I C 1219/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2023-01-24
Sygn. akt: I C 1219/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 stycznia 2023 roku
Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Barbara Przybylska |
Protokolant: |
Anna Sznura |
po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2023 roku w Gliwicach
sprawy z powództwa L. S., K. S.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 153 969,91 (sto pięćdziesiąt trzy tysiące dziewięćset sześćdziesiąt dziewięć i 91/100) złotych i 93 606,86 (dziewięćdziesiąt trzy tysiące sześćset sześć i 86/100) CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 stycznia 2023r.
2. w pozostałej części powództwo oddala
3. zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 11 834 (jedenaście tysięcy osiemset trzydzieści cztery) złote tytułem zwrotu kosztów procesu
SSO Barbara Przybylska
I C 1219/22
UZASADNIENIE
Powodowie L. S. i K. S. w ramach powództwa głównego wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) SA w W. na ich rzecz łącznie kwoty 153 969,91 zł oraz 93 606,86 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 21.07.2022r. do dnia zapłaty tytułem bezpodstawnego wzbogacenia pozwanej w związku
z nieważnością zawartej przez strony umowy kredytu.
W ramach powództwa ewentualnego wnieśli o zasądzenie od pozwanego banku na rzecz powodów kwoty 55034,93 zł i 93 606,86 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 21.07.2022r. do dnia zapłaty tytułem bezpodstawnego wzbogacenia pozwanej
w związku z pobraniem zawyżonej kwoty z tytułu spłaty kredytu.
W uzasadnieniu podali, że umowę zawierali jako konsumenci, postanowienia nie były indywidualnie uzgadniane. Powołali się na abuzywność postanowień umownych,
w szczególności § 1 ust.3A, § 7 ust.1, § 11 ust.5, § 13 ust.6 i § 16 ust.3 jako zmierzających do zaburzenia równowagi kontraktowej na wyłączną korzyść pozwanej, czego skutkiem jest konieczność ich wyeliminowania, a w konsekwencji nieważność umowy i obowiązek zwrotu spełnionego na jej podstawie świadczenia. Powołali się dodatkowo na brak rzetelnych informacji o zakresie ryzyka.
Pozwany bank nie uznał powództwa co do zasady jak i wysokości oraz wniósł
o oddalenie powództwa w całości. Podniósł zarzut braku wykazania wystąpienia podstaw mogących uzasadniać wystąpienie przesłanek uznania umowy za nieważną czy wystąpienia przesłanek abuzywności spornych postanowień umownych. Zaprzeczył aby umowa zawierała klauzule niedozwolone lub aby była nieważna, a także możliwość zastąpienia ewentualnie wadliwych postanowień przepisami dyspozytywnymi. Zaprzeczył również aby naruszył spoczywający na nim obowiązek informacyjny i aby miał możliwość dowolnego kształtowania wysokości kursów waluty, a umowa była sprzeczna z dobrymi obyczajami oraz zasadami współżycia społecznego. Zaprzeczył także aby powodowie nie zostali należycie poinformowani o zasadach funkcjonowania kredytu i związanym z nimi ryzykiem, ani aby nie mieli wpływu na wybór rodzaju kredytu i treść umowy. Nadto pozwany bank podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów jako obejmujących świadczenia okresowe.
Sąd ustalił:
Powodowie poszukiwali środków na sfinansowanie budowy domu.
W tym celu skorzystali z oferty pozwanego banku. Z uwagi na niższy szacowany koszt kredytu niż kredytu w złotówkach, w trakcie spotkania w oddziale pozwanego banku pracownik banku zaproponował im kredyt indeksowany do CHF. Podczas dwu spotkań przedstawił im sposób funkcjonowania kredytu przedstawiając go jako bardziej korzystny ze względu na niskie raty, oraz zakres niezbędnych dokumentów. Powodowie rozumieli, że wysokość rat będzie przeliczana za CHF według kursów bankowych, a zmiany kursu będą wpływać zarówno na wysokość rat, jak i kapitału kredytu. Nie informowano ich jednak,
w jaki sposób i przez kogo kurs ten będzie obliczany. Nie poinformowano ich o możliwości negocjacji. Poinformowano ich, że łączna wysokość spłat będzie wynosiła około 360 000 zł (przesłuchanie powodów 143,144, oświadczenia k. 109,110, § 29 umowy k. 25-26).
W dniu 7 lutego 2008 roku (k.104 i nast.) powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu w wysokości 260000 zł, jako walutę kredytu oznaczono CHF.
W dniu 21 kwietnia 2008r. roku powodowie zawarli z (...) z siedzibą w W. umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF, na mocy której bank zobowiązał się udzielić kredytu waloryzowanego kursem kupna waluty CHF wg tabeli kursowej (...) z dnia
i godziny uruchomienia kredytu (§ 7 umowy). Kredyt przeznaczony był na finansowanie kosztów budowy domu jednorodzinnego. Kwotę kredytu ustalono na 260.000 zł, walutę waloryzacji - jako CHF (k.22). W umowie informacyjnie wskazano, że kwota ta stanowi na koniec dnia 21 lutego 2008 roku wedle kursu kupna waluty z tabeli kursowej Banku wynosi 120 874,01 CHF, jednakże ta ostatnia wartość (określona w CHF) nie stanowi zobowiązania Banku (§ 1 ust. 3 i 3A Umowy, k.23).
Z § 11 umowy wynika, że kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty kapitału wraz
z odsetkami miesięcznie w ratach kapitałowo-odsetkowych określonych w § 1 ust. 5 umowy, w terminach i kwotach zawartych w harmonogramie spłaty. Harmonogram spłat stanowi załącznik nr 1 i integralną część umowy i jest doręczany kredytobiorcy listem poleconym
w terminie 14 dni od daty uruchomienia kredytu. Harmonogram jest sporządzany w CHF.
Raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży z tabeli kursowej (...) obowiązującego na dzień spłaty z godz. 14.50 (k.23v).
W § 13 ust. 6 wskazano, ze wcześniejsza spłata całości Kredytu lub raty kapitałowo-odsetkowej, a także spłata przekraczająca wysokości raty powoduje, że kwota spłaty jest przeliczana po kursie sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) obowiązującym na dzień i godzinę spłaty (k.24). W § 16 ust. 3 zastrzeżono przeliczenie wierzytelności na złote po kursie sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku w razie wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego.
W § 26 umowy wskazano, że regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych (...) stanowi integralną cześć umowy oraz że kredytobiorca zapoznał się z nim przed zawarciem umowy. Regulamin ten jednak nie stanowił załącznika do umowy.
W Umowie kredytu zostało zawarte oświadczenie (§ 29 Umowy), w którym powodowie oświadczyli, że zostali dokładnie zapoznani z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptują. Nadto są świadomi, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi Kredytu. Powodowie oświadczyli, że zostali dokładnie zapoznani z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązującymi w (...) oraz zasadami modyfikacji oprocentowania Kredytu i w pełni je akceptują (k.25v i 26).
Z Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych –
w ramach (...) hipotecznych (k. 30 i nast.) wynika, że kredyt udzielany jest w PLN waloryzowany kursem walut wymienialnych według tabeli kursowej (...) Kredyt udzielany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę walutę (rozdział III regulaminu, § 1). Wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo- odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest złotych po uprzednim jej przeliczeniu wg kursu sprzedaży danej waluty, określonym w tabeli kursowej (...) na dzień spłaty; wysokość rat odsetkowych i kapitałowo- odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona
w złotych ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty, według tabeli kursowej (...) na dzień spłaty (rozdział VII Regulaminu, § 24, k.33v). Regulamin ten obejmuje 10 stron. Jego zakresem objęte były różne produkty – kredyty mieszkaniowe, konsolidacyjne i pożyczki hipoteczne, walutowe i złotówkowe .
Ani umowa, ani też regulamin nie zawierały postanowień dotyczących zasad przeliczenia wypłaconego kredytu oraz spłat na CHF ani parametrów, które mogły mieć wpływ na wysokość kursów przeliczeniowych . (umowa k. 22-26, regulamin k. 30-34\)
Zgodnie z aneksem z 10.06.2013r. umożliwiono powodom spłatę kredytu bezpośrednio w walucie do której jest indeksowany kredyt oraz określono zasady ustalania kursów, przy czym decyzja o zmianie wysokości kursów i częstotliwości zmian należała do banku, który miał uwzględniać kilka czynników – bez wskazania jednak w jaki sposób ma to czynić . Zasady te dotyczyły zasad spłaty na przyszłość i nie zmierzały do zmiany dotychczasowego stosunku prawnego umowy kredytu (aneks k.27-28.).
Natomiast 29.01.2015r. roku strony zawarły kolejny aneks, w którym pozwany bank zezwolił powodom na odroczenie w okresie 3 miesięcy płatności rat kapitałowych. Raty odsetkowe miały być spłacane zgodnie z obowiązującym harmonogramem (aneksk.29).
Na podstawie dyspozycji powodów kredyt został wypłacony w 3 transzach.
W czasie zawierania umowy żadne z powodów nie prowadziło działalności gospodarczej, taką działalność powód prowadził w l. 2016-2018, jako biuro – wykorzystywał 1 pokój. Powodowie pozostają we wspólności ustawowej. (przesłuchanie powoda).
Powodowie na podstawie umowy kredytu wpłacili do banku kwotę 153 969,91 zł i 93 606,86 CHF (bezsporne).
Opisany stan faktyczny Sąd ustalił o w oparciu o powołane wyżej dowody
z dokumentów oraz w oparciu o przesłuchanie powodów. Zeznania świadka D., złożone w innej sprawie nie wniosły istotnych faktów w niniejszym postępowaniu – świadek przedstawiał ogólne procedury, jednak nie uczestniczył w procedurze umownej z powodami
i nie miał na ten temat wiadomości.
Sąd w oparciu o przepis art. 235 2 k.p.c. pominął dowód z opinii biegłego albowiem okoliczności na jakie miały być przeprowadzone zgodnie ze sformułowanymi tezami dowodowymi nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie prowadziły także do ustalenia faktów opinie i stanowiska, wnioskowane przez pozwanego w pkt 4 odpowiedzi na pozew.
Sąd zważył:
Powodowie zaciągnęli kredyt indeksowany do waluty obcej. Pod pojęciem kredyt indeksowany należy rozumieć kredyt, w którym suma kredytu była wyrażana i wypłacana
w walucie polskiej, którą następnie przeliczono na walutę obcą, a w przypadku rat dokonywano operacji odwrotnej - każdą ratę przeliczano z waluty obcej na walutę polską. Taki też charakter kredytu wynika wprost z treści umowy .
Zgodnie z art.69 ust. 1 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
W stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy możliwym było konstruowanie umów kredytu indeksowanego kursem waluty obcej – czyli takich, jak kwestionowana umowa. Podstawę zawarcia tej umowy stanowił art. 3 ust. 1 ustawy z 27 lipca 2002 r. Prawo dewizowe (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 679 z późn. zm.) w zw. z art. 358 § 2 k.c.
a także ustawa Prawo bankowe. Ten typ umowy został wypracowany w oparciu o zasadę swobody umów, a następnie usankcjonowany ustawowo – ustawą z dnia 29 lipca 2011 r.
o zmianie ustawy
- Prawo bankowe wprowadzono art. 69 ust. 2 pkt 4a wprost przewidujący umowy o kredyty walutowe denominowane i indeksowane do waluty innej niż waluta polska. Zgodnie z art. 4 powołanej ustawy w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art.69 ust.2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej, zatem niezasadnym byłoby uznanie, że wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, gdyż wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego były nieważne jako niedopuszczalne w dacie ich zawierania. Sąd Najwyższy również uznał za dopuszczalne zawieranie umów kredytu indeksowanego i denominowanego, nie widząc podstaw do uznania, iż konstrukcja ta narusza obowiązujące przepisy prawa, czy zasadę walutowości. (m.in. wyroki z 25 marca 2011 r. sygn. IV CSK 377/10, z 22 stycznia 2016 r. sygn. I CSK 1049/14, z 19 marca 2015 r. sygn. IV CSK 362/14, z 8 września 2016 r. sygn. II CSK 750/15, z 1 marca 2017 r. sygn. IV CSK 285/16, z 14 lipca 2017 r. sygn. II CSK 803/16, z 27 lutego 2019 r. sygn. II CSK 19/18, z 4 kwietnia 2019 r. sygn. III CSK 159/17).
W świetle powyższego nie ma podstaw do uznania nieważności umowy z powodu jej sprzeczności z ustawą (a także nieważności klauzuli indeksacyjnej co do zasady) w świetle art. 58 § 1 kc w zw. z art. 69 ustawy prawo bankowe, czy też art.358 1 kc i 353 1 kc. To samo dotyczy spreadu (zróżnicowania kursów wypłaty i spłat), mieści się on bowiem w zasadzie swobody umów.
Powodowie powoływali się natomiast na niedozwolony charakter klauzul przeliczeniowych w umowie – zarówno w kontekście zasad współżycia społecznego, jak
i nieważności umowy w całości (ewentualnie poszczególnych jej postanowień) oraz brak możliwości uzupełnienia luki powstałej po usunięciu postanowień abuzywnych.
Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).
Powodowie zawierali umowę jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c., a umowa w zakresie warunków spłaty nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień. W tym miejscu odnosząc się do zarzutu pozwanego, dotyczącego indywidulanego uzgodnienia, podnieść należy, że samo wskazanie (wybór) waluty indeksacji przez kredytobiorcę obejmuje jedynie tę walutę, a nie wynikający z wzorca niejasny sposób ustalania kursów dla przeliczenia świadczeń, który bez wątpienia nie był indywidualnie uzgodniony (ani nawet objęty informacją). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. O ile zatem sam wybór oferty kredytu walutowego (indeksowanego do CHF) objęty był wolą i decyzją kredytobiorców, to nie dotyczyło to już konsekwencji tego wyboru w postaci stosowania właściwych dla danej oferty własnych stawek kursowych banku. Automatycznie bowiem wchodziły wówczas w grę zasady przeliczeń z wzorca i pozostawało to poza zakresem wpływu kredytobiorcy.
Przedmiotem zobowiązania wynikającego z zawartej przez strony umowy kredytu indeksowanego była suma pieniężna wyrażona w złotych polskich, podlegająca przeliczaniu na walutę obcą. Sytuacja, w której kredyt indeksowany był do CHF powodowała, że jego kwota(saldo) była zmienna – w szczególności ulegała zmianom (w tym przypadku wzrostowi) wraz z zmianą kursu tej waluty do złotego, a co za tym idzie – powodowała wzrost poszczególnych rat kredytu.
Przeliczanie to /zarówno w fazie uruchamiania (nie zawierania umowy!) kredytu – przeliczenie do CHF celem określenia salda kredytu/, jak i w czasie trwania umowy /powrotne przeliczanie CHF na PLN przy ustalaniu każdorazowej wysokości raty podlegającej spłacie - odsetek i wykorzystanego kapitału/ następuje w sposób ciągły przez cały okres trwania umowy i rzutuje bezpośrednio na wysokość świadczenia kredytobiorców, tj. odsetek i podlegającego spłacie wykorzystanego kapitału oraz finalnie - kwoty podlegającej zwrotowi w razie wcześniejszego rozwiązania umowy. Tylko poprzez zastosowanie przeliczenia możliwe jest określenie wysokości zarówno kwoty kredytu oddanej do dyspozycji kredytobiorcy jak i obu części jego świadczenia – zarówno zwrotu wykorzystanego kapitału, jak i zapłaty odsetek. Tymczasem w przedmiotowej umowie ustalono, że kwota wykorzystanego kredytu zostanie określona według kursu kupna dla CHF zgodnie z tabelą kursową banku, wysokość rat kapitałowo – odsetkowych zależy od wysokości kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej na dzień spłaty .
Umowa, podobnie jak regulamin, nie definiowała pojęcia Tabeli kursowej banku i nie przewidywała sposobu ani żadnych kryteriów, mogących stanowić podstawę i mechanizm określania kursów tabelarycznych. Uprawnienie powoda do ustalania wysokości tych kursów nie doznawało więc żadnych ograniczeń. Takie postanowienie umowne dawało bankowi jednostronną i nieuzależnioną od żadnego obiektywnego kryterium możliwość zmiennego w czasie wykonywania umowy kształtowania wysokości zarówno całości zobowiązania pozwanych (wykorzystanego kredytu), jak i poszczególnych jego części (rat kapitałowo-odsetkowych). Dodatkowo wysokość zobowiązania powodów wyrażonego w CHF ustalana była ex post według daty, w której następowała wypłata (a nie daty zawarcia umowy) i w oparciu o tabele bankowe. W tym kontekście nie może budzić wątpliwości, że klauzula przeliczeniowa wpływająca bezpośrednio na wysokość świadczeń kredytobiorców stanowiła element określający wysokość tych świadczeń. Biorąc pod uwagę, że art. 69 prawa bankowego jako elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu wskazuje obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami stwierdzić należy, że klauzula ta wprost określała świadczenie główne kredytobiorców.
Postanowienia umowne określające główne świadczenia stron mogą stanowić postanowienia niedozwolone, jeżeli nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
W niniejszej sprawie postanowienia umowy, odwołujące się do bliżej nieokreślonych kursów obowiązujących w banku począwszy od uruchomienia kredytu, poprzez okres spłat poszczególnych rat nie określały stałego i jednoznacznego, obiektywnego i weryfikowalnego kryterium przeliczeniowego. Treść umowy i regulaminu wskazuje jednoznacznie na brak określenia sposobu wyliczenia kursów wpływających na wysokość bieżących rat i wysokości zobowiązania kredytobiorców z tytułu kapitału kredytu. Jeżeli nawet pozwany posiadał jakieś wewnętrzne zasady określające mechanizm tych przeliczeń, to zasady te nie tylko mogły być zmienne zależności od potrzeb banku, ale nie zostały ujęte w umowie i podane do wiadomości strony powodowej – nie zostały zatem uzgodnione. Samo podanie, że kursy ustala bank nie jest wystarczające i nie daje konsumentowi żadnych konkretnych danych, pozwalających na ocenę rzeczywistych możliwych skutków ekonomicznych przez cały okres trwania umowy. Bez znaczenia jest przy tym, czy kwestia ta na etapie zawierania umowy była przedmiotem zainteresowania pozwanych – obowiązek informacyjny oraz obowiązek jasnego i jednoznacznego sformułowania postanowień umownych jest obowiązkiem bezwzględnym przedsiębiorcy.
Ocena abuzywności klauzul umownych nie jest uzależniona od rzeczywistych, stosowanych przez bank w czasie realizowania umowy wartości kursowych, a wynika z samego faktu rażącego faworyzowania powoda w zakresie dowolności określania wartości indeksacyjnych. Nawet ewentualne wykazanie ex post, że kursy stosowane przez bank w okresie wykonywania umowy nie odbiegały znacząco od kursów NBP nie eliminowałoby nieuczciwości warunku, pozwalającego bankowi na arbitralne przyjęcie zasad wyliczania tego kursu, biorąc pod uwagę ocenę z punktu widzenia chwili zawierania umowy, a nie rzeczywistego sposobu jej wykonania.
Tym samym postanowienie umowne określające główne świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było jednoznacznie określone
w rozumieniu art. 385
1 § 1 kc oraz art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 r.
w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich
Otwiera to drogę do oceny kwestionowanych postanowień umownych pod kątem art. 385 1 § 1 zd.1 k.c. oraz art. 3 ust.1 Dyrektywy 93/13, który stanowi, że warunki umowy mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.
Dobre obyczaje to także normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej.
Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy.
Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (wyrok Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15).
W przedmiotowej sprawie kredytobiorcy w świetle umowy i podpisanych na etapie składania wniosku oświadczeń zdawali sobie sprawę, że wysokość kursów a w konsekwencji wysokość zobowiązania może ulegać zmianie (ryzyko kursowe) byli świadomi także konieczności przeliczeń. Nikt im jednak nie wyjaśnił na czym polega i z czym wiąże się tak sformułowany zapis. W szczególności nie byli świadomi faktu, że zasada ustalania przez bank kursów waluty w istocie pozostawiała bankowi swobodę wykraczającą ponad czynniki zewnętrzne,
a mechanizm i podstawy ich ustalania nie były w żaden sposób określone i z umowy ani załączników do niej nie wynikały (umowa jedynie stwarzała pozór „obowiązywania” kursów). Wpływ samego kredytodawcy na kształtowanie wysokości kursów przeliczeniowych, dający bankowi możliwość przynajmniej częściowego minimalizowania własnego ryzyka kursowego, i jego konsekwencje dla wysokości zobowiązania powodów przez cały, wieloletni okres kredytowania, nie został im wyjaśniony.
Trudno przyjąć, że w razie pełnej informacji o wyłącznym wpływie banku na wysokość stosowanych kursów rozważny konsument zaakceptowałby w drodze negocjacji taką dysproporcję uprawnień. Interes konsumenta nieświadomego podstawowych parametrów własnego zobowiązania doznaje w takiej sytuacji rażącego naruszenia i jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej w istocie wysokości jego zobowiązania, jest klauzulą niedozwoloną.(wyrok SN z 4.04.2019r. III CSK 159/17, wyrok SA w Białymstoku z 9.05.2019r. 9 maja 2019r.I ACa 47/19) Taki też wniosek przyjął TSUE w wyroku C 26/13 (Kasler) pkt 2:
Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem
a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.
Dodatkowo jak wynika zarówno z brzmienia art. 4 ust. 1 dyrektywy, jak i treści art. 385
2 k.c., oceny postanowień umownych należy dokonywać w świetle całokształtu umowy według stanu z chwili jej zawarcia. Punktem odniesienia dla oceny istnienia przesłanek abuzywności umowy o jakich mowa w art. 385
2 k.c. nie może być zatem analiza sytuacji stron już na etapie wykonywania umowy. Innymi słowy bez znaczenia pozostaje, czy i w jaki sposób (w jakim zakresie) niedozwolona klauzula umowna rzeczywiście wpływała na sposób wykonania umowy – w tym przypadku czy stosowane przez powoda przeliczniki odbiegały od kryteriów określonych np. w przepisach dyspozytywnych, a nawet czy sposób jej stosowania był
w jakimś okresie obiektywnie korzystny dla konsumenta. Istotne jest bowiem już samo otwarcie na etapie zawierania umowy możliwości arbitralnej i w rzeczywistości nieograniczonej żadnymi obiektywnymi wskaźnikami decyzji banku kształtującej wysokość zobowiązania i wpływającej na ryzyko kursowe, która – w długoletniej perspektywie – dawała kredytodawcy możliwości niedostępne i nieweryfikowalne dla kredytobiorców.
Podsumowując - ponieważ treść kwestionowanych postanowień umowy umożliwia pozwanemu jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec banku, zakłócona zostaje równowaga pomiędzy stronami umowy, a takie postanowienie staje się sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz dodatkowo, poprzez jej jednostronność i brak umownych ograniczeń w sposób rażący narusza interesy konsumentów. Zostały więc spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 385 1 § 1 kc., nakazujące uznać to postanowienie za niedozwoloną klauzulę umowną. Podkreślić również należy że podpisany w 2013 roku aneks do umowy umożliwiający na przyszłość spłatę kredytu w walucie nie miał znaczenia dla oceny jej ważności, albowiem jego treść w żadnym zakresie nie wskazuje, by wolą stron było „uzdrowienie” abuzywnych postanowień umownych, nie wynika z niego także, by wpływał na dotychczasowe określenie zobowiązań stron, zaś sposób określenia kursów nadal był niejednoznaczny i utrzymywał przewagę banku.
Konsekwencją abuzywności postanowień umownych jest brak związania nimi powodów, co determinuje konieczność pominięcia kursów walut obcych ustalanych jednostronnie przez bank. W umowie powstaje zatem luka, powodująca brak możliwości przeliczenia zobowiązania pozwanych do CHF i wysokości zadłużenia w poszczególnych okresach po waloryzacji, jak i powrotnego przeliczenia na złote. Tym samym dochodzi do niemożności określenia zarówno wysokości wykorzystanego kapitału, jak i poszczególnych rat.
Ponieważ klauzula indeksacyjna stanowiła przedmiotowo istotny element umowy, stanowiący podstawę do zastosowania oprocentowania LIBOR właściwego dla waluty obcej, co niewątpliwie było zamiarem stron i głównym celem takiego, jak w przedmiotowej sprawie ukształtowania umowy, pominięcie tej klauzuli prowadzi do wynaturzenia całego stosunku prawnego i definitywnej zmiany charakteru umowy.
Skoro zatem w umowie powstaje luka, która uniemożliwia jej funkcjonowanie, konieczne jest ustalenie, czy istnieje możliwość jej uzupełnienia.
Zdaniem sądu w niniejszym przypadku brak jest podstaw, aby w miejsce abuzywnych klauzul waloryzacyjnych wprowadzać inny miernik wartości.
Dopuszczalność zastąpienia klauzul niedozwolonych zgodnie z orzecznictwem TSUE, ze względu na cel „odstraszający” Dyrektywy 93/13, który w razie naruszenia równowagi stron umowy to stronie słabszej daje możliwości decyzyjne, uzależniona jest od woli konsumenta.
W orzeczeniu Kasler (C-26/13) Trybunał dopuścił zastąpienie nieuczciwego warunku dyspozytywnym przepisem krajowym jedynie wówczas, gdy wyeliminowanie nieuczciwego warunku oznacza na mocy prawa krajowego unieważnienie całej umowy (co zdaniem sądu ma miejsce w niniejszej sprawie) oraz kumulatywnie jeżeli unieważnienie to naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje (co jak wynika z jednoznacznego stanowiska kredytobiorców podtrzymanego po udzieleniu informacji o możliwych konsekwencjach w niniejszej sprawie nie zachodzi).
Skoro zatem powodowie sprzeciwili się zastąpieniu powstałej luki zasadą wynikającą
z przepisu dyspozytywnego (art. 358 § 2 kc, który zresztą nie obowiązywał w czasie zawierania umowy), to nie jest dopuszczalne uzupełnienie umowy przez sąd wbrew ich stanowisku. Z kolei ponieważ wyeliminowanie wadliwej klauzuli indeksacyjnej całkowicie zmieniłoby charakter umowy stron, a w szczególności charakter świadczenia głównego kredytobiorców powiązanego w umowie z walutą obcą i zasadach oprocentowania wskaźnikiem Libor, to uznać należało, że nie jest możliwe dalsze jej utrzymanie.
Jak wynika z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18):
1) artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy;
Powołany wyrok TSUE dotyczył kredytu udzielonego w walucie polskiej indeksowanego do CHF. Z jego uzasadnienia wynika, że TSUE przyjął, że nie ma możliwości rekonstruowania umowy stron (zastępowania niedozwolonych warunków umowy innymi miernikami) wbrew woli kredytobiorcy (pkt 62). TSUE stwierdził też, że w świetle kryteriów dotyczących możliwości dalszego obwiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, należy zbadać możliwość dalszego utrzymania umowy. Jeśli zaś po usunięciu nieuczciwych warunków umowy charakter i główny przedmiot tych umów może ulec zmianie w zakresie, w jakim nie podlegałyby one już indeksacji do waluty obcej równocześnie podlegając stopie oprocentowania opartej na stopie obowiązującej w odniesieniu do tej waluty, prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu tych umów.
Ostatecznie zatem - skoro w niniejszej sprawie po wyłączeniu nieuczciwych warunków, ze względu na zmianę charakteru umowy nie jest możliwe jej obowiązywanie,
a brak jest zgody na ich zastąpienie – umowę należało uznać za nieważną od początku.
Wskazać należy, że konstrukcja ochrony konsumenta jest taka, że – umowa nawet gdy konsument jest świadomy jej wad jest ważna dokąd konsument nie dojdzie do wniosku, chce podważyć taką umowę i skutecznie tego dokona. Nie ma przy tym żadnego ograniczenia czasowego dla zgłoszenia takiego żądania. Uprawnienie do żądania ochrony przez konsumenta jest jego niezbywalnym prawem (a nie obowiązkiem) Konsument nie ma przymusu domagania się nieważności, do jego uprawnień należy decyzja, czy i kiedy taki zarzut podniesie. Innymi słowy – niezgłoszenie żądania ochrony nie może być uznane za zaniechanie wywołujące niekorzystne skutki dla konsumenta, a drugiej zaś strony - skorzystanie ze swego prawa w sytuacji, gdy konsument, będący stroną słabszą i podlegającą ochronie, uzna to w danym momencie za korzystne z jego punktu widzenia nie może być poczytane jako nadużycie prawa. Podstawą dochodzenia i skuteczności roszczeń jest bowiem wyłącznie istnienie klauzul niedozwolonych, zastosowanych przez przedsiębiorcę,
a konsekwencje stwierdzenia podstaw dla takiej ochrony dla przedsiębiorcy mają mieć charakter i cel odstraszający. To, czy w rzeczywistości czynnikiem powodującym żądanie ochrony była sama świadomość pokrzywdzenia, czy też inne okoliczności (jak wzrost kursu waluty obcej) nie ma znaczenia o tyle, że w wypadku braku klauzul abuzywnych żadne czynniki zewnętrzne nie dawałyby podstawy do podważenia umowy.
Co do żądania zapłaty sąd zważył:
W myśl art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zgodnie z art. 410 § 1 i 2 kc przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego.
Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. W niniejszej sprawie ustalenie nieważności umowy kredytu skutkuje odpadnięciem podstawy świadczeń obu stron.
Odpadnięcie podstawy prawnej świadczenia ma miejsce, gdy pierwotnie świadczenie miało podstawę prawną, ale wskutek pewnego zdarzenia odpadła ona po jego spełnieniu. Odnosząc to do niniejszej sprawy stwierdzić należy, że do chwili skutecznego podniesienia przez konsumenta zarzutu abuzywności, skutkującego uznaniem umowy za nieważną, podstawa świadczenia istniała ( i do tej pory według pozwanego istnieje), zaś zdarzeniem powodującym jej odpadnięcie było właśnie skorzystanie przez powodów z przysługującej im ochrony. Do tego momentu powodowie byli skutecznie zobowiązani do świadczenia umownego, nie można wiec uznać, że świadczyli wiedząc, że nie są do świadczenia zobowiązani, a co za tym idzie – ze ich roszczenie jest wyłączone ze względu na brak zastrzeżenia zwrotu (art. 411kc).
W orzecznictwie i doktrynie trwał spór co do sposobu rozliczania roszczeń przysługujących kredytodawcy i kredytobiorcom w sytuacji, gdy umowa kredytu okazała się nieważna. Pojawiły się w tym zakresie dwie dominujące teorie, a mianowicie teoria dwóch kondykcji i teoria salda. Teoria dwóch kondykcji opiera się na założeniu, że świadczenie nienależne stanowi szczególny rodzaj bezpodstawnego wzbogacenia uregulowany przez ustawodawcę odmiennie od zasad wynikających z art. 405 k.c. Jej zwolennicy przyjmują, że ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r. sygn. V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo oraz uchwala SN z dnia 7 maja 2021 roku w składzie siedmiu sędziów III CZP 6/21SN). Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela to stanowisko. Skoro zatem bezsporne było, że powodowie wpłacili do banku kwotę 153 969,91 zł i 93 606,86 CHF, zasadnym było zasądzenie żądanej przez nich kwoty .
Nie był zasadny zarzut przedawnienia roszczenia. Żądanie powodów opiera się nie na umowie, ale na przepisach o bezpodstawnych wzbogaceniu, nie jest zatem roszczeniem dotyczącym świadczenia okresowego. Możliwość rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia istnieje od momentu odpadnięcia podstawy prawnej świadczeń, a zatem nie może zacząć się wcześniej, niż skuteczne podniesienie zarzutu dotyczącego nieważności umowy
O odsetkach sąd orzekł zgodnie z art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. uznając, że należą się one od daty uznania umowy za nieważną wobec czego dalsze żądanie dotyczące odsetek za wcześniejszy okres oddalił. Zdaniem sądu datę wymagalności roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia stanowi dzień, w którym trwale i skutecznie odpadła podstawa świadczenia, co, biorąc pod uwagę sprzeczne stanowiska stron oraz możliwość rezygnacji
z ochrony konsumenta do chwili wydania orzeczenia jest tożsame z datą ogłoszenia wyroku.
O kosztach postępowania orzeczono w oparciu przepis art. 100 zd. 2 k.p.c. Mając na względzie, iż powodowie ulegli jedynie w nieznacznym zakresie dotyczącym wcześniejszego okresu zasądzenia odsetek, w której to części sąd oddalił powództwo, Sąd całością kosztów obciążył pozwanego. Na zasądzoną na rzecz powódki kwotę złożyły się opłata od pozwu
i koszty zastępstwa procesowego powodów. Sąd nie znalazł podstaw do zasądzenia kosztów w podwójnej wysokości, albowiem wbrew twierdzeniom strony powodowej sprawa nie należy obecnie do kategorii spraw szczególnie skomplikowanych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację: Barbara Przybylska
Data wytworzenia informacji: