VI Ka 1052/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2018-02-02

Sygnatura akt VI Ka 1052/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lutego 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Grzegorz Kiepura

Protokolant Natalia Skalik-Paś

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2018 r.

przy udziale G. G. - przedstawiciela Naczelnika (...)Urzędu Celno-Skarbowego w K.

i Sławomira Zamorskiego - Prokuratora Prokuratury RejonowejG. w G.

sprawy A. U. ur. (...) w O.

syna S. i B.

oskarżonego z art. 107§1 kks

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 9 października 2017 r. sygnatura akt IX K 634/16

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 113 § 1 kks

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20 zł (dwadzieścia złotych) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 560 zł (pięćset sześćdziesiąt złotych).

Sygn. akt VI Ka 1052/17

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 2 lutego 2018 r.

Wyrokiem z dnia 9 października 2017 r. sygn. akt IX K 634/16, Sąd Rejonowy w Gliwicach uznał oskarżonego A. U. za winnego przestępstwa skarbowego z art. 107 § 1 k.k.s., polegającego na tym, że jako Prezes Zarządu Firmy (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. przy ulicy (...), w dniu 29 maja 2015 r. w lokalu (...) w K. usytuowanym przy ul. (...), urządzał w celach komercyjnych gry o charakterze losowym na automacie do gier o nazwie (...) nr (...), wbrew przepisom ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych (Dz.U. nr 201/2009, poz. 1540 ze zm.) Za to wymierzył mu karę 80 stawek dziennych grzywny, wysokość jednej stawki ustalając na kwotę 70 zł. Jednocześnie Sąd Rejonowy orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodu rzeczowego w postaci automatu do gry o nazwie (...) nr (...) wraz z zawartością znajdujących się w nim środków pieniężnych w łącznej kwocie 120 zł oraz zasadził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki w kwocie 213,80 zł i obciążył go opłatą w wysokości 560 zł.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł obrońca oskarżonego, zaskarżając je w całości.

Zarzucił skarżonemu rozstrzygnięciu:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia tj. art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. polegającą na zaniechaniu określenia w sentencji wyroku pełnej kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu poprzez określenie jedynie, że czyn ten wyczerpuje dyspozycje przepisu art. 107 § 1 k.k.s., w sytuacji, w której art. 107 § 1 k.k.s. jako przepis blankietowy bezwzględnie wymaga uzupełnienia o konkretne przepisy ustawy o grach hazardowych, które miały zostać naruszone;

2.  naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 399 § 1 i 2 k.p.k. poprzez uzupełnienie kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu o art. 6 ust. 1 u.g.h. (co wynika z uzasadnienia wyroku), bez uprzedniego poinformowania o tym stron i możliwości wypowiedzenia się oskarżonego, co w konsekwencji stanowi również naruszenie art. 6 k.p.k.;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 4 § 2 i 3 k.k.s. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że oskarżonemu można przypisać działanie z zamiarem popełnienia przestępstwa skarbowego, podczas gdy zarówno stan faktyczny sprawy, jak i usprawiedliwione okolicznościami przekonanie oskarżonego o legalności jego zachowania wskazują, że zarzutu działania z zamiarem nie można oskarżonemu przypisać;

4.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 6 ust. 1 u.g.h. poprzez jego błędną wykładnię i zastosowanie go w sprawie jako normę uzupełniającą treść przepisu art. 107 § 1 k.k.s. podczas gdy przepis ten (art. 6 u.g.h.) nie znajduje zastosowania w sprawach o czyny określone w art. 107 § 1 k.k.s., albowiem przepis art. 6 ust. 1 u.g.h. odnosi się do „prowadzenia działalności”, a nie jak wskazano w wyroku „urządzania gier” na automatach,

5.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 10 § 1 k.k.s. poprzez niezastosowanie go w sprawie, podczas gdy okoliczności sprawy wskazują, że działanie oskarżonego, jeśli w ogóle może być ocenianie jako naruszające przepisy ustawy o grach hazardowych i kodeksu karnego skarbowego, to powinno być rozpatrywane w kategorii błędu co do znamienia ustawowego art. 107 § 1 k.k.s. „urządzania gier na automatach wbrew przepisom ustawy wykluczającego przypisanie oskarżonemu umyślnego popełnienia czynu zabronionego określonego w tym ostatnim przepisie,

a także z ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia powyższych zarzutów:

6.  naruszenie prawa materialnego poprzez błędne zakwalifikowanie czynu oskarżonego, jako spełniającego znamiona z art. 107 § 1 k.k.s., podczas gdy, jeśli w ogóle można przyjąć, że czyn zarzucany oskarżonemu może być czynem zabronionym, to okoliczności faktyczne sprawy wskazują, że właściwe będzie zakwalifikowanie tego czynu z art. 107 § 4 k.k.s., co stanowi wykroczenia skarbowe.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, alternatywnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, na wypadek uwzględnienia zarzutu dot. Błędnej kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu, o zmianę tej kwalifikacji na wykroczenie skarbowe z art. 107 § 4 k.k.s. i odpowiednią modyfikację orzeczonej kary, w przypadku uwzględnienia apelacji o zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz oskarżonego kosztów obrony udzielonej mu z wyboru w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy stwierdził, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w pełnym zakresie, orzekając nie uchybił zasadom wiedzy, logicznego rozumowania, ani doświadczenia życiowego, dochodząc do trafnych wniosków w zakresie wypełnienia przez oskarżonego znamion przypisanego mu czynu oraz braku okoliczności wyłączających winę bądź bezprawność, bądź karalność tych zachowań.

Nie ma racji apelujący, gdy argumentuje, że zakwalifikowanie przypisanego oskarżonemu przestępstwa wyłącznie jako czynu z art. 107 § 1 k.k.s. bez kumulatywnego wskazania jego związku z konkretnymi przepisami ustawy o grach hazardowych jest kwalifikacją niepełną. Odnosząc się do tej argumentacji wskazać trzeba, że powołanie w kwalifikacji prawnej czynu wyłącznie art. 107 § 1 k.k.s. pozostaje bez wątpienia prawidłowe, zaś dla oddania pełnej „kryminalnej zawartości” zarzuconego oskarżonemu przestępstwa nie jest konieczne dodatkowe powoływanie w kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu przepisów ustawy o grach hazardowych wbrew którym oskarżony działał. Przepisy te nie stanowią bowiem norm prawnokarnych, stąd też ich umieszczenie w kwalifikacji prawnej nie byłoby prawidłowe. Gdy zaś odnieść powołaną w apelacji obrońcy argumentację nie tyle do kwalifikacji prawnej czynu zarzuconego oskarżonemu, ile do opisu czynu w ramach którego wskazać można przepisy ustawy o grach hazardowych wbrew którym postępował oskarżony, czego jednak obrońca w apelacji nie podnosi, to także i tak odniesiona argumentacja nie mogła zostać uznana za trafną. Odnosząc się do tej kwestii, dla wzmocnienia wywodu odwoła się sąd odwoławczy do twierdzeń Sądu Najwyższego zawartych w postanowieniu z dnia 16 marca 2017 r. (V KK 20/17). W sprawie w której postanowienie to zapadło tak, jak i w niniejszym postępowaniu, w opisie czynu zarzuconego oskarżonemu nie doszło do wskazania przepisów ustawy o grach hazardowych wbrew którym urządzał oskarżony gry na automatach. Odnosząc się do tej kwestii, Sąd Najwyższy wskazał między innymi: Nie można jednak pomijać, że w prawomocnym wyroku przypisano skazanemu, że „urządzał i prowadził gry na automacie wbrew przepisom ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych”. Oznacza to, że zakresem odniesienia dla przytoczonych ustaleń jest całokształt uregulowań tej ustawy, także zawartych w art. 3 w brzmieniu obowiązującym w czasie wskazanym w akcie oskarżenia. Przepis ten stanowił, że urządzanie i prowadzenie działalności w zakresie gier losowych, zakładów wzajemnych i gier na automatach jest dozwolone wyłącznie na zasadach określonych w ustawie. Podstawowa zasada została określona w art. 6 ust. 1 ustawy. Zgodnie z jego brzmieniem tempore criminis, działalność w zakresie gier na automatach mogła być prowadzona na podstawie udzielonej koncesji na prowadzenie kasyna gry.”. Sąd odwoławczy w pełni cytowane stanowisko Sądu Najwyższego akceptuje. Prowadzi ono do oceny zarzutu podniesionego w apelacji obrońcy jako niezasadnego.

Nie naruszył tym samym Sąd Rejonowy przepisu art. 399 § 1 i 2 k.p.k., poprzez uzupełnienie kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu o art. 6 ust. 1 u.g.h. (co wynikać ma z uzasadnienia wyroku), bez uprzedniego poinformowania stron. Opis czynu przypisanego oskarżonemu powinien być bowiem dokonany przez pryzmat ustawy karnej, które oskarżony wyczerpał swoim zachowaniem. Taką ustawą jest kodeks karny skarbowy – i jego przepis art. 107

Nie ulega zaś wątpliwości z jednej strony, że przepis art. 6 ust. 1 ustawy o grach hazardowych znajdował w stanie faktycznym niniejszej sprawy zastosowanie, z drugiej zaś, że odniesienie do zawartej w nim regulacji powiązanej choćby z art. 3 ustawy o grach hazardowych (tak Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 16 marca 2017 r. (V KK 20/17) wystarczające pozostaje do stwierdzenia, iż sprawca dopuścił się przestępstwa z art. 107 § 1 k.k.s. jedną z postaci którego pozostaje urządzanie gier na automatach wbrew przepisom ustawy, w tym wypadku ustawy o grach hazardowych. Zgodnie zaś z przepisem art. 6 ust. 1 ustawy o grach hazardowych działalność w zakresie gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości oraz gier na automatach może być prowadzona jedynie na podstawie udzielonej koncesji na prowadzenie kasyna gry. Zachowaniem wyczerpującym znamiona przestępstwa z art. 107 § 1 k.k.s. będzie zatem urządzanie gier na automatach wbrew warunkowi określonemu w art. 6 ust. 1 ustawy o grach hazardowych, a to pomimo nieposiadania koncesji na prowadzenie kasyna gry. Już tylko urządzanie gier na automatach wbrew warunkom określonym łącznie w art. 3 i 6 ust.1 ustawy o grach hazardowych, czyli pomimo nieposiadania koncesji na prowadzenie kasyna gry stanowić będzie działanie wyczerpujące znamiona przestępstwa z art. 107 § 1 k.k.s. w postaci urządzania gier na automatach wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych.

Oskarżony nie mając koncesji na prowadzenie kasyna urządzał gry na automatach. W sprawie niniejszej ani fakt organizowania przez oskarżonego gier na automatach, ani też brak zezwolenia na prowadzenie kasyna gry nie był natomiast kwestionowany i nie budził jakichkolwiek wątpliwości. Okoliczność braku wskazania w sentencji wyroku przepisu dopełniającego normę blankietową z art. 107 k.k.s. pozostaje bez wpływu na możliwość przypisania oskarżonemu przestępstwa zarzuconego jego osobie. Do stwierdzenia popełnienia tego przestępstwa wystarczy ustalenie, iż zachowanie oskarżonego wykraczało przeciwko przepisowi art. 6 ustawy o grach hazardowych.

Z uchwały Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2017 r. w sprawie I KZP 17/16 (poprzednio I KZP 10/15) wynika, że art. 6 ust. 1 ustawy o grach hazardowych mógł i może nadal stanowić uzupełnienie normy blankietowej zawartej w art. 107 § 1 k.k.s., o ile okoliczności faktyczne konkretnej sprawy pozwalają na ustalenie, że przepis ten ma zastosowanie i został naruszony. Takie stanowisko wypowiedziane zostało w związku z tym, że uprzednio wprost i jednoznacznie o charakterze art. 6 ust. 1 u.g.h. w myśl powołanej dyrektywy wypowiedział się (...) w sprawie C-303/15. Nie ma racji skarżący, że w przedmiotowej sytuacji przepis art. 6 nie może zostać zastosowany.

W odniesieniu do powyższego wskazać należy, że artykuł 6 ust. 1 tej ustawy dotyczy strony podmiotowej działalności w zakresie urządzania gier podlegających ustawie o grach hazardowych, skoro przewiduje, że może ją prowadzić wyłącznie podmiot posiadający koncesję na prowadzenie kasyna (podmiotowa reglamentacja działalności). Z tych względów jest więc zachowaniem wypełniającym znamiona przedmiotowe przestępstwa skarbowego z art. 107 § 1 k.k.s. postępowanie naruszające zakaz wynikający z art. 6 ust. 1 u.g.h. przejawiające się prowadzeniem działalności w zakresie gier na automatach poprzez ich urządzanie bez posiadania (uzyskania) koncesji na prowadzenie kasyna gry.

Podkreślić należy, że przepisy ustawy o grach hazardowych reglamentują działalność gospodarczą w zakresie udostępniania urządzeń losowych, między innymi gry na automatach, do prowadzenia której konieczna jest koncesja na prowadzenie kasyna gry, albowiem automaty te mogą być użytkowane tylko w kasynach gry. Z ich treści wynika również, że zakaz w nich określony jest adresowany do wszystkich podmiotów, a zatem zarówno osób fizycznych jak i prawnych oraz niezależnie od tego, czy posiadają one koncesję na prowadzenie kasyna gry, czy też nie.

Działalność w zakresie gier na automatach, w rozumieniu art. 2 ust. 3 cyt. ustawy, urządzana bez stosownej koncesji oraz poza kasynem gry, każdorazowo postrzegana musi być jako działalność prowadzona wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych, a zatem jako działalność nielegalna. Dlatego też, każdy kto prowadzi działalność gospodarczą polegającą na organizowaniu gier na automatach w rozumieniu ustawy o grach hazardowych narusza przepisy ustawy karno - skarbowej. Gdy weźmie się pod uwagę przepis 6 ust. 1 oraz art. 23 a ustawy o grach hazardowych, to należy stwierdzić, że prowadzenie działalności gospodarczej, która polega na organizowaniu (urządzaniu) gier hazardowych przez podmioty nieposiadające koncesji jest sprzeczne z przepisami ustawy o grach hazardowych.

W omawianej sytuacji nie może być mowy o błędności przypisania oskarżonemu naruszenia art. 6 ust. 1 u.g.h. Zdaniem obrońcy przepis ten odnosi się do prowadzenia działalności, nie zaś do urządzania gier – które to zarzucono oskarżonemu. Podkreślić jednak należy, że w opisie czynu zabronionego określonego w art. 107 § 1 k.k.s. ustawodawca posłużył się znamionami „urządzanie" i „prowadzenie". Znamiona te wywołują rozbieżności interpretacyjne. Przyjąć należy, że „urządzać" to więcej niż tylko „prowadzić", gdyż „urządzanie" jest pojęciem obszerniejszym treściowo. Obejmuje całość podjętych działań, jak np. układanie systemu i zasad gry, określanie wygranych, zatrudnienie i przeszkolenie pracowników, innymi słowy, zorganizowanie gry, a nie tylko jej prowadzenie. Pogląd ten znajduje także uzasadnienie w treści ustawy o grach hazardowych, która czyni dystynkcję pomiędzy „prowadzeniem działalności w zakresie gier i zakładów" i „bezpośrednim prowadzeniem gry hazardowej". W judykaturze administracyjnej funkcjonuje zaś ugruntowane stanowisko, że urządzanie gier hazardowych to ogół czynności i działań stanowiących zaplecze logistyczne dla umożliwienia realizowania w praktyce działalności w zakresie gier hazardowych, w szczególności: zorganizowanie i pozyskanie odpowiedniego miejsca na zamontowanie urządzeń, przystosowanie go do danego rodzaju działalności, umożliwienie dostępu do takiego miejsca nieograniczonej liczbie graczy, utrzymywanie automatów w stanie stałej aktywności, umożliwiającym ich sprawne funkcjonowanie, wypłacanie wygranych, obsługa urządzeń, zatrudnienie i odpowiednie przeszkolenie personelu, zapewniające graczom możliwość uczestniczenia w grze. Nie może być zatem wątpliwości, że oskarżony urządzał gry hazardowe w takim rozumieniu, w zakresie prowadzonej przez siebie działalności, nie posiadając koncesji. Tym samym czyn zarzucany oskarżonemu obejmuje zakres dyspozycji przepisu art. 6 u.g.h., który w swojej treści stanowi o „prowadzeniu działalności” w tym zakresie.

Odnosząc się do dalszych kwestii podniesionych w apelacji, dotyczących kwestionowania działania przez oskarżonego z zamiarem popełnienia przestępstwa skarbowego i postulatu rozpatrywania jego zachowania jako błąd co do zmienienia ustawowego , zauważenia wymaga, że oskarżony w swoich wyjaśnieniach powoływał się na twierdzenia o czytaniu orzeczeń w sprawach dotyczących oskarżeń z art. 107 § 1 k.k.s. Ta wiedza wyklucza, aby istotnie mogła być mowa o braku zamiaru popełnienia przestępstwa, błędzie co do znamion, jak również co do bezprawności, czy też karalności, albowiem w dacie czynu ta kwestia nie była wcale tak korzystnie, jak chciałby oskarżony prezentować, rozstrzygana. Przeciwnie Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28 listopada 2013 r. sygn. I KZP 15/13, następnie w wyroku z dnia 8 stycznia 2014 r. sygn. akt IV KK 183/13 i wielu innych kategorycznie wykluczał skutek niestosowania przepisów notyfikowanych, a takie stanowisko znalazło wsparcie w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 marca 2015 r. Judykaty te zapadły przed datą popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu, a jako, że oskarżony zainteresowany był tą tematyką, musiały być mu znane.

Już z tego względu nie sposób uznać, aby oskarżony mógł żywić uzasadnione przekonanie, że jego działanie nie jest działaniem „wbrew przepisom ustawy”, że jest zgodne z ustawą, czy legalne i nie będzie podlegało karze. Przeciwnie, choć jest to teza, która z punktu widzenia prowadzenia działalności gospodarczej może wydawać się drastyczna, to jednak gdyby dotyczyła zwykłych czynności dnia codziennego byłaby jak najbardziej przekonująca- rozsądny, przeciętny obywatel, który poweźmie wiedzę, że co do jakichś czynności są wątpliwości, czy są zabronione, powstrzyma się od nich. Nie sposób bowiem zaakceptować stanowiska, że istnienie „korzystnych” dla obywatela decyzji, przy znacznej ilości negatywnych, a zwłaszcza rangi orzeczeń Sądu Najwyższego, w przeważającej mierze przeciwnych twierdzeniom obrony, oraz Trybunału Konstytucyjnego, pozwala na wniosek o pewności co do legalności względnie bezkarności owych spornych zachowań.

W zakresie możliwości pozostawania oskarżonego w błędzie przytoczyć trzeba, że podstawą uznania, że oskarżony działał ze świadomością bezprawności, jest abstrakcyjny, powinnościowy wzorzec. W doktrynie powszechnie przyjęto pogląd, zgodnie z którym w takiej sytuacji należy posłużyć się kryterium normatywnym miarodajnego obywatela, mającego identyczne jak sprawca doświadczenie, wiedzę, należycie wypełniającego swe obowiązki i należy ustalić, czy rozpoznałby on bezprawność czynu, a jeżeli nie - wówczas nieświadomość bezprawności trzeba uznać za usprawiedliwioną” (por. F. Prusak Kodeks karny skarbowy, Komentarz, Tom I, Kantor Wydawniczy Zakamycze 2006 r., str. 215-216).

Ostatecznie problem notyfikacji w okresie przed 3.09.2015 r. rozstrzygnięty został wyrokiem (...) z dnia 13.10.2016 r. w sprawie C‑303/15. Przypomniał przy tym Trybunał zasady ustalania charakteru technicznego, a nie je wyjaśnił, gdyż stosowne wskazówki odnaleźć można szeroko we wcześniejszych orzeczeniach, o których jak wynika z twierdzeń apelującego, oskarżony posiadał wiedzę, a zatem nie może się w tej mierze powoływać na błąd co do znamion czynu zabronionego, czy też brak świadomości bezprawności swojego czynu.

Równocześnie Sąd odwoławczy nie zgodził się z wywodami dążącymi do przypisania oskarżonym zachowania wypełniającego znamiona przestępstwa z art. 107 § 4 k.k.s., a zatem wypadku mniejszej wagi. Przy ocenie, czy zachodzi wypadek mniejszej wagi w danej sprawie, należy brać pod uwagę przedmiotowo-podmiotowe znamiona czynu, kładąc akcent na te elementy, które są charakterystyczne dla danego rodzaju przestępstw. Wypadek mniejszej wagi jest to bowiem uprzywilejowana postać czynu o znamionach przestępstwa typu podstawowego, charakteryzująca się przewagą łagodzących elementów przedmiotowo-podmiotowych (wyrok SN z dnia 9 października 1996 r. sygn.V KKN 79/96). W wypadku zachowania oskarżonego, prowadzącego nie tylko profesjonalnie działalność gospodarczą, ale działalność z zakresu gier hazardowych, przygotowanie, na jakie wskazuje śledzenie orzecznictwa, a odwoływanie się wybiórcze do prezentowanych tam argumentów, nie sposób uznać, aby istniały okoliczności umniejszające stopień winy, czy łagodziły postać zamiaru, bądź w inny sposób nakazywały traktować przypisane mu zachowanie, jako jednostkowe, incydentalne.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy, w rozstrzygnięciu o karach nie upatrując surowości.

Na aprobatę zasługiwało też rozstrzygnięcie o karze. Grzywna w wymiarze 80 stawek dziennych, których wysokość ustalona została na 70 zł, za niewspółmierną i to w stopniu rażącym uchodzić nie mogła, kiedy czyn przypisany obwinionemu zagrożony był tego rodzaju karą do 720 stawek dziennych albo karą pozbawienia wolności do lat 3, albo obiema tymi karami łącznie.

Reasumując, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do ingerowania w trafne rozstrzygnięcie sądu I instancji ani w zakresie ustaleń faktycznych, oceny prawnej, czy też kary i w konsekwencji nie uwzględnił apelacji obrońcy oskarżonego, zaskarżony wyrok utrzymując w mocy. Nie dopatrzył się bowiem także innych uchybień, podlegających uwzględnieniu niezależnie od kierunku i granic zaskarżenia orzeczenia,

Konsekwencją natomiast nieuwzględnienia apelacji wywiedzionej wyłącznie przez obrońcę oskarżonego, zgodnie z art. 636 § 1 k.p.k., było obciążenie oskarżonego wydatkami postępowania odwoławczego, a także opłatą w wysokości należnej za drugą instancję.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Natalia Skalik - Paś
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Grzegorz Kiepura
Data wytworzenia informacji: