd;

k.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to: art. 227 kpc, art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 286 kpc poprzez oddalenie wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego z zakresu wynagrodzeń, w rezultacie czego strona pozwana została pozbawiona możliwości wyjaśnienia zastrzeżeń zgłoszonych w piśmie z dnia 16 czerwca 2015 r., jak i uzyskania odpowiedzi na pytania wymagające wiedzy specjalistycznej; innymi słowy taka decyzja Sądu spowodowała, iż niemożliwe stało się ustalenie, czy pozwana spółka w ogóle posiadała zaległości wobec powoda, a jeśli tak, to w jakiej wysokości; na wadliwość opinii biegłego M. L. wpływa także to, że kwoty podane we wnioskach końcowych nie zgadzają się z tymi, które zostały wymienione w treści opinii;

l.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to: art. 233 § 1 kpc i art. 328 § 2 kpc przez nieuwzględnienie przy wydawaniu orzeczenia treści protokołu kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, chociaż zawierał on zasadnicze dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy okoliczności dotyczące wypłaty wynagrodzeń powodowi i pracownikom pozwanej spółki oraz braku zaległości w tym przedmiocie; poza tym Sąd w uzasadnieniu wyroku zbyt lakonicznie skomentował, dlaczego protokół ten nie zasługiwał na aprobatę;

m.  niewyjaśnienie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, polegające na błędnym ustaleniu kwoty diet przysługujących powodowi za dzień podróży służbowej zagranicę; Sąd uznał, że kwota ta wynosiła 10 euro, przy czym sam powód nie potrafił sprecyzować tej kwoty w toku przesłuchania na rozprawie w dniu 18 listopada 2014 r., a w tym zakresie Sąd bezkrytycznie oparł się wyłącznie na niewiarygodnych twierdzeniach A. P. zawartych w pozwie; ponadto w tym miejscu należy mieć na uwadze zeznania J. R., który powiedział, że przez okres pracy powoda i innych pracowników w K., wpłacał pieniądze P. S., a ten z kolei miał je przeznaczać na wyżywienie pracowników i materiały budowlane;

n.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, przejawiającą się:

- w uznaniu, że zaliczki były wypłacane powodowi przez pozwaną na poczet zaległego, a nie przyszłego wynagrodzenia, w sytuacji gdy w protokole kontroli Państwowej Inspekcji Pracy ustalono, że powód pokwitował odbiór wynagrodzenia wynikającego z rachunków do umów zlecenia z dni: 28 lutego 2013 r. i 1 lipca 2013 r.;

- w niezaliczeniu przez Sąd na poczet wynagrodzenia kwot wynikających z rachunków do umów zlecenia z dni: 28 lutego 2013 r., i 1 lipca 2013 r., mimo że powód własnoręcznie pokwitował pobranie tych sum pieniężnych; ponadto na brak nieprawidłowości w tym zakresie wskazywał protokół kontroli Państwowej Inspekcji Pracy;

- w uznaniu, że powód nie otrzymał należnych mu diet z tytułu podróży służbowej do K., chociaż A. P., w dniu 26 kwietnia 2013 r., odebrał przysługującą mu kwotę diet w wysokości 4 537,03 zł, co też pokwitował własnoręcznym podpisem, a dokument potwierdzający tę okoliczność znajduje się w aktach sprawy.

Pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości. Ewentualnie domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Wniosła również o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych. Nadto w razie uwzględnienia apelacji, gdyby nastąpiło uprzednie wyegzekwowanie przez powoda kwoty 1182 zł zgodnie z nadanym wyrokowi przez Sąd Rejonowy w Z. rygorem natychmiastowej wykonalności, na zasadzie art. 338 § 1 kpc wnoszę o zwrot na rzecz pozwanej wyegzekwowanego świadczenia.

W odpowiedzi na apelację A. P. wniósł o oddalenie apelacji pozwanej i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm prawem przepisanych.

Zdaniem powoda Sąd Rejonowy słusznie uznał, że strony łączyła umowa cywilnoprawna, która niewątpliwie nosiła cechy umowy o pracę, jako że powód świadczył pracę osobiście, odpłatnie, na ryzyko i pod kierownictwem pozwanego. Z powyższego wynika, w ocenie powoda, obowiązek wydania pracownikowi świadectwa pracy, który nie może być uzależniony od wzajemnych rozliczeń stron stosunku pracy.

W ocenie powoda pozwany nie wykazał, aby Sąd dopuścił się nadużycia zasady swobodnej oceny dowodów. Z uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego w Z. wynika, iż wydając zaskarżone rozstrzygnięcie Sąd miał na uwadze całość zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci dokumentów przedłożonych przez obydwie strony, zeznań świadków oraz wyjaśnień stron. Powód podał również za Sądem Najwyższym, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie strony aniżeli ocena sądu. (Sąd Najwyższy w orzeczeniach z 6 listopada 1998 r. II CRN 4/98, z 10 kwietnia 2000 roku V CKN 17/00, „Wokanda”2000, nr 7, poz. 10 i z 5 sierpnia 1999 roku II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000, nr 19, poz. 732.). Nadto odnosząc się do zarzutów apelacji wskazał, że zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą samo niezadowolenie strony z opinii biegłego nie uzasadnia dopuszczenia dowodu z dalszej opinii biegłego. Powód zaprzeczył twierdzeniom pozwanej zawartym w apelacji co do wzajemnych stosunków i rozliczeń stron, wskazując że nie mają one oparcia w faktach i ustaleniach Sądu I instancji. Wskazał również, że Sąd nie powinien brać pod uwagę wyników protokołu kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, gdyż dokumenty pozwanego objęte kontrolą nie były miarodajne.

Sąd II instancji zważył, co następuje:

Apelacja (...) Spółki z.o.o. w Z. jest nieuzasadniona i podlega oddaleniu. Oceniając materiał dowodowy zgromadzony przed Sądem I instancji, należało uznać że Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia odnośnie stanu faktycznego, przeprowadził niezbędne postępowanie dowodowe, a następnie dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz wyciągnął właściwe wnioski, które legły u podstaw wydania zaskarżonego wyroku. W szczególności Sąd I instancji ustalił, że w okresie od dnia 10 września 2012r. do dnia 30 czerwca 2013r. łączył powoda A. P. z pozwaną spółką stosunek pracy. Inicjując rozważania prawne w sprawie, wypada wskazać na wstępie, iż przepis artykułu 22 § 1 k.p. znajduje praktyczne zastosowanie wtedy, gdy przyjęta przez strony nazwa umowy rozmija się z zawartym stosunkiem prawnym, którego cechy wskazują na stosunek pracy. Decydujące znaczenie mają tu cechy stosunku pracy określone w art. 22 § 1 k.p., a także sformułowane przez doktrynę i orzecznictwo. Celem komentowanego przepisu jest wyeliminowanie sytuacji, w których dochodzi do zawierania pozornych umów prawa cywilnego w celu obejścia przepisów ochronnych ustawodawstwa pracy oraz prawa ubezpieczeń społecznych . Cel ten potwierdza jedynie regułę interpretacji oświadczeń woli przeniesioną z art. 65 k.c. w zw. z art. 300 k.p., wedle której o charakterze stosunku prawnego na podstawie którego jest świadczona praca, decyduje rzeczywista wola stron, a nie formalna nazwa umowy. Zdarza się jednakże, iż zawarta przez strony umowa zawiera cechy (elementy) umowy o pracę oraz umowy cywilnej (w szczególności dotyczy to umowy zlecenia). Sąd Najwyższy wyjaśnił w wyroku z dnia 14 września 1998 r., I PKN 334/98, że wówczas dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający. Natomiast jeżeli umowa wykazuje wspólne cechy dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego z jednakowym ich nasileniem, o jej rodzaju decydują zgodny zamiar stron i cel umowy, który może być wyrażony także w nazwie umowy (wyrok SN z dnia 14 czerwca 1998 r., I PKN 191/98). Inaczej mówiąc, o charakterze umowy decyduje wówczas jej nazwa. Pogląd ten można uznać za ustalony w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Przechodząc na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że Sąd I instancji uznał, iż charakter czynności wykonywanych przez powoda na rzecz pozwanego spełniał wszystkie obiektywne cechy stosunku pracy. Pozwany wykonywał swoje czynności we wskazanym przez pracodawcę miejscu i w obowiązujących go godzinach pracy, nie mógł swobodnie decydować o tych elementach stosunku łączącego strony. Wyniki postępowania dowodowego wskazują, że A. P. w procesie świadczenia pracy podlegał poleceniom przełożonych, w szczególności prezesa pozwanej, a także wyznaczonych przez niego pracowników M. S. i B. S.. Nadzór dotyczył organizacji i sposobu pracy, polegał także na wydawaniu mu przez przełożonych bieżących poleceń co do świadczonej pracy. Niewątpliwie zatem w stosunku prawnym łączącym strony występował element podporzadkowania powoda pracodawcy. Okoliczność ta ma kluczowe znaczenie dla oceny charakteru stosunku prawnego łączącego strony. Jak bowiem podniósł Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 22 kwietnia 2015r., sygn. akt: II PK 153/14 (Lex 1712814) „Podporządkowanie pracownika kierownictwu pracodawcy, w procesie świadczenia pracy, stanowi swoistą linię demarkacyjną, pozwalającą na wyróżnienie elementu konstrukcyjnego stosunku pracy. Na podporządkowanie pracownika składa się kierownictwo podmiotu zatrudniającego oraz wyznaczanie przez niego czasu i miejsca wykonywania pracy. Przyjmując takie założenie można twierdzić, że termin "kierownictwo" odnajduje się jedynie w zakresie świadczenia pracy.” Skoro zatem powód w wykonaniu konkretnych zadań w procesie świadczenia pracy podlegał kierownictwu J. R., a także z jego upoważnienia innym osobom i nie miał wolnej ręki co do sposobu wykonania tych zadań to stosunek prawny łączący strony zawiera immamentną cechę stosunku pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. Spełnione zostały również pozostałe przesłanki istnienia stosunku pracy między stronami, a mianowicie odpłatność świadczenia pracy i ryzyko pracodawcy. Nie należy tracić z pola widzenia, iż wszyscy pracownicy pozwanej wykonywali te same obowiązki bez względu na podstawę prawną swojego zatrudnienia (umowa o pracę bądź umowa cywilnoprawna). Również Sąd II instancji nie uważa za zasadne zatem różnicowania pracowników pozwanej, jedynie dlatego że niektórym z nich nie udało im się uzyskać od pracodawcy umowy o pracę.

Nie ulega również żadnej wątpliwości, że z faktu świadczenia pracy wynika obowiązek pracodawcy wystawienia pracownikowi świadectwa pracy. Zasadnie także Sąd I instancji w punkcie 2 wyroku nakazał pozwanej aby wydała powodowi A. P. świadectwo pracy za okres od dnia 10 września 2012 roku do dnia 30 czerwca 2013 roku.

Wbrew twierdzeniom apelującego w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy nie naruszył przepisu art. 233 k.p.c. dokonując dowolnej oceny dowodów. Dowolna ocena dowodów ma miejsce w sytuacji, gdy sąd orzekający ustala fakty nie wskazując na jakich dowodach się oparł, a którym dowodom odmówił wiarygodności. W przedmiotowej sprawie Sąd I instancji przeprowadził swobodną ocenę dowodów określając, którym dowodom dał wiarę, a którym odmówił waloru wiarygodności, zaś dokonana analiza miała w opinii Sądu II instancji uzasadniony charakter. W rezultacie apelacja pozwanego, którego zeznaniom Sąd I instancji odmówił wiary co do charakteru łączącego strony stosunku prawnego, stanowi li tylko polemikę z prawidłowo przeprowadzoną oceną materiału dowodowego sprawy.

Wbrew twierdzeniom pozwanej prezes zarządu pozwanej nie uiszczał pracownikom, w tym powodowi kwoty określonej w umowach o pracę czy w umowach cywilnoprawnych, ale na mocy ustnego porozumienia zobowiązał się do wypłaty kwoty 100 zł za dzień pracy w Polsce i 100 Euro za dzień pracy w Danii. Powyższe ustalenia były dokonywane z prezesem J. R. obowiązywały nie tylko powoda, ale także pozostałych pracowników pozwanej. Wbrew twierdzeniom pozwanej w skład kwoty 100 Euro nie wchodziło wynagrodzenie, diety i premie uznaniowe. Fakt uzyskiwania jako wynagrodzenia kwoty 100 zł za jedną dniówkę pracy w Polsce i 100 Euro za dniówkę w Danii potwierdziły wyraźnie zeznania świadka H. B. k. 159v, T. B. k. 160-161, świadka R. Ł. k. 162, Z. Ł. k. 163, a także częściowo zeznania prezesa pozwanej J. R. k. 169. Również zgodne z prawdą były ustalenia Sądu Rejonowego w kwestii czy za marzec i kwiecień 2013 r. pozwana wypłaciła powodowi za te miesiące należne wynagrodzenie w całości, na co wskazywał protokół kontroli przeprowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy. Przeciwne wnioski płyną z zeznań powoda oraz świadków R. Ł. k. 162, A. K. k. 164, którzy wskazywali, że od początku 2013r. pozwany zaczął zalegać z wypłatą wynagrodzenia pracownikom, a zaliczki były wypłacone na poczet zaległego wynagrodzenia, na co wskazywała także pracownik M. S. k. 152v. Żaden ze świadków – pracowników pozwanej nie wskazywał jakoby wynagrodzenie kiedykolwiek było wypłacane na poczet przyszłej wypłaty. Takie rozwiązanie byłoby zresztą nielogiczne, pracodawca zalegający z wypłatą wynagrodzeń nie przeznaczałby środków na zapłacenie przyszłego i jeszcze niewymagalnego wynagrodzenia.

Zasadnie zatem Sąd Rejonowy nie zaliczył na poczet wynagrodzenia powoda kwoty 1000 zł wypłaconej powodowi dnia 17 kwietnia 2013r., na co wskazuje dowód wypłaty KW, gdyż wynagrodzenie za marzec i kwiecień w dacie wypłaty tych kwot nie było jeszcze wymagalne. Linia obrony pozwanej zasadza się na zanegowaniu faktu rzeczywiście wypłacanych przez pozwaną wynagrodzeń oraz faktu zalegania z wypłatą względem powoda. Jednakże wyniki postępowania dowodowego wskazują, że twierdzenia pozwanej stanowią niczym nieuzasadnioną polemikę ze słusznymi ustaleniami Sądu I instancji (wysokość wynagrodzeń u pozwanej potwierdzają zeznania w zasadzie wszystkich świadków).

Sąd I instancji właściwie argumentował, iż strony łączyła umowa o pracę, która w przeciwieństwie do umów rezultatu (przykładowo umowy o dzieło) jest umową starannego działania. Staranne wykonywanie pracy oznacza dołożenie przez pracownika staranności ogólnie wymaganej stosownie do rodzaju pracy. W efekcie za prawidłowe i terminowe wykonanie robót budowlanych czy innych usług przed kontrahentem odpowiada pracodawca, który nie może przerzucać swojej odpowiedzialności na pracowników. Z kolei po stronie pracodawcy za starannie wykonaną pracę powstaje obowiązek wypłaty wynagrodzenia. Oczywiście obowiązek wypłaty wynagrodzenia nie funkcjonuje w całkowitym oderwaniu od mierzalnych efektów pracy pracownika, który nie może zaniedbywać swoich obowiązków. Wtedy jednak pracodawca ma uprawnienia przewidziane w przepisach prawa pracy z których może skorzystać w celu zdyscyplinowania pracownika czy też pozbycia się go. Ponadto przeprowadzone przed Sądem I instancji postępowanie miało charakter wyczerpujący i wykazało, że istotnie doszło do tygodniowego opóźnienia w wykonaniu zlecenia, jednakże z przyczyn leżących po stronie pracodawcy (brak materiałów budowlanych i pieniędzy na ich zakup). Pozwana nie wykazała w żadnej mierze, iż powód niewłaściwie wykonywał swoje obowiązki. Zasadnie podniósł Sąd I instancji że przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego z zakresu robót budowlanych na okoliczność niezbędnego czasu potrzebnego do wykonania prac montażu okien przy założeniu, że były wykonywane przez sześciu pracowników przy użyciu dwóch zwyżek oraz wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka P. S. na okoliczność przebiegu prac montażowych okien w K., przyczyn opóźnienia w wykonaniu prac oraz otrzymania ze strony spółki pieniędzy na zakup potrzebnych materiałów budowlanych odniosłoby wyłącznie skutek w postaci przedłużenia postępowania, a nie miałoby wpływu na ustalenia faktyczne.

Strona pozwana dążyła do zaaprobowania przez sąd orzekający niezgodnej z faktami okoliczności, a następnie w oparciu o te ustalenia miało zostać obliczone należne powodowi wynagrodzenie, a to w drodze zasięgnięcia dowodu z opinii biegłego z zakresu wynagrodzeń. Jednakże wbrew stanowisku pozwanej wynagrodzenie zostało obliczone przy uwzględnieniu, że powodowi przysługiwała stawka w wysokości 100 zł za dzień pracy w Polsce i 100 Euro za dzień pracy w Danii. Opinia biegłego z zakresu wynagrodzeń M. L. odpowiadała na pytania sądu postawione w tezie dowodowej, miała charakter rzeczowy i czytelny. W ocenie Sądu II instancji w sprawie nie istnieje potrzeba zasięgania wiadomości specjalnych kolejnego biegłego, ani też zasięgania opinii uzupełniającej biegłego M. L., skoro wyjaśnione zostały istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności. Zastrzeżenia pod adresem opinii biegłego z zakresu wynagrodzeń M. L. podnoszone przez pozwaną w apelacji i w piśmie procesowym z dnia 12 czerwca 2015 roku skupiają się na uznaniu za podstawę obliczenia wynagrodzenie dniówkowe, a także pominięciu, iż powód pokwitował dnia 26 kwietnia 2013r. na dokumentach KW odbiór łącznej kwoty 4.537,03 zł jako wynagrodzenia. Zastrzeżenia te zatem wynikają z zakwestionowania przez pozwaną innych ustaleń Sądu I instancji i nie mogły zostać zaakceptowane przez Sąd II instancji.

Sąd I instancji na podstawie wyników postępowania dowodowego zasadnie doszedł do konkluzji, że powód nie otrzymał pełnego wynagrodzenia za marzec i kwiecień 2013 roku oraz pełnej kwoty z tytułu diet należnych w związku z podróżą służbową poza granicę kraju. Zdaniem Sądu I instancji, które to zapatrywanie zostało podzielone przez Sąd Okręgowy, pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów na to, że wypłaciła powodowi wynagrodzenie za sporny okres. Jak podniósł Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 listopada 2007r., sygn. akt: II PK 81/07 „W sytuacji, gdy pracodawca narusza obowiązek prawidłowego prowadzenia dokumentacji w zakresie wynagrodzenia za pracę w stopniu uniemożliwiającym lub poważnie utrudniającym pracownikowi kontrolę prawidłowości dokonanej zapłaty, pokwitowanie przez pracownika tej zapłaty nie zwalnia pracodawcy od obowiązku wykazania, że wynagrodzenie lub inne świadczenie zostało wypłacone w należnej wysokości.” (OSNP 2009/1-2/5).

Sąd I instancji rozstrzygając o roszczeniach powoda z tytułu podróży służbowych w okresie od 4 kwietnia 2013r. do 23 kwietnia 2013r. wziął pod uwagę wysokość diet na terenie Danii za każdą rozpoczętą dobę podróży zagranicznej określoną w załączniku do rozporządzenia z dnia 29 stycznia 2013r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (DZ. U. 2013r., poz. 167). Uwzględniając fakt że powód przepracował w (...) dni i otrzymał kwotę 200 euro, a także że część podróży była podróżą służbową na terenie kraju powodowi przysługiwała ½ diety krajowej to jest 15 zł Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że powodowi łącznie z tytułu podróży służbowych należy się kwota 3.707,67 zł. Apelująca twierdziła, że nie posiada żadnych zobowiązań względem A. P. z tytułu podróży służbowych, a także że nie doszło do uzgodnienia stawki za diety w wysokości 10 Euro za dzień pracy za granicą. Okoliczność, iż wysokość diet za podróże służbowe nie została ustalona w umowie będącej podstawa zatrudnienia powoda nie ma zasadniczego znaczenia, gdyż w tej sytuacji zgodnie z art. 77 5 § 4 k.p. zastosowanie znajdują odpowiednie przepisy prawa pracy w tym wypadku rozporządzenia z dnia 29 stycznia 2013r. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 maja 2012r., sygn. akt: II PK 230/11, Lex nr 1216960 „Należności z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (w szczególności diety) przyjęte u prywatnego pracodawcy nie mogą być niższe niż ustalone w rozporządzeniu z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (Dz. U. Nr 236, poz. 1990 ze zm.). Podobnie rzecz się ma z należnościami za podróże służbowe poza granicami kraju.” Ponadto postępowanie dowodowe, w szczególności zeznania powoda i świadków, nie potwierdziły twierdzeń prezesa pozwanej, jakoby w skład wypłacanej kwoty 100 Euro wchodziły diety za podróże służbowe. Diety takie mają inny charakter niż wynagrodzenie za pracę, podobnie jak podróży służbowej nie należy utożsamiać z wykonywaniem obowiązków określonych umową o pracę (w takim duchu wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Poznaniu w uzasadnieniu wyroku z dnia 5 sierpnia 2015r., sygn. akt: III AUa 1829/14).

Apelująca zarzuciła także, że Sąd I instancji nie oparł się na ustaleniach protokołu kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, chociaż zawierał on zasadnicze dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy okoliczności dotyczące wypłaty wynagrodzeń pracownikom pozwanej spółki oraz braku zaległości w tym przedmiocie. Jednakże protokół kontroli podlega w postępowaniu sądowym takiej samej ocenie sądu jak każdy inny dowód. Brak zarazem przepisu, który nakazywałby sądowi uwzględnianie ustaleń protokołu kontroli Państwowej Inspekcji Pracy na innych zasadach niż pozostałego materiału dowodowego. Natomiast Państwowa Inspekcja Pracy w swoim postępowaniu opiera się na dokumentach i nie ustala czy wynagrodzenie faktycznie zostało wypłacone. Sąd Rejonowy w Z. nie naruszył zasad swobodnej oceny dowodów bowiem przedstawił uzasadnienie swojej decyzji w przedmiocie uwzględnienia wyników protokołu kontroli Państwowej Inspekcji Pracy.

Nie zasługiwały na uwzględnienie liczne zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji zasad swobodnej oceny dowodów, które wynikały z niezgody pozwanej na poczynione w sprawie ustalenia faktyczne. Jednakże Sąd I instancji szczegółowo umotywował przeprowadzoną analizę dowodów, ma ona racjonalny charakter i nie sposób twierdzić, iż przekroczono granice swobodnej oceny dowodów. Sąd Rejonowy w Z. przeprowadził właściwą ocenę prawną stanu faktycznego sprawy wskazując, że obowiązek wypłaty wynagrodzenia pracownikowi stanowi podstawowy obowiązek pracodawcy i zasądzając na rzecz A. P. należne mu wynagrodzenie i diety z tytułu podróży służbowych. Zarzuty strony pozwanej okazały się z kolei całkowicie bezzasadne, w związku z powyższym Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację. O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono w punkcie 2 wyroku w oparciu o zawartą w przepisie art. 98 kpc zasadę odpowiedzialności za wynik procesu mając na względzie, że pozwana przegrała niniejszy proces, a także przepisy § 9 ust. 1 pkt. 2 i 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j.: Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804).

(-) SSO Teresa Kalinka (-) SSO Joanna Smycz (-) SSR del. Renata Stańczak

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Gambus
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Smycz,  Teresa Kalinka ,  Renata Stańczak
Data wytworzenia informacji: