Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Ka 908/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2017-11-24

  Sygnatura akt VI Ka 908/17

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 24 listopada 2017 roku

co do całości rozstrzygnięcia

P. D. stanął pod zarzutem popełnienia występku z art. 286 § 1 kk w związku z art. 64 § 1 kk polegającego na tym, że w dniu 15 stycznia 2015 roku w G. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) SA z/s w B. do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w kwocie 4 000,00 zł, przy zawarciu umowy pożyczki numer (...), za pomocą wprowadzenia w błąd co do zamiaru i możliwości wywiązania się z zawartej umowy, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat od odbycia orzeczonej przez Sąd Okręgowy w Gliwicach IV Wydział Karny wyrokiem z dnia 4 czerwca 2008r. sygn. akt IV K 222/07, kary 3 lat pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne z art. 280 § 2 kk, objętym wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Gliwicach Wydział IV Karny sygn. akt IV K 145/08, którą odbywał w ramach kary łącznej w okresie od 08.04.2013r do 03.11.2014r, z zaliczeniem od 30.10.2006r. do 31.10.2006r, od 01.04.2007r. do 31.05.2008r, od 07.04.2010r. do 10.02.2011r.

Wyrokiem z dnia 25 lipca 2017 roku w sprawie o sygnaturze akt III K 1006/16 Sąd Rejonowy w Gliwicach:

- uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, to jest występku z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za czyn ten, na mocy art. 286 § 1 kk, skazał go na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności,

- na mocy art. 46 § 1 kk zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego (...) SA kwoty „400 zł (cztery tysiące złotych)”,

- na mocy art. 624 § 1 kpk zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych.

Postanowieniem z dnia 27 lipca 2017 roku Sąd Rejonowy w Gliwicach sprostował oczywistą omyłkę pisarską w tymże wyroku w ten sposób, że w jego punkcie 2, zamiast omyłkowo wpisanej kwoty obowiązku naprawienia szkody na rzecz (...) SA „400 zł” wpisać kwotę prawidłową to jest „4000 zł”.

Od wyroku apelację wywiódł oskarżony, zaskarżając rozstrzygnięcie sądu I instancji w całości. Zarzucił wyrokowi:

- obrazę przepisów postępowania, a to art. 7 kpk oraz błąd w ustaleniach faktycznych poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, w szczególności zeznań świadków B. D. oraz B. W., a nadto dokonanie ustaleń w sprawie wyłącznie na podstawie zeznań tych świadków oraz uprzedniej karalności oskarżonego,

- rażącą niewspółmierność kary w stosunku do zasad ich wymiaru określonych w art. 53 kk oraz naruszenie art. 69 § 1 kk w związku z art. 4 § 1 kk poprzez jego niezastosowanie i odstąpienie od warunkowego zawieszenia wykonania kary w stosunku do oskarżonego motywując to tym, że jest recydywistą i warunkowe zawieszenie nie może być zastosowane; oskarżony dodał, że przy wymiarze kary sąd nie uwzględnił, że w czasie objętym aktem oskarżenia znajdował się w trudnej sytuacji, co powinno stanowić okoliczność łagodzącą, a nadto nie uwzględnił przyznania się do winy oraz faktu, że obu stronom zależy na jak najszybszym naprawieniu szkody.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie kary łagodniejszego rodzaju oraz warunkowe zawieszenie jej wykonania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie, wobec czego zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

Wbrew stanowisku skarżącego sąd meriti przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób prawidłowy, wyprowadzając ze zgromadzonego materiału dowodowego w pełni trafne wnioski końcowe. Tok rozumowania i sposób wnioskowania Sądu Rejonowego przedstawiony w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku jest prawidłowy pod względem logicznym i zgodny ze wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy nie doszukał się najmniejszych podstaw do zakwestionowania trafności ustaleń faktycznych sądu I instancji. Sąd ten doszedł do prawidłowych wniosków końcowych i nie popełnił innych uchybień prawa procesowego, które mogłyby rzutować na treść wydanego przez niego rozstrzygnięcia. Prawidłową była również ocena prawna czynu przypisanego oskarżonemu przez sąd pierwszej instancji. Nie popełnił także Sąd Rejonowy błędów w zakresie wykładni prawa materialnego. W końcu też wskazać należy, iż Sąd Rejonowy ustrzegł się takich uchybień, które stanowiłyby bezwzględne przyczyny odwoławcze.

Skarżący zarzucił sądowi I instancji błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę wyroku, który miał być konsekwencją naruszenia art. 7 kpk. Zarzutów tych sąd odwoławczy nie podziela w żadnej części. Przypomnieć należy, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest trafny tylko wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania (Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 marca 1975 roku II KR 355/74, OSNPG 1975/9/84), a przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 kpk, jeśli jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, i jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.

W niniejszej sprawie, rozstrzygając o odpowiedzialności karnej oskarżonego sąd I instancji nie uchybił ani dyspozycji art. 7 kpk, ani nie dopuścił się błędu przy ustalaniu stanu faktycznego.

Sąd I instancji prawidłowo ocenił zgromadzone w sprawie dowody, w szczególności wyjaśnienia oskarżonego oraz zeznania świadków: B. D. oraz B. W.. Jeśli idzie o wyjaśnienia oskarżonego, to słusznie nie dano im wiary w zakresie meritum sprawy. Już w tym miejscu, nawiązując do apelacji oskarżonego, wskazać należy, iż nie jest prawdą, by oskarżony do winy się przyznał. Wręcz przeciwnie, zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i na rozprawie kwestionował swoją winę. W dochodzeniu P. D. wprost wskazał, że do winy się nie przyznaje i jego dalsze wyjaśnienia korelują z tym oświadczeniem, natomiast na rozprawie nie wskazał wprost, czy do stawianego mu aktem oskarżenia zarzutu przyznaje się, czy też nie, niemniej jednak treść jego wyjaśnień, zgodna zresztą z relacją złożoną w postępowaniu przygotowawczym nie pozostawia wątpliwości, że oskarżony do winy się nie poczuwał, czego nie zmienia okoliczność, że wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze. Za odmówieniem wiary oskarżonemu i uznaniem jego wyjaśnień li tylko za wynik przyjętej linii obrony, nie zaś za odzwierciedlenie stanu faktycznego przemawiały zeznania wymienionych świadków, ale nade wszystko niewątpliwy fakt, że oskarżony podpisał się zarówno pod wnioskiem o udzielenie pożyczki, jak i samą umową pożyczkową. Okoliczność ta nie była zresztą kwestionowana. Oskarżony przeczył natomiast zamiarowi oszukańczemu i w związku z tym jego zamiar musiał być ustalany w oparciu o całokształt okoliczności sprawy, a on nie pozostawia żadnych wątpliwości w tym zakresie. Trafnie sąd I instancji zwrócił uwagę na to, że treść wniosku pożyczkowego i umowy pożyczkowej wskazują w sposób niebudzący żadnych wątpliwości, że w dokumentach tych kwota pożyczki, kwota ubezpieczenia i całkowita kwota pożyczki wnioskowana przez oskarżonego i konieczna do spłaty były wyszczególnione i rozpisane. W związku z tym nie może być żadnych wątpliwości, co do tego, że oskarżony miał świadomość, na jaką pożyczkę się godzi i jaką kwotę będzie musiał spłacić, zaś późniejsze jego twierdzenia miały li tylko na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej za zarzucany mu czyn. Trafnie Sąd Rejonowy zauważył także, że oskarżony nie spłacił ani jednej raty pożyczkowej, co także wskazuje na jego bezpośredni i kierunkowy zamiar oszustwa. Jedynie drugorzędne znaczenie dla ustalenia zamiaru oskarżonego i rozstrzygnięcia o jego odpowiedzialności karnej miały zeznania powoływanych przez oskarżonego świadków, aczkolwiek nie ma wątpliwości, że w sprawie nie występowały przesłanki, które nakazywałaby odmówienie im wiary. Świadkowie ci nie mieli żadnego powodu, by zeznawać niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, zresztą ich zeznania pozostawały w zgodności z danymi płynącymi z dokumentów, w tym dokumentacji kredytowej i zawiadomienia o przestępstwie oraz późniejszej informacji pochodzącej od pokrzywdzonego. W przeciwieństwie do świadków, oskarżony miał natomiast interes prawny w tym, by wyjaśniać niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy aby uniknąć grożącej mu surowej odpowiedzialności karnej za kolejny występek, którego się dopuścił.

Wbrew twierdzeniom apelacji nie ma żadnych podstaw do przyjęcia, że wcześniejsza karalność oskarżonego była podstawą do ustalenia stanu faktycznego sprawy w zakresie okoliczności zawarcia umowy pożyczkowej, świadomości oskarżonego, co do kwoty, jaką będzie musiał spłacić, a także jego zamiaru. Nie wynika to z treści pisemnych motywów wyroku. Jakkolwiek Sąd Rejonowy wskazał, że stan faktyczny ustalał także w oparciu o dane o karalności oskarżonego oraz odpis wyroku, to nie ma wątpliwości, że dokumenty te stanowiły podstawę ustaleń faktycznych jedynie w zakresie karalności oskarżonego i działania w warunkach recydywy.

W konsekwencji nie ma najmniejszych wątpliwości, że ustalenia sądu I instancji w zakresie wypełnienia przez oskarżonego znamion oszustwa są ze wszech miar prawidłowe. Tym samym także ocena prawna czynu oskarżonego dokonana przez sąd I instancji była prawidłowa i zasługiwała na aprobatę.

Jeśli idzie o zarzut rażącej niewspółmierności kary, to nie można się z nim było zgodzić. O rażącej niewspółmierności kary, jako podstawie wniesienia środka odwoławczego, można mówić jedynie wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 kk oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (tak między innymi Sąd Najwyższy w sprawie o sygnaturze akt III KR 254/73, OSNPG 1974, nr 3-4, poz. 51). Rażąca niewspółmierność kary to uchybienie dotyczące reakcji prawnej za czyn, leżącej w sferze swobodnego uznania sądu, a więc gdy ustawa pozwala sądowi orzekać w określonych granicach kary. Zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić, gdy kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia 1985 roku w sprawie o sygnaturze akt V KRN 178/85). Z kolei zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1990 roku (WR 363/90, OSNKW 1991/7-9/39) niewspółmierność kary zachodzi wówczas, gdy suma zastosowanych kar (zarówno zasadniczych, jak i dodatkowych), wymierzona za przypisane przestępstwa, nie odzwierciedla należycie stopnia społecznego niebezpieczeństwa (aktualnie społecznej szkodliwości) czynu oraz nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary określonych w kodeksie karnym. Aby zarzut rażącej niewspółmierności kary mógł być uznany za trafny należałoby stwierdzić, że została wymierzona kara niewspółmierna w stopniu oczywistym i rażącym (analogicznie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 lutego 1995 roku w sprawie o sygnaturze akt II KRN 198/94, OSNPP 6/1995, poz. 18). Jak wskazuje się w orzecznictwie, zarzut niewspółmierności nie wymaga wskazania nowych, nieustalonych przez sąd okoliczności, polegać bowiem może na wykazaniu, że okoliczności prawidłowo ustalone mają takie znaczenie i ciężar gatunkowy, których orzeczona kara bądź nie uwzględnia w ogóle, bądź uwzględnia je w stopniu niedostatecznym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 października 1974 roku w sprawie o sygnaturze akt V KRN 78/74, OSNKW 12/1974, poz. 234). Aby zarzut ten można było uznać za zasadny musi dojść do znacznej dysproporcji pomiędzy karą wymierzoną, a tą, którą powinno się wymierzyć, aby mogła zostać uznana za uwzględniającą dyrektywy wymiaru kary oraz sprawiedliwą. Chodzi zatem o dysproporcję nienadającą się do zaakceptowania, już na „pierwszy rzut oka” niewspółmierną, "bijącą w oczy".

Zdaniem skarżącego, rażąca niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonego miała się przejawiać w decyzji o orzeczeniu wobec niego kary pozbawienia wolności i to w wymiarze 8 miesięcy, nie zaś kary łagodniejszego rodzaju z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Do tego rozstrzygnięcia, rażącego niewspółmiernością, miało doprowadzić zdaniem oskarżonego niewzięcie pod uwagę okoliczności korzystnych dla oskarżonego, a to przyznania się do winy, jego trudnej sytuacji w chwili czynu oraz tego, że obu stronom zależy na naprawieniu szkody.

Sąd Okręgowy nie znalazł najmniejszych podstaw do zakwestionowania rozstrzygnięcia sądu I instancji o karze. Sąd I instancji wskazał jakie okoliczności wziął pod uwagę przy wymierzaniu kary oskarżonemu i rozważania te należy w całości podzielić i zaaprobować.

Jeśli idzie o niewzięcie pod uwagę przez sąd I instancji przyznania się oskarżonego do winy, to twierdzenie apelacji w tym zakresie jest zupełnie niezrozumiałe, albowiem nie ma najmniejszych wątpliwości, że w toku tego postępowania oskarżony do winy się nie przyznawał i nie złożył wyjaśnień zgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy i szczerych, a tylko taka postawa może być potraktowana, jako okoliczność łagodząca.

Z kolei zarzut dotyczący nieuwzględnienia drugiej z powoływanych okoliczności, a więc trudnej sytuacji oskarżonego w chwili czynu, jest mało konkretny. W szczególności nie wiadomo, na czym ta szczególnie trudna sytuacja oskarżonego miała polegać, bowiem nie wynika to ani z wyjaśnień oskarżonego, ani z treści apelacji. Z relacji złożonej na rozprawie wynika natomiast, że pożyczka była wzięta na działalność oskarżonego, która miała prosperować jeszcze w chwili składania wyjaśnień na rozprawie. Jeśli zaś tak, to powodem zaciągnięcia pożyczki nie była szczególnie trudna sytuacja życiowa związana z brakiem środków na utrzymanie siebie i rodziny, lecz chęć utrzymania lub rozwoju firmy. W tej sytuacji, powoływana okoliczność nie mogła zostać uznana za korzystnie wypływającą na ocenę motywacji oskarżonego, a przez to na karygodność jego czynu i reakcję karną na przypisane mu zachowanie.

Ostatnia z okoliczności, na którą w apelacji powołał się oskarżony dotyczyła naprawienia szkody. P. D. twierdził, że obu stronom zależy na jak najszybszym naprawieniu szkody. O ile nie ma wątpliwości, że tak jest w przypadku pokrzywdzonego, to trudno uwierzyć, by również oskarżonemu zależało na uregulowaniu tej kwestii. Jeśli wziąć bowiem pod uwagę okoliczność, że czyn oskarżonego miał miejsce w styczniu 2015 roku i do tej chwili szkoda nie została naprawiona w jakiejkolwiek części, to twierdzenia oskarżonego w tym zakresie trudno ocenić inaczej, niż jako gołosłowne.

Wobec powołanej argumentacji nie ma wątpliwości, że omawiane okoliczności słusznie nie zostały uwzględnione przez sąd I instancji przy wymiarze kary oskarżonemu i to na jego korzyść. Wymierzona oskarżonemu kara musi zostać uznana za prawidłową i trafną. Biorąc pod uwagę wielokrotną karalność oskarżonego na przestrzeni od 2001 roku do 2015 roku, w tym również za przestępstwa przeciwko mieniu, dość młody wiek oskarżonego, nieprawidłowy przebieg okresów próby orzeczonych w sprawach o sygn. akt: SG 114/01 i IV K 108/02, skutkujący zarządzenie wykonania zawieszonych kar pozbawienia wolności, a nadto wielokrotne powracanie na drogę przestępstwa, to nie ma wątpliwości, że inna rodzajowo kara, niż kara pozbawienia wolności, w przypadku oskarżonego nie wchodziła w rachubę. Wysokość orzeczonej kary nie budzi zastrzeżeń sądu odwoławczego, jeśli wziąć pod uwagę okoliczności popełnienia przypisanego oskarżonemu czynu, wysokość niekorzystnego rozporządzenia mienie, a także sposób życia oskarżonego przed przestępstwem oraz po jego popełnieniu. Słusznie także uznał Sąd Rejonowy, że wobec oskarżonego wykluczone było zastosowanie dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Choć, z teoretycznego punktu widzenia, gdyby stosować wobec oskarżonego przepisy obowiązujące w chwili popełnienia występku, byłoby to możliwe, to sylwetka oskarżonego nie pozostawia wątpliwości, że kara w tej postaci nie spełniłaby wobec niego celów kary i nie nakierowała go na tory zgodnego z prawem funkcjonowania w społeczeństwie. Oskarżonego oceniać należy bowiem, jako sprawcę niepoprawnego, ponawiającego konflikty z prawem pomimo wcześniejszych skazań i niewyciągającego wniosków z poprzednio zastosowanych wobec niego środków oddziaływania karnego. Powołane okoliczności dowodzą, że kara pozbawienia wolności orzeczona z warunkowym zawieszeniem jej wykonania byłaby zbyt pobłażliwa i łagodna tym bardziej, że oskarżony działał w warunkach recydywy, a więc odbywał już karę pozbawienia wolności i nie zmieniło to jego nastawienia do obowiązującego porządku prawnego.

Jeśli idzie o rozstrzygnięcie w zakresie obowiązku naprawienia szkody, zawarte w punkcie 2 zaskarżonego wyroku, to nie budzi ono zastrzeżeń sądu odwoławczego, tym bardziej, że nie było ono kwestionowane przez oskarżonego, podobnie zresztą jak orzeczenie o sprostowaniu oczywistej omyłki pisarskiej w wyroku w tym zakresie. Biorąc pod uwagę, iż sąd I instancji orzekał obowiązek naprawienia szkody w całości, nie ma wątpliwości, że omyłka ta musiała być oceniona jako oczywista omyłka pisarska.

Z uwagi na pobyt oskarżonego w warunkach izolacji penitencjarnej, sąd odwoławczy, pomimo bezzasadności jego apelacji, zwolnił go od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Natalia Skalik - Paś
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Data wytworzenia informacji: