Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Ka 1135/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2014-04-15

Sygnatura akt VI Ka 1135/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Marcin Mierz (spr.)

Sędziowie SSO Kazimierz Cieślikowski

SSR del. Małgorzata Peteja-Żak

Protokolant Sylwia Sitarz

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2014 r.

przy udziale Elżbiety Ziębińskiej

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

Sprawy:

1. B. S. /S./ ur. (...) w P.,

syna B. i K.

oskarżonego z art. 279§1 kk, art. 223 kk w zw. z art. 224§2 kk w zw. z art. 160§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

2. A. S. (1) /S./ ur. (...) w Z.,

syna B. i K.

oskarżonego z art. 279§1 kk

3. M. F. /F./ ur. (...) w P.,

syna K. i G.

oskarżonego z art. 279§1 kk w zw. z art. 64§1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego B. S. i obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej

z dnia 19 kwietnia 2013 r. sygnatura akt II K 550/08

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu
w Rudzie Śląskiej do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt VI Ka 1135/13

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 15 kwietnia 2014 roku

Apelacje oskarżonego B. S. i jego obrońcy oraz obrońców oskarżonych A. S. (1) i M. F. od wyroku Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej z dnia 19 kwietnia 2013 roku (sygn. akt II K 550/08), którym to wyrokiem oskarżony B. S. uznany został za winnego popełnienia dwóch przestępstw z art. 279 § 1 k.k. oraz przestępstwa z art. 223 § 1 k.k. i art. 224 § 2 k.k. i art. 160 § 1 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k., a oskarżeni A. S. (1) i M. F. za winnych popełnienia dwóch przestępstw z art. 279 § 1 k.k. (w stosunku do A. S. (1)) oraz z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. (w stosunku do M. F.) okazały się trafne, a w efekcie ich wywiedzenia konieczne stało się uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Rudzie Śląskiej do ponownego rozpoznania.

Zaskarżony wyrok zapadł z obrazą art. 4 k.p.k., 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 k.p.k. i art. 366 § 1 k.p.k., które to uchybienia mogły mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Realizując powinność wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy sąd orzekający winien poddać zgromadzone dowody ocenie stosownie do kryteriów wskazanych w art. 4 k.p.k. i 7 k.p.k., a przeprowadzoną przez siebie analizę przedstawić w pisemnych motywach rozstrzygnięcia. Analiza pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia prowadzić musi do uznania, że oceniając zgromadzone dowody nie uwzględnił sąd szeregu okoliczności sprawy, przez co zapadły wyrok musiał zostać uchylony, a sprawa przekazana zostać musiała Sądowi Rejonowemu w Rudzie Śląskiej do ponownego rozpoznania. Jak wielokrotnie stwierdzano w judykaturze, przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną prawa procesowego wtedy, gdy jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wiedzy i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu (zob. postanowienie SN z dnia 18.01.2007r., III KK 271/06, OSN KW 2007/1/9). Uzasadnienie zaskarżonego wyroku tego warunku nie spełnia, a zawarta w jego treści argumentacja odnosząca się do oceny przeprowadzonych przez sąd rejonowy dowodów nie uwzględniając ich całokształtu dotknięta jest wadą dyskwalifikującą zaskarżone orzeczenie.

Kluczowym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy dowodem pozostaje dowód z wyjaśnień oskarżonego A. S. (1), który przebywając jeszcze na oddziale szpitalnym w związku z jego postrzeleniem z głowę i przebytą operacją, wkrótce po niej złożył dwukrotnie wyjaśnienia w których przyznając się do popełnienia zarzuconych mu czynów wskazał także na współsprawców w ich popełnieniu oraz zaprezentował okoliczności, które jak należy przyjąć, doprowadziły także do uznania winy oskarżonych w zakresie kradzieży z włamaniem popełnionej na terenie K., której sprawstwo także przypisane zostało oskarżonym. W toku dalszego postępowania tenże oskarżony nie potwierdził jednak okoliczności wskazanych w swoich wyjaśnieniach złożonych na wstępnym etapie postępowania przygotowawczego. O ile sytuacja oskarżonego A. S. (1) pozostaje w tym względzie nieco inna, o tyle wyjaśnienia złożone przez niego jeszcze w szpitalu pozostają jedynym dowodem, który oskarżonych B. S. i M. F. może w niniejszej sprawie obciążać. W pozostałym zakresie mówić można bowiem wyłącznie o poszlakach. Tym bardziej właśnie wnikliwej oceny wymaga dowód z wyjaśnień oskarżonego A. S. (1) w tej części w której opisując przebieg zdarzeń wskazuje także na współsprawców popełnionych przestępstw. Trafność wskazania współoskarżonych jako współsprawców w przypadku wyroku skazującego nie może budzić najmniejszych wątpliwości. Okoliczności i warunki w jakich doszło do przesłuchania oskarżonego A. S. (1) na oddziale szpitalnym oraz waga tego dowodu dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy powodują, że dowód ten powinien zostać poddany wyjątkowo wnikliwej ocenie i to w sposób nie pozostawiający cienia wątpliwości odnośnie jego wiarygodności. Takiej natomiast oceny sąd rejonowy nie przeprowadził. W pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia przytoczył on fragmenty opinii poszczególnych biegłych, wcale nie jednoznacznych w swojej pełnej wymowie, nie poddając jednak ich treści ocenie i wyprowadzając z całokształtu zgromadzonych dowodów, bez poddania ich analizie, arbitralny wniosek o winie oskarżonych odnośnie wszystkich z zarzuconych im przestępstw. Wyjaśnienia A. S. (1) winny natomiast zostać poddane ocenie nie tylko poprzez pryzmat opinii biegłych, lecz także w oparciu o kryteria swobodnej oceny wszystkich dowodów uwzględniającej ich całokształt, wzajemne powiązania, a nade wszystko zasady logiki oraz wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego. Także i od tej oceny dowodów sąd rejonowy się uchylił. Nie tylko zatem wyniki opinii biegłych winny stanowić kryterium oceny zarówno kluczowych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy wyjaśnień A. S. (1), jak i całokształtu zgromadzonych w postępowaniu dowodów.

Biegli wydający opinię, jak i sąd orzekający przeprowadzający samodzielną i swobodną ocenę dowodów, winni wziąć pod uwagę całokształt okoliczności towarzyszących przesłuchaniom oskarżonego A. S. (1) w których przyznał się on do popełnienia zarzuconych mu przestępstw. Punktem wyjścia winno pozostawać przede wszystkim precyzyjne ustalenie stanu zdrowia oskarżonego w dniach tych przesłuchań, która to okoliczność zdaniem sądu odwoławczego nie została należycie ujawniona i uwzględniona przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy. Niezbędne pozostaje zwłaszcza załączenie do akt sprawy pełnej dokumentacji medycznej oskarżonego A. S. (1) związanej z jego pobytem w szpitalu po tym, jak nocą przywieziony został do szpitala tego z ciałem obcym w mózgu. Dokumentacja taka winna bowiem zawierać regularnie czynione wpisy o stanie pacjenta, jak również pobieranych przez niego lekach. Wyłącznie z opinii biegłego psychologa R. C. wynika, iż dysponował on pełną dokumentacją medyczną (k. 1034). Na brak takiej dokumentacji powołuje się w swojej opinii natomiast biegła neurolog A. K. (k. 1207) wskazując, iż brak dokumentacji stanowi jedną z przyczyn braku możliwości wydania jednoznacznej opinii. Wprawdzie w aktach sprawy można znaleźć ogólną informację, iż w okresie w którym był oskarżony A. S. (1) przesłuchiwany otrzymywał on wyłącznie antybiotyki, to jednak mieć należy na względzie okoliczność, iż informacja taka pochodzi od lekarza z Oddziału (...)na który oskarżony został przewieziony bezpośrednio przed przesłuchaniem z Oddziału (...), a na tym właśnie oddziale mógł otrzymywać także innego rodzaju lekarstwa, które nawet podane pewien czas wcześniej mogły na stan oskarżonego oddziaływać. Ze znajdującej się w aktach sprawy karty informacyjnej leczenia szpitalnego wynika, iż w dniu pierwszego, najistotniejszego i najobszerniejszego przesłuchania oskarżonego był A. S. (1) był okresowo splątany. Okoliczność ta winna zostać poddana ocenie poprzez udzielenie odpowiedzi, czy splątanie to mogło posiadać wpływ na treść jego wyjaśnień. Z kolei odnośnie stanu zdrowia oskarżonego w dniu kolejnego przesłuchania w aktach sprawy znajduje się notatka pracownika sekretariatu sądu o tym, iż był oskarżony tego dnia częściowo zdezorientowany, co potwierdza także przebieg tej czynności wynikający z protokołu jej przeprowadzenia. Z dokumentacji tej wynikać winna nadto okoliczność czy oskarżonemu jako człowiekowi po traumatycznym urazie oraz zabiegu operacyjnym udzielono wsparcia psychologicznego w okresie poprzedzającym przeprowadzone z jego udziałem przesłuchania.

Oceniając dowód z wyjaśnień oskarżonego A. S. (1) złożonych na wstępnym etapie postępowania przygotowawczego, zarówno sąd, jak i biegli winni mieć na względzie całokształt okoliczności przesłuchania A. S. (1) do którego to przesłuchania doszło w obecności czterech funkcjonariuszy policji, w tym Komendanta jednego z komisariatów policji oraz prokuratora, a ponadto po przeprowadzeniu z oskarżonym dwugodzinnej rozmowy. Podczas tej rozmowy oskarżony pomimo iż pierwotnie wskazywał, że przyczyną doznanego przez niego urazu jest uderzenie prowadzonym przez niego w stanie nietrzeźwości motocyklem w drzewo, a przy tym, że pęknięty na skutek zdarzenia kask znajduje się w Irlandii, ostatecznie przyznał się do popełnienia przestępstwa kradzieży z włamaniem do kiosku podczas której interweniujący policjant oddał strzały. Nie sposób przy tym za przekonującą uznać arbitralnej, pozbawionej uzasadnienia i wyjaśnienia przyczyn takiego stanowiska odpowiedzi jednego z przesłuchiwanych przez sąd biegłych wedle którego dwugodzinna rozmowa z oskarżonym w trakcie której jego stosunek do zdarzenia z dnia 20 maja 2008 roku znacząco ewoluował, nie miała wpływu na treść składanych przez niego wyjaśnień. Nie tyle nawet fachowa wiedza, ile elementarne zasady doświadczenia życiowego podpowiadają, że nawet osoba korzystająca z dobrego zdrowia, po dwugodzinnej rozmowie z funkcjonariuszem policji odczuwałaby zmęczenie, wpływ natomiast na stan oskarżonego ledwie opuszczającego Oddział (...), będącego osobą po ciężkim urazie i przebytej kilka dni wcześniej poważnej operacji ingerującej w jeden z najważniejszych organów, musiał być znacząco większy.

Zarówno sąd, jak i biegli ocenie winni poddać wszystkie okoliczności przesłuchań oskarżonego w postępowaniu przygotowawczym w których nie kwestionował on swojego sprawstwa. Ocena samego przebiegu tych czynności winna być szczególnie wnikliwa. Biegli z zakresu psychologii, neurologii i psychiatrii winni dążyć do rozstrzygnięcia kwestii świadomości oskarżonego w zakresie znaczenia czynności procesowej w której bierze on udział oraz świadomości ewentualnych konsekwencji tej czynności, zwłaszcza w kontekście pytania oskarżonego „ co dostał za to” po odczytaniu mu postanowienia o przedstawieniu zarzutów. W początkowej fazie przesłuchania, zanim jeszcze złożył on wyjaśnienia, oskarżony prosi także o kartkę z wyjaśnieniami w celu jej podpisania. Zwrócić także uwagę należy na okoliczność, iż przyznał się on do popełnienia zarzuconego jego osobie przestępstwa czynnej napaści na funkcjonariusza policji polegającej na próbie najechania na tego funkcjonariusza, podczas gdy z wyjaśnień oskarżonego nie wynika, by to A. S. (1) miał tej napaści dokonać. Popełnienie tego czynu nie zostało także zarzucone oskarżonemu aktem oskarżenia wniesionym w niniejszej sprawie.

Nie sposób także oceniając wyjaśnienia oskarżonego pominąć niektórych z jego wypowiedzi podczas dwóch pierwszych przesłuchań w postępowaniu przygotowawczym. W szczególności twierdzeń odnoszących się do sprzedaży skradzionych z kiosku w R. papierosów, których przecież sprawcy nie zdołali zabrać z miejsca zdarzenia, jak również pierwotnego zaprzeczenia, że jadąc samochodem kierowali się oni na funkcjonariusza policji, choć przecież oskarżony przyznał się do napaści na niego nie będąc kierowcą samochodu, czy też odnośnie sposobu dostawania się do kiosków do których się włamywali. W sposób przekonujący odnieść się trzeba także do co najmniej nietypowych wypowiedzi oskarżonego w trakcie jego przesłuchania przez sąd przed zastosowaniem wobec niego tymczasowego aresztowania.

Opinie biegłych z zakresu dziedzin analogicznych do tych, które reprezentowali biegli dotychczas powoływani przez sąd rejonowy uwzględniać winna wszystkie okoliczności sprawy, w szczególności wskazane powyżej. W zależności od specjalności poszczególnych biegłych, winna ona pomóc sądowi w udzieleniu odpowiedzi na pytanie jaki był stan zdrowia oskarżonego w dniach poszczególnych przesłuchań, czy był on zdolny do w pełni świadomego uczestniczenia w przesłuchaniu, jaka była zdolność oskarżonego do postrzegania lub odtwarzania spostrzeżeń w odniesieniu do zdarzeń, które w wyjaśnieniach swoich opisywał, jak również jaka była jego podatność na sugestię podczas tych przesłuchań. Zwrócić uwagę należy również i na to, że zupełnie odmiennym kwestiami pozostaje kwestia zdolności A. S. (1) do udziału w przesłuchaniu z uwagi na zagrożenie dla jego zdrowia od kwestii zdolności do tego udziału w aspekcie świadomego i wiarygodnego, wolnego od sugestii uczestnictwa w tej czynności procesowej. W aspekcie całokształtu okoliczności przesłuchania, także stanu zdrowia oskarżonego, ocenie poddana zostać kwestia swobody jego wypowiedzi.

Jak już w uzasadnieniu niniejszym wspomniano, opinie biegłych w których odnoszą się oni do stanu zdrowia oskarżonego w trakcie przeprowadzonego z jego udziałem przesłuchania pozostają co najmniej niejednoznaczne w swoich twierdzeniach. Do rozbieżności i niekonsekwencji opinii sąd rejonowy w żadnym zakresie nie odniósł się. Kwestia zdolności oskarżonego do udziału w przesłuchaniu w dniach 26 i 27 maja 2008 roku nie była w ogóle przedmiotem postanowienia o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych lekarzy psychiatrów T. W. i M. S. (k. 497). Samowolne wypowiedzi biegłych w tej materii pozbawione są uzasadnienia przekonującego o ich trafności. Nie znajduje potwierdzenia w materiale dowodowym ich twierdzenie jakoby oskarżony na kilka tygodni po zdarzeniu był w stanie opisać szczegółowo przebieg zdarzeń objętych aktem oskarżenia w niniejszej sprawie. Wydając opinię oparli się oni na wybranej przez siebie notatce urzędowej oraz karcie informacyjnej leczenia szpitalnego, nie zapoznając się z pełną dokumentacją w tym zakresie. Opinia ta nie może stanowić podstawy orzekania w niniejszej sprawie.

Wedle natomiast opinii wydanej przez biegłych lekarzy psychiatrów B. K. i M. D. (k. 927-930) wiarygodność wyjaśnień oskarżonego złożonych w dniach 26 i 27 maja 2008 roku budzi wątpliwości z uwagi na stan jego zdrowia oraz opisane w opinii okoliczności. Za wskazane do wydania jednoznacznej opinii uważały biegłe przeprowadzenie badań z zakresu psychologii łącznie z obiektywnym potwierdzeniem diagnozy testami psychologicznymi, które to testy nigdy jednak nie zostały przez biegłego psychologa wykonane. Biegły psycholog, jak wynika z jego opinii (k. 1019) zaniechał bowiem przeprowadzenia badania oskarżonego z tego tylko powodu, że oskarżony dwukrotnie nie stawił się na badania, choć w czasie późniejszym, na badanie przez innego biegłego, został oskarżony doprowadzony (k. 1199). W uzupełniającej opinii ustnej wspomniane biegłe wskazały między innymi, że stan splątania w jakim znajdował się w dniu przesłuchania oskarżony, pozostaje jednym z najgłębszych jakościowych zaburzeń świadomości. Zdaniem biegłych psycholog winien poddać ocenie podatność oskarżonego na sugestię w trakcie przesłuchania.

W opinii biegłego psychologa wskazuje on z kolei, iż podczas przesłuchań oskarżony sprawiał wrażenie, jakby nie rozumiał pytań, nie miał rozeznania w sytuacji w której się znalazł, był w szoku potraumatycznym. Z dokumentacji medycznej na którą powołuje się biegły psycholog wynika, że w dniach przesłuchań 26 i 27 maja 2008 roku kontakt słowny z oskarżonym był bądź to nielogiczny, bądź mało logiczny (k. 1035). W dalszej części opinii wskazuje biegły na pobudzenie, drażliwość oskarżonego, jego krzyki, okresowy brak logicznego kontaktu, nasilony lęk, zaburzenia pamięci i koncentracji, spowolnienie psychoruchowe. Twierdzi również, że nie jest możliwe wypowiedzenie się na temat funkcjonowania intelektualnego oskarżonego. W ocenie biegłego wyjaśnienia jego spełniają cztery z siedmiu kryteriów wiarygodności, trzech kryteriów zatem nie spełniają. Pomimo tego wyjaśnienia oskarżonego A. S. (1) z dnia 26 maja 2008 roku ocenił tenże biegły psycholog jako zasługujące na wiarę odnośnie opisu samego przebiegu zdarzenia z dnia 20 maja 2008 roku. Chociaż biegły w opinii wskazuje, że nie jest w stanie oskarżony opisać ucieczki z miejsca zdarzenia i tego co stało się z samochodem oraz jak trafił oskarżony do szpitala, to przecież jak wynika z treści załącznika do protokołu jego przesłuchania oskarżony w wyjaśnieniach swoich okoliczności w tym zakresie jednak opisuje. Twierdzi jedynie, że miały one miejsce dnia poprzedniego („ wczoraj”), co tylko wywołuje wątpliwości odnośnie orientacji oskarżonego w czasie. Nieuprawnione pozostają nadto twierdzenia biegłego psychologa, który przeprowadza ocenę wyjaśnień oskarżonego w aspekcie ich zgodności z pozostałymi z dowodów dostępnych w sprawie. Ocena tego rodzaju należy wyłącznie do sądu, tymczasem stanowiła ona jeden z argumentów biegłego mających przekonać do uznania wyjaśnień oskarżonego za zasługujących na wiarę.

Przebieg postępowania sugeruje, że opinia biegłego psychologa nie była jednak dla sądu rejonowego przekonująca, w każdym zaś razie wystarczająca do wydania rozstrzygnięcia, skoro dopuszczał sąd dowody z kolejnych opinii biegłych. Biegła neurolog A. K. w opinii swojej wskazała, że między innymi z uwagi na brak dostępu do pełnej dokumentacji medycznej nie jest możliwa odpowiedź na pytanie o wpływ doznanego przez oskarżonego uszkodzenia mózgu na zdolność postrzegania i odtwarzania spostrzeżeń (k. 1208). W opinii biegłej A. R. biegła ta wskazuje z jednej strony, iż oskarżony miał potencjalną zdolność do postrzegania, przechowywana i odtwarzania spostrzeżeń, jednakże biegła dostrzegła szereg okoliczności mających istotny wpływ na proces formowania się wyjaśnień skłaniający do poważenia ich psychologicznej wiarygodności. Taka też jest konkluzja opinii biegłej w której to opinii formułuje ona szereg uwag o charakterze podważającym wyjaśnienia oskarżonego A. S. (1) z dnia 26 i 27 maja 2008 roku jako dowód mogący stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Wskazuje między innymi, że nie można jednoznacznie ustalić w jakim stanie oskarżony znajdował się w dniu przesłuchań, czy rozumiał on zadawane jego osobie pytania, jak również ustalić jego mechanizmów poznawczych. Dalej pisze także biegła, nie można jednoznacznie wypowiedzieć się odnośnie funkcji poznawczych opiniowanego, a wiele wskazanych przez biegłą konkretnie danych z akt sprawy przemawia za uznaniem, iż u oskarżonego występowały zaburzenia funkcji poznawczych. Także opinie ustne złożone na rozprawie przez biegłych lekarzy psychiatrów (k. 1300-1301) nie zawierają kategorycznych wniosków, by wyjaśnienia składane przez oskarżonego na etapie postępowania przygotowawczego stanowić mogły podstawę czynienia ustaleń faktycznych. Wskazują natomiast biegłe, że istniały przeszkody medyczne do przeprowadzenia czynności przesłuchania z udziałem oskarżonego. Trudno zatem w oparciu o uzasadnienie wyroku sądu pierwszej instancji dociec z jakich powodów, pomimo dysponowania przez sąd takimi opiniami uznał sąd wyjaśnienia oskarżonego A. S. (1) z początkowej fazy postępowania przygotowawczego za niemalże wyłączną podstawę czynienia istotnych dla odpowiedzialności karnej oskarżonych ustaleń faktycznych.

Ocena wiarygodności wyjaśnień oskarżonego winna zostać dokonana także w aspekcie całokształtu zgromadzonych w sprawie dowodów i w odniesieniu do pozostałych z nich, choć dowody istotne dla rozstrzygnięcia kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonych występują w niniejszej sprawie w znikomej wręcz ilości. W szczególności warto zauważyć, że wedle wersji zaprezentowanej przez oskarżonego w toku jego pierwszego przesłuchania osobą, która zauważyła funkcjonariusza policji zbliżającego się do dokonujących kradzieży z włamaniem mężczyzn był M. F., który krzykiem ostrzegł pozostałych sprawców o nadchodzącym funkcjonariuszu. Z relacji jednak funkcjonariusza policji interweniującego na miejscu zdarzenia (k. 406-407) wynika, że osoba, która w chwili jego zbliżania się do kiosku stała na zewnątrz obserwując okolicę i która ostrzegła współsprawców o nadchodzącym funkcjonariuszu policji, po tym, jak krzyknęła „ Pały! Uciekać!” wsiadła do samochodu od strony kierowcy, a pozostali dwaj współsprawcy do samochodu wsiedli od strony przeznaczonej dla pasażerów. Konfrontując te zeznania z wyjaśnieniami oskarżonego A. S. (1) wedle którego wsiadł on do samochodu na jego tylną kanapę, dwaj pozostali współsprawcy siedzieli natomiast z przodu, dojść można do wniosku, że z relacji świadka J. M. wynika, iż osoba, która ostrzegła współsprawców o zbliżającym się funkcjonariuszu policji wsiadła do samochodu od strony kierowcy na fotel kierowcy. Jeśli bowiem A. S. (1) znalazł się na tylnej kanapie, to kolejny współsprawca wybiegający z kiosku wsiąść musiał do samochodu na przedni fotel znajdujący się od strony pasażera. Od strony kierowcy wsiąść miał bowiem zgodnie z relacją J. M. ten, który stał na zewnątrz ostrzegając współsprawców. Gdy jednak zwróci się uwagę na fakt, iż wedle A. S. (1) osobą stojącą przed kioskiem celem ostrzeżenia współsprawców miał być M. F., to jednak on jawi się jako ten, który do pojazdu wsiadł od strony kierowcy na przedni fotel. Współsprawcy wybiegający z kiosku wsiedli bowiem wedle J. M. od strony pasażerskiej. To z kolei wydaje się pozostawać w sprzeczności z przyjętym za ustalenie faktyczne twierdzeniem A. S. (1) wedle którego to B. S. zasiadł za kierownicą samochodu, którym następnie usiłował najechać na funkcjonariusza policji, a co z kolei doprowadziło do przypisania jego osobie popełnienia przestępstwa z art. 223 § 1 k.k. i inne. Jest oczywiście możliwe, że po tym, jak od strony kierowcy do samochodu wsiadł M. F., a przez przednie drzwi od strony pasażera wsiadł B. S. to mężczyźni ci zamienili się miejscami, tyle, że jak wskazuje sam świadek J. M., działania podejmowali oni w popłochu do czego niewątpliwie zmuszała ich zaistniała sytuacja. Po drugie, jak wynika z akt sprawy, także M. F. posiada uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych, zatem zajęcie miejsca za kierownicą przez B. S. nie stanowiło konieczności. W ocenie, czy osobą stojącą przed kioskiem był B. S., czy też M. F., pomocny pozostawać może natomiast opis mężczyzny stojącego przed kioskiem zawarty w relacji świadka J. M..

Wydając wyrok skazujący w oparciu o relację A. S. (1) złożoną w postępowaniu przygotowawczym, sąd rejonowy pomimo powołania się na opinię osmologiczną nie poddał jej ocenie nie dostrzegając, że także i ta opinia poddaje pod wątpliwość kluczowy dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy dowód w postaci złożonych na wstępnym etapie postępowania przygotowawczego wyjaśnień oskarżonego A. S. (1). Z opinii tej wynika bowiem, iż ślad zapachowy pobrany z rękawiczki znalezionej na miejscu zdarzenia wykazuje zgodność z porównawczym śladem zapachowym pobranym od A. S. (2), który nie jest w niniejszej sprawie oskarżonym, a jego związek ze sprawą wyraża się w przywiezieniu oskarżonego A. S. (1) do szpitala w czasie zbliżonym do czasu dokonania kradzieży z włamaniem do kiosku w R., która to kradzież objęta została zarzutem I aktu oskarżenia. Z akt sprawy wynika natomiast, iż rękawica wykazująca zgodność zapachową z zapachem A. S. (2) znaleziona została na miejscu kradzieży z włamaniem (k. 4, 446 fot. 14). Biorąc pod uwagę fakt, iż przy A. S. (1) zabezpieczono rękawicę lewą (k. 28, 30), na miejscu zdarzenia zaś prawą, a rękawice te pozostają tego samego rodzaju, okoliczność ta sugeruje, iż rękawice te stanowią użytkowany przez jedną osobę komplet rękawic, co prowadzić powinno raczej do stwierdzenia zgodności śladu zapachowego z materiałem porównawczym pochodzącym od A. S. (1), który bez wątpienia w dniu zdarzenia jedną z rękawic miał na dłoni, gdy przez A. S. (1) przywieziony został do szpitala. Stwierdzenie zgodności śladów zapachowych z rękawicy znalezionej na miejscu zdarzenia ze śladami takimi pochodzącymi od świadka A. S. (2) stoi w sprzeczności ze stanowiącymi najistotniejszy w niniejszej sprawie dowód i podstawę zarówno aktu oskarżenia, jak i zaskarżonego wyroku wyjaśnieniami A. S. (1) wedle którego A. S. (2) nie brał udziału w przestępstwach objętych aktem oskarżenia. Wyrok skazujący, oparty o stojące w sprzeczności z opinią osmologiczną wyjaśnienia A. S. (1) nie mógł zapaść bez odniesienia się do wyników badań osmologicznych. Dowód ten nie może być także oceniany w oderwaniu od zeznań świadka A. S. (2), który początkowo zaprzeczył, by w ogóle używał tego rodzaju rękawic. Przyznał natomiast, że użytkuje właśnie takie rękawice dopiero po tym, jak poinformowano go jako świadka w sprawie o wyniku badań osmologicznych (k. 646-647). Jego pewność w odniesieniu do używania rękawic podobnie jak i pewność jego partnerki, rosła wraz z upływem czasu. Zeznania A. S. (2) w tym zakresie wymagają zatem skrupulatnej oceny, także z uwzględnieniem wpływu przekazanych mu informacji o innych dowodach na treść jego wypowiedzi procesowych. Wyjaśnienia wymagającego wiadomości specjalnych potrzebuje w realiach niniejszej sprawy kwestia, czy jest możliwe, że ślad zapachowy A. S. (2) rozpoznany został w sposób pewny w sytuacji, gdy użytkownikiem rękawicy na krótko przed pobraniem śladu zapachowego miał być A. S. (1), a jednocześnie jego ślad zapachowy na rękawicy nie został zidentyfikowany. Czy jest możliwe, że zapach osoby uprzednio korzystającej z rękawicy pozostaje identyfikowalny, a jednocześnie zapach ostatniego jej użytkownika rozpoznawany nie jest, a jeśli tak, to w jakich warunkach możliwe pozostaje tego rodzaju przenikanie zapachów i czy warunki te zachodziły w niniejszej sprawie. Konieczne pozostaje przesłuchanie na tę okoliczność biegłego z zakresu osmologii.

Uznanie wyjaśnień oskarżonego A. S. (1) składanych na wstępnym etapie postępowania za niezasługujące na wiarę wymagało będzie przeprowadzenia przez sąd całkowicie odmiennej niż aktualna oceny całokształtu zgromadzonych w sprawie dowodów. Przyjęcie, iż nie zasługują one na wiarę w realiach niniejszej sprawy nie oznacza, że w odniesieniu do udziału tego oskarżonego w popełnieniu przestępstwa kradzieży z włamaniem zarzuconego oskarżonym w punkcie I aktu oskarżenia brak jest poszlak, czy nawet dowodów, co jednak wymaga przeprowadzenia przez sąd rejonowy oceny całokształtu dowodów opartej o diametralnie różne od aktualnych założenia. Niezależnie od tego czy i w jakim zakresie wyjaśnienia A. S. (1) ze wstępnego etapu postępowania przygotowawczego uznane zostaną za zasługujące na wiarę, dla odpowiedzialności pozostałych oskarżonych kluczowa pozostawać będzie odrębna kwestia wiarygodności wskazania przez A. S. (1) ich właśnie jako współsprawców.

Nie przesądzając zatem w niczym ostatecznego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy stwierdzić należy, że uchybienia powyżej wskazane skutkować musiały uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy sądowi rejonowemu do ponownego rozpoznania. Ponownie rozpoznając sprawę będzie sąd musiał przeprowadzić dowody z opinii biegłych z zakresu psychologii, psychiatrii oraz neurologii, jak czynił to sąd rejonowy prowadzący sprawę jako pierwszy. Przesłucha także biegłego z zakresu osmologii, który odniesie się do kwestii zarysowanej już w niniejszym uzasadnieniu. Nic nie będzie stało na przeszkodzie, by postępowanie dowodowe powtórzyć lub też poszerzyć je o inne, niewymienione tutaj dowody, o ile sąd dostrzeże konieczność ich przeprowadzenia w celu należytego wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy. W pozostałym natomiast zakresie będzie mógł sąd skorzystać z regulacji określonej w art. 442 § 2 k.p.k.. Oceniając zgromadzone dowody odniesie się sąd rejonowy do wszystkich z nich nie pomijając nadto żadnej z istotnych okoliczności, która z dowodów tych będzie wynikać. W pisemnym uzasadnieniu, o ile takowe będzie musiał sporządzić, odniesie się sąd do wszystkich dowodów, zarówno przemawiających na niekorzyść oskarżonych, jak i dla nich korzystnych. Właściwie zgromadzony przez sąd materiał dowodowy powinien być poddany rzetelnej ocenie, przy zachowaniu zasad swobodnej oceny dowodów z uwzględnieniem logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marzena Mocek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Marcin Mierz,  Kazimierz Cieślikowski ,  Małgorzata Peteja-Żak
Data wytworzenia informacji: