Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1621/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2016-01-20

Sygn. akt III Ca 1621/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Leszek Dąbek

Sędzia SO Gabriela Sobczyk (spr.)

SR (del.) Roman Troll

Protokolant Dominika Tarasiewicz

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2016 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej Oddział w Polsce z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim

z dnia 8 maja 2015 r., sygn. akt I C 2113/13

oddala apelację.

SSR (del.) Roman Troll SSO Leszek Dąbek SSO Gabriela Sobczyk

Sygn. akt III Ca 1621/15

UZASADNIENIE

Powódka M. B. domagała się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej Odział w Polsce kwoty 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od 16 kwietnia 2013r. oraz zasądzenia zwrotu kosztów procesu. Uzasadniając żądanie, wskazała, że dochodzone roszczenie stanowi zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w wyniku wypadku spowodowanego przez kierującego pojazdem, który posiadał polisę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wykupioną u pozwanej. W następstwie tego wypadku, powódka odniosła obrażenia ciała. Powódka leczyła się w Poradni Urazowo - Ortopedycznej oraz w (...), gdyż bardzo przeżyła wypadek. Skarżyła się na pogorszenie snu, apetytu, drażliwość i nerwicę. Podniosła, że od dnia wypadku cierpi na uporczywe bóle, w tym kręgosłupa, ma problemy z poruszaniem się, przestała jeździć na wycieczki z rodziną. Nadto wskazała, że wypadek zdestabilizował jej życie prywatne i zawodowe, a także naraził na stres i zmianę mentalności psychicznej. W ocenie powódki kwota zadośćuczynienia wypłacona przez pozwanego w wysokości 6000 zł jest zbyt niska.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu. Stwierdził, że wypłacona kwota zadośćuczynienia 6000 zł jest odpowiednia i uwzględnia rodzaj urazów doznanych przez powódkę, czas leczenia oraz związane z tym niedogodności.

Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim wyrokiem z dnia 8 maja 2015r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.000zł z ustawowymi odsetkami od dnia 16 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części. Nadto zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 488 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Orzeczenie to poprzedził ustaleniem, że w dniu 7 lipca 2012 roku powódka licząca 34 lat kierowała samochodem osobowym do którego wjechał kierujący innym pojazdem, nie zachowując należytej ostrożności. Zjechał on na przeciwny pas ruchu, gdzie doprowadził do bocznego zderzenia. Następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Siłą uderzenia była tak duża, że zerwane zostały pasy bezpieczeństwa i uszkodzeniu uległo zawieszenie pojazdu. Powódka została odwieziona do szpitala, po czym zwolniona do domu w tym samym dniu. Wieczorem w domu zaczęła cierpieć silne bóle głowy, kolan. Następnie leczyła się przez okres kilku miesięcy w poradni ortopedycznej i neurologicznej. Odczuwała silne bóle kręgosłupa, nogi i prawej ręki. Zażywała leki przeciwbólowe zalecone przez lekarza.

Sąd Rejonowy ustalił, że w wyniku wypadku powódka doznała stanu po stłuczeniu głowy, skręceniu kręgosłupa szyjnego, stłuczeniu obręczy barkowych oraz stawu kolanowego lewego. U powódki doszło do powstania uszczerbku na zdrowiu w wysokości 10 % (powypadkowe bóle głowy bez utraty przytomności z objawami przejściowymi 5% oraz skręcenie kręgosłupa szyjnego z pourazowym zespołem bólowym 5 % ).

Przez okres wielu miesięcy w pracach domowych wyręczał ją mąż, a w pierwszym okresie pomocy w pracach domowych udzielali najbliżsi i sąsiedzi. Przez okres 10 tygodni ograniczona było aktywność życiowa powódki w swobodnym, długotrwałym poruszaniu się czy wykonywaniu wszystkich czynności w skrajnym ustawieniem kończyn górnych w obręczach barkowych. Odczuwała lęk przed samochodami i kierowaniem nimi przez okres kilku miesięcy.

Obecnie powódka z powodu odczuwania bólu nogi przy dłuższym wysiłku nie jest w stanie jeździć z rodziną na wycieczki, czy też sprawnie sprzątać mieszkania jak dotychczas. Jednocześnie brak podstaw do przyjęcia, że obecnie odczuwa bóle z wszystkich odcinków narządu ruchu, które uległy wypadkowi.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Rejonowy przytoczył treść art. 444 i 445 k.c., wskazując na możliwość przyznania poszkodowanemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu Rejonowego, kwota 6.000 zł przyznana przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia nie jest adekwatna do doznanego uszczerbku na zdrowiu, przy uwzględnieniu czasu i sposobu leczenia oraz skutków zdarzenia. Wskazując, że zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i moralnych, Sąd Rejonowy podkreślił, że jego wysokość musi być adekwatna do intensywności cierpień, czasu ich trwania, ujemnych skutków zdrowotnych jakie osoba będzie znosić w przyszłości.

Sąd Rejonowy wskazał, że z przeprowadzonych dowodów, w szczególności opinii biegłego ortopedy, wynika, że następstwa obrażeń ciała jakich doznała powódka w wyniku wypadku spowodowały u niej uszczerbek na zdrowiu w wysokość 10%, a skutki zdarzenia trwały przez okres wielu tygodni i były niezmiernie dokuczliwe dla powódki.

W ocenie Sądu Rejonowego, należne za ten wypadek zadośćuczynienie powinno wynosić łącznie 12.000 zł. Sąd Rejonowy uznał, że kwota ta pozwoli powódce odczuć wartość ekonomiczną za doznana szkodę. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że powódka w momencie zdarzenia była osobą młodą, prowadziła dom, zarobkowała, wychowywała dziecko, była samodzielna, aktywna, poruszała się samochodem. Zdarzenie wywarło długotrwała skutki na jej życie, przez wiele tygodni bardzo cierpiała, musiała korzystać z pomocy innych osób. Do chwili obecnej nie odzyskała w pełni sprawności, w szczególności w czasie długotrwałego wysiłku odczuwa bóle nogi.

Sąd Rejonowy zwrócił przy tym uwagę, że pomimo, iż powódka przez okres kilku tygodni odczuwała silne dolegliwości, to materiał dowodowy nie wykazał, aby obecnie utrzymywały się w dużym zakresie. Bóle te są zanikające, odczuwane jedynie przy długotrwałym wysiłku.

To zdecydowało o oddaleniu powództwa w pozostałej części.

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 455 k.c., zasądzając je od dnia 16 kwietnia 2013r. tj. od dnia następującego po dniu w którym pozwany wydał decyzję odnośnie przyznania zadośćuczynienia, ale odmówił dalszych wypłat.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. uznając, iż powód wygrał sprawę w 50%.

Apelację od tego orzeczenia wniosła powódka,zskarżając wyrok w części oddalającej powództwo. Zarzuciła mu naruszenie prawa materialnego, a to art. 445 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że zasądzona na rzecz powódki kwota 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest sumą odpowiednią do doznanej przez nią krzywdy i spełnia funkcję kompensacyjną, podczas gdy roszczenie powódki w stosunku do krzywdy jaka ją spotkała było wyważone i niewygórowane, a materiał dowodowy zebrany w sprawie uzasadniał zasądzenie roszczenia w całości. Zarzuciła też naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na wynik sprawy, a to, art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędne przekonanie, iż materiał dowodowy w sprawie nie pozwala na zasądzenie na rzecz powódki zadośćuczynienia w wysokości łącznej, uwzględniającej poprzednią wypłatę przez pozwanego: 18.000 zł i uznanie, że łączne zasadne zadośćuczynienie na rzecz powódki, powinno wynosić 12.000 zł, podczas gdy materiał dowodowy zebrany w sprawie wskazywał, iż łączna kwota zadośćuczynienia 18.000 zł nie będzie wygórowana, ani nie doprowadzi do nadmiernego wzbogacenia powódki.

Na tych podstawach wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki dodatkowego zadośćuczynienia w kwocie 6.000 zł z ustawowymi odsetkami od 16 kwietnia 2013r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje zgodnie z obowiązującymi przepisami. W uzasadnieniu podniosła, że zasądzone przez Sąd Rejonowy zadośćuczynienie jest rażąco zaniżone. Zasadzenie na rzecz powódki kwoty 12000 zł nie doprowadziłoby do jej nadmiernego wzbogacenia. Zarzuciła, że Sąd rejonowy nie wziął pod uwagę, iż doznane w wypadku urazy skutkują do dnia dzisiejszego ograniczeniami w życiu codziennym powódki. Zwróciła uwagę na wynikający z ustaleń sądu fakt, że na skutek zdarzenia doszło u niej do 10% uszczerbku na zdrowiu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sąd pierwszej instancji prawidłowo zakwalifikował roszczenie powódki przyjmując za podstawę prawną swego rozstrzygnięcia przywołane przepisy prawne, a następnie ustalił wszystkie okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w większości mają podstawę w zgromadzonym w sprawie materialne dowodowym, który w zakresie dokonanych ustaleń jest logicznych i wzajemnie spójny, natomiast informacje zawarte w poszczególnych źródłach dowodowych nawzajem się uzupełniają i potwierdzają, przez co są w pełni wiarygodne.

Ustalenia te Sąd Okręgowy przyjmuje za własne.

Przewidziane art. 233 k.p.c., ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymogami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14 sierpnia 2012r. III AUa 620/12). Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Z tych względów za niewystarczające należy uznać przekonanie strony o innej niż przyjęta przez Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i o ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez Sąd (Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyrokach: z dnia 1 marca 2012r. I ACa 111/12; z dnia 3 lutego 2012r., I ACa 1407/11). Jeżeli zatem Sąd, ze zgromadzonego materiału dowodowego, wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, co ma miejsce w niniejszej sprawie, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (tak: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyrokach: z dnia 8 lutego 2012r. (I ACa 1404/11), z dnia 14 marca 2012r. (I ACa 160/12), z dnia 29 lutego 2012r. (I ACa 99/12); a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 17 maja 2012r. VI ACa 31/12).

Nie można również pominąć, iż same, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012r., I UK 347/11).

Powódka tymczasem w apelacji nie wskazuje na uchybienie przez Sąd I instancji regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów.

Ustalenia dokonane przez Sąd Rejonowy na podstawie zgromadzonych w sprawie materiałów dowodowych spełniają określone powyżej wymogi swobodnej oceny dowodowej, a kwestionowane przez powoda odnoszą się wprost do materialnej podstawy roszczenia, a zatem zakwestionowania odpowiedniości przyznanej powódce kwoty zadośćuczynienia.

Podstawą roszczenia z art. 445 k.c. jest powstanie szkody na osobie (krzywdy). W okolicznościach niniejszej sprawy sama krzywda nie była kwestionowana, a sporną była wysokość zadośćuczynienia. Biegły, w sporządzonej dla celów tego postępowania pisemnej opinii (k. 112 – 115, k. 144), precyzyjnie określili obrażenia stanowiące wyłączne następstwo zdarzenia z dnia 7 lipca 2012r., tj. stłuczenia barku po stronie lewej oraz stłuczenia lewego stanu kolanowego, skręcenia kręgosłupa szyjnego oraz stłuczenia głowy. Dla wskazanych obrażeń, na podstawie rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej biegły stwierdził łącznie 10% uszczerbku na zdrowiu. Biegły nadto wskazał, że czas trwania dolegliwości bólowych wynosił 6-8 tygodni, przy czym dolegliwości bólowe ulegały zmniejszeniu. Biegły nadto wskazał, że brak jest objawów klinicznych, które świadczyłyby o występowaniu zmian mogących być powodem zgłaszanych dolegliwości.

Okoliczności te zostały w całości uwzględnione przez Sąd Rejonowy. Sąd ten prawidłowo uwzględnił całokształt okoliczności wpływający na wymiar krzywdy. Na ocenę tego rozmiaru składają się takie czynniki jak rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku( kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2010r., II CSK 94/10). Porównanie przytoczonego katalogu możliwych czynników składających się na krzywdę wskazuje, że tylko niektóre z nich zrealizowały się w niniejszej sprawie.

Wszystkie zaistniałe w sprawie okoliczności, w tym konieczność pomocy powódce w pierwszym okresie po zdarzeniu przez osoby najbliższe, Sąd Rejonowy wziął pod uwagę.

Zwrócić nadto należy uwagę, że powódka nie wskazała dalszych okoliczności, które mogły mieć wpływ na zakres doznanej krzywdy, a które nie zostały uwzględnione w materiale dowodowym przez Sąd I instancji. Z tych względów nie było podstaw do zakwestionowania tak poczynionych ustaleń faktycznych.

Powyższe okoliczności, stanowiły podstawę do uznania przez Sąd Rejonowy, że odpowiednia wysokość zadośćuczynienia „wyraża się” w łącznej kwocie 12.000 zł, co przy uwzględnieniu poprzedniego wypłaconego świadczenia, czyniło zasadnym uznanie jej roszczenia do kwoty 6.000 zł. Przyznanie powódce zadośćuczynienia w takiej wysokości, tj. 6.000 zł, pomimo, iż domagała się przyznania jej dalszego zadośćuczynienia w kwocie 12.000 zł nie może jednak świadczyć o nieodpowiedniości tej kwoty, jak również jej rażącym zaniżeniu.

Powódka pomija bowiem nadrzędny cel zadośćuczynienia jakim jest dostarczenie środków eliminujących niekorzystne następstwa moralne i fizyczne zdarzenia wywołującego krzywdę. Zadośćuczynienie, poprzez kompensacyjny charakter, ma przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy czym winno być utrzymane "w rozsądnych granicach", aby nie prowadzić do podważenia funkcji kompensacyjnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2010r., I CSK 244/09), jak również nie stanowić źródła wzbogacenia lub represji (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 października 2012r., I ACa 561/12; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2000r., III CKN 582/98).

Wysokość zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego powinna nadto uwzględniać aktualne warunki oraz stopę życiową społeczeństwa kraju, w którym mieszka poszkodowany (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006r., IV CSK 80/05; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004r., I CK 131/03; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2009r., III CSK 62/09), przy czym miernika takiego, na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 listopada 2010r. (IV CSK 126/10), nie może stanowić stopa życiowa poszkodowanego.

Powyższe okoliczności pozwalają na przyjęcie, że najbardziej obiektywnym miernikiem wskazującym na aktualną stopy życiowej społeczeństwa jest wysokość wynagrodzenia uzyskiwanego w kraju poszkodowanego. Z tych względów zasadnym, w celu ustalenia, czy zasądzone zadośćuczynienie odpowiada również temu miernikowi, było uwzględnienie wysokości średniego miesięcznego wynagrodzenia, które w chwili wyrokowania przez Sąd Rejonowy, tj. w drugim kwartale 2015r. wynosiło 4.063,75 zł (Obwieszczenie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 16 lipca 2015r. sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w drugim kwartale 2015 r.; Dz.Urz.GUS.2015.29) jak również wysokość minimalnego wynagrodzenia w 2015r. – 1.750 zł (rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 11 września 2014 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2015r., Dz.U. z 2014r., poz. 1220). Porównanie zatem wysokości przyznanego powódce zadośćuczynienia w kwocie 12.000 zł( wliczając w to kwotę wypłaconą już przez pozwaną), przy uwzględnieniu wskazanych powyżej wartości, nie daje podstaw do uznania, że zasądzone zadośćuczynienie jest „nieodpowiednie”.

W apelacji powódka zaakcentowała kwestię wysokości stwierdzonego procentowego uszczerbku na zdrowiu. W ocenie Sądu Okręgowego wysokość tego uszczerbku nie może mieć znaczenia decydującego, a jedynie pomocnicze. Przy ocenie wysokości należnego zadośćuczynienia Sąd winien brać pod uwagę całość okoliczności sprawy i wszystkie występujące okoliczności. W ocenie Sądu Okręgowego dokonanej przez Sąd Rejonowy ocenie w tym zakresie nie sposób postawić zarzutu, a tym samym nie można uznać, aby ustalone przez ten Sąd zadośćuczynienie jest rażąco zaniżone.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 lutego 1971 r. (II PR 18/71), wobec braku jednolitych, niezmiennych i porównywalnych kryteriów koniecznym jest uznanie, że określenie wysokości zadośćuczynienia stanowi istotny atrybut sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji. Sąd meritii dysponuje więc w tym zakresie swobodą decyzyjną, natomiast możliwość korygowania wysokości zasądzonego przez ten sąd

zadośćuczynienia, jest ograniczona jedynie do sytuacji, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 listopada 2011r., I ACa 540/11; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008r., I ACa 199/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 lutego 2008r., II AKa 11/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 sierpnia 2006r. I ACa 161/06; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2005r. II KK 54/05; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2004r. I CK 219/04; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 1999r. II CKN 477/98; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 1970r. I PR 52/70; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1968r. III PRN 81/68; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1968r. I CR 383/68; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970r. III PRN 39/70).

O rażącym naruszeniu zasad ustalania "odpowiedniego" zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 lutego 2008r., II AKa 11/08). W kontekście mierników obiektywnych oraz okoliczności niniejszej sprawy nie można uznać przyznanego zadośćuczynienia za „ symboliczne”.

Wskazane powyżej okoliczności uniemożliwiają zakwalifikowanie zasądzonego przez Sąd Rejonowy zadośćuczynienia jako rażąco zaniżonego, co z wymienionych wcześniej względów wyklucza możliwość korygowania przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia.

Z tych względów apelacja podlegała oddaleniu po myśli art. 385 k.p.c.

SR (del.) Roman Troll SSO Leszek Dąbek SSO Gabriela Sobczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Puślecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Leszek Dąbek,  Roman Troll
Data wytworzenia informacji: