Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Ka 1052/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2014-02-14

Sygnatura akt VI Ka 1052/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Trzeja-Wagner (spr.)

Sędziowie SSO Grzegorz Kiepura

SSO Grażyna Tokarczyk

Protokolant Aleksandra Studniarz

przy udziale Elżbiety Ziębińskiej

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2014 r.

sprawy 1. W. B. ur. (...) w B.,

syna K. i A.

oskarżonego z art. 218§1 kk w zw. z art. 284§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

2. M. C. ur. (...) w L.,

syna S. i J.

oskarżonego z art. 218§1 kk w zw. z art. 284§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżyciela publicznego i obrońcę oskarżonego M. C.

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 6 czerwca 2013 r. sygnatura akt II K 613/10

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 2 kpk w zw. z art. 633 kpk

1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2. zasądza od oskarżonego M. C. na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w części na niego przypadającej w kwocie 10 zł (dziesięć złotych) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 480 zł (czterysta osiemdziesiąt złotych), a w pozostałej części wydatkami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt: VI Ka 1052/13

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach z dnia 6 czerwca 2013 r. sygn. akt II K 613/10 apelacje wnieśli obrońca oskarżonego M. C. i prokurator.

Obrońca oskarżonego M. C. zarzucił orzeczeniu:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść wyrażający się w dokonaniu błędnej oceny przeprowadzonych w toku postępowania dowodowego w szczególności w zakresie oceny dowodów z wyjaśnień oskarżonego M. C. oraz świadków, co skutkowało przyjęciem, iż oskarżony M. C. wyczerpał znamiona czynu z art. 218 § 1 k.k. w zw. z art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. podczas gdy prawidłowa ocena zebranego w toku materiału dowodowego prowadzi do przeciwstawnych wniosków, a w szczególności, iż będąc tylko prokurentem odpowiadał za zaległości w składkach ZUS z uwagi na fakt, iż zajmował się sprawami pracowniczymi gdy tymczasem po ustąpieniu z funkcji członka Zarządu i zwolnieniu się z pracy nie miał żadnego wpływu na działania w zakresie stosunku pracy i ubezpieczeń społecznych.

W oparciu o powyższy zarzut obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Prokurator zaskarżył wyrok w części dotyczącej rozstrzygnięcia o zarzutach kwalifikowanych z art. 286 § 1 k.k. na niekorzyść oskarżonych W. B. i M. C.. Oskarżyciel publiczny zarzucił orzeczeniu:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający na wyrażeniu poglądu, iż dowody zebrane w toku postępowania i ustalone na ich podstawie okoliczności faktyczne nie są wystarczające do uznania oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanego im przestępstwa, podczas gdy prawidłowa analiza całokształtu ustalonych okoliczności prowadzi nieodparcie do przeciwnego wniosku.

W oparciu o powyższy zarzut oskarżyciel publiczny wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięcia o zarzutach kwalifikowanych z art. 286 § 1 k.k. i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje nie są zasadne i dlatego nie mogły zostać uwzględnione.

Co do apelacji obrońcy oskarżonego M. C..

Na wstępie należy zauważyć, iż Sąd Rejonowy przypisał oskarżonemu M. C. popełnienie czynu z art. 218 § 1a k.k. w zw. z art. 91 §1 k.k., a nie jak to określił w zarzucie apelacji obrońca popełnienie czynu z art. 218 § 1 k.k. w zw. z art. 284 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Przepis art. 218 § 1a k.k. chroni prawa przysługujące osobie świadczącej pracę w trakcie zatrudnienia. Jest to przestępstwo niewłaściwe z zaniechania. Przestępstwo z art. 218 k.k. ma charakter formalny. Do jego dokonania nie jest potrzebny skutek w postaci doznania przez pracownika pokrzywdzenia poprzez naruszenie jego praw, ani też powstanie szkody materialnej. Termin "wykonywanie czynności" należy rozumieć w funkcjonalnym związku z naruszeniem praw pracownika, stąd mieści się w nim zarówno podejmowanie czynności naruszającej prawa pracownika, jak i zaniechanie wykonania czynności, której podjęcie w określonym układzie sytuacyjnym stanowiło szczególny obowiązek danej osoby jako gwaranta niedopuszczenia do naruszenia praw pracownika. Podnosi się również, że należy odnosić pojęcie wykonywania czynności do realizowania praw i obowiązków strony danego stosunku prawnego (strony stosunku pracy). Nie wystarczy tu wykładnia pojęcia pracodawcy i osoby dokonywającej czynności w jego imieniu w stosunku do pracowników; ustawodawca w przepisie art. 218 § 1a k.k. w ogóle nie odnosi się do instytucji pracodawcy. (S. K. artykuł Prok. i Pr. 2011/2/69-79) Ustawodawca nie zdefiniował w Kodeksie karnym, kto "wykonuje czynności w sprawach z zakresu prawa pracy lub ubezpieczeń społecznych". Zatem nie można podmiotu przestępstwa naruszenia praw pracowniczych odnosić jedynie do osoby "upoważnionej do dokonywania czynności" przez pracodawcę będącego jednostką organizacyjną. Nie do zaakceptowania jest zatem pogląd obrońcy oskarżonego przedstawiony w apelacji jakoby sprawcą czynu z art. 218 § 1a k.k. mógł być jedynie pracodawca.

Oskarżony M. C. od 9.12.2005 r. do 15.03.2006 r. był wiceprezesem zarządu, od 15.03.2006 r. do 17.12.2007 r. był prezesem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością „(...)”, a od 18.12.2007 r. do 25.07.2008 r. prokurentem samoistnym. Przypisanego mu czynu dopuścił się w okresie gdy był prezesem zarządu spółki oraz prokurentem spółki. Prezes zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ani też prokurent samoistny powierzając dokonywanie czynności z zakresu prawa pracy określonej osobie lub grupie osób nie może w ten sposób uchylić się od odpowiedzialności karnej. Nie chodzi już nawet o to, że żaden przepis prawa karnego nie przewiduje takiej możliwości, ale przede wszystkim o to, że ustawodawca określając krąg podmiotów przestępstwa z art. 218 § 1a k.k. nie wskazał, że są nimi osoby "uprawnione do wykonywania czynności", lecz że są to osoby "wykonujące czynności". Obrońca oskarżonego w pełni akceptuje rozstrzygnięcie sądu który skazał D. K. za przestępstwo z art. 218 § 1a k.k. w czasie gdy był prezesem zarządu, mimo, że faktycznie w ogóle nie interesował się sprawami spółki, natomiast nie jest w stanie zaakceptować skazania za analogiczne zachowanie oskarżonego M. C. w czasie gdy ten pełnił funkcję prezesa zarządu. Tok rozumowania obrońcy na aprobatę nie zasługuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zawiera argumentów, które mogłyby podważyć trafność rozumowania Sądu Rejonowego. Sprowadza się właściwie wyłącznie do negacji oceny dowodów dokonanej przez Sąd Orzekający, przy czym nie wykazuje skarżący czym uchybił ów Sąd w przeprowadzonej ocenie, w wyprowadzonych wnioskach kryteriom logicznego rozumowania i zdrowemu rozsądkowi.

Stanowisko Sądu Rejonowego w zakresie wymierzonej oskarżonemu kary zasługuje na pełną akceptację. Swoje rozstrzygnięcie w tej kwestii Sąd trafnie uzasadnił dlatego też nie można mówić o rażącej niewspółmierności wymierzonej oskarżonemu kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 kpk. Sąd Orzekający wymierzając karę uwzględnił wszystkie okoliczności obciążające i łagodzące odnośnie oskarżonego oraz cele prewencji indywidualnej czyli cele wychowawcze i zapobiegawcze. Sąd miał także na uwadze kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa w szczególności zadośćuczynienie poczuciu sprawiedliwości, przekonaniu o nieuchronności kary i nieopłacalności zamachów na dobra chronione prawem.

Mając na uwadze właściwości i warunki osobiste oskarżonego, dotychczas niekaranego Sąd uznał, że wystarczającym jest wymierzenie mu kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres dwóch lat tytułem próby. Grzywna wymierzona oskarżonemu uwzględnia jego sytuację majątkową i materialną. W ocenie Sądu Odwoławczego jest to konieczny ale i jednocześnie wystarczający okres aby osiągnąć wobec oskarżonego cele kary, a przede wszystkim zapobiec jego powrotowi do przestępstwa.

Co do apelacji oskarżyciela publicznego.

Apelacja nie jest zasadna nie potwierdziła bowiem kontrola przeprowadzona przez Sąd Odwoławczy, iżby dopuścił się Sąd Rejonowy w zaskarżonym orzeczeniu błędnych ustaleń faktycznych.

O błędzie w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku zgodnie z ugruntowanym poglądem, można zasadnie mówić wtedy tylko gdy Sąd oparł swój wyrok na faktach, które nie znajdują potwierdzenia w wynikach postępowania dowodowego, bądź też z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wysnuł wnioski niezgodne z prawidłami logicznego rozumowania.

Z żadną z tych sytuacji nie ma się do czynienia w orzeczeniu Sądu I instancji.

Sąd I instancji w sposób prawidłowy i pełny przeprowadził postępowanie dowodowe, a zebrany materiał dowodowy poddał wnikliwej ocenie dochodząc w konsekwencji do trafnych i logicznych wniosków. Sąd merytoryczny dokonując analizy poszczególnych dowodów nie przekroczył ram ich swobodnej oceny i nie popełnił w toku procesu uchybień tego rodzaju, że mogłyby one skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku. Przedstawiony w uzasadnieniu wyroku tok rozumowania i wnioskowania Sądu I instancji jest prawidłowy i zasługuje na akceptację. Ponadto zaprezentowana w pisemnych motywach wyroku ocena zgromadzonego materiału dowodowego uwzględnia wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego i tym samym pozbawiona jest cech dowolności. Uzasadnienie wyroku czyni zadość ustawowym wymogom określonym w art. 424 k.p.k. Sąd Rejonowy wskazał na jakich oparł się dowodach, dlaczego dał im wiarę i należycie wytłumaczył powody dla których uniewinnił oskarżonych od czynów z art. 286 § 1 k.k.

Przechodząc do zarzutów apelacji należy stwierdzić, iż artykuł 286 k.k. określa odpowiedzialność za oszustwo, którym według tego przepisu jest motywowane celem korzyści majątkowej doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzenie jej w błąd albo wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranej czynności. Istota tego przestępstwa polega więc na posłużeniu się fałszem jako czynnikiem sprawczym, który ma doprowadzić pokrzywdzonego do podjęcia niekorzystnej decyzji majątkowej. Do przypisania oszustwa konieczne jest ustalenie, że zamawiając towar, sprawca działał z zamiarem jego niespłacenia. Wszyscy pokrzywdzeni mieli świadomość, że ze względu na słabą kondycję finansową firmy (...)nie będzie ona w stanie dokonać terminowej zapłaty za zamówiony towar. Pokrzywdzeni uświadamiali sobie tym samym wysokie ryzyko nie otrzymania zapłaty, a skoro nadal towar dostarczali na odroczony termin płatności to oznacza, iż ryzyko takie podjęli. Wiedza pokrzywdzonych co do możliwości nieterminowej zapłaty i braku woli terminowej zapłaty wyklucza przyjęcie, iż zostali w tym zakresie wprowadzeni w błąd. Oczywistym jest, że żaden z pokrzywdzonych nie zakładał, iż z pewnością zapłaty należnej nie uzyska. Przewidywali jednak taką możliwość i akceptowali ją, o czym świadczy fakt, że dostarczali zamówione towary.

Przenosząc powyższe ustalenie na grunt sprawy niniejszej należy podnieść, że bezspornym jest, iż oskarżony M. C. osobiście nie dokonał żadnych zamówień towarów. Zamówień w firmach (...) dokonała pracownica (...). Z kolei z firmą (...) współpraca trwała od 2006 r., a (...)za faktury płaciła z reguły z pewnym opóźnieniem. Sam fakt zadłużeń (...)nie może decydować o zamiarze wyłudzenia. Sąd I instancji ocenił tą sytuację w kontekście innych okoliczności związanych z zawieranymi umowami, co pozwoliło na wyprowadzenie wniosków o braku zamiaru oszustwa po stronie oskarżonych. Takimi okolicznościami w realiach niniejszej sprawy bez wątpienia były: zużycie towaru na produkcję w (...) która trwała do początku sierpnia 2008 r. tj. do czasu kiedy prezesem spółki został A. W., przekazanie przez oskarżonego W. B. w okresie od 29.08.2008 r. do 4.09.2008 r., A. W. kwoty 85.000 zł pozyskanej od dłużników celem zapłaty zaległych należności, wpłacenie przez oskarżonego W. B. na rzecz firmy (...) kwoty 5000 zł w dniu 20.08.2008 r. Elementy przedmiotowe oszustwa muszą mieścić się w świadomości sprawcy i muszą być objęte jego wolą. Sprawca nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz musi także chcieć w tym celu użyć określonego sposobu działania. Trudno przyjąć jak domaga się tego w apelacji prokurator, iż korzyścią majątkową oskarżonych była chęć utrzymania produkcji w zamiarze sprzedaży spółki figurantowi. Na poparcie tej tezy prokurator nie wskazuje żadnych dowodów. Pokrzywdzeni nie byli informowani do momentu dostawy towaru, że oskarżeni za niego nie zapłacą, ale nie można, wykluczyć, że taki zamiar braku zapłaty powstał u oskarżonych dopiero po dostawie towaru. Eliminuje to odpowiedzialność karną na gruncie art. 286 § 1 k.k.

Niejednokrotnie jest tak, że przedsiębiorcy finansują prowadzoną przez siebie działalność kosztem należnych państwu świadczeń (podatków, składek na ubezpieczenie społeczne). Nie oznacza to jeszcze, że ich działalność ma charakter fikcyjny i zmierza do pokrzywdzenia (oszukania) kontrahentów. W praktyce biznesowej nierzadko zdarza się tak, że zwrot poczynionych nakładów następuje w jakiś czas po ich poniesieniu. Jeśli inwestor nie dysponuje odpowiednio wysokim kapitałem, to owo opóźnienie w realizacji zysków może powodować powstanie zadłużenia i to zarówno wobec podmiotów publicznych (US, ZUS itp.), jak i prywatnych. Nie wynika z tego jednak automatycznie, że zadłużający się przedsiębiorca działa z zamiarem oszustwa (z art. 286 § 1 k.k.). Zamiar o jakim stanowi wskazany przepis, musi zaistnieć najpóźniej w chwili przystąpienia do wykonywania czynu przez jego sprawcę. Tymczasem w realiach przedmiotowej sprawy, nie ma dowodów na to, że już w chwili rozpoczęcia współpracy z pokrzywdzonymi, oskarżeni zakładali, że nie wywiążą się z zawieranych z nimi umów. Prawidłowo zatem Sąd Rejonowy przyjął, że brak jest podstaw do przypisania oskarżonym czynów z art. 286 § 1 k.k. Oceny tej w żaden sposób nie podważyła wniesiona w sprawie apelacja.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Odwoławczy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. O kosztach orzeczono na podstawie przepisów wskazanych w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Natalia Skalik - Paś
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewa Trzeja-Wagner,  Grzegorz Kiepura ,  Grażyna Tokarczyk
Data wytworzenia informacji: