I C 1205/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2024-12-04
Sygn. akt I C 1205/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 grudnia 2024 roku
Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny
w składzie:
|
Przewodniczący: |
SSO Katarzyna Sznajder |
|
Protokolant: |
starszy sekretarz sądowy Julia Piątek |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 listopada 2024 roku w Gliwicach
sprawy z powództwa A. K.
przeciwko (...) z siedzibą w W.
o ustalenie nieistnienia umowy kredytu i zapłatę
1. ustala, że umowa kredytu numer (...) (...) z dnia 17 kwietnia 2009 roku zawarta pomiędzy powodem a pozwaną jest nieważna;
2. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 184.875,60 (sto osiemdziesiąt cztery osiemset siedemdziesiąt pięć 60/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 listopada 2023 roku;
3. oddala powództwo w zakresie żądania odsetek za wcześniejszy okres;
4. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 11.817 (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od daty uprawomocnienia się wyroku tytułem zwrotu kosztów procesu.
SSO Katarzyna Sznajder
Sygn. akt I C 1205/23
UZASADNIENIE
Powód A. K. wniósł o ustalenie, że zawarta pomiędzy nim a (...) w W. w dniu 17 kwietnia 2009 r. umowa kredytu nr (...) (...) jest nieważna oraz o zasądzenie od pozwanego banku na jego rzecz kwoty 184.875,60 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty, tytułem zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powód stwierdził, że stosunek prawny pomiędzy stronami wynikający z umowy kredytu jest niezgodny z prawem, a postanowienia wprowadzające klauzulę denominującą świadczenia stron dwoma miernikami wartości określanymi dowolnie przez pozwanego mają charakter klauzul abuzywnych. Konsekwencją powyższego jest w ocenie strony powodowej nieważność umowy, która nie może obowiązywać po wyeliminowaniu kwestionowanych postanowień, a także obowiązek zwrócenia powodowi całości pobranych środków jako świadczenia nienależnego. Powód powołał się na nieważność umowy z mocy art. 58 § 1 k.c. i naruszenie zasad przewidzianych w ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. i art. 69 prawa bankowego, wytyczne dotyczące stosowania i wykładni dyrektywy rady 93/13/EWG wykształcone w orzecznictwie TSUE i niedozwolony charakter klauzul przeliczeniowych zastosowanych w umowie.
Pozwany Bank wniósł o oddalenie powództwa. Zaprzeczył, aby umowa zawierała klauzule niedozwolone lub aby była nieważna. Zaprzeczył również, aby naruszył spoczywający na nim obowiązek informacyjny i aby miał możliwość dowolnego kształtowania wysokości kursów waluty, a umowa była sprzeczna z dobrymi obyczajami oraz zasadami współżycia społecznego. Na wypadek gdyby Sąd uznał jednak, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowy są niedozwolone zaznaczył, że obowiązuje przepis dyspozytywny w postaci art. 358 § 2 k.c. pozwalający na zastąpienie przyjętych w umowie zasad przeliczenia średnim kursem NBP. Podniósł zarzut braku interesu prawnego stron powodowej w żądaniu ustalenia nieważności umowy.
Sąd ustalił co następuje:
Powód poszukiwał środków na kupno mieszkania na rynku wtórnym. Udał się do pośrednika firmy (...), który przedstawił mu jedną ofertę kredytu, kredyt proponowany przez pozwanego w Euro. W trakcie pobytu u pośrednika powód dowiedział się, że nie ma zdolności kredytowej na kredyt złotówkowy. Z uwagi na to, zdecydował się na kredyt w Euro u pozwanego.
W dniu 17 kwietnia 2009 r. powód zawarł z (...) w W. umowę kredytu. Z treści umowy wynika, że walutą kredytu jest Euro, a kwota kredytu to 57.240 EURO. Okres kredytowania oznaczono do dnia 4.05.2039 r. Kredyt miał być wypłacony jednorazowo na wskazany w umowie rachunek bankowy. Oprocentowanie kredytu było zmienne 4,12% w stosunku rocznym, według stawki EURIBOR3M, marża w wysokości 1,5%, a prowizja za udzielenie kredytu zdefiniowana w Regulaminie Kredytowym, natomiast jej obowiązująca wysokość procentowa podana jest Tabeli Prowizji i Opłat obowiązującej aktualnie w banku. W związku z udzieleniem kredytu powód zobowiązany został do zapłaty prowizji przygotowawczej w wysokości 1.144,80 euro. Raty miały być spłacane systemem rat równych. Kredyt miał być wypłacony w złotówkach.
(dowód: umowa kredytu k. 21 i nast.)
Zgodnie z załącznikiem nr 1 do umowy kredytu pkt 2c kwota kredytu, pomniejszona o prowizję przygotowawczą oraz koszt ubezpieczenia brakującego wkładu własnego miała być wypłacona w złotówkach, po przeliczeniu według kursu obowiązującego w banku na podstawie tabeli kursów z dnia wypłaty kredytu.
(dowód załącznik nr 1 do umowa kredytu k. 27 -28).
Spłata zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek następować miała w drodze potrącenia przez pozwany bank wierzytelności pieniężnych z tytułu udzielonego kredytu z wierzytelnościami pieniężnymi kredytobiorcy z tytułu środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku ROR. Jeżeli rachunek bieżący prowadzony jest w złotych, to w przypadku kredytu walutowego należności banku, wyrażone w walucie kredytu, bank pobiera poprzez obciążenie rachunku bieżącego kwotą w złotych stanowiącą ich równowartość. Równowartość w złotych ustala się według kursu sprzedaży waluty obcej, obowiązującego w banku na podstawie Tabeli kursów, na dwa dni robocze przed datą wymagalności każdej należności Banku. Jeżeli spłata rat kredytu nastąpi w innej walucie niż waluta kredytu, wówczas kwota wpłaty zostanie przewalutowana najpierw na złote po kursie kupna tej waluty, a następnie na walutę kredytu po kursie sprzedaży, przy zastosowaniu kursów obowiązujących w banku na podstawie tabeli kursów. Kredytobiorca zobowiązał się zapewnić w dniu płatności raty środki na rachunku w wysokości co najmniej równej racie spłaty kredytu.
(dowód: umowa kredytu ust. 2.3.1. k. 24)
Powód wnioskował o wypłatę kredytu w złotych polskich, jego intencją było uzyskanie kredytu złotówkowego. Umowa zawarta była na wzorcu. Postanowienia dotyczące sposobu waloryzacji i zastosowanych do niej kursów waluty, a także postanowienia dotyczące wypłaty (uruchomienia) kredytu i sposobu jego spłaty nie były uzgadniane indywidualnie. Zasady dokonywania przeliczeń wartości wyrażonych w złotych na euro oraz wartości wyrażonych w euro na złote przy zawieraniu umowy nie zostały mu dostateczne wyjaśnione. Przy zawarciu umowy powodowi nie wyjaśniono, jakie kursy będą stosowane przy przeliczeniu kwoty kredytu oraz rat. Powód zdawał sobie sprawę, że saldo zadłużenia będzie wyrażone w euro, uzyskał jednak informację, że spłaty mogą następować wyłącznie w złotych polskich. Nie wiedział, że pozwany bank posługuje się własnymi tabelami kursów. Powód był świadomy zmienności kursów walut, jednak pozostawał w przekonaniu o stabilności kursu euro i opłacalności kredytu walutowego. Nie zastanawiał się nad ryzykami związanymi z walutowym charakterem kredytu, zależało mu na jak najszybszym uzyskaniu kredytu. Powód wiedział, że kwota kredytu zostanie wypłacona po kursie sprzedaży z daty wypłaty, jednak nie znali dokładnej kwoty.
(dowód: zeznania powoda k. 400 i nast.)
Powód dokonywał spłat kredytu, wpłacając na utworzone w tym celu konto szacunkowo wyliczone kwoty w złotych polskich. Powód uzyskał wiedzę o abuzywności klauzul denominacyjnych z mediów, zasięgnął następnie porady prawnej, po czym zdecydował się wystąpić z roszczeniami. Jest świadomy konsekwencji unieważnienia umowy kredytu i domaga się jej unieważnienia.
W okresie od dnia uruchomienia kredytu do dnia 10.08.2023 roku powód wpłacił na rzecz pozwanego banku łączną kwotę rat kapitałowo-odsetkowych w kwocie 184.875,60 złotych, wypłacona powodowi kwota kredytu to 241.054,82 zł.
(dowód: zaświadczenie o spłatach kredytu k. 55 i nast.).
Z uwagi na charakter i wysokość roszczeń powoda, strony nie podjęły rozmów ugodowych i mediacji. Wiąże się to z faktem, że rozbieżność w poglądach powoda i pozwanego, co do abuzywności kwestionowanych klauzul przeliczeniowych, zgodności umowy kredytu z przepisami prawa jest na tyle duża, że można domniemywać, iż próby rozwiązania sporu nie przyniosłyby pożądanego rezultatu.
Ustaleń w zakresie przedstawionego powyżej stanu faktycznego, przyjętego za podstawę do przeprowadzonych w dalszej części rozważań prawnych, Sąd dokonał w oparciu o wszechstronną analizę całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w zakresie w pełni realizującym inicjatywę dowodową stron, kierując się przy tym dyrektywami określonymi w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd w oparciu o przepis art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominął dowód z opinii biegłego, albowiem okoliczności na jakie miały być przeprowadzone zgodnie ze sformułowaną tezą dowodową nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a przeprowadzenie dowodu prowadziłoby do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania.
Opisany stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane wyżej dowody w postaci dokumentów, a także w oparciu o przesłuchanie powodów oraz świadków.
Sąd dał wiarę zeznaniom świadków K. P. (k. 341-343) i A. P. (k. 347-355) z tym zastrzeżeniem, że świadkowie nie pamiętali powoda, jak również okoliczności związanych z zawieraniem przez niego umowy. Nie uczestniczyli w przebiegu spotkań z powodem. Zeznania świadków dotyczyły ogólnych zasad, jakie przyjmowano przy zawieraniu umów. Zeznania świadka D. S. (k. 362-365) dotyczyły ogólnych zasad, jakie przyjmowano przy zawieraniu umów w firmie (...). Świadek pamiętał powoda, ale ze względu na upływ czasu nie pamięta szczegół przedstawienia mu oferty kredytowej. Tłumaczył klientom, że kurs euro ma wpływ na saldo zadłużenia i wysokość raty oraz poszczególne zapisy umowy. Stwierdził, że nie było możliwości negocjowania wzorów, na których pozwany bank podpisywał umowy. Nie było również możliwości negocjowania postanowień umowy.
Zeznania powodów (k. 400 i nast. ) korelowały z dokumentami i złożyły się spójnie na obraz stanu faktycznego sprawy.
Sąd zważył, co następuje:
w pierwszej kolejności podkreślić należy, że powód ma interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu. Przez interes prawny, o którym stanowi art. 189 k.p.c. rozumieć należy zależność pomiędzy uzyskaniem orzeczenia ustalającego określonej treści a sferą praw i obowiązków podmiotu występującego z żądaniem ustalenia. Interes prawny nie zachodzi, jeżeli powód może na innej drodze niż powództwo ustalające uzyskać pełną ochronę prawną. Zauważyć należy, że powództwo o zapłatę mogłoby zapewnić jedynie częściową ochronę interesów – doprowadziłoby bowiem tylko do zwrócenia już wpłaconych kwot, nie usuwając skutków zawarcia umowy, które przewidziane są na przyszłość. Należy też mieć na uwadze, że kwestionowane umowy kredytu przewidywały szereg zabezpieczeń, których skutki prawne mogą zostać zniesione wyłącznie za sprawą orzeczenia ustalającego.
Sporna umowa ma charakter umowy denominowanej do waluty obcej. Powódka zaciągnęlłakredyt, w którym świadczenia stron określone zostały w walucie obcej, jednak w istocie świadczenia te - zgodnie z umową - miały być spełnione wyłącznie w walucie polskiej zarówno w zakresie wypłaty jak i spłaty.
Zgodnie z art.69 ust. 1 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
W stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy możliwym było konstruowanie umów kredytu indeksowanego kursem waluty obcej. Podstawę zawarcia tej umowy stanowił art. 3 ust. 1 ustawy z 27 lipca 2002 r. Prawo dewizowe (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 679 z późn. zm.) w zw. z art. 358 § 2 k.c. a także ustawa Prawo bankowe. Ten typ umowy został wypracowany w oparciu o zasadę swobody umów, a następnie usankcjonowany ustawowo – ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe wprowadzono art. 69 ust. 2 pkt 4a wprost przewidujący umowy o kredyty walutowe denominowane i indeksowane do waluty innej niż waluta polska. Zgodnie z art. 4 powołanej ustawy w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art.69 ust.2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej, zatem niezasadnym byłoby uznanie, że wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, gdyż wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego były nieważne jako niedopuszczalne w dacie ich zawierania. Sąd Najwyższy również uznał za dopuszczalne zawieranie umów kredytu indeksowanego i denominowanego, nie widząc podstaw do uznania, iż konstrukcja ta narusza obowiązujące przepisy prawa, czy zasadę walutowości. (m.in. wyroki z 25 marca 2011 r. sygn. IV CSK 377/10, z 22 stycznia 2016 r. sygn. I CSK 1049/14, z 19 marca 2015 r. sygn. IV CSK 362/14, z 8 września 2016 r. sygn. II CSK 750/15, z 1 marca 2017 r. sygn. IV CSK 285/16, z 14 lipca 2017 r. sygn. II CSK 803/16, z 27 lutego 2019 r. sygn. II CSK 19/18, z 4 kwietnia 2019 r. sygn. III CSK 159/17).
Analogicznie także możliwość stosowania spreadu ( zróżnicowanie kursów na kurs kupna lub sprzedaży w zależności od świadczenia) nie może być uznana co do zasady za sprzeczną z prawem.
W świetle powyższego zarzut nieważności umowy z powodu jej niedopuszczalności (a także nieważności klauzuli denominacyjnej co do zasady) w świetle art. 58 § 1 kc w zw. z art. 69 ustawy prawo bankowe, czy też art.358 1 kc i 353 1 kc należy uznać za niezasadny.
Powód w pozwie powoływał się natomiast na niedozwolony charakter klauzul przeliczeniowych w umowie – zarówno w kontekście zasad współżycia społecznego, jak i nieważności umowy w całości (ewentualnie poszczególnych jej postanowień) oraz brak możliwości uzupełnienia luki powstałej po usunięciu postanowień abuzywnych. Zarzuty te należy uznać za trafne.
Konstrukcja spornych umów jest taka, że denominacja nie jest przeprowadzona poprzez proste określenie kapitału kredytu w walucie denominacji i wypłatę w tejże walucie, ale pomimo określenia kapitału kredytu w EURO, wypłacie podlegała kwota wyłącznie w walucie polskiej, obliczona według wynikających z tabeli banku stawek kursowych na datę wypłaty (nie zawarcia umowy). Świadczenie Banku wypłacane było w złotych, po przeliczeniu umownej sumy EURO wedle kursu kupna stosowanego przez Bank w chwili uruchomienia kredytu. Kapitał miał być spłacany w ratach kapitałowo odsetkowych, przy czym dokonywano powtórnego przeliczenia wysokości raty na PLN, tym razem wedle kursu sprzedaży ustalanego przez Bank. Z treści umowy wprawdzie wynika ,ze kredyt może być wypłacony i spłacany w walucie kredytu , ale jedynie za zgoda banku. Już w tym miejscu podkreślić należy, ,że nikt powoda nie poinformował aby była faktycznie taka możliwość, od początku mowa była o wypłacie i spłacie w złotówkach. Ponadto takie ukształtowanie umowy ponownie daje możliwość kształtowania treści umowy stronie silniejszej z pokrzywdzeniem konsumenta.
Wysokość stawek kursowych (kupna i sprzedaży), były zależne od kredytodawcy. Innymi słowy – pomimo jednoznacznego określenia kapitału kredytu w treści umowy, nie została umownie jednoznacznie określona wysokość świadczenia, podlegającego wykonaniu przez bank, gdyż jego rzeczywista wysokość, ustalana była ex post w oparciu o tabele bankowe i według daty, w której następowała wypłata. O ile co do zasady ukształtowanie stosunku prawnego poprzez odniesienie do innej waluty nie jest wykluczone, to w sytuacji, gdy tak jak w niniejszej sprawie ani umowa, ani jakiekolwiek załączniki do niej czy informacje udzielone klientom nie przewidują w ogóle zasad ustalania kursów i obiektywnych mierników, na jakich miały być oparte, nie może być mowy o zrozumiałym i jednoznacznym postanowieniu umownym dotyczącym świadczenia banku. To samo odnosi się do określenia kursów, dotyczy świadczeń kredytobiorców, polegających na spłacie rat kapitałowo – odsetkowych, podlegających każdorazowo określeniu ich wysokości przez bank.
Kluczowe znaczenie w rozpoznaniu sprawy ma ocena zawartej umowy w świetle przepisu art. 385 1 k.c. Zgodnie ze wskazanym przepisem postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). W niniejszej sprawie poza podstawowymi parametrami kredytu postanowienia umowne nie były indywidualnie uzgadniane. W szczególności dotyczy to spłaty w PLN. Fakt, że taka możliwość istniała nie świadczy o tym, by wybór waluty objęty był procesem indywidualnego uzgodnienia. Wzór wniosku obejmował wskazanie rachunku ROR u pozwanego, powodowie zaprzeczaliby o możliwości wyboru byli informowani, dowiedzieli się jedynie, że pieniądze będą ściągane z rachunku oszczędnościowego rozliczeniowego prowadzonego w złotych polskich. Z całą pewnością też ani w informacjach, ani w umowie nie wskazano, że wskazanie rachunku determinuje złotowy charakter i konieczność przeliczania spłat. W konsekwencji uznać należy, że wskazanie rachunku nie może być uznane za świadome i celowe podjęcia decyzji o walucie spłat., a co za tym idzie – koniecznością stosowania klauzul przeliczeniowych także do świadczeń kredytobiorców. Niewątpliwie również świadczenie banku czyli wypłata kredytu nie mogła odbyć inaczej niż w przez wypłatę złotówek przy zastosowaniu kursów wynikających z tabeli kursowej banku – co wynika wprost z umowy.
Klauzula przeliczeniowa wpływająca bezpośrednio na wysokość świadczeń stron umowy stanowiła element określający wysokość tych świadczeń. Biorąc pod uwagę, że art. 69 prawa bankowego jako elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu wskazuje obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami stwierdzić należy, że klauzula ta wprost określała świadczenie główne kredytobiorców. Zgodnie z art. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich warunki umowy, które nie były indywidualnie uzgadniane mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikająca z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeżeli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Zgodnie z art. 4 ust 2 dyrektywy ocenia nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem
Natomiast stosownie do art. 385 ( 2) k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Podkreślić należy, że przepisy prawa polskiego dotyczące ochrony konsumentów przed narzucanymi im przez przedsiębiorców nieuczciwymi warunkami umownymi muszą być wykładane w sposób odzwierciedlający przepisy implementowanej do polskiego porządku prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej: dyrektywa 93/13). Jednocześnie jedynym organem uprawionym do dokonywania wiążącej wykładni prawa unijnego pozostaje Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sądy krajowe mają obowiązek dokonywania prounijnej wykładni przepisów prawa krajowego w dziedzinach poddanych prawodawstwu unijnemu. Wiąże je wykładnia przepisów prawa unijnego dokonana przez Trybunał Sprawiedliwości w orzeczeniach wydanych w trybie prejudycjalnym. Dokonując oceny, czy zakwestionowane przez powoda postanowienia umowne określają główne świadczenia stron, sąd krajowy jest zatem obowiązany uwzględnić dorobek orzeczniczy TSUE, w szczególności orzeczenia odnoszące się do wykładni art. 4 i 6 dyrektywy 93/13, wydane na tle umów kredytu zawierających ryzyko kursowe (walutowe). Sąd krajowy ma obowiązek respektować wykładnię dokonaną w orzecznictwie TSUE, uwzględniając ponadto, że prawo unijne tworzy autonomiczną, odrębną od systemów prawnych państw członkowskich, siatkę pojęciowa. Z tego względu sąd krajowy nie może dokonywać wykładni przepisu prawa unijnego zakładając, że poszczególne pojęcia przyjmują znaczenie nadawane im w prawie kraju sądu, lecz winien dążyć do ustalenia znaczenia tego terminu w prawie UE, jakiekolwiek zaś wątpliwości dotyczące wykładni prawa unijnego mającego zastosowanie w sprawie obligują go do skierowania stosownego wniosku do TSUE. Wykładnia prawa unijnego dokonana przez TSUE wiąże z kolei nie tylko w sprawie, w której wydano orzeczenie w trybie prejudycjalnym, lecz jest wiążąca dla wszystkich sądów unijnych we wszystkich sprawach, w których zastosowanie znajduje, w analogicznych okolicznościach faktycznych, zinterpretowany przez Trybunał Sprawiedliwości przepis prawa unijnego (doktryna acte éclairé).
W niniejszej sprawie należało odnieść się do wyroków TSUE dotyczących głównego przedmiotu umowy oraz wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13.
Wyrażeniom "określenie głównego przedmiotu umowy" i "relacja ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług" zawartym w art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy nadawać w całej Unii Europejskiej autonomiczną i jednolitą wykładnię, dokonaną z uwzględnieniem kontekstu tego przepisu i celu danego uregulowania (wyrok z dnia 26 lutego 2015 r., , C-143/13,. Jeśli chodzi o kategorię warunków umownych mieszczących się w pojęciu "głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, Trybunał orzekł, że należy uważać za nie te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (wyroki: z dnia 3 czerwca 2010 r., C-484/08, ; z dnia 23 kwietnia 2015 r., , C-96/14, .
Rozpoznając spór na tle kredytu denominowanego, zwrócić trzeba uwagę na treść wyroków Trybunału Sprawiedliwości w sprawach C-26/13 (wyrok z 30 kwietnia 2014 r.), C-186/16 (wyrok z 20 września 2017 r.), C-51/17 (wyrok z 20 września 2018 r.), C-118/17 (wyrok z 14 marca 2019 r.) oraz z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, które to orzeczenia zapadły na tle umów kredytu zawartych z konsumentami i zawierających ryzyko walutowe (kredytu indeksowanego, denominowanego lub wprost kredytu walutowego). Z orzeczeń tych wypływa wniosek, że w ocenie TSUE nie jest możliwe odrywanie klauzuli ryzyka walutowego (wyrażonej czy to przez indeksację czy też denominację) od mechanizmu przeliczania waluty krajowej na walutę obcą. Trybunał Sprawiedliwości kwalifikuje bowiem konsekwentnie klauzule dotyczące ryzyka wymiany, do których zalicza także sposób ustalania kursu wymiany, jako klauzule określające główny przedmiot umowy kredytu zarówno denominowanego, jak i indeksowanego (wyroki: C-260/18, pkt 44 wyroku; C-118/17, pkt 48, 49, 52; C-51/17, pkt 68 oraz C-186/16). W wyroku w sprawie C-186/16, wydanym 20 września 2017 r., TSUE dokonał wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy w zakresie skutków zamieszczenia nieuczciwych postanowień i okoliczności, jakie należy brać pod uwagę w razie sporu. Orzekł on, że:
1) "Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że pojęcie "głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu tego przepisu obejmuje warunek umowny, taki jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym, ujęty w umowie o kredyt w walucie obcej, który nie był indywidualnie negocjowany i na mocy którego kredyt należy spłacić w tej samej walucie obcej co waluta, w której został on zaciągnięty, w wypadku gdy warunek ten określa podstawowe świadczenie charakteryzujące tę umowę. W konsekwencji warunku tego nie można uznać za nieuczciwy, o ile jest on wyrażony prostym i zrozumiałym językiem.
2) Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Do sądu krajowego należy dokonanie niezbędnych ustaleń w tym zakresie.
3) Artykuł 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Do sądu odsyłającego należy ocena istnienia ewentualnej nierównowagi w rozumieniu rzeczonego przepisu, której to oceny należy dokonać w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy w postępowaniu głównym i z uwzględnieniem między innymi fachowej wiedzy przedsiębiorcy, w tym przypadku banku, w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej."
Stanowisko, iż postanowienie wprowadzające do umowy kredytu ryzyko walutowe powinno być traktowane jako postanowienie określające główne świadczenie stron, jest przez Trybunał Sprawiedliwości konsekwentnie podtrzymywane w późniejszych orzeczeniach wymienionych powyżej (sprawy C- 51/17, C-118/17 i C-260/18).
Stosując zatem prounijną wykładnię art. 385 1 § 1 k.c. w zgodzie z art. 4 i 6 art. dyrektywy 93/13 sąd przyjął, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowy kredytu, które wprowadzają ryzyko kursowe (ryzyko wymiany), stanowią klauzulę określającą główne świadczenia stron - według terminologii krajowej ("główny przedmiot umowy" w rozumieniu dyrektywy).
Jak już wyżej powiedziano, w świetle orzecznictwa TSUE wskazane klauzule waloryzacyjne nie mogą być traktowane jako li tylko dodatkowe postanowienia umowne, lecz stanowią essentialia negotii umowy. Wobec tego, jako postanowienia określające główne świadczenia stron, mogą być oceniane pod kątem ich nieuczciwego charakteru tylko wówczas, jeżeli nie zostały one wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.
W ocenie sądu nie ma żadnych podstaw, aby przyjąć w okolicznościach tej sprawy, że powód został poinformowany przez bank przed zawarciem umowy o ryzyku kursowym w sposób, który mógłby uzasadniać przyjęcie, że główne świadczenie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny w rozumieniu art. 358 1 § 1 k.c., który stanowi implementację art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 do porządku krajowego, a zatem musi też być wykładany zgodnie z przepisami dyrektywy. tymczasem wykładnię art. 4 ust. 2 dyrektywy, wynikającą m.in. z orzeczeń TSUE w sprawach C-26/13 i C-186/16, sprowadzając obowiązek banku wobec konsumenta do przedstawienia kredytobiorcy formalnego pouczenia o możliwości wzrostu kursu waluty i wzrostu wysokości raty.
Zgodnie ze stanowiskiem TSUE, art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 ustanawia wyjątek od mechanizmu kontroli treści nieuczciwych warunków, przewidzianego w ramach systemu ochrony konsumentów ustanowionego w tej dyrektywie, z uwagi na co przepis ten powinien podlegać wykładni zawężającej (wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, ; a także z dnia 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, . Co się tyczy wymogu przejrzystości warunków umownych wynikającego z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, Trybunał podkreślił, że wymogu tego, przypomnianego również w art. 5 dyrektywy, nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez wspomnianą dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej (por. wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r.,, C-26/13; z dnia 9 lipca 2015 r., , C-348/14.
Wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem nakazuje, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (por. wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, ; z dnia 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, . Kwestia ta powinna zostać rozpatrzona przez sąd odsyłający w świetle całokształtu istotnych okoliczności faktycznych, do których zaliczają się formy reklamy i informacji stosowane przez kredytodawcę w procesie negocjacji umowy kredytu (por. wyrok z 20 września 2017 r., C-186/16, pkt 46 oraz z dnia 26 lutego 2015 r., C-143/13.
W wyroku z 20 września 2017 r. (C-186/16), Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. W uzasadnieniu tego wyroku Trybunał podkreślił, że to on pozostaje właściwy do wyłonienia z przepisów dyrektywy 93/13, w tym z art. 3 ust. 1 oraz art. 4 ust. 2 tego aktu, kryteriów, które sąd krajowy może lub musi zastosować przy badaniu warunków umownych z punktu widzenia tych przepisów (pkt 22 wyroku w sprawie C-186/16). Trybunał wskazał, że:
" … do sądu krajowego należy ustalenie, z uwzględnieniem ogółu okoliczności zawarcia umowy, czy w rozpatrywanej sprawie konsumentowi podano wszystkie informacje mogące mieć wpływ na zakres jego obowiązków i pozwalające mu ocenić między innymi całkowity koszt kredytu. W ramach tej oceny decydującą rolę ma, po pierwsze, to, czy warunki umowne zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, w taki sposób, że umożliwiają przeciętnemu konsumentowi, czyli konsumentowi właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, na ocenę tego kosztu, i po drugie, okoliczność związana z brakiem podania w umowie kredytu informacji uważanych w świetle charakteru towarów i usług będących jego przedmiotem za istotne." (por.: pkt 47 wyroku C-186/16 i podobnie wyrok z dnia 9 lipca 2015 r., C-348/14, pkt 66).
Trybunał Sprawiedliwości wskazał następnie (pkt. 48-50 wyroku C-186/16), że:
- zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału, poinformowanie przed zawarciem umowy o warunkach umownych i skutkach owego zawarcia ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta; to w szczególności na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (wyroki: z dnia 21 marca 2013 r., C-92/11, pkt 44; a także z dnia 21 grudnia 2016 r., C-154/15, C-307/15 i C-308/15,, pkt 50);
- jak przypomniała Rada w zaleceniu z dnia 21 września 2011 r. dotyczącym kredytów w walutach obcych (Dz. U. z 2011 r., C 342, s. 1), instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej (Zalecenie A - Świadomość ryzyka wśród kredytobiorców, pkt 1).
- kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Po drugie, przedsiębiorca musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie.
Sąd krajowy powinien zatem rozważyć, czy przedsiębiorca przedstawił zainteresowanym konsumentom wszelkie istotne informacje pozwalające im ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązań finansowych taki warunek.
Taka wykładnia art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 została potwierdzona w wyroku Trybunału z 20 września 2018 r., C-51/17.
Mając na względzie powyższą wykładnię, sąd ustalił, że pozwany bank nie dochował spoczywających na nim obowiązków względem powoda. W oczywisty sposób nie spełnia powyższych wymogów samo pouczenie o możliwości wzrostu kursu walutyi w efekcie - wzrostu raty kredytu zawarte w umowie i oświadczeniu. Taka formalna informacja o ryzyku wymiany nie pozwala bowiem konsumentowi na podjęcie poinformowanej, rozważnej decyzji. Strona pozwana nie przedstawiła natomiast sądowi żadnego materiału dowodowego, który wskazywałby na to, że przekazała powodom istotne informacje, które pozwalałyby ocenić rzeczywisty poziom ryzyka związanego z kredytem, w tym także oszacować rzeczywisty całkowity koszt tego kredytu. Bank nie udzielił powodowi informacji, które umożliwiłyby rozeznanie się co do tego, jak duże jest ryzyko wzrostu kursu walutyw relacji do PLN, jak bardzo ten kurs może wzrosnąć - uwzględniając przy tym wieloletni okres związania stron umową kredytu. Nie przekazał żadnych informacji o czynnikach, które kształtowały kurs w okresie zawierania umowy oraz które mogły mieć wpływ na ten kurs w okresie wykonywania umowy. Nie ulega wątpliwości, że obowiązkiem pozwanego było przestawienie wszelkich dostępnych dla banku informacji, które pozwoliłyby zorientować się co do rzeczywistego rozmiaru przyjmowanego na siebie ryzyka i podjąć świadomą decyzję w tym zakresie. Obowiązek ten obejmował w szczególności przedstawienie przez bank wszystkich tych czynników, które umożliwiłyby oszacować rzeczywisty koszt kredytu, z uwzględnieniem zagrożenia zwyżką kursu . Dopiero wówczas powód mógby ocenić, po pierwsze czy jest skłonny przyjąć na siebie ryzyko wymiany, po drugie, czy kredyt denominowany rzeczywiście jest tak korzystny, jak twierdził bank. Z zeznań powoda wynika, że rozumiał mechanizm działania kredytu denominowanego, w szczególności wiedział, że kurs waluty się zmienia i rozumiała jaki wpływa zmiana ta wywiera na jej zobowiązanie. Tłumaczono jednak, że jest to bardzo korzystny produkt wskazując jedynie na pozytywne jego aspekty. Przy kredycie denominowanym kwota zaciągniętego zobowiązania jest znana i wpisana do umowy w walucie obcej, mechanizm waloryzacji powoduje natomiast, że nie znana jest wysokości zobowiązania która jest ostatecznie wypłacona w złotówkach, jak również nie znane są przeliczone przez bank przy zastosowaniu własnego kursu wpłaty kolejnych rat. Nikt nie wyjaśnił, że można spłacać zobowiązanie od początku bezpośrednio w walucie co spowodowałoby uniknięcie stosowanych przez Bank przeliczników według kursu przez niego ustalanych.
Przedstawione twierdzenia stron i dowody wykazują, że pozwany nie tylko nie przedstawił rzetelnych informacji, ale wzbudzał u powoda przekonanie, że ryzyko walutowe jest minimalne, a sam kredyt jest dla niego rozwiązaniem korzystniejszym niż zaciągnięcie kredytu w złotych polskich. Pozwany nie przedstawił materiału dowodowego, który pozbawiałby wiarygodności twierdzenia strony powodowej wskazujące, że bank nie zadośćuczynił obowiązkowi sformułowania postanowienia umownego regulującego główne świadczenie stron w sposób odpowiadający wymogom określonym w art. 385 1 § 1 k.c. odczytywanego w zgodzie z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13. Bank nie przedstawił powodowi informacji, symulacji, dokumentów, które pozwoliłyby mu oszacować prawdopodobną skalę wzrostu kursu waluty, nie przedstawił także informacji, które wyjaśniałyby, jak wzrost kursu wpłynie na wysokość obciążenia oraz na całkowity koszt kredytu.
Naruszenie dobrych obyczajów przejawia się w działaniach banku polegających na przedstawianiu długoterminowego kredytu obciążonego ryzykiem walutowym jako rozwiązania korzystniejszego dla konsumenta: tańszego i bardziej bezpiecznego.
Przez zaniechanie rzetelnego poinformowania o ryzyku kredytowym, bank zachował się nielojalnie wobec powoda jako konsumenta Nie przedstawił jakichkolwiek symulacji, kredytu walutowe i złotówkowego.
Oceniając postanowienie umowne, należy sprawdzić, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby taki warunek w drodze negocjacji indywidualnych (wyroki TSUE z dnia 14 marca 2013 r. C-415/11 oraz z dnia 26 stycznia 2017 r., C-421/14). Postanowienie umowne jest ukształtowane w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami wtedy, gdy za jego pomocą przedsiębiorca kształtuje prawa i obowiązki w sposób, który jest wyrazem nielojalności polegającej na nieuwzględnieniu słusznych interesów konsumenta. Rażąco narusza interesy konsumenta postanowienie powodujące znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.
W doktrynie przeważa pogląd, że zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. niedozwolone postanowienie umowne nie wywołuje skutków prawnych (ipso iure i ab initio, co sąd uwzględnia z urzędu. Zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Przepis ten nie przesądza zatem rodzaju sankcji, co ma umożliwić poszczególnym państwom członkowskim dobór sankcji uwzględniający krajowe tradycje prawne.
Wyjątkowo, w szczególnych okolicznościach dopuszcza się zastąpienie nieuczciwego postanowienia umownego przez sąd. Należy jednak podkreślić, że w punkcie 3) sentencji wyroku C-260/18 (D.) Trybunał Sprawiedliwości dokonał negatywnej oceny możliwości (zgodności z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/16) podstawienia w miejsce niewiążących konsumenta postanowień umownych rozwiązań opartych na ogólnych normach odzwierciedlonych w przepisach art. 56 k.c., 65 k.c., 353 1 k.c., 354 k.c. (por. pkt 8-11 oraz pkt 59, 60, 61, 62 wyroku). Wyrokiem tym TSUE wykluczył możliwość interpretowania art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sposób dopuszczający uzupełnianie tak powstałych luk w umowie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, w szczególności odwołujących się do zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów i to niezależnie od ewentualnej zgody stron umowy (pkt 3 sentencji wyroku C-260/18). Trybunał Sprawiedliwości wprawdzie potwierdził możliwość dopuszczenia w drodze wyjątku, a więc pod pewnymi szczególnymi warunkami, możliwości zastąpienia nieuczciwych postanowień umownych przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym (pkt 59 wyroku C-260/18 i powołane tam orzecznictwo), tym niemniej wyjaśnił następnie, że nie jest możliwe uzupełnienie luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym (pkt. 61 i 62).
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że umowa kredytu, będąca przedmiotem oceny w tej sprawie, jest nieważna. Uwzględniając ustaloną przez Trybunał Sprawiedliwości wykładnię art. 4 dyrektywy 93/13 trzeba bowiem uznać, że klauzule przeliczeniowe nie są odrębnym dodatkowym postanowieniem umownym, lecz elementem postanowienia wprowadzającego do umowy ryzyko wymiany (ryzyko zmiany kursu walut), a tym samym określają główny przedmiot umowy. Niewątpliwie też wprowadzenie ryzyka wymiany do umowy nastąpiło przez umieszczenie w niej nieuczciwych postanowień umownych. Gdy uwzględni się zgodną z dyrektywą 93/13 wykładnię art. 385 1 § 1 k.c. a następnie dokona subsumpcji ustaleń faktycznych co do sposobu i zakresu poinformowania powoda przez bank o ryzyku zmiany kursów walut pod normę prawną, to wniosek jest jeden: pozwany przedsiębiorca nie dopełnił spoczywającego na nim obowiązku sformułowania proponowanych konsumentowi postanowień określających główny przedmiot umowy językiem prostym i zrozumiałym.
Bank wykorzystał przy tym swoją przewagę informacyjną a także zaufanie, jakim konsumenci w Polsce obdarzali w tamtym czasie banki, traktując je jak instytucje wiarygodne. Bank doprowadził powodów do zawarcia umowy, która rażąco naruszała ich interesy. W świetle powyższych ustaleń i rozważań nie ma wątpliwości co do tego, że spełniona jest także ostatnia przesłanka w postaci rażącego naruszenia interesów konsumenta. Ocena całokształtu stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu wskazuje, że nie jest możliwe utrzymanie związania stron umową po wyeliminowaniu tych postanowień. Nie jest bowiem możliwe ustalenie, jakie kwoty miały być przedmiotem wzajemnych świadczeń stron. Miernikiem świadczeń według treści umowy była kwota określona w walucie obcej, która miała być przeliczana na złote polskie według kursów, pozostawionych do w zasadzie dowolnego określenia bankowi. Nie sposób w drodze wykładni umowy ustalić, jak zgodnie z wolą stron miałyby być określane kwoty świadczeń przy pominięciu tabel kursowych pozwanego banku. Nie można podzielić stanowiska pozwanego banku, jakoby kredyt mógł być nadal spłacany w walucie obcej. Wolą stron przy zawarciu umowy nie było spłacanie kredytu we Euro, a wyeliminowanie z umowy bezskutecznych postanowień nie może prowadzić do modyfikacji bądź nowego kształtowania jej treści przez Sąd.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego potwierdza, że w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta nie może wiązać stron w pozostałym zakresie ani jako kredyt złotówkowy (z oprocentowaniem obliczanym na podstawie wskaźnika LIBOR) ani jako kredyt czysto walutowy (Postanowienie SN z 30.09.2022 r., I CSK 1857/22, LEX nr 3427335). Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką do waluty , jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (Wyrok SN z 26.04.2022 r., II CSKP 550/22, LEX nr 3369587; podobnie Wyrok SN z 13.04.2022 r., II CSKP 15/22, LEX nr 3388402).
W judykaturze wskazano także, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej lub jej fragmentu, w sytuacji gdy nie istnieje możliwość dalszego wykonywania umowy, nieważność powinna zostać orzeczona co do zasady. Jedyny wyjątek zachodziłby, gdyby orzeczenie nieważności doprowadziło do pokrzywdzenia samego konsumenta (Postanowienie SN z 21.09.2022 r., I CSK 2656/22, LEX nr 3411831). W rozpoznawanej sprawie nie sposób przyjąć, że orzeczenie nieważności umowy prowadziłoby do pokrzywdzenia konsumentów (powoda), skoro w sposób w pełni świadomy żąda unieważnienia umowy.
Umowa kredytu w tych okolicznościach musi być uznana za nieważną skoro abuzywne okazały się postanowienia określające główny przedmiot umowy. W świetle przepisów Kodeksu cywilnego nie może zaś zostać uznany za ważny kontrakt, w którym nie osiągnięto konsensusu co do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Taką samą wadą obarczony jest kontrakt, którego essentialia negotii zostały określone w postanowieniach, które Sąd uznaje za niedozwolone postanowienia umowne, niewyrażone jasnym i zrozumiałym językiem (nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny) w rozumieniu omówionych powyżej przepisów dyrektywy 93/13 i przepisu art. 385 1 § 1 k.c.
Konsekwencją uznania umów za nieważna jest żądanie zwrotu dotychczas nienależnie pobranych świadczeń. Świadczenie nienależne stanowi szczególny rodzaj bezpodstawnego wzbogacenia uregulowany przez ustawodawcę odmiennie od zasad wynikających z art. 405 k.c. Ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r. sygn. V CSK 382/18 i przywołane tam orzecznictwo oraz uchwala SN z dnia 7 maja 2021 roku w składzie siedmiu sędziów III CZP 6/21SN). Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela to stanowisko. Konsekwencja uznania, że umowa zawarta przez strony była nieważna, jest obowiązek zwrotu świadczeń uzyskany z tej umowy. Strony są zobowiązane do zwrotu świadczeń które faktycznie były świadczone. Wobec powyższego żądanie zapłaty zostało uwzględnione w całości. O odsetkach orzeczono na mocy art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. przy czym z uwagi na fakt ,ze pierwszym wezwaniem do zapłaty był pozew sąd zasądził odsetki po upływie termin 14 dni od daty doręczenia pozwu. Powództwo w pozostałym zakresie zostało oddalone.
O kosztach procesu orzeczono na zasadzie art.100 k.p.c. i § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych..
Katarzyna Sznajder
.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację: Katarzyna Sznajder
Data wytworzenia informacji: