I C 759/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2025-01-10
Sygn. akt I C 759/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 stycznia 2025 roku
Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Andrzej Kieć |
Protokolant: |
protokolant sądowy Marta Lonska |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 grudnia 2024 roku w Gliwicach
sprawy z powództwa R. N.
przeciwko (...) z siedzibą we W.
o ustalenie i zapłatę
1. ustala, że umowa kredytu hipotecznego numer (...) z dnia 23.07.2007 roku zawarta pomiędzy stronami jest nieważna;
2. zasądza od pozwanego (...) z siedzibą we W. na rzecz powódki R. N. kwotę 13.052,78 zł (trzynaście tysięcy pięćdziesiąt dwa złote 78/100 groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 grudnia 2024 roku do dnia zapłaty;
3. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
4. odstępuje od obciążania powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu.
SSO Andrzej Kieć
Sygn. akt I C 759/23
UZASADNIENIE
Powódka R. N. wniosła o ustalenie nieważności umowy kredytu nr (...) z dnia 23 lipca 2007 zawartej z pozwanym (...) z siedzibą w W. oraz o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego kwoty 98052,78zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 sierpnia 2022 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu. Zgłosiła również żądanie ewentualne o ustalenie bezskuteczności postanowień niedozwolonych zawartych w par. 2 ust. 1, par.3 ust.2 oraz par.5 ust. 5 umowy a nadto par. 9 ust. 3 Regulaminu oraz zasądzenie 35 998,96 zł.
W uzasadnieniu żądania głównego wskazała, że umowa kredytu zawarta pomiędzy stronami jest czynnością prawną nieważną. Umowa zawiera postanowienia niedozwolone, po których wyeliminowaniu, umowa nie może dalej obowiązywać. Podniosła, iż na poczet spornego kredytu spłaciła łącznie w okresie od 23 lipca 2007 roku do dnia 16 maja 2023 roku dochodzoną żądaniem głównym kwotę 98052,78 zł i kwota ta stanowi świadczenie nienależne.
Pozwany (...) w W. domagał się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów procesu. W uzasadnieniu podniósł, iż umowa jest ważna oraz zgodna z prawem tj. jest zgodna z ustawą (art. 69 Prawa Bankowego), nie przekracza granic swobody umów, jest zgodna z zasadami współżycia społecznego. Wskazał, iż kredyty indeksowane do walut obcych są w pełni dopuszczalne. Pozwany podnosił, że zawierając umowę kredytu powódka została poinformowana o związanym z nią ryzyku walutowym. Umowa nie zawiera niedozwolonych postanowień umownych. Powódka dokonała wyboru kredytu i świadomie zdecydowała się na kredyt, w którym występuje ryzyko kursowe; bank dopełnił obowiązków informacyjnych związanych z tym ryzykiem. Kursy określone w tabelach kursów walut nie były w sposób dowolny; stanowiły kursy rynkowe. Brak jest możliwości tzw. odfrankowienia kredytu. Pozwany podniósł – na wypadek odfrankowienia umowy - zarzut przedawnienia roszczeń (co do wpłat dokonanych przez powódkę w okresie do 30 maja 2013 roku. Zaś – na wypadek unieważnienia umowy - podniósł w odpowiedzi na pozew zarzut potrącenia wierzytelności powódki z wierzytelnością pozwanego o zwrot kwoty udzielonego kredytu w wysokości 87036,66 oraz kwoty 41 107,39 zł z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia się powódki na skutek skorzystania z udostępnionego kapitału. Nadto na wypadek nieuwzględnienia zarzutu potrącenia podniesiono zarzut zatrzymania ww. kwot.
Na rozprawie w dniu 13 grudnia 2024 roku powódka oświadczyła, iż jest świadoma konsekwencji ustalenia nieważności kredytu podtrzymując główne żądanie pozwu.
Stan faktyczny
Powódka poszukiwała źródła finansowania zakupu lokalu mieszkalnego położonego w P. pod adresem (...) W dniu 9 lipca 2007 roku złożyła u pozwanego złożyła wniosek kredytowy wnioskując o udzielenie kredytu w wysokości 85 000 złotych, z prowizją przygotowawczą 1305,55 zł, ubezpieczeniem 0,44%; łącznie 87036,66 zł. W chwili składania wniosku pracowała jako kierownik piekarni z wynagrodzeniem brutto 2740 zł (1849,89 zł netto); dysponowała wkładem własnym w wysokości 2000 złotych (wniosek k. 34 - 35). Przed złożeniem wniosku analizowała inne oferty jednakże w pozwanym banku zaoferowano jej kredyt również na remont mieszkania, przyznano jej tam większą zdolność kredytową. Przed zawarciem umowy powódka z pracownikiem pozwanego spotkała się trzy razy. Personel zapewniał ją, iż frank szwajcarski jest walutą stabilną. Postanowienie umowy nie były negocjowane (zeznania powódki k. 182 - 183).
W dniu 23 lipca 2007 roku strony postępowania zawarły przedmiotową umowę. Na mocy jej postanowień pozwany udzielił powódce kredytu nominowanego do waluty CHF według kursu walut dla CHF obowiązującego w banku w dniu uruchomienia całości kredytu lub jego poszczególnych transz w kwocie 87036,66 zł na okres 360 miesięcy – na zakup wyżej opisanego mieszkania. Z dalszych istotnych postanowień umowy oraz regulaminu: kredyt był wypłacany w złotych polskich przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości wypłacanej kwoty na CHF według kursu kupna walut dla CHF ustalanego przez bank i obowiązującego w banku w dniu wypłaty środków (par.3 ust.2). Jako datę środków kredytu przyjmuje się datę wpływu środków na rachunek kredytu. Kwota wpłaty raty w złotych przeliczana jest na CHF wg kursu sprzedaży obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do banku (par.5 ust. 5 umowy). Spłaty rat kredytu dokonywane przez kredytobiorcę bez powiadomienia banku co do celu przeznaczenia wpłaty przed terminami wymagalności wynikającymi z umowy przechowywane będą na nieoprocentowanym rachunku banku. W przypadku kredytu nominowanego przeliczenie dokonanej ponadplanowej wpłaty na walutę kredytu nastąpi w dniu wpływu środków do banku według kursu sprzedaży waluty obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do Banku (par. 9 ust. 3 Regulaminu) (umowa z regulaminem k. 36 - 43). Przed podpisaniem umowy powódka ją przejrzała; mimo, że nie rozumiała wszystkiego to pracownikowi banku nie zadała żadnych pytań; personel przedstawił jej symulację rat kredytu zaciągniętego w walucie polskiej. Porównanie obu kredytów wypadło na korzyść kredytu nominowanego do waluty CHF. Nie przedstawiono jej natomiast historii kursu CHF ani symulacji zakładającej wzrost kursu franka np. do 5 zł. W dniu zawierania umowy nie wiedziała jaką kwotę będzie musiała ostatecznie spłacić; nie miała świadomości, iż pozwany operuje własnymi tabelami kursowymi. W lokalu tym nie była prowadzona działalność gospodarcza. Powódka wraz z mężem w nim zamieszkują, nigdy nie był on przedmiotem najmu. Powódka nigdy wcześniej nie zaciągała zobowiązań związanych z walutą obcą (przesłuchanie powódki k. 183).
Po przeliczeniu na walutę nominacji kwota kredytu stanowiła równowartość 39170,41 CHF. Kredyt został wypłacony w dniu 26 lipca 2007 roku wg kursu 2,2220. Na dzień 16 maja 2023 roku do spłaty pozostawało 21102,57 CHF (kapitał+odsetki) oraz 200 zł tytułem naliczonych kosztów i opłat. W okresie 17 sierpnia 2007 – 16 maja 2023 roku powódka spłaciła łącznie 98052,78 zł tj. 27770,80 CHF (kapitał 18096 CHF; odsetki i koszty w walucie 9674,29 CHF; koszty w walucie krajowej 1621,04 zł) (zaświadczenie+historia spłat k. 50 - 55).
Pismem z 20 czerwca 2022 roku powódka złożyła do pozwanego reklamację wzywając do usunięcia z umowy par. 3 ust. 2 oraz 5 ust. 5; wskazania salda rachunku powstałego na skutek usunięcia tych postanowień wraz ze sposobem jego wyliczenia, zwrotu ewentualnej nadpłaty tytułem świadczenia nienależnego w tym także w walucie obcej, przesłania aktualizowanego harmonogramu spłaty; ewentualnie na wypadek uznania umowy za nieważną wezwał do zapłaty 35856 zł w terminie 30 dni od doręczenia reklamacji zapowiadając w razie braku odpowiedzi w terminie uznanie wyżej wskazanych postanowień za abuzywne; uznanie określonej wysokości salda rachunku kredytowego, przyjęcie, iż nadpłata wynosi 35856 zł; niezależnie od tego zapowiedziała skierowanie sprawy na drogę sądową. Pozwany odmówił uznania reklamacji (reklamacja wraz z odpowiedzią k. 56 - 62).
dowody: wniosek kredytowy k. 34 – 35; zeznania powódki k. 182 - 183; umowa z regulaminem k. 36 – 43; zaświadczenie+historia spłat k. 50 – 55; reklamacja powódki wraz z odpowiedzią pozwanego k. 56 - 62
Dowody z dokumentów nie zostały zaprzeczone co do swej prawdziwości. Zgodnie z art. 243 (2) kpc, dokumenty znajdujące się w aktach sprawy stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia. Zeznania powódki korelowały z dowodami z dokumentów i posłużyły ustaleniu okoliczności związanych z procesem podejmowania decyzji o zawarciu umowy i stanem świadomości powódki co do treści i warunków umowy. Zeznania te były logiczne a przez to wiarygodne. Sąd pominął wnioskowany przez pozwanego dowód z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości - na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c., uznając dowód za zbędny i zmierzający do niepotrzebnego przedłużenia postępowania oraz generowania jego zbędnych kosztów, nadto mający służyć do wykazania okoliczności, które nie dotyczyły istotnych dla sprawy faktów.
Sąd zważył
Powództwo o ustalenie nieważności umowy kredytu, mające formalną podstawę w treści art. 189 k.p.c., zasługiwało na uwzględnienie.
Powódka posiadała interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy; umożliwia to bowiem jednoznaczne ustalenie sytuacji prawnej, osiągnięcie pewności prawnej. Interes prawny w tego rodzaju ustaleniu należy interpretować szeroko, uwzględniając ogólną sytuację strony powodowej. Powódka winna mieć możliwość ustalenia czy umowa kredytowa nieważna jest w całości czy pozostaje ona ważna a zawiera jedynie np. klauzule abuzywne. Żądanie ustalenia ma znaczenia dla powódki odnośnie obecnych, jak i przyszłych prawdopodobnych stosunków prawnych. Może to mieć znaczenia np. dla oceny zasadności wykreślenia hipoteki zabezpieczającej umowę. (por. wyrok S.A. w Katowicach z dnia 8.03.2018r, sygn. I ACa 915/17, wyrok SN z2.02.2006r, II CK 395/05).
Powódka zawarła z pozwanym bankiem umowę o kredyt indeksowany do waluty obcej - CHF. Wbrew terminologii stosowanej w umowie, umowa ma charakter umowy o kredyt indeksowany do waluty obcej albowiem kwota kredytu została w niej wyrażona w złotych polskich. Pod pojęciem kredytu indeksowanego należy rozumieć kredyt, w którym suma kredytu została wyrażona w walucie polskiej, którą następnie przeliczono na walutę obcą, a w przypadku rat dokonywano operacji odwrotnej - każdą ratę przeliczano z waluty obcej na walutę polską. Taki też charakter kredytu wynika wprost z treści umowy stron.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
W stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy możliwym było konstruowanie umów kredytu indeksowanego kursem waluty obcej. Podstawę zawarcia tej umowy stanowił art. 3 ust. 1 ustawy z 27 lipca 2002 r. Prawo dewizowe (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 679 z późn. zm.) a także ustawa Prawo bankowe. Ten typ umowy został wypracowany w oparciu o zasadę swobody umów, a następnie usankcjonowany ustawowo. Ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe wprowadzono art. 69 ust. 2 pkt 4a wprost przewidujący umowy o kredyty walutowe denominowane i indeksowane do waluty innej niż waluta polska.
Na podstawie zeznań powódki nie sposób przyjąć, że nie mieała świadomości ryzyka wynikającego z zawarcia umowy z odniesieniem do waluty obcej. W tym kontekście podkreślić należy, że ryzyko kursowe jest normalnym ryzykiem wynikającym ze swobodnie zawartej umowy i polega na znoszeniu przez obie strony (także bank) ewentualnych niedogodności wynikających z wahań kursu waluty kredytu. Powódka miała więc świadomość ryzyka kursowego, aczkolwiek była zapewniana przez pracownika banku o stabilności franka szwajcarskiego.
Mimo tego za słuszny należy uznać zarzut powódki dotyczący oparcia mechanizmu indeksacji na decyzji własnej banku (własnych kursach kupna CHF, określanych dowolnie przez bank we własnej tabeli kursów), przez co w umowie strony nie określiły świadczenia kredytobiorcy, tj. kwoty kredytu podlegającego zwrotowi oraz wysokości odsetek. Brak określenia kwoty kredytu wynika już z zapisów umowy (par. 2 ust.1 i 2) - wskazano, że kwota kredytu w CHF zostanie określona według kursu kupna walut dla CHF zgodnie z tabelą kursów banku. Jednocześnie wskazano, iż kwota kredytu w CHF, wysokość kursu ustalonego przez bank w dniu uruchomienia kredytu zostanie określony w harmonogramie, sporządzonym jednostronnie przez bank. Kursy wynikające z tej tabeli były natomiast nieznane ani nie zostały wskazane precyzyjne kryteria ich ustalania; bank w zakresie ustalania kursów miał zatem nie podlegającą kontroli powódki swobodę.
Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).
Status powódki jako konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c. nie budził wątpliwości sądu; kredyt przeznaczony był na zakup mieszkania. Podobnie nie budziła wątpliwości okoliczność, że umowa w zakresie warunków spłaty nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Za indywidualne uzgodnienie nie można uznać faktu, że powódka wybrała umowę kredytową indeksowaną kursem CHF. Powódka otrzymała do podpisania przygotowaną wcześniej umowę i na treść stosowanego wzorca nie miała żadnego wpływu. Umowa nie była negocjowana w żadnym zakresie; okoliczność taka nie została wykazana.
Przedmiotem zobowiązania wynikającego z zawartej przez strony umowy kredytu indeksowanego była suma pieniężna wyrażona w złotych polskich, podlegająca przeliczaniu na walutę obcą. Sytuacja, w której kredyt indeksowany był do CHF powodowała, że jego kwota była zmienna – w szczególności ulegała zmianom (wzrostowi) wraz z zmianą kursu tej waluty do złotego, a co za tym idzie – powodowała wzrost poszczególnych rat kredytu. Przeliczanie to w fazie udzielania kredytu – przeliczenie do CHF, następowało według zakwestionowanej treści umowy i rzutowało bezpośrednio na wysokość świadczenia kredytobiorcy, tj kwoty podlegającej zwrotowi. Tylko poprzez zastosowanie przeliczenia możliwe jest określenie wysokości kwoty kredytu oddanej do dyspozycji kredytobiorcy. Umowa nie przewidywała sposobu ani żadnych obiektywnych kryteriów, mogących stanowić podstawę określania kursu kupna waluty CHF obowiązujących w banku, a więc uprawnienie Banku udzielającego kredytu do ustalania wysokości tego kursu nie doznawało – w świetle treści umowy - żadnych ograniczeń. Powódka nie wiedziała i nie była w stanie wyliczyć na jaką kwotę kredytu wyrażoną w walucie CHF opiewa umowa. W tym kontekście nie może budzić wątpliwości, że klauzula przeliczeniowa wpływająca bezpośrednio na wysokość świadczeń kredytobiorców stanowiła element określający wysokość tych świadczeń. Biorąc pod uwagę, że art. 69 ustawy Prawo bankowe jako elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu wskazuje obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami stwierdzić należy, że klauzula ta wprost określała świadczenie kredytobiorcy.
Możliwość uznania postanowień umownych za niedozwolone w pierwszej kolejności wymaga ich zakwalifikowania albo jako postanowień, które nie określają głównych świadczeń stron, albo jako postanowień określających główne świadczenia stron (w tym cenę lub wynagrodzenie), które nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W niniejszej sprawie postanowienia umowy, odwołujące się do bliżej nieokreślonych kursów obowiązujących w banku na etapie uruchomienia kredytu, nie określały stałego i jednoznacznego (bo zależnego od strategii banku), obiektywnie weryfikowalnego kryterium przeliczeniowego i stanowiły scedowanie na rzecz kredytodawcy prawa do kształtowania kryteriów indeksacyjnych (kursu waluty obcej w procesie wypłaty kredytu) w taki sposób, że nie były one ani jasne (transparentne) ani zrozumiałe dla powódki jako konsumenta. Tym samym postanowienie umowne określające świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było jednoznacznie określone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Otwiera to drogę do oceny kwestionowanych postanowień umownych pod kątem art. 385 1 § 1 zd.1 k.c. oraz art. 3 ust.1 Dyrektywy 93/13, który stanowi, że warunki umowy mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Dobre obyczaje to także normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy (tak m.in. SN w wyrokach: z 19 marca 2007 r., III SK 21/06, z 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12 i z 13 sierpnia 2015 r., I CSK 611/14). Dodatkowo, jak wynika zarówno z brzmienia art. 4 ust. 1 dyrektywy, jak i treści art. 385 2 k.c., oceny postanowień umownych należy dokonywać w świetle całokształtu umowy według stanu z chwili jej zawarcia. Punktem odniesienia dla oceny istnienia przesłanek abuzywności umowy o jakich mowa w art. 385 2 k.c. nie może być zatem analiza sytuacji stron już na etapie wykonywania umowy.
Powódka zdawała sobie ogólnie sprawę z istnienia ryzyka kursowego, jednakże była zapewniani o stabilności waluty CHF. W wypadku przedmiotowej umowy objęty informacjami ze strony banku zakres możliwych zmian kursowych był przedstawiany w sposób nader ograniczony i optymistyczny, kredyt był przedstawiany jako bezpieczny, a waluta przeliczeniowa jako stabilna. Powódka mogła posiąść wiedzę o tabelach kursowych banku wczytując się w treść umowy. Samo jednak istnienie (a nawet udostępnienie) tych tabel w żadnym stopniu nie wpływało na możliwość kontroli przyjętych wskaźników, nie usuwało także nierównowagi stron polegającej na pozostawieniu bankowi decyzji w zakresie wysokości klauzuli indeksacyjnej. Bank nie przekazał należycie powódce informacji na temat ryzyka kursowego, uniemożliwiając jej tym samym pełną ocenę treści zawieranej umowy i jej korzystności dla siebie. Powoduje to uznanie, iż umowa w zakresie przyjętej klauzuli indeksacyjnej zawiera niedozwolone postanowienie umowne, które rażąco narusza interes konsumenta.
Jednocześnie nadmienić należy, iż umowa w zakresie wyliczania wysokości raty na etapie spłaty kredytu, nie odwołuje się do tabel kursowych banku lecz nakazuje wyliczać kurs CHF wg kursu sprzedaży obowiązującego w NBP (par.5 ust. 5 umowy. Skoro kurs stosowany do wyliczania wysokości raty nie jest zależny od pozwanego banku, nietrafne jest stanowisko powódki w zakresie abuzywności tego postanowienia umowy.
Podsumowując - ponieważ treść kwestionowanych postanowień umowy tj. par. 2 ust. 1 i 2 oraz par. 3 ust. 2 umowy, umożliwiała w chwili jej zawarcia pozwanemu Bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązań, zakłócona zostaje równowaga pomiędzy stronami umowy, a takie postanowienie staje się sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz dodatkowo w sposób rażący narusza interesy konsumentów. Rażąco narusza interes powódki jako konsumenta oraz dobre obyczaje również brak udzielenie jej przez bank pełnej rzetelnej informacji odnoszącej się do skali ryzyka kursowego. Zostały więc spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 385 ( 1) § 1 k.c., nakazujące uznać te postanowienia za niedozwoloną klauzulę umowną. Konsekwencją abuzywności postanowień umownych jest brak związania nimi powódki, co determinuje konieczność pominięcia kursów walut obcych ustalanych jednostronnie przez bank. W umowie powstaje zatem luka, powodująca brak możliwości przeliczenia zobowiązania powódki do CHF i wysokości jej zadłużenia wynikającego z umowy. Ponieważ klauzula indeksacyjna stanowiła przedmiotowo istotny element umowy, stanowiący podstawę do zastosowania oprocentowania LIBOR właściwego dla waluty obcej, co niewątpliwie było głównym celem takiego, jak w przedmiotowej sprawie ukształtowania umowy, pominięcie tej klauzuli prowadzi do wynaturzenia całego stosunku prawnego i definitywnej zmiany charakteru umowy. Brak przy tym podstaw, aby w miejsce abuzywnych klauzul waloryzacyjnych wprowadzać inny miernik wartości. Dopuszczalność zastąpienia klauzul niedozwolonych zgodnie z orzecznictwem TSUE, ze względu na cel „odstraszający” Dyrektywy 93/13, który w razie naruszenia równowagi stron umowy to stronie słabszej daje możliwości decyzyjne, uzależniona jest od woli konsumenta. W orzeczeniu Kasler (C-26/13) Trybunał dopuścił zastąpienie nieuczciwego warunku dyspozytywnym przepisem krajowym jedynie wówczas, gdy wyeliminowanie nieuczciwego warunku oznacza na mocy prawa krajowego unieważnienie całej umowy oraz kumulatywnie jeżeli unieważnienie to naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje. (co jak wynika z jednoznacznego stanowiska powódki - nie występuje).
Skoro zatem powódka nie była zainteresowana zastąpieniem powstałej luki zasadą wynikającą z przepisu dyspozytywnego (art. 358 § 2 k.c.), to nie jest dopuszczalne uzupełnienie umowy przez sąd wbrew jej stanowisku. Skoro wyeliminowanie wadliwej klauzuli indeksacyjnej całkowicie zmieniłoby charakter umowy stron, a w szczególności charakter świadczenia głównego kredytobiorców, to uznać należało, że nie jest możliwe dalsze jej utrzymanie. Jak wynika z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18), artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Powołany wyrok TSUE dotyczył kredytu udzielonego w walucie polskiej indeksowanego do CHF. Z jego uzasadnienia wynika, że TSUE przyjął, iż nie ma możliwości rekonstruowania umowy stron (zastępowania niedozwolonych warunków umowy innymi miernikami) wbrew woli kredytobiorcy (pkt 62). TSUE stwierdził też, że w świetle kryteriów dotyczących możliwości dalszego obwiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, należy zbadać możliwość dalszego utrzymania umowy. Jeśli zaś po usunięciu nieuczciwych warunków umowy charakter i główny przedmiot tych umów może ulec zmianie w zakresie, w jakim nie podlegałyby one już indeksacji do waluty obcej równocześnie podlegając stopie oprocentowania opartej na stopie obowiązującej w odniesieniu do tej waluty, prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu tych umów.
Biorąc powyższe pod uwagę sąd uznał, iż umowa łącząca strony jest nieważna i orzekł jak w punkcie 1 wyroku na podstawie art. 189 kpc.
Powództwo w zakresie obejmującym żądanie zapłaty, sąd uznał za zasadne w części. Powódka na poczet spornego kredytu do dnia 16.05.2023r wpłaciła 98.052,78 złotych. Powołując się na nieważność umowy domagała się zasądzenia tej kwoty w całości. Sąd uznał, iż zgłoszony przez pozwanego zarzut potrącenia jest częściowo zasadny albowiem został złożony w przepisanej formie oraz terminie, nadto zastosowanie przy rozliczeniu winna znaleźć teoria salda uznająca, że w razie świadczeń wzajemnych istnieje tylko roszczenie wobec tego podmiotu, który uzyskał korzyść o większej wartości. Wierzytelności obu stron nadawały się do potrącenia w rozumieniu art. 498 k.c. Wobec skuteczności oświadczenia o potrąceniu wierzytelności umarzały się wzajemnie do wysokości wierzytelności niższej. Potrąceniu podlegała wierzytelność w wysokości kwoty wypłaconego faktycznie kredytu tj. 85 000 złotych. Jakkolwiek kredyt opiewał na kwotę 87.036,66 zł, to bank faktycznie z tego wypłacił powódce 85.000 zł; pozostałe kwoty były kosztami okołokredytowymi. Nie mógł więc odnieść pozytywnego dla pozwanego skutku zarzut potrącenia w pozostałym zakresie dotyczący kwoty 2.036,66 (prowizja oraz ubezpieczenie) – bank nie wypłacił tej kwoty na rzecz powódki oraz co do kwoty 41.107,39 zł z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia się powódki na skutek bezumownego korzystania z udostępnionego kapitału. Odnośnie wierzytelności w kwocie 41.107,39 zł w ocenie Sądu strona pozwana nie wykazała istnienia tej wierzytelności (kreowaniu przez banki takich wierzytelności w sytuacji nieważnej umowy kredytu indeksowanego sprzeciwia się przy tym najnowsze orzecznictwo TSUE) do ani co do zasady ani co do wysokości. Powódka zaprzeczyła istnieniu tej wierzytelności. W tej sytuacji należało uznać, że przysługiwanie pozwanemu wierzytelności nie zostało wykazane a w konsekwencji wierzytelność ta nie mogła zostać przedstawiona skutecznie do potrącenia.
Niezależnie od podniesionego zarzutu potrącenia, bank nie jest wzbogacony w zakresie kwot, które wypłacił powódce w wykonaniu umowy. Żądanie zapłaty w tym zakresie w ocenie sądu nie znajdowałoby podstawy w treści art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Oczywistym jest, że na skutek stwierdzonej nieważności umowy świadczenia spełnione przez każdą ze stron zyskały status nienależnych. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że nienależne świadczenie nie jest odrębną instytucją prawną, lecz wariantem instytucji bezpodstawnego wzbogacenia. Stosuje się więc do niego wszystkie pozostałe przepisy konstruujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405–409 k.c.), które mogą być wszakże modyfikowane przez art. 410 i nast. k.c. jako leges speciales. Pogląd przedstawiany przez powódkę, sprowadzający się do założenia, że sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia z jej strony roszczenie kondykcyjne, nie jest w ocenie sądu trafny. Jakkolwiek kwestia stosowania do rozliczeń przy nieważności umowy tzw. teorii salda nie jest w orzecznictwie zgodna i jednoznacznie ugruntowana, znaczna część orzecznictwa dopuszcza tę możliwość. M. in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2017 r., I CSK 270/16 przedstawione zostały argumenty przemawiające za ograniczeniem wysokości roszczenia zubożonego do wartości niższej, w przypadku gdy wartość zubożenia jest inna (różna) od wartości wzbogacenia. W sytuacji gdy pozwany bank wypłacił powódce kwotę 85.000 zł., bank nie jest wzbogacony o tę kwotę świadczoną na jego rzecz przez powódkę w ramach spłaty kredytu. Regulacja wynikająca z art. 410 k.c. nakazuje zwrócić przedmiot świadczenia o tyle, o ile wzbogaca ono jedną stronę umowy (i zubaża drugą). Trudno uznać pozwany Bank za bezpodstawnie wzbogacony kosztem powódki o wskazaną kwotę, kiedy to kwotę taką wypłacił uprzednio na jej rzecz. Ponadto powódka zdaje się też abstrahować od treści art. 411 pkt 4 k.c. w świetle którego nie przysługuje jej roszczenie o zwrot świadczenia, które zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18) wynika wprost, że sankcja nieważności umowy zachodzi w wyniku realizacji prawokształtującego uprawnienia przez konsumenta, w sposób zależny wyłącznie od jego woli. Bank nie może zatem powoływać się na nieważność umowy wbrew woli konsumenta, a zatem dopóki wola taka nie zostanie zrealizowana nie można mówić o wymagalnym roszczeniu po stronie banku. Tym samym spłacone nienależnie raty kredytu w istocie zaspakajały niewymagalną wierzytelność banku wynikającą z wypłaconej bezpodstawnie kwoty kredytu. Niezależnie od powyższego uznać należy, że spłacanie ratalnie kwoty faktycznie udzielonego kredytu, przy przyjęciu nieważności umowy kredytowej, stanowi przykład spełnienia świadczenia czyniąc zadość zasadom współżycia społecznego (oczywistym bowiem jest, iż obowiązkiem pożyczającego pieniądze jest ich zwrot), co samo z siebie czyni bezzasadnym roszczenie kondycyjne kredytobiorcy (art. 411 ust. 2 k.c.). Na marginesie zwrócić należy jeszcze uwagę, że wady poglądu powódki uwidaczniają się szczególnie w przypadku, gdyby odwrócić role procesowe. Gdyby Bank wystąpił z roszczeniem kondycyjnym wobec powódki, to całkowicie niezrozumiałym w odbiorze zewnętrznym byłoby zasądzenie na jego rzecz od kredytobiorcy pełnej kwoty wypłaconego kredytu, abstrahując od granic faktycznego wzbogacenia i nie biorąc pod uwagę, że kwota kredytu została już zwrócona
Biorąc wszystko powyższe pod uwagę, należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki kwotę 13.052,78 zł.(98.052,78 – 85.000). Kwota ta stanowi jednocześnie bezpodstawne wzbogacenie banku albowiem odpadła podstawa do jej świadczenia – zgodnie z art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.
W pozostałym zakresie powództwo o zapłatę jako wygórowane oraz niezasadne podlegało oddaleniu.
Kwotę 13.052,78 zł zasądzono z odsetkami od dnia 14 grudnia 2024 roku to jest od dnia następującego po złożeniu przez powódkę oświadczenia o świadomości konsekwencji ustalenia nieważności umowy. W ocenie sądu, datę wymagalności roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia związanego z nieważnością umowy kredytowej (z uwagi na zarzut nieważności podniesiony przez konsumenta – kredytobiorcę), stanowi dzień, w którym trwale i skutecznie odpadła podstawa świadczenia, co biorąc pod uwagę sprzeczne stanowiska stron co do obowiązywania umowy, nastąpiło z chwilą złożenia przez powódkę oświadczenia o nieważności umowy kredytowej, przy świadomości potencjalnych skutków mogących się z tym wiązać. Powódka tego rodzaju oświadczenie złożyła na rozprawie w dniu 13 grudnia 2024 roku. Powództwo co do odsetek za okres od dnia wskazanego w pozwie do dnia 13 grudnia 2024 roku również podlegało oddaleniu jako niezasadne.
Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji.
Wartość przedmiotu sporu została ustalona postanowieniem z 12.06.2024r na kwotę 98.053 zł. Zgłoszone roszczenie zapłaty pochłaniało roszczenie o ustalenie nieważności umowy (por. postanowienie SN z 11 maja 2006r, II PK 344/05).
Biorąc pod uwagę ustaloną wartość przedmiotu sporu, powódka wygrała proces w 13,31% a zatem winna ponieść koszty procesu w 86,69% na zasadzie art. 100 kpc. W ocenie Sądu w niniejszej sprawie winna znaleźć zastosowanie regulacja z art. 102 kpc umożliwiająca odstąpienie od obciążania stron kosztami procesu. Sąd miał na uwadze, iż sporna umowa została unieważniona z uwagi na zawarcie w niej postanowień niedozwolonych a powódka występowała jako konsument. Obciążanie powódki kosztami procesu w tej sytuacji byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
SSO Andrzej Kieć
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację: Andrzej Kieć
Data wytworzenia informacji: