Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 581/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2023-03-28

Sygn. akt:I C 581/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2023 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Andrzej Kieć

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Elżbieta Leszczewska

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2023 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa J. C., M. C.

przeciwko (...) z siedzibą w W.

o ustalenie nieważności umowy kredytu oraz zapłatę ewentualnie o zapłatę

1.  ustala, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 29 lipca 2008 roku zawarta między stronami jest nieważna;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 1781, 54 (tysiąc siedemset osiemdziesiąt jeden 54/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Andrzej Kieć

Sygn. akt I C 581/22

UZASADNIENIE

Powodowie J. C. i M. C. – po ostatecznej modyfikacji żądania w piśmie opatrzonym datą 17.03.2022r (k.801) - wnieśli o ustalenie, że umowa o kredyt hipoteczny nr (...) z dnia 29.07.2008r zawarta pomiędzy powodami a pozwanym jest nieważna w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 179.093,52 zł tytułem zwrotu nienależnych świadczeń (kwota wpłacona przez powodów na rzecz pozwanego do 4.04.2017r) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 26.10.2018r do dnia zapłaty,

ewentualnie, w przypadku nie podzielenia argumentów co do nieważności umowy, o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 52.405,92 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26.10.2018r do dnia zapłaty z tytułu nienależnego świadczenia wynikającego z zastosowania przez pozwanego w umowie niedozwolonych klauzul.

Nadto powodowie wnieśli o zasadzenie od strony pozwanej kosztów procesu.

W uzasadnieniu powodowie wskazali, że umowa kredytu zawarta pomiędzy stronami jest czynnością prawną nieważna. Umowa zawiera klauzule abuzywne (par. 1 ust. 1, par.9 ust. 2, par. 6 ust.1, par.10 ust. 3 umowy, par. 19 ust. 5 regulaminu). W umowie zawarty jest mechanizm pozwalający pozwanemu na swobodne kształtowanie kursu walut, zarówno na etapie wypłaty kredytu, jak i jego spłaty, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta. Postanowienia umowy nie były negocjowane. Eliminacja klauzul abuzywnych prowadzi do niemożności utrzymania ważności umowy.

Na wypadek nieuwzględnienia roszczenia o ustalenie nieważności umowy, powodowie wnieśli o wyeliminowanie z umowy wskazanych postanowień abuzywnych, wyłączenie klauzuli indeksacyjnej z umowy i zasądzenie wyliczonej przez powodów nadpłaty.

Pozwany (...) w W. domagała się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów procesu. Podniosła, iż umowa nie jest nieważna, jest zgodna z prawem. Wskazała, iż kredyty indeksowane do walut obcych są w pełni dopuszczalne. Podnosiła, że zawierając umowę kredytu powodowie zostali poinformowani o związanym z nią ryzyku walutowym. Treść umowy w zakresie indeksacji kredytu do waluty CHF była indywidualnie uzgadniana. Nadto podkreśliła, że to powodowie dokonali wyboru kredytu, mieli możliwość zaciągnięcia kredytu w PLN i świadomie zdecydowali się na kredyt, w którym występuje ryzyko kursowe. Stosowane przy wykonywaniu umowy kursy określone w tabelach kursów walut nie ustalane były w sposób dowolny i stanowiły kursy rynkowe. W przypadku uznania za abuzywne postanowienia kursowe umowy, umowa nadal może być wykonywana przy zastosowaniu do rozliczeń średniego kursu NBP waluty CHF.

Pozwany nadto podniósł, iż powodowie nie posiadają interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Z ostrożności podniósł zarzut przedawnienia. Z ostrożności procesowej – na wypadek uznania umowy za nieważną - pozwany podniósł zarzut potrącenia przysługującej bankowi wierzytelności o zwrot kapitału wypłaconego kredytu w kwocie 340.078,53 zł, z wierzytelnością powodów dochodzoną w postępowaniu w kwocie 179.093,52 zł. Na wypadek nieuwzględnienia zarzutu potrącenia pozwany podniósł zarzut zatrzymania świadczenia do czasu zaoferowania pozwanemu przez powodów kwoty 340.078,53 zł. (k.869-874).

Sąd ustalił:

Powodowie w czasie zawierania spornej umowy kredytowej, jak i obecnie są małżeństwem. W małżeństwie obowiązuje ustrój wspólności majątkowej. W czasie zawierania umowy kredytowej byli zatrudnieni na umowę o pracę, nie prowadzili działalności gospodarczej. Zawierając umowę działali jako konsumenci.

Pieniędzy z kredytu potrzebowali na budowę domu. Dom został wybudowany i powodowie mieszkają w nim do dzisiaj. Powodowie chcieli uzyskać kredyt w wysokości 330.000 zł. W pozwany banku zaproponowano im kredyt indeksowany kursem CHF. Wskazywano, iż jest to kredyt bezpieczny. Powodom została również przedstawiona oferta kredytu złotowego ale z uzyskaniem takiego kredytu mogli mieć problem z uwagi na zdolność kredytową. Powodom zostało przedstawione porównanie kredytu indeksowanego z kredytem złotowym. Przedstawiono im historyczne kursy franka. Pracownik banku przedstawiał kredyt indeksowany do CHF jako bezpieczny. Powodowie zdawali sobie sprawę z ryzyka kursowego ale pracownik banku mówił, że ryzyko jest minimalne. Waluta CHF byłą im przedstawiana jako stabilna. Postanowienia umowy nie były indywidualnie negocjowane. Umowa miała charakter standardowy. Powodowie czytali umowę przed podpisaniem. Raty powodowie spłacają w złotówkach. Powodowie na poczet spłaty rat przelewają środki z innego banku, gdyż nie posiadają rachunku w pozwanym banku.

Powodowie złożyli w pozwanym banku wniosek o kredyt hipoteczny w wysokości 330.000 zł, indeksowany kursem CHF.

Powodowie zawarli z (...) (poprzednikiem prawnym pozwanego) umowę kredytu hipotecznego z dnia 29.07.2008r nr (...) indeksowanego do CHF. Na podstawie tej umowy Bank udzielił powodom kredytu w wysokości 340.078,53 zł. Kredyt miał być spłacony w 300 miesięcznych ratach. Przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 179.555,72 CHF, rzeczywista równowartość zostać miała określona po wypłacie kredytu. Powodowie w umowie oświadczyli, że są świadomi ryzyka kursowego i akceptują to ryzyko. (par. 1 pkt 1, 2 umowy). W dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w tabeli kursów obowiązującego w dniu uruchomienia kredytu (par. 9 ust. 2 umowy). Przy spłacie kredytu, wysokość zobowiązania była ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF, po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży określonego w bankowej tabeli kursów (par.10 ust. 3 umowy). Kwota raty spłaty obliczana jest według kursu sprzedaży obowiązującej w banku tabeli kursów (par.19 ust. 5 regulaminu).

Kredyt został wypłacony powodom w transzach, w łącznej wysokości 340.078,53 zł.

W okresie od 6.08.2008r do 6.04.2017 r. powodowie dokonali wpłat z tytułu kredytu w wysokości 179.093,53 zł.

Powodowie pismem 29.01.2019r wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 262.000 zł z tytułu zastosowania w umowie kredytowej postanowień niedozwolonych.

Pismem z 4.06.2018r powodowie zawezwali bank do próby ugodowej.

Pozwany bank pismami z 24.02.2022r wezwał powodów do zapłaty kwoty 340.078,53 zł. Następnie pismami z 4.03.2022r oraz z 3.11.2022r ..dokonał potrącenia przysługującej bankowi wierzytelności o zwrot kapitału wypłaconego kredytu w kwocie 340.078,53 zł, z wierzytelnością powodów dochodzoną w postępowaniu w kwocie 179.093,52 zł.

dowód:

- wniosek o kredyt k. 484-491,

- oświadczenia kredytobiorców o wyborze waluty obcej k. 492,

- umowa kredytu hipotecznego z aneksem k. 188-200, .495,

- regulamin k.201—207,

- harmonogram spłat k.518,

- dokumenty ubezpieczeniowe k.520-528,

- informacja dotycząca ryzyka k.529,

- potwierdzenie wypłaty środków z 6.04.2017r k.215,

- zaświadczenie banku z 6.04.2017r k.211-214,

-zaświadczenie banku z 6.04.2017r k.208-210,

- przykładowe umowy kredytowe k.216-230,

-wnioski o wypłatę kredytu i dyspozycje uruchomienia kredytu k.500-517,

- wezwanie do zapłaty z 29.01.2019r k.404-408,

- zawezwanie do próby ugodowej i protokół z 25.10.2018r k.409-419,

-wezwania do zapłaty z 24.02.2022r k.829-835,

- oświadczenia o potrąceniu z 4.03.2022r k.836-841,

- oświadczenia o potrąceniu z 3.11.2022r k.875-884,

- oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania z 4.10.2021r k.766-770,

- zeznania świadka A. G.– k. 680,

- zeznania świadka R. D.– k.782-783,

- zeznania powodów k.681-682, k. 914-915– zapis rozprawy z dnia 23.03 2021 r. i z 28.03.2023r

Dowody z dokumentów nie zostały zaprzeczone co do swej prawdziwości. Zgodnie z art. 243 (2) kpc, dokumenty znajdujące się w aktach sprawy stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia. Zeznania powodów korelowały z dowodami z dokumentów i posłużyły ustaleniu okoliczności związanych z procesem podejmowania decyzji o zawarciu umowy i stanem świadomości powodów co do treści i warunków umowy. Zeznania te były zgodne, logiczne a przez to wiarygodne. Zeznania świadka A. G. nie wniosły do sprawy istotnych treści gdyż świadek nie pamiętał obsługi powodów związanej z kredytem. Zeznania świadka R. D. nie miało dla sprawy istotnego znaczenia, albowiem dotyczyły sfery ogólnej działalności nie tylko Banku udzielającego kredytu, ale i całego sektora bankowego, nie wiązały się też bezpośrednio z konkretną umową łączącą stron.

Sąd pominął wnioskowane przez strony dowody z opinii biegłego z zakresu bankowości i finansów- na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c., uznając go za zbędny i zmierzający do niepotrzebnego przedłużenia postępowania, nadto mający służyć do wykazania okoliczności, które nie dotyczyły istotnych dla sprawy faktów. W odniesieniu do wniosku dowodowego zgłoszonego przez powodów, sporządzanie przez biegłego opinii nie było celowe albowiem nie jest w ocenie sądu możliwe utrzymanie umowy bez postanowień odnoszących się do indeksacji kredytu, z utrzymaniem pozostałych parametrów kredytu, w szczególności oprocentowania – sprzeciwiałoby się to naturze stosunku prawnego łączącego strony. W odniesieniu do tezy dowodowej pozwanego, wnioskowana opinia nie dotyczyła okoliczności mających dla sprawy istotne znaczenie; dowód był wnioskowany na ustalenie wiadomości dotyczących środowiska funkcjonowania kredytów walutowych, rynkowości stosowanych przez pozwanego kursów, symulacji rozliczenia umowy w oparciu o średni kurs NBP waluty CHF; sąd ostatecznie bowiem przyjął niemożność utrzymania ważności umowy i zastąpienia postanowień abuzywnych dotyczących stosowanych przy wykonywaniu umowy kursów waluty CHF wynikających z tabeli kursowych banku średnim kursem NBP – z przyczyn wskazanych w dalszej części uzasadnienia.

Pozostałe dokumenty złożone przez strony nie miały dla sprawy istotnego znaczenia.

Sąd zważył, co następuje

Powództwo o ustalenie nieważności umowy kredytu, mające formalną podstawę w treści art. 189 k.p.c., zasługiwało na uwzględnienie. W przeciwieństwie do zgłoszonego równolegle powództwa o zapłatę.

Wbrew stanowisku strony pozwanej, powodowie posiadali interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy; umożliwia to bowiem jednoznaczne ustalenie sytuacji prawnej, osiągnięcie pewności prawnej. Interes prawny w tego rodzaju ustaleniu należy interpretować szeroko, uwzględniając ogólną sytuację powoda. Powodowie winni mieć możliwość ustalenia czy umowa kredytowa nieważna jest w całości czy pozostaje ona ważna a zawiera jedynie np. klauzule abuzywne. Żądanie ustalenia ma znaczenia dla powodów odnośnie obecnych, jak i przyszłych prawdopodobnych stosunków prawnych. Może to mieć znaczenia np. dla oceny zasadności wykreślenia hipoteki zabezpieczającej umowę. (por. wyrok S.A. w Katowicach z dnia 8.03.2018r, sygn. I ACa 915/17, wyrok SN z2.02.2006r, II CK 395/05).

Powodowie zawarli z pozwanym bankiem umowę o kredyt indeksowany do waluty obcej - CHF. Pod pojęciem kredytu indeksowanego należy rozumieć kredyt, w którym suma kredytu została wyrażona w walucie polskiej, którą następnie przeliczono na walutę obcą, a w przypadku rat dokonywano operacji odwrotnej - każdą ratę przeliczano z waluty obcej na walutę polską. Taki też charakter kredytu wynika wprost z treści umowy stron.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

W stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy możliwym było konstruowanie umów kredytu indeksowanego kursem waluty obcej. Podstawę zawarcia tej umowy stanowił art. 3 ust. 1 ustawy z 27 lipca 2002 r. Prawo dewizowe (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 679 z późn. zm.) a także ustawa Prawo bankowe. Ten typ umowy został wypracowany w oparciu o zasadę swobody umów, a następnie usankcjonowany ustawowo. Ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe wprowadzono art. 69 ust. 2 pkt 4a wprost przewidujący umowy o kredyty walutowe denominowane i indeksowane do waluty innej niż waluta polska. Zgodnie z art. 4 powołanej ustawy w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust.2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej, zatem niezasadnym byłoby uznanie, że wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, gdyż wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego były nieważne jako niedopuszczalne w dacie ich zawierania.

Na podstawie zeznań powodów nie sposób przyjąć, że nie mieli świadomości ryzyka wynikającego z zawarcia umowy z odniesieniem do waluty obcej. Powodowie zapoznawali się z zapisami dotyczącymi ryzyk kursowych. Byli świadomi a przynajmniej winni sobie zdawać sprawę i istnienia tych ryzyk. W tym kontekście podkreślić należy, że ryzyko kursowe jest normalnym ryzykiem wynikającym ze swobodnie zawartej umowy i polega na znoszeniu przez obie strony (także bank) ewentualnych niedogodności wynikających z wahań kursu waluty kredytu. Powodowie mieli więc świadomość ryzyka kursowego, aczkolwiek byli zapewniani przez pracownika banku o stabilności franka szwajcarskiego.

Mimo tego za słuszny należy uznać zarzut powodów dotyczący oparcia mechanizmu indeksacji na decyzji własnej banku (własnych kursach kupna i sprzedaży CHF, określanych dowolnie przez bank we własnych tabelach kursów), przez co w umowie strony nie określiły świadczenia kredytobiorcy, tj. kwoty kredytu podlegającego zwrotowi oraz wysokości odsetek. Brak określenia kwoty kredytu wynika już z zapisów umowy (par. 1 ust.1, par.10 ust.3, par. 19 ust. 3 regulaminu) - wskazano, że przy założeniu że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 179.555,72 CHF CHF; rzeczywista równowartość zostać miała zostać jednak określona po wypłacie kredytu. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu mogła się różnić od wysokości w/w. Wysokość rat była ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF, po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży określonego w bankowej tabeli kursów. Kursy wynikające z tej tabeli były natomiast nieznane ani nie zostały wskazane precyzyjne kryteria ich ustalania; bank w zakresie ustalania kursów miał zatem nie podlegającą kontroli powodów swobodę.

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Status powodów jako konsumentów w rozumieniu art. 22 1 k.c. nie budzi wątpliwości i nie był sporny. Podobnie niekwestionowana powinna być okoliczność, że umowa w zakresie warunków spłaty nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Za indywidualne uzgodnienie nie można uznać faktu, że powodowie wybrali umowę kredytową indeksowaną kursem CHF. Powodowie otrzymali do podpisania przygotowaną wcześniej umowę i na treść stosowanego wzorca nie mieli żadnego wpływu. Umowa nie była negocjowana w żadnym zakresie; okoliczność taka nie została wykazana.

Przedmiotem zobowiązania wynikającego z zawartej przez strony umowy kredytu indeksowanego była suma pieniężna wyrażona w złotych polskich, podlegająca przeliczaniu na walutę obcą. Sytuacja, w której kredyt indeksowany był do CHF powodowała, że jego kwota była zmienna – w szczególności ulegała zmianom (wzrostowi) wraz z zmianą kursu tej waluty do złotego, a co za tym idzie – powodowała wzrost poszczególnych rat kredytu. Przeliczanie to (zarówno w fazie udzielania kredytu – przeliczenie do CHF, jak i w czasie trwania umowy - powrotne przeliczanie CHF na PLN przy ustalaniu każdorazowej wysokości odsetek i wykorzystanego kapitału) następowało w sposób ciągły według pierwotnej, zakwestionowanej treści umowy i rzutowało bezpośrednio na wysokość świadczenia kredytobiorców, tj. odsetek i wykorzystanego kapitału oraz finalnie - kwoty podlegającej zwrotowi w razie rozwiązania umowy. Tylko poprzez zastosowanie przeliczenia możliwe jest określenie wysokości zarówno kwoty kredytu oddanej do dyspozycji kredytobiorców jak i obu części świadczenia – zarówno zwrotu wykorzystanego kapitału, jak i zapłaty odsetek. Tymczasem w umowie łączącej strony ustalono, że kwota kredytu zostanie określona według kursu kupna CHF, zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu uruchomienia kredytu (§ 9 pkt 2), wysokość rat kapitałowo – odsetkowych zależy od wysokości kursu sprzedaży walut dla CHF obowiązującego w banku według Tabeli kursów w dniu spłaty (§10 pkt 3). Umowa nie przewidywała sposobu ani żadnych obiektywnych kryteriów, mogących stanowić podstawę określania „kursów obowiązujących w banku”, a więc uprawnienie Banku udzielającego kredytu do ustalania wysokości tych kursów nie doznawało – w świetle treści umowy - żadnych ograniczeń. Takie postanowienie umowne dawało bankowi jednostronną i nieuzależnioną od żadnego obiektywnego kryterium możliwość zmiennego w czasie wykonywania umowy kształtowania wysokości zarówno całości zobowiązania powodów (wykorzystanego kredytu), jak i poszczególnych jego części (rat kapitałowo-odsetkowych). W tym kontekście nie może budzić wątpliwości, że klauzula przeliczeniowa wpływająca bezpośrednio na wysokość świadczeń kredytobiorców stanowiła element określający wysokość tych świadczeń. Biorąc pod uwagę, że art. 69 ustawy Prawo bankowe jako elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu wskazuje obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami stwierdzić należy, że klauzula ta wprost określała świadczenie kredytobiorców.

Możliwość uznania postanowień umownych za niedozwolone w pierwszej kolejności wymaga ich zakwalifikowania albo jako postanowień, które nie określają głównych świadczeń stron, albo jako postanowień określających główne świadczenia stron (w tym cenę lub wynagrodzenie), które nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W niniejszej sprawie postanowienia umowy, odwołujące się do bliżej nieokreślonych kursów obowiązujących w banku począwszy od uruchomienia kredytu, poprzez okres spłat poszczególnych rat nie określały stałego i jednoznacznego (bo zależnego od strategii banku), obiektywnie weryfikowalnego kryterium przeliczeniowego i stanowiły scedowanie na rzecz kredytodawcy prawa do kształtowania kryteriów indeksacyjnych (kursu waluty obcej w procesie wypłaty kredytu i jego spłaty) w taki sposób, że nie były one ani jasne (transparentne) ani zrozumiałe dla konsumenta Tym samym postanowienie umowne określające świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było jednoznacznie określone w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. oraz art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Otwiera to drogę do oceny kwestionowanych postanowień umownych pod kątem art. 385 ( 1) § 1 zd.1 k.c. oraz art. 3 ust.1 Dyrektywy 93/13, który stanowi, że warunki umowy mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Dobre obyczaje to także normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy (tak m.in. SN w wyrokach: z 19 marca 2007 r., III SK 21/06, z 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12 i z 13 sierpnia 2015 r., I CSK 611/14). Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (wyrok Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15). O ile w przedmiotowej sprawie kredytobiorcy w świetle umowy powinni być świadomi, że wysokość kursu, a w konsekwencji wysokość zobowiązania, może ulegać zmianie (ryzyko kursowe), to świadomość faktu, że mechanizm ustalania przez bank kursów waluty (stwarzając pozór „obowiązywania” kursów), w istocie pozostawiający bankowi swobodę wykraczającą ponad czynniki zewnętrzne, z umowy nie wynikał (w umowie zawarto jedynie stwierdzenie o akceptacji tych zasad). Trudno przyjąć, że w razie pełnej informacji o wpływie banku na wysokość stosowanych kursów rozważny konsument zaakceptowałby w drodze negocjacji taką dysproporcję uprawnień. Interes konsumenta nieświadomego podstawowych parametrów własnego zobowiązania doznaje w takiej sytuacji rażącego naruszenia i jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej w istocie wysokości jego zobowiązania, jest klauzulą niedozwoloną (wyrok SN z 4.04.2019r. III CSK 159/17). Taki też wniosek przyjął TSUE w wyroku C 26/13 (Kasler) pkt 2: Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Dodatkowo, jak wynika zarówno z brzmienia art. 4 ust. 1 dyrektywy, jak i treści art. 385 ( 2) k.c., oceny postanowień umownych należy dokonywać w świetle całokształtu umowy według stanu z chwili jej zawarcia. Punktem odniesienia dla oceny istnienia przesłanek abuzywności umowy o jakich mowa w art. 385 ( 2) k.c. nie może być zatem analiza sytuacji stron już na etapie wykonywania umowy. Innymi słowy bez znaczenia pozostaje, czy i w jaki sposób (w jakim zakresie) niedozwolona klauzula umowna rzeczywiście wpływała na sposób wykonania umowy – w tym przypadku czy stosowane przez powoda przeliczniki odbiegały od kryteriów określonych np. w przepisach dyspozytywnych, a nawet czy sposób jej stosowania był w jakimś okresie obiektywnie korzystny dla konsumenta. Istotne jest bowiem już samo otwarcie na etapie zawierania umowy możliwości arbitralnej decyzji banku kształtującej wysokość zobowiązania i wpływającej na ryzyko kursowe. Powodowie posiadali świadomość ryzyka kursowego. Tym niemniej – jak wnika z zeznań powodów, w żaden sposób niepodważonych przez pozwaną Spółkę, w wypadku przedmiotowej umowy objęty informacjami zakres możliwych zmian był przedstawiany w sposób nader ograniczony i optymistyczny, kredyt był przedstawiany jako bezpieczny, a waluta przeliczeniowa jako stabilna. Powodowie mieli ogólną wiedzę o tabelach kursowych banku (a w każdym razie mogli taką wiedzę posiąść wczytując się w treść umowy) Samo jednak istnienie (a nawet udostępnienie) tych tabel w żadnym stopniu nie wpływało na możliwość kontroli przyjętych wskaźników, nie usuwało także nierównowagi stron polegającej na pozostawieniu bankowi decyzji w zakresie wysokości klauzuli indeksacyjnej. Treść zeznań powodów i brak jakichkolwiek dowodów przeciwnych zgłoszonych przez stronę pozwaną wskazuje jednoznacznie na brak jasnej i weryfikowalnej informacji o sposobie wyliczenia kursów wpływających na wysokość bieżących rat i wysokości zobowiązania kredytobiorców z tytułu kapitału kredytu. Bez znaczenia jest przy tym, czy kwestia ta na etapie zawierania umowy była przedmiotem zainteresowania powodów – obowiązek informacyjny oraz obowiązek jasnego i jednoznacznego sformułowania postanowień umownych jest obowiązkiem przedsiębiorcy.

Podsumowując - ponieważ treść kwestionowanych postanowień umowy umożliwiała w chwili jej zawarcia pozwanemu Bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązań, zakłócona zostaje równowaga pomiędzy stronami umowy, a takie postanowienie staje się sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz dodatkowo w sposób rażący narusza interesy konsumentów. Zostały więc spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 385 ( 1) § 1 k.c., nakazujące uznać to postanowienie za niedozwoloną klauzulę umowną. Konsekwencją abuzywności postanowień umownych jest brak związania nimi powodów, co determinuje konieczność pominięcia kursów walut obcych ustalanych jednostronnie przez bank. W umowie powstaje zatem luka, powodująca brak możliwości przeliczenia zobowiązania pozwanych do CHF i wysokości zadłużenia w poszczególnych okresach po waloryzacji, jak i powrotnego przeliczenia na złote. Tym samym dochodzi do niemożności określenia zarówno wysokości wykorzystanego kapitału, jak i poszczególnych rat. Ponieważ klauzula indeksacyjna stanowiła przedmiotowo istotny element umowy, stanowiący podstawę do zastosowania oprocentowania LIBOR właściwego dla waluty obcej, co niewątpliwie było głównym celem takiego, jak w przedmiotowej sprawie ukształtowania umowy, pominięcie tej klauzuli prowadzi do wynaturzenia całego stosunku prawnego i definitywnej zmiany charakteru umowy. Brak przy tym podstaw, aby w miejsce abuzywnych klauzul waloryzacyjnych wprowadzać inny miernik wartości. Dopuszczalność zastąpienia klauzul niedozwolonych zgodnie z orzecznictwem TSUE, ze względu na cel „odstraszający” Dyrektywy 93/13, który w razie naruszenia równowagi stron umowy to stronie słabszej daje możliwości decyzyjne, uzależniona jest od woli konsumenta. W orzeczeniu Kasler (C-26/13) Trybunał dopuścił zastąpienie nieuczciwego warunku dyspozytywnym przepisem krajowym jedynie wówczas, gdy wyeliminowanie nieuczciwego warunku oznacza na mocy prawa krajowego unieważnienie całej umowy (co zdaniem sądu ma miejsce w niniejszej sprawie) oraz kumulatywnie jeżeli unieważnienie to naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje. (co jak wynika z jednoznacznego stanowiska powodów - nie występuje). Skoro zatem powodowie, formułując żądanie główne, nie byli zainteresowani zastąpieniu powstałej luki zasadą wynikającą z przepisu dyspozytywnego (art. 358 § 2 k.c.), to nie jest dopuszczalne uzupełnienie umowy przez sąd wbrew stanowisku powodów. Skoro wyeliminowanie wadliwej klauzuli indeksacyjnej całkowicie zmieniłoby charakter umowy stron, a w szczególności charakter świadczenia głównego kredytobiorców, to uznać należało, że nie jest możliwe dalsze jej utrzymanie. Jak wynika z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18), artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy; Powołany wyrok TSUE dotyczył kredytu udzielonego w walucie polskiej indeksowanego do CHF. Z jego uzasadnienia wynika, że TSUE przyjął, iż nie ma możliwości rekonstruowania umowy stron (zastępowania niedozwolonych warunków umowy innymi miernikami) wbrew woli kredytobiorcy (pkt 62). TSUE stwierdził też, że w świetle kryteriów dotyczących możliwości dalszego obwiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, należy zbadać możliwość dalszego utrzymania umowy. Jeśli zaś po usunięciu nieuczciwych warunków umowy charakter i główny przedmiot tych umów może ulec zmianie w zakresie, w jakim nie podlegałyby one już indeksacji do waluty obcej równocześnie podlegając stopie oprocentowania opartej na stopie obowiązującej w odniesieniu do tej waluty, prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu tych umów.

Powództwo w zakresie obejmującym żądanie zapłaty (w ramach żądania głównego) należało oddalić w całości. Powodowie na poczet nieważnej umowy kredytowej wpłacili łącznie w okresie od 6.08.2008r do 6.04.2017 r. kwotę 179.093,53 zł. i zasądzenia takiej kwoty domagali się w tym procesie. Pozwany bank wypłacił im natomiast na poczet umowy kwotę 340.078,53 zł.

Pozwany bank dokonał skutecznego potrącenia z roszczeniami powodów dochodzonymi w sprawie swoją wierzytelność w kwocie 340.078,53 zł dotyczącą wypłaconego powodom kapitału, skutkiem czego wierzytelności umorzyły się do wysokości wierzytelności niższej /art.498 k.c/. Oświadczenie zostało złożone przez pełnomocnika banku posiadającego również pełnomocnictwo materialnoprawne. Wskutek potracenie wierzytelności stron umarzają się do wysokości wierzytelności niższej.

Ponadto – niezależnie od dokonanego potrącenia- roszczenie w ocenie sądu nie znajdowało podstawy w treści art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Oczywistym jest, że na skutek stwierdzonej nieważności umowy świadczenia spełnione przez każdą ze stron zyskały status nienależnych. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że nienależne świadczenie nie jest odrębną instytucją prawną, lecz wariantem instytucji bezpodstawnego wzbogacenia. Stosuje się więc do niego wszystkie pozostałe przepisy konstruujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405–409 k.c.), które mogą być wszakże modyfikowane przez art. 410 i nast. k.c. jako leges speciales. Pogląd przedstawiany przez powodów, sprowadzający się do założenia, że sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia z ich strony roszczenie kondykcyjne, nie jest trafny. Jakkolwiek kwestia stosowania do rozliczeń przy nieważności umowy tzw. teorii salda nie jest w orzecznictwie zgodna i jednoznacznie ugruntowana, znacząca część orzecznictwa dopuszcza tę możliwość. M. in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2017 r., I CSK 270/16 przedstawione zostały argumenty przemawiające za ograniczeniem wysokości roszczenia zubożonego do wartości niższej, w przypadku gdy wartość zubożenia jest inna (różna) od wartości wzbogacenia. W sytuacji gdy pozwany bank wypłacił powodom kwotę 340.078,53 zł, bank nie jest wzbogacony o kwotę 179.093,53 zł świadczoną mu przez powodów w ramach spłaty kredytu; przeciwnie, przy stwierdzeniu nieważności umowy, to ciągle powodowie pozostają wzbogaceni (bo otrzymali więcej niż spłacili). Regulacja wynikająca z art. 410 k.c. nakazuje zwrócić przedmiot świadczenia o tyle, o ile wzbogaca ono jedną stronę umowy (i zubaża drugą). W tych okolicznościach należy mieć na uwadze, że nienależne świadczenie pozwanego Banku (wypłacona powodom kwota) ciągle przekracza wartość spełnionego nienależnie świadczenia za strony powodów. Trudno w takiej sytuacja uznać pozwany Bank za bezpodstawnie wzbogaconego kosztem powodów, kiedy to wyłącznie po jego stronie występuje zubożenie na skutek dokonanych przesunięć majątkowych. Ponadto powodowie zdają się też abstrahować od treści art. 411 pkt 4 k.c. w świetle którego nie przysługuje im roszczenie o zwrot świadczenia, które zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18) wynika wprost, że sankcja nieważności umowy zachodzi w wyniku realizacji prawokształtującego uprawnienia przez konsumenta, w sposób zależny wyłącznie od jego woli. Bank nie może zatem powoływać się na nieważność umowy wbrew woli konsumenta, a zatem dopóki wola taka nie zostanie zrealizowana nie można mówić o wymagalnym roszczeniu po stronie banku. Tym samym spłacone nienależnie raty kredytu w istocie zaspakajały niewymagalną wierzytelność banku wynikającą z wypłaconej bezpodstawnie kwoty kredytu. Niezależnie od powyższego uznać należy, że spłacanie ratalnie kwoty faktycznie udzielonego kredytu (w zakresie sumarycznie mniejszym, aniżeli udostępniona kwota kredytu), przy przyjęciu nieważności tej umowy, stanowi przykład spełnienia świadczenia czyniąc zadość zasadom współżycia społecznego (oczywistym bowiem jest, iż obowiązkiem pożyczającego pieniądze jest ich zwrot), co samo z siebie czyni bezzasadnym roszczenie kondycyjne kredytobiorcy (art. 411 ust. 2 k.c.). Na marginesie zwrócić należy jeszcze uwagę, że wady poglądu powodów uwidaczniają się szczególnie w przypadku, gdyby odwrócić role procesowe. Gdyby Bank wystąpił z roszczeniem kondycyjnym wobec powodów, to całkowicie niezrozumiałym w odbiorze zewnętrznym byłoby zasądzenie na jego rzecz od kredytobiorców pełnej kwoty wypłaconego kredytu, abstrahując od granic faktycznego wzbogacenia i nie biorąc pod uwagę, że kwota kredytu została już w znacznej mierze zwrócona.

Nadmienić należy, iż żądanie zapłaty, wbrew zarzutowi strony pozwanej, nie było przedawnione; dopiero bowiem przy jednoznacznym i nie budzącym wątpliwości stanowisku powodów co do nieważności umowy (znajdującym w szczególności wyraz w wyroku ustalającym nieważność umowy) konkretyzuje się odpowiedzialność (i w konsekwencji wymagalność) roszczenia o zwrot świadczenia spełnionego w ramach umowy.

Mając powyższe na względzie sąd uwzględnił powództwo o ustalenie nieważności umowy na podstawie art. 189 kpc i jednocześnie oddalił powództwo o zapłatę.

Pozwany bank w piśmie z 17.11.2022r wniósł o sprawdzenia wartości przedmiotu sporu, wskazując, że prawidłowa wartość to 179.093,52 zł odpowiadająca dochodzonemu żądaniu zapłaty. Sąd nie podzielił tego stanowiska. Powodowie wps oznaczyli na kwotę 340.079 zł (k.801), odpowiadającą wartości roszczenia majątkowego dotyczącego ustalenia nieważności umowy. Tak oznaczony wps objął również dochodzone w sprawie żądanie zapłaty (w wysokości niższej niż roszczenie majątkowe dotyczące ustalenia nieważności umowy). Przedmiotem rozpoznania w sprawie była zatem wartość roszczenia majątkowego o wartości 340.079 zł.

O kosztach procesu orzeczono art. 100 k.p.c, uwzględniając wynik procesu i poniesione przez strony koszty. Dla potrzeb rozstrzygnięcia o kosztach procesu trzeba było wziąć pod uwagę wynik procesu: utrzymanie się przez powodów z żądaniem ustalenia nieważności umowy o wartości 340.079 zł oraz przegraną powodów w zakresie żądania zapłaty. Łącznie powodowie utrzymali się z żądaniem co do 65,50%. Łączne koszty stron wyniosły 8.268 zł, z czego na powodów przypadło 4.634 zł (opłata od pozwu 1000 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3600 zł – opłata ustalona w oparciu o par.2 pkt 5 i par. 19 rozp.Min Spraw. z 22.10.2015r w sprawie opłat za czynności radców prawnych, opłaty od pełnomocnictw 34 zł), natomiast na pozwanego przypadło 3634 zł (koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3600 zł, opłaty od pełnomocnictw 34 zł). Biorąc powyższe pod uwagę sąd zasądził na rzecz powodów kwotę 1781,54 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Andrzej Kieć

.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bandyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Kieć
Data wytworzenia informacji: