Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 487/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2021-08-31

Sygn. akt:I C 487/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 sierpnia 2021 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tadeusz Trojanowski

Protokolant:

Tomasz Chmiel

po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2021 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa N. C.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 77.789 (siedemdziesiąt siedem tysięcy siedemset osiemdziesiąt dziewięć 00/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty;

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 10.090 (dziesięć tysięcy dziewięćdziesiąt 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 701,68 (siedemset jeden 68/100) złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

SSO Tadeusz Trojanowski

Sygn. akt I C 487/18

UZASADNIENIE

Małoletnia powódka N. C. reprezentowana przez matkę wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S. A. z siedzibą w S. kwoty 77 789 zł wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 lutego 2018 roku do dnia zapłaty oraz obciążenie pozwanego kosztami postępowania. W uzasadnieniu wskazała, iż żądanych roszczeń dochodzi tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej – ojca Z. C. w wypadku samochodowym. Zmarły Z. C. w żaden sposób nie przyczynił się do swojej śmierci. Po śmierci ojca małoletnia powódka doznała bardzo silnego wstrząsu psychicznego co wywołało konieczność skorzystania z porad psychologa. Data od której powódka żąda zasądzenia odsetek uzasadniona została art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku. Przed wniesieniem pozwu pozwany uznał swoją odpowiedzialność i przyznał oraz wypłacić tytułem zadośćuczynienia kwotę 22 211 zł. W ocenie powódki kwota ta jest zaniżona w związku z tym dochodzi ona wyżej wskazanej kwoty tytułem dopłaty do zadośćuczynienia.

Pozwany w odpowiedzi wniósł o oddalenie powództwa oraz obciążenie powódki kosztami postępowania. W uzasadnieniu wskazał, iż zadośćuczynienie w dochodzonej wysokości jest wygórowane zaś wysokość zadośćuczynienia przyznanego przed wniesieniem pozwu jest właściwa, adekwatna do poniesionej krzywdy. Pozwany zwrócił uwagę, iż od śmierci ojca do wniesienia pozwu upłynęło 10 lat; od tego czasu stan psychiczny powódki uległ zmianie; strona powodowa nie wykazała, by była jej niezbędna terapia psychologiczna. Nadto pozostali przy życiu członkowie jej rodziny tj. matka, dwie siostry zmarłego oraz jego matka są w stanie w pewnym zakresie zrekompensować jej brak ojca. Z ostrożności procesowej zawnioskowała o zasądzenie odsetek od ewentualnie zasądzonego zadośćuczynienia od dnia wyrokowania z uwagi na konstytutywny charakter wyroku zasądzającego świadczenie.

Sąd ustalił:

W dniu 24 października 2007 roku doszło w J. do wypadku drogowego. Kierujący samochodem osobowym M. C. w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu zderzył się czołowo z autobusem komunikacji publicznej marki J.. W wyniku zderzenia pasażer samochodu osobowego Z. C. – ojciec powódki poniósł śmierć na miejscu, drugi z pasażerów R. K. został ciężko ranny. Kierujący samochodem osobowym brat zmarłego M. C. zmarł w szpitalu po około 30 dniach. (notatka k. 18 - 19)

Powódka urodziła się w roku 2004. W latach 2003 – 2007 zmarły Z. C. był związany z matką powódki Ż. Z.. Wspólnie mieszkali oraz prowadzili gospodarstwo domowe z matką Ż. Z. L. Z.. Do momentu wyżej opisanego wypadku wspólnie wychowywali powódkę. (oświadczenie k. 24). Z. C. był jedynym żywicielem rodziny; pracował w branży budowlanej; zarabiał około 4 – 5 tysięcy zł miesięcznie. Status materialny rodziny był dobry tak samo jak relacje powódki z ojcem. Z. C. zajmował się dzieckiem; pomagał w opiece nad powódką Ż. Z.. Powódka była jego „oczkiem w głowie”. Zmarły planował zawarcie z matką powódki związku małżeńskiego.

Powódka bardzo przeżyła utratę ojca. Stała się płaczliwa i nerwowa. Nie chce przebywać z nikim innym poza matką; lęka się jej utraty. Unika spotkań z przyjaciółmi. Przez długi czas wspominała ojca. Obecnie tego nie robi a jej bliscy oraz znajomi w rozmowach z nią unikają tego tematu. Często oglądała zdjęcia ojca lecz unikała wizyt przy jego grobie; w chwili zamykania rozprawy to się zmieniło przy czym powódka nie chodzi na cmentarz sama. Sytuację pogarszał fakt, iż w tym samym wypadku zginął brat Z. M. C., który był ojcem chrzestnym powódki; nadto niektórzy członkowie rodziny zmarłego odwrócili się od powódki oraz jej matki obwiniając ich o śmierć obu mężczyzn. Od marca 2008 roku powódka uczęszcza na konsultacje psychologiczne. Gdy jej matka związała się z innym mężczyzną (w chwili zamykania rozprawy była z nim w związku małżeńskim) oraz urodziła dziecko powódka początkowo nie zaakceptowała zarówno nowego partnera matki jak i przyrodniego brata. Obecnie traktuje partnera matki po partnersku; nie pozwala, by mężczyzna ten traktował ją jak rodzic. Generalnie powódka jest osobą zamkniętą w sobie, trudno nawiązującą kontakty. Przykre są dla niej dni związane z ojcem np. dzień ojca w kontekście odbywających się w tym czasie uroczystości szkolnych. (zaświadczenie k. 25; zeznania świadków: I. L. k. 59 – 60, S. S. k. 60 – 61; przesłuchanie przedstawicielki ustawowej powódki k. 61 - 62).

Pismem z 19 lutego 2018 roku PR w J. poinformowała stronę powodową o ostatecznym rezultacie śledztwa prowadzonego w sprawie wypadku w którym zginął m. in. ojciec powódki. Z pisma tego wynika, iż jedynym sprawcą wypadku był kierujący samochodem osobowym M. C.. (pismo PR J. k. 15 - 16).

Pismem z dnia 5 lutego 2018 roku pozwany przyznał powódce tytułem zadośćuczynienia 22 211 zł (pismo k. 20).

Powyższe ustalenia Sąd poczynił w pierwszej kolejności na podstawie dokumentów oraz których prawdziwość oraz autentyczność zastrzeżeń nie budziły zarówno stron jak i Sądu. Odnośnie relacji pomiędzy powódką a zmarłym ojcem oraz stosunkami powódki aktualnie z matką, jej partnerem (małżonkiem), pozostałymi członkami rodziny oparto się na zeznaniach świadków I. L., S. S. a nadto uzupełniająco na dowodzie z przesłuchania matki powódki słuchanej w charakterze strony. Zeznania ww. osób były spójne, wzajemnie się uzupełniające a przez to wiarygodne. Powyższe dowody zostały uzupełnione opiniami biegłych psychologa oraz psychiatry (opinie główne i uzupełniające). Opinie zostały sporządzone zgodnie ze zleceniem Sądu, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności istotnych dla poczynienia niezbędnych ustaleń faktycznych. Są one spójne, zupełne, weryfikowalne z uwagi na jasność zawartych w niej treści; na żądanie zainteresowanych stron były one wyjaśniane, uzupełniane. Nie istniały też wątpliwości co do wiedzy, fachowości lub bezstronności biegłych a zatem zasadnym było poczynienie ustaleń na podstawie również tych opinii.

Sąd zważył:

Powództwo co do zasady podlegało uwzględnieniu. Pozwany nie kwestionował co do zasady swojej odpowiedzialności ani swojej legitymacji biernej w niniejszym procesie. Zgodnie z art. 446 § 4 kc Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przepis przyznający to roszczenie to został wprowadzony do kodeksu cywilnego nowelizacją z 30 maja 2008 roku, która weszła w życie z dniem 3 sierpnia 2008 roku. Dotyczy zatem krzywd jakich poszkodowani doznali na skutek zdarzeń, które wystąpiły od 3 sierpnia 2008 roku. W orzecznictwie przyjmuje się, iż gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. to najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę (uchwała SN z dnia 22 października 2010 r. III CZP 76/10).

Powódka jest córką zmarłego Z. C.. Niewątpliwie jest ona najbliższą krewną w rozumieniu art. 446 par. 4 kc a tym bardziej osobą bliską w rozumieniu art. 446 par. 2 kc. Wysokość żądanego zadośćuczynienia była kwestią sporną. W orzecznictwie przyjmuje się, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej stanowi naruszenie dobra osobistego najbliższych członków rodziny w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie. Na status dobra osobistego, podlegającego ochronie prawnej przewidzianej w art. 24 § 1 k.c. zasługuje m. in. szczególna więź rodziców z dzieckiem ale również więzi małżeńskie, więzi między braćmi czy też między dziadkami a wnukami. Stosownie do art. 448 k.c., kompensacie podlega doznana krzywda. W przypadku naruszenia dobra osobistego poprzez zerwanie więzi rodzinnych krzywdę tę wyraża w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Chodzi o rekompensatę krzywdy moralnej, a więc krzywdy pozostającej w sferze subiektywnych, wewnętrznych przeżyć danej osoby. Ustalenie krzywdy ma podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która ma stanowić jej pieniężną kompensatę. Przepisy kodeksu cywilnego nie wskazują kryteriów, jakie należałoby uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Suma "odpowiednia" w rozumieniu art. 448 k.c. nie oznacza sumy dowolnej, określonej wyłącznie według uznania sądu, gdyż jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Zadośćuczynienie powinno mieć charakter kompensacyjny, a więc przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość i być tak ukształtowane, by stanowić odpowiedni ekwiwalent doznanej krzywdy. Z drugiej strony, wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (zob. np. wyrok SN z Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 22 grudnia 2015 r. I ACa 871/15). Jednocześnie winna ona być tak oznaczona, by uwzględniała panujące stosunki społeczno-ekonomiczne w oparciu o kryteria doświadczenia i kolidujących ze sobą w danej sprawie interesów - bez aspiracji zapłaty jakiejś ceny cierpienia. Dochodzone roszczenia mają za zadanie kompensację doznanej krzywdy. Nie mają ono na celu wyrównanie strat poniesionych przez członków najbliższej rodziny zmarłych, lecz ma pomóc im dostosować się do nowej rzeczywistości oraz złagodzić ich cierpienia wywołane utratą osoby bliskiej. Okoliczności, jakie mogą wpływać na wysokość świadczenia to m.in.: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, stopień w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy, konieczność skorzystania z pomocy fachowej w czasie radzenia sobie w tej trudnej sytuacji, proces leczenia doznanej traumy mający na celu pomoc w odbudowie struktury rodziny i przywrócenie znaczenia każdego z jej członków. Niewątpliwie trudno jest wycenić bądź wymierzyć tak negatywne doznania jak ból, rozpacz, cierpienie. Nie można ustalać miernika bólu i cierpienia tym bardziej, że generalnie brak w takiej sytuacji pomocniczego środka, jakim jest chociażby stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu (uwzględniany chociażby przy rozpoznawaniu roszczeń z art. 445 k.c.). Każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie i odrębnie przy stosowaniu wszystkich istotnych elementów dla danej sprawy. Odwołanie się do przeciętnej stopy życiowej nie może pozbawiać rozpatrywanego roszczenia funkcji kompensacyjnej i przesłaniać innych ważniejszych przesłanek ustalenia należnych kwot. Jest to przesłanka pomocnicza, mająca charakter uzupełniający w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej.

Ze sporządzonej na zlecenie Sądu opinii biegłego z zakresu psychologii A. Z. (1) wynika, iż na skutek zdarzenia z 2007 roku powódka uległa poważnej traumie psychicznej i urazowi. Powódka z uwagi na wiek nie pamiętała okoliczności zdarzenia; fakt wypadku oraz śmierci ojca dotarł do jej świadomość w wieku lat 5 a zatem około 2009 roku. Od około 9 roku życia zaczęła wyrażać bunt i niezadowolenie ze śmierci ojca; zadawać marce oraz babci pytania, dlaczego nie ma ojca. W ocenie biegłego powódka doznała niewątpliwie krzywdy, których następstwa powodują ograniczenie jej możliwości rozwoju, osiągania sukcesu. Mogą pojawić się dysfunkcje które widoczne już są w zaburzeniach rozwoju emocjonalnego. Skutkiem utraty ojca w sferze zdrowia psychicznego są zaburzenia zachowania oraz zaburzenia emocjonalne. Rokowania na przyszłość w zakresie zdrowia psychicznego są trudne do oceny, wręcz niemożliwe w sposób precyzyjny do określenia przed podjęcie systematycznej psychoterapii. Powódka jest w stanie stresu spowodowanego usiłowaniem ukrycia lęku i obaw pod pozorem beztroski i pewności siebie. Powódka nie radzi sobie z lękiem; boi się myśleć oraz mówić o wypadku i okolicznościach z nim związanych. Bardzo dotkliwie przeżyła wypadek oraz utratę ojca a wraz z nim możliwości rozwoju i osiągnięcia sukcesu. Wykazuje objawy zaniżonej samooceny; jest rozczarowana, utraciła zaufanie do ludzi. Utraciła zdolność do odreagowywania problemów i doznaje wtórnego obniżenia samooceny. W obrazie osobowości pojawiają się cechy depresji reaktywnej, którą najprawdopodobniej przechodziła. Matka powódki kochała Z. C., budowała u powódki jego pozytywny obraz co wzmaga poczucie krzywdy oraz niezawinionej utraty. Wszystko to powoduje, iż powódka jest w stanie permanentnej (przedłużonej) żałoby. Uzupełniając opinię biegły podkreślił, iż nie stwierdza u powódki depresji ani psychozy jednocześnie zastrzegając, iż powódka nie jest zdrowa psychicznie przy czym nie jest on w stanie ustalić stopnia uszczerbku na zdrowiu. (opinia biegłego A. Z. k. 79 – 83, pisemna opinia uzupełniająca k. 125 - 127).

Zbieżne wnioski wypływają z opinii biegłej z zakresu psychiatrii V. B. (1). Biegła ta stwierdziła, iż powódka znajduje się w stanie psychicznym wyrównanym. Nie wykazuje patologicznych, chorobowych objawów zaburzeń czynności psychicznych; nie wykazuje objawów psychozy, patologicznych wahań nastroju, patologicznych zaburzeń osobowości ani innych zaburzeń czynności psychicznych. Powódka prawidłowo się rozwijała i wzrastała w pełnej rodzinie, w której panowały prawidłowe relacje. Była blisko związana z ojcem toteż dotkliwie przeżyła nagłe jego zniknięcie z jej życia. Początkowo wystąpiła ostra reakcja w postaci smutku, wycofania następnie złości i gniewu. Gdy zdała sobie sprawę z przyczyn braku ojca (zrozumiała, iż umarł i w jaki sposób) powstały u niej objawy stresu pourazowego takie jak stałe odtwarzanie treści traumatycznych zdarzeń, koszmary senne na ten temat, silny lęk w sytuacjach podobnych, nieradzenie sobie z emocjami. Nadto pojawiły się zaburzenia emocjonalne o charakterze lęku separacyjnego tj. obawy, strachu, lęku przed rozłąką z matką. Zaburzenia te charakteryzowały się dużą intensywnością i trwałością. W ocenie biegłej był to bardzo silnie wyważony przejaw zespołu stresu pourazowego trwający około 5 – 7 lat. Towarzyszyła temu spóźniona żałoba, smutek, żal po stracie, poczucie pokrzywdzenia. Aktualnie powódka nie prezentuje żadnych klinicznie reprezentowanych zaburzeń osobowości wyczerpujących kryteria diagnostyczne w ramach ICD X. Mimo przebytej głębokiej traumy skutkującej w pierwszym okresie ostrą reakcją następnie zaburzeniami lękowymi i zespołem stresu pourazowego w dzieciństwie w odległej perspektywie wystarczająco poprawnie poradziła sobie ze stresem i jego konsekwencjami bez istotnych trwałych odchyleń. Powódka nie wykazuje objawów zaburzeń psychicznych; zdaniem biegłej powódka jest predysponowana do zaburzeń adaptacyjnych w szczególnie trudnych sytuacjach (w okresie pandemii ostre flashbacki z okresu przebytego PTSD). Powódka aktualnie nie leczy się psychiatrycznie ani nie wymaga takiego leczenia. Można jedynie rozważać poddanie się psychoterapii w celu wzmocnienia osobowościowych narzędzi radzenia sobie z ww. predyspozycjami. Zdaniem biegłej nie sposób mówić o trwałym uszczerbku na zdrowiu w życiu młodzieńczym oraz dorosłym powódki. Uszczerbek taki spowodowały ww. zaburzenia i miał on charakter długotrwały przy czym czas trwania zaburzeń oraz czas trwania uszczerbku trudno jest dokładnie określić. Z dostępnych materiałów można wnioskować iż trwały one do około 10 roku życia a pewne ich cechy można obserwować nadal. Uzupełniając opinię biegła wskazała, iż stwierdzone u powódki zaburzenia psychiczne w dzieciństwie spowodowały długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%. Mimo dalszej (tj. w dniu badania) obecności izolowanych objawów nerwicowych aktualnie powódka nie cierpi na zaburzenia psychiczne powodujące policzalny uszczerbek na zdrowiu. (opinia biegłej V. B. k. 179 – 184; opinia uzupełniająca k. 233).

Powódka obecnie (w chwili zamykania rozprawy) może w miarę normalnie funkcjonować w społeczeństwie w rozumieniu pełnienia ról społecznych adekwatnych do wieku i sytuacji życiowej (wypełnianie obowiązku szkolnego, nawiązywanie więzi towarzyskich, rówieśniczych, uprawianie sportu). Tym niemniej dla Sądu oczywistym jest, iż bólu psychicznego po śmierci najbliższych nie da się zmierzyć żadnym narzędziem diagnostycznym. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż śmierć ojca jest dla niej bolesnym przeżyciem którego z różnych przyczyn nie uzewnętrzniała. Do dnia zamknięcia rozprawy powódka nie pogodziła się z przedwczesnym odejściem ojca który w dodatku zginął nie ze swojej winy. Sytuacja rodzinna związana w wypadkiem jest skomplikowana albowiem wypadek stał się przyczyną wewnętrznego konfliktu w rodzinie (w wypadku zginęło dwóch braci C., o co obwiniana była matka powódki). Biegła psychiatra nie zakwestionowała wniosku biegłego psychologa o tkwieniu powódki w stanie permanentnej żałoby. Zasugerowała psychoterapię w celu lepszego radzenia sobie z utrzymującymi się mimo wszystko objawami zaburzeń psychicznych.

Nie ulegało wątpliwości Sądu w chwili zamykania rozprawy, iż odczuwana przez powódkę krzywda i żal są bardzo duże. Niewątpliwie powódka była związana ze zmarłym ojcem a na skutek wypadku ma poczucie zawiedzionych nadziei, osamotnienia, straconych chwil. Matka powódki wprawdzie związała się z innym partnerem, przed tym związkiem powódka niewątpliwie była wspierana przez innych męskich członków rodziny którzy jednakże ojca nie byli w stanie zastąpić; tym niemniej powódka od trzeciego roku życia wychowuje się bez ojca, w rodzinie niepełnej ze wszystkimi tego konsekwencjami. Bez wątpienia na skutek wypadku doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki w postaci więzi rodzinnych. Więzi te zostały zerwane w sposób nagły, brutalny na co powódka jak się po upływie pewnego czasu okazało, nie była przygotowana i co niewątpliwie zwiększało i potęgowało rozmiar bólu, krzywdy oraz cierpienia po stracie. Mając na uwadze rozmiar oraz charakter doznanej przez powódkę krzywdy należało uznać, iż adekwatną wysokością zadośćuczynienia będzie kwota 100 000 złotych. Uwzględniając wypłaconą przed procesem kwotę 22 211 zł należało na rzecz powódki zasądzić kwotę 77 789 zł tytułem dopłaty do zadośćuczynienia.

Oddaleniu podlegało powództwo w zakresie odsetek. Powódka domagała się ich zasądzenia od dnia 6 lutego 2018 roku. Sąd za zasadne uznał zasądzenie odsetek od dnia 12 czerwca 2021 roku to jest od dnia następującego po dniu doręczeniu pozwanej odpisu opinii uzupełniającej biegłej B.; doręczenie to miało miejsce w dniu 11 czerwca 2021 roku (k. 240). Sąd zwrócił uwagę, iż stan psychiczny (szeroko rozumiany) powódki był kwestią sporną. Dopiero ta opinia ustalała uszczerbek na zdrowiu psychicznym powódki związany z wypadkiem z 2007 roku; jego ustalenie ukazywało w sposób pełny sytuację powódki. Chociaż wymiar uszczerbku na zdrowiu nie był kryterium decydującym przy rozstrzyganiu sprawy (miał on znaczenie wyłącznie pomocnicze) to należało uznać, iż dopiero z momentem doręczenia tej opinii strona pozwana miała pełny obraz stanu zdrowia psychicznego powódki, sytuacji osobistej a przez to rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy. Innymi słowy ustalenie pełnego obrazu krzywdy powódki nie mogło nastąpić wcześniej, w szczególności w toku postępowania likwidacyjnego; nastąpiło to dopiero w toku postępowania sądowego, po przeprowadzeniu dowodu z opinii uzupełniającej biegłej B.. Powyższe okoliczności nakazywały uznać, iż dopiero z tą datą pozwana popada w opóźnienie w spełnieniu świadczenia względem powódki.

Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji. Ponieważ powódka uległa nieznacznie co do swojego żądania należało na jej rzecz zasądzić koszty procesu w całości (art. 100 kpc). Na zasądzone koszty składają się opłata od pozwu 3890 zł, koszty zastępstwa procesowego wg. rozporządzenia 5400 zł zaliczka na biegłych 800 zł, łącznie 10090 zł. Nieuiszczone koszty sadowe nakazano pobrać od pozwanej na zasadzie art. 113 ust. 1 uoksc w zw. z art. 100 kpc; całość tych kosztów (wynagrodzenia biegłych) zamknęły się łącznie kwotą 1501,68 zł; uwzględniając zaliczkę na poczet wydatków 800 zł należało nakazać pobrać od pozwanej na rzecz SP – SO w Gliwicach różnicę tj. 701,68 zł.

SSO Tadeusz Trojanowski

.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bandyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Tadeusz Trojanowski
Data wytworzenia informacji: