I C 219/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2021-12-22

Sygn. akt:I C 219/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 grudnia 2021 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Piotr Suchecki

Protokolant:

sekretarz sądowy Małgorzata Bycka

po rozpoznaniu w dniu 22 grudnia 2021 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa S. P.

przeciwko (...) w Z.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powódki kosztami procesu.

SSO Piotr Suchecki

Sygn. akt I C 219/20

UZASADNIENIE

S. P., w pozwie wniesionym przeciwko (...) z siedzibą w Z., domagała się:

- zasądzenia kwoty 100.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 16 października 2019 r. do dnia zapłaty,

- ustalenia odpowiedzialności pozwanej za wszelkie skutki nienależycie wykonanego zabiegu medycznego w dniu 11 lutego 2019 r. i zaniechanie działań w okresie od 14 do 21 lutego 2019 r., które mogą ujawnić się w przyszłości,

- zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje żądania powódka wyjaśniła, że dochodzona kwota stanowi zadośćuczynienie rekompensujące cierpienia jakich doznała wskutek wadliwego przeprowadzenia zabiegu operacyjnego, braku udzielenia informacji o możliwych skutkach zabiegu operacyjnego, niezasadnej odmowy przyjęcia w dniu 19 lutego 2019 r. celem leczenia ran pooperacyjnych, co w konsekwencji skutkowało zagrożeniem dla jej życia i koniecznością przeprowadzenia dalszych zabiegów operacyjnych oraz specjalistycznego leczenia. Oświadczyła, że nie została poinformowana o możliwości wystąpienia powikłań pooperacyjnych, co było równoznaczne z przeprowadzeniem zabiegu operacyjnego bez jej świadomej zgody. W wyniku zaistniałych powikłań doznała szeregu cierpień fizycznych i psychicznych, tymczasowo utraciła zdolność do pracy, zmuszona była do korzystania z pomocy osób trzecich, ograniczeniu uległy jej kontakty z córką.

(...) z siedzibą w Z. domagała się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powódki kosztów procesu według norm przepisanych. Kwestionując roszczenia powódki tak co do zasady, jak i co do wysokości, zarzuciła powódce brak wykazania nienależytego lub niestarannego działania, czy też zaniechania po stronie pracowników szpitala, jak również brak związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy opisanym stanem zdrowia powódki, a nienależytym działaniem, czy też zaniechaniem personelu szpitala. Pozwana spółka podniosła, że wypełniła obowiązek informacyjny wobec powódki, w tym o możliwych powikłaniach, o czym świadczy treść podpisanej przez powódkę informacji dla pacjenta. W szczególności pozwany szpital zanegował fakt zaniechania pomiaru temperatury u powódki oraz jej nieuzasadnionego wypisu. Zakwestionował przy tym relację powódki w zakresie oceny działań podjętych w związku z powikłaniami jakie wystąpiły po zabiegu operacyjnym - m.in. leczenia ambulatoryjnego, operacji przeprowadzonej 22 lutego 2019 r., która nie była zdaniem pozwanego operacją ratującą życie. W zakresie niezdolności do pracy zarobkowej powódki pozwany szpital zauważył, iż powódka już przed zabiegiem operacyjnym, w związku z którym domagała się zadośćuczynienia, nie pracowała - przebywając najpierw na zasiłku chorobowym, a następnie korzystając ze świadczenia rehabilitacyjnego.

Stan faktyczny

W dniu 11 lutego 2019 r. powódka poddała się planowemu zabiegowi operacyjnemu usunięcia przepukliny pępkowej w Szpitalu (...) Sp. z o.o. w Z.. Zabieg został przygotowany i wykonany prawidłowo. Zabieg wykonano metodą klasyczną, poprzez otwarcie jamy brzusznej cięciem powłok w linii środkowej, a dalej otwarto worek przepukliny, wypreparowano jego zawartość - sieć większą, częściowo ją wycinając. W ranie operacyjnej umiejscowiono drenaż podskórny i założono opatrunek. Doszło do potwierdzenia zgodności materiałów opatrunkowych i narzędzi chirurgicznych. Zabieg został poszerzony w stosunku do pierwotnie zakładanego o usunięcie, stwierdzonej w toku operacji, przepukliny kresy białej. Po przeprowadzonym zabiegu wystąpiło u powódki powikłanie - zakażenie rany pooperacyjnej w postaci ropnia (ogromnego) powłok, które należało do niepożądanych, ale naturalnych i mieszczących się w granicach ryzyka, skutków ingerencji chirurgicznej, których nie ma możliwości całkowicie uniknąć ani ich wyeliminować, szczególnie w przypadkach chorób współistniejących, takich jak występująca u powódki otyłość olbrzymia.

dowód: opinia biegłego chirurga - zasadnicza i uzupełniające (k. 168-189, 269-282, 321-325)

Przed przeprowadzeniem zabiegu operacyjnego w dniu 11 lutego 2019 r. powódkę poinformowano, iż możliwym skutkiem tego zabiegu w jej przypadku jest wystąpienie powikłań okołooperacyjnych i pooperacyjnych, tj.: zakażenia rany pooperacyjnej - powierzchniowego, głębokiego i ropni narządowych; opóźnienia gojenia rany - w której następstwie mogłoby dojść do powstania wrażliwej na dotyk rany, której obecność będzie uciążliwa w dalszym życiu; nieprawidłowego wytworzenia blizny; nawrotu przepukliny, szczególnie u osób otyłych. Zaznaczono, że liczba ww. powikłań zwiększa się u osób otyłych; do tej kategorii osób należała powódka, cierpiąca na otyłość olbrzymią (BMI 46,24). Przedstawiono powódce możliwość zastosowania innego postępowania medycznego, przy jednoczesnym zastrzeżeniu możliwych powikłań w sytuacji rezygnacji z zabiegu operacyjnego. Zapoznanie się z powyższymi informacjami powódka potwierdziła podpisem, podobnie wyraziła zgodę na przeprowadzenie operacji, przy zaprezentowanym jej stanie wiedzy.

dowód: opinia biegłego chirurga (k. 168-189), informacja dla pacjenta oraz zgoda na operację przepukliny pępkowej (k. 76), zeznania M. S. (k. 227-228), zeznania J. K. (1) (k. 236-238), zeznania J. J. (k. 230-231), zeznania M. D. (k. 233-234)

Powódka została wypisana ze Szpitala (...) w Z. 14 lutego 2019 r. w stanie ogólnym i miejscowym dobrym. Wypisano ją ze wskazaniami: kontroli i dalszego leczenia w Poradni (...) stałej opieki lekarza POZ; dotyczącymi leków przeciwbólowych; dotyczącymi zaleceń dietetycznych oraz redukcji masy ciała i leczenia w (...). Przed dniem wypisania powódki ze Szpitala (...) w Z. nie odnotowano w historii choroby powódki, aby gorączkowała. W chwili wypisu pacjentki nie stwierdzono żadnych powikłań. Nie istniały żadne przeciwwskazania medyczne do dokonania wypisu, przy jednoczesnym sformułowaniu zaleceń dalszego leczenia w szpitalu w trybie ambulatoryjnym.

dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego (k. 9), historia choroby (k. 65), karta gorączkowa (k. 71), ocena pacjenta na koniec okresu hospitalizacji (k. 78), zeznania M. S. (k. 227-228), zeznania M. D. (k. 233-234), opinia biegłego chirurga - zasadnicza i uzupełniające (k. 168-189, 269-282, 321-325)

Po dniu wypisania powódki ze Szpitala (...) w Z. była ona konsultowana przez lekarza POZ w ramach wizyty domowej. W historii choroby ze wskazanego okresu odnotowano: m.in. ból brzucha, biegunkę, zlecono badania laboratoryjne, w zaleceniach odnotowano dietę, elektrolity oraz T., N..

dowód: dokumentacja leczenia, opinia biegłego chirurga (k. 168-189)

W dniu 19 lutego 2019 r. powódka została przebadana w poradni ambulatoryjnej pozwanego szpitala w związku ze zgłaszanymi przez nią dolegliwościami bólowymi. Wówczas zalecono jej TK jamy brzusznej i miednicy małej. Powódka była też na wizycie w ww. poradni i zbadał ją ten sam lekarz, w dniu 21 lutego 2019 r. W związku z tą ostatnią wizytą stan pacjentki oceniono jako dobry, dokonano zmiany opatrunku. W trakcie tej wizyty okazało się, że pacjentka z niewiadomej przyczyny nie poddała się zaleconemu badaniu TK jamy brzusznej.

dowód: zeznania J. K. (1) (k. 236-238)

W dniu 20 i 21 lutego 2019 r. do powódki wezwano pogotowie, które zabrało ją na (...) w Z..

dowód: karty czynności ratunkowych (k. 10-11), zeznania I. P. (k. 126), zeznania E. W. (k. 129-131), zeznania M. P. (k. 133-134), zeznania L. L. (k. 137-138), zeznania M. K. (k. 141-143)

W dniu 21 lutego 2019 r. powódka została przyjęta do (...) w G., a w dniu 22 lutego 2019 r. wykonano u niej zabieg chirurgiczny. Zabieg obejmował: drenaż ściany jamy brzusznej, kontrnacięcie powłok, setonowanie ropnia chustą chirurgiczną. Pacjentka zgłosiła się do Izby Przyjęć z powodu rozejścia i ropienia rany po operacji przepukliny brzusznej. W związku z przyjęciem ww. odnotowano w dokumentacji medycznej m.in. dolegliwości bólowe, nudności, bóle kończyn dolnych, gorączkę. Zabieg wykonany 22 lutego 2019 r. nie był zabiegiem ratującym życie. Badania laboratoryjne przeprowadzone u powódki na kilkanaście godzin przed zabiegiem nie wskazywały na konieczność podjęcia natychmiastowej operacji. Nieprzyjęcie powódki do szpitala w dniu 19 lutego 2019 r. nie miało znaczenia dla obranej metody leczenia, czy sekwencji czynności medycznych podjętych wobec powódki. Kolejne zabiegi operacyjne w ww. placówce wykonano 25, 26 i 27 lutego 2019 r. W (...) w G. powódka przebywała w okresie od 21 lutego do 7 marca 2019 r.

dowód: karta medycznych czynności ratunkowych (k. 11), karta zabiegu operacyjnego (k. 19), karta zabiegu operacyjnego (k. 20-21), karta informacyjna leczenia szpitalnego (k. 12), zeznania A. P. (k. 118-120), zeznania I. P. (k. 126), zeznania M. P. (k. 133-134), zeznania P. W. (k. 222-223)

Powódka korzystała ze świadczeń rehabilitacyjnych zarówno przed dniem przyjęcia na zabieg przeprowadzony 11 lutego 2019 r. w Szpitalu (...) w Z., jak i w okresie późniejszym. W orzeczeniach lekarza orzecznika ZUS z 12 grudnia 2018 r., 26 marca 2019 r., 2 lipca 2019 r. nie wskazano na okoliczność jakiego rodzaju niedyspozycji orzeczenie zostało wydane. Przed dniem wykonania zabiegu operacyjnego w pozwanym Szpitalu powódka przeszła zabieg laparoskopii, usunięcia pęcherzyka żółciowego, drenażu.

dowód: orzeczenia lekarza orzecznika ZUS (k. 22, 23, 24), zeznania A. P. (k. 118-120), zeznania I. P. (k. 126), zeznania M. P. (k. 133-134), zeznania L. L. (k. 137-138), M. K. (k. 141-143), karta informacyjna leczenia szpitalnego (k. 96)

W następstwie przebytego zabiegu usunięcia przepukliny pępkowej i przepukliny kresy białej oraz dalszego leczenia powódka pozostawała w niedyspozycji zdrowotnej. Nie była zdolna do samodzielnego wykonywania obowiązków domowych oraz czynności samoobsługowych, które wykonywała przed zabiegiem. Konieczna była dla niej pomoc ze strony osób trzecich.

dowód: zeznania A. P. (k. 118-120), zeznania I. P. (k. 126), zeznania M. P. (k. 133-134), M. K. (k. 141-143), zeznania E. W. (k. 129-131)

Ustaleń w zakresie przedstawionego wyżej stanu faktycznego, przyjętego za podstawę do przeprowadzenia rozważań prawnych, sąd dokonał w oparciu o wszechstronną analizę całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, kierując się przy tym dyrektywami określonymi w art. 233 § 1 k.p.c. Wszelkie wykorzystane przez sąd dokumenty mogły stanowić podstawę do dokonywania ustaleń, albowiem nie były kwestionowane w zakresie autentyczności, a ich treść także nie została w żadnym zakresie podważona. Z treścią dokumentacji leczenia powódki w pełni korelowały zeznania świadków biorących udział w procesie jej leczenia - M. S., J. K. (1), J. J., P. W. i M. D.. Jaki wpływ miała operacja na życie powódki i z jakimi niedogodnościami musiała się zmagać sąd ustalił w oparciu o zgodne i spójne zeznania świadków A. P., I. P., M. P., E. W., L. L. i M. K. - bliskich powódki, które w oczywisty sposób obarczone były pewną tendencją do relacjonowania zwłaszcza o możliwych przyczynach cierpienia bliskiej osoby i próbą poszukiwania winnych tego stanu. Kluczowe znaczenie dla sprawy miała opinia chirurga J. K. (2). Biegły ten od wielu lat pełni swoją funkcję, a jego pozycja zawodowa i bogate doświadczenie w pracy klinicznej są niekwestionowane. Jego opinia, wobec zawartych w niej jasnych i logicznych, a przede wszystkim stanowczych wniosków, wyprowadzonych z analizy całokształtu okoliczności sprawy, wnikliwego przeanalizowania dokumentacji medycznej, w tym także osobistych badań powódki oraz niepodważalnego doświadczenia zawodowego, zasługiwała na pełną aprobatę. W ramach przedstawianych dwukrotnie wyjaśnień i uzupełnień do opinii biegły systematycznie odniósł się do wszystkich zgłoszonych przez strony zastrzeżeń i w niebudzący wątpliwości sposób rozwiał wszelkie zgłoszone wątpliwości, wykazując się przy tym bogatym doświadczeniem praktycznym oraz znajomością przedmiotu. W tak uzupełnionej, kompleksowej opinii biegłego nie występują jakiekolwiek błędy logiczne bądź merytoryczne, przy czym biegły odpowiedział na każde pytanie i wyjaśnił każdą wątpliwość dotyczącą meritum zagadnienia, a tłumaczenia popierał wyczerpującym, zrozumiałym przekazem. Wyjaśnienia udzielone przez biegłego skutkowały brakiem dalszych zastrzeżeń do opinii i oświadczeniami stron o jej niekwestionowanym charakterze. Dla sądu rzetelne i kompletne wyjaśnienia biegłego stanowiły asumpt do wykorzystania opinii w ramach czynionych ustaleń i podejmowanych rozstrzygnięć. Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. pominął wnioskowany przez powódkę dowód z przesłuchania stron, albowiem w kontekście poczynionych dotychczas ustaleń wynikających przeprowadzanie tego dowodu nie miało już znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzało do jego nieuzasadnionego przedłużenia. Należy przy tym wyjaśnić, że zgodnie z art. 299 k.p.c. dowód z przesłuchania stron ma charakter subsydiarny i jego przeprowadzenie jest uzasadnione tylko, gdy miałby służyć ustaleniu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a które nie zostały wyjaśnione mimo przeprowadzenia innych dowodów albo z powodu braku innych środków dowodowych. W innych przypadkach przeprowadzanie dowodu z zeznań stron jest zbędne, a nawet niedopuszczalne (wyrok SN z 18.08.1982 r., I CR 258/82). Dowód z przesłuchania strony nie służy kwestionowaniu innych dowodów i nie ma charakteru obligatoryjnego w sprawach cywilnych, a ocena, czy konieczne jest jego przeprowadzenie, należy do sądu (wyroki SN: z 18.02.2010 r., II CSK 369/09, z 28.11.1997 r., II CKN 457/97).

Sąd zważył

Przedmiotem żądania powódki było zadośćuczynienie za przeprowadzenie zabiegu, w wyniku którego wystąpiło powikłanie, bez świadomej zgody powódki i bez akceptacji z jej strony możliwego ryzyka. Niezależnie od tego żądanie zapłaty uzasadniane było przez powódkę wadliwie – w jej ocenie - przeprowadzanym zabiegiem w dniu 11 lutego 2019 roku, a w dalszej kolejności nieprawidłowym leczeniem powikłania w postaci zakażenia przez nieuzasadniony, przedwczesny wypis ze szpitala, a następnie odmowę przyjęcia do szpitala w dniu 19 lutego 2019 r. i doprowadzeniem jej tym samym do stanu zagrażającego życiu.

Ocena zasadności żądania pozwu w niniejszej sprawie wymagała zatem dokonania przez sąd rozważań w oparciu o regulację zawartą w art. 416 k.c. w zw. z art.
430 k.c.
Domagając się zasądzenia odszkodowania w deliktowym reżimie odpowiedzialności, powódka nie może powoływać się na domniemanie winy, ponieważ przepisy odpowiedniego tytułu (VI) księgi trzeciej Kodeksu cywilnego takiego domniemania nie ustanawiają. Struktura organizacyjna podmiotów udzielających świadczeń zdrowotnych i zakres ich zadań określa ramy odpowiedzialności za szkody wyrządzone korzystającym z tych świadczeń. W szczególności należy wskazać, że podmioty udzielające świadczeń w ramach powszechnego systemu opieki zdrowotnej ponoszą odpowiedzialność deliktową – niezależnie od formy prawnej prowadzenia dziwności - na podstawie art. 415 k.c., 416 k.c., 429 k.c. i 430 k.c.

Mając powyższe na uwadze, a także fakt, że zdaniem powódki do szkody na jej osobie doszło w wyniku nieprawidłowo przeprowadzonej operacji przez zatrudnionych u pozwanego lekarzy i odmowy hospitalizacji w celu leczenia powikłania pooperacyjnego, wskazać należy, iż to na powódce, zgodnie z treścią art. 6 k.c., ciążył obowiązek wykazania winy pracowników pozwanego, jako przesłanki warunkującej uwzględnienie roszczeń.

Zgodnie z treścią art. 430 k.c. kto na własny rachunek powierza wykonywanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną
z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Dla zastosowania art. 430 k.c. nie jest natomiast wymagana jakakolwiek wina po stronie zwierzchnika, bowiem odpowiada on na zasadzie ryzyka. Na marginesie wskazać należy, że odpowiedzialność pracodawcy z art. 430 k.c. nie jest wyłączona, jeśli wyrządzający szkodę osobie trzeciej pracownik ma szeroki zakres samodzielności w powierzanych mu czynnościach pracowniczych, jak
w rozpatrywanej sprawie lekarze pozwanego szpitala, albowiem pojęcie zwierzchnictwa należy rozumieć szeroko, w tym jako podporządkowanie ogólnoorganizacyjne. Dodatkowo wskazać należy, że praktyka w istotny sposób łagodzi wymaganie udowodnienia winy sprawcy szkody (podwładnego) przez posługiwanie się pojęciem tzw. winy anonimowej (bezimiennej). Ma to miejsce w wypadku, w którym osoba sprawcy szkody nie jest ustalona, lecz daje się określić z pewnością jako należąca do grona podwładnych danego zwierzchnika. Przy badaniu przesłanki odpowiedzialności poprzestaje się wówczas na ustaleniu „winy” sprawcy, mimo że zostaje pominięta możliwość oceny strony psychicznej nie ustalonego przecież imiennie podwładnego.

Biorąc powyższe pod uwagę należy stwierdzić, że do przyjęcia odpowiedzialności szpitala konieczne jest ustalenie szkody, która została wyrządzona osobie trzeciej przez podwładnego oraz winy podwładnego, przy czym wyrządzenie szkody nastąpić powinno przy wykonywaniu przez podwładnego powierzonej mu czynności, a także pomiędzy działaniem, a szkodą występować musi normalny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 k.c. Tymczasem powódka, wbrew ogólnej regule dowodowej wyrażonej w art. 6 k.c., nie wykazała istnienia winy (bezprawności działania/zaniechania) pracowników pozwanego Szpitala, a tym samym także i związku przyczynowego występującego pomiędzy tego rodzaju działaniem, a wskazywaną przez siebie krzywdą.

Przede wszystkim nieprawdziwy okazał się zarzut przeprowadzenia zabiegu w dniu 11 lutego 2019 r. bez wymaganej zgody pacjenta i bez poinformowania o związanym z takim zabiegiem ryzyku. Pozwany przedstawił dokumentację potwierdzającą fakt zapoznania powódki z istotą planowanego zabiegu i przedstawieniem jej możliwego ryzyka (w tym min. wystąpienia ropnia pooperacyjnego, opóźnienia w gojeniu rany, wystąpienia blizny o nieprawidłowych charakterze). Co więcej, ryzyko to w przypadku powódki miło charakter podwyższony z uwagi na otyłość. Fakt zapoznania powódki z tymi informacjami potwierdził przyjmujący ją lekarz J. J. (specjalista chirurgii ogólnej), a potwierdza to dowód o charakterze obiektywnym – podpisany przez powódkę dokument obejmujący zgodę na przeprowadzenie operacji, opis procedury medycznej i wskazanie możliwych powikłań.

Nieuzasadniony okazał się także zarzut wadliwego przeprowadzenia zabiegu w dniu 11 lutego 2019 r. Z niekwestionowanej w tym zakresie opinii biegłego wynika jednoznacznie, że powódka została prawidłowo zakwalifikowana do zabiegu, który stanowi jedyną metodę leczenia przepukliny. Sam zabieg został przygotowany i przeprowadzony prawidłowo, w sposób optymalnie dostosowany do indywidualnych cech powódki, w tym rozmiaru zdiagnozowanej przepukliny, następstw wcześniejszych operacji i otyłości olbrzymiej. Powikłaniem tego zabiegu było wystąpienie ropnia powłok brzusznych, który przy tego rodzaju operacji może wystąpić nawet przy zastosowaniu wszelkich zasad aseptyki i antyseptyki, co do których w przypadku zabiegu powódki nie można mieć zastrzeżeń. Było to powikłanie mieszczące się w granicach ryzyka przyjętego dla tego rodzaju zabiegu, które było zwiększone z uwagi na otyłość olbrzymią powódki. Powódka była tego świadoma, albowiem wynika to wprost z podpisanego przez nią dokumentu - informacji o ryzyku.

Jedyna zatem wątpliwość sprowadzała się do oceny postępowania pracowników szpitala w dalszym procesie leczenia powódki. Powódka twierdziła, że została przedwcześnie wypisana ze szpitala. Tymczasem powołany przez sąd biegły, który przeanalizował prowadzoną przez cały okres hospitalizacji dokumentację medyczną, w tym szczególnie kartę gorączkową, nie miał wątpliwości, że stan zdrowia powódki w dniu 14 lutego 2019 r. był dobry i nie było żadnych przeciwwskazań do wypisania jej do domu z zaleceniem dalszego leczenia w systemie ambulatoryjnym. Powódka w dniu wypisu otrzymała kartę wypisową potwierdzająca powyższe informację, pokwitowała jej odbiór i w żaden sposób jej nie zakwestionowała. Co więcej, badanie powódki w warunkach domowych w dniu następnym ok. godz. 18 nie wskazywało na występowanie podwyższonej temperatury, nadto wykluczało objawy otrzewnowe. Zapisy tej dokumentacji nie wskazują zatem, aby stan powódki uległ znaczącemu pogorszeniu wobec stanu z chwili wypisu, a tym samym potwierdzają, że decyzja o wypisie była uzasadniona. Powódka zgłaszała dolegliwości bólowe, które mogły być normalnym następstwem przeprowadzonej operacji, względnie mogły wynikać z innych przyczyn i dlatego lekarz zlecił powódce szereg badań laboratoryjnych i TK, a powódka nie podjęła nawet próby wykazania, że do tych zaleceń się zastosowała. Tymczasem badanie TK byłoby pomocne i jednoznacznie pozwoliło na ustalenie przyczyny dolegliwości bólowych, a także umiejscowienia i rozmiaru rozwijającego się ropnia. Należy tu zaznaczyć, że powódka cały czas znajdowała się pod opieką pozwanego szpitala – w trybie ambulatoryjnym, realizowanym praktycznie co dziennie przez lekarzy z poradni chirurgicznej. Zarzut powódki, iż błędnie nie została skierowana do hospitalizacji w dniu 19 lutego 2019 r., także nie znajduje dostatecznych podstaw. Tego dnia powódka została zbadania przez chirurga z pozwanego szpitala – (...), która przeprowadziła wywiad i badanie fizykalne, nie stwierdzając objawów otrzewnowych. W związku z bolesnością i zaczerwieniem obok rany (której skóra zagojona była prawidłowo) i niejednoznacznymi wynikami badania USG przy ogólnym stanie dobrym lekarz zaleciła powódce wykonanie badania TK. Powódka zaniechała wykonania tego badania, na wizycie w dniu 21 lutego zmieniono jej opatrunek, kilkakrotnie przepłukano ranę i wyznaczono wizytę na kolejny dzień. Z opinii biegłego – wbrew sugestiom powódki – nie wynika, aby brak decyzji o hospitalizacji w dniu 19 lutego 2019 r. można rozpatrywać w kategoriach błędu. W opinii uzupełniającej z dnia 26 sierpnia 2021 r. biegły przedstawia szereg okoliczności, które mogły usprawiedliwiać brak takiej decyzji ze strony lekarza. Podkreślić należy, że powódka nie znajdowała się w stanie zagrożenia życia. Ewentualne przyjęcie jej do szpitala w dniu 19 lutego nie miało żadnego wpływu na wystąpienie ropnia. Nie ma też pewności, że zasięg zakażenia i zakres koniecznych do wykonania zabiegów były wówczas inny (mniejszy), aniżeli te, które przeprowadzono u niej w szpitalu (...). Powódka cały czas znajdowała się pod opieką pozwanego szpitala, tyle że świadczoną w trybie ambulatoryjnym. Stwierdzenie biegłego, że sam podjąłby decyzję o hospitalizacji w dniu 19 lutego nie świadczy, że brak takiej decyzji może być rozpatrywany w kategoriach błędu. Biegły wyraźnie zastrzegł, że decyzja taka wynika z oceny lekarza badającego, warunkowanej szeregiem czynników medycznych i poza medycznych. Biegły kładzie nacisk na komfort pacjenta leczonego w warunkach szpitalnych, jednakże należy mieć na uwadze, że leczenie takie jest znacznie bardziej kosztochłonne od ambulatoryjnego. System powszechnej opieki zdrowotnej zakłada równy standard w zakresie dostępu do służby zdrowia, zwłaszcza w przypadku leczenia specjalistycznego, szpitalnego. Nie można polemizować z twierdzeniem, że dla pacjenta znacznie bardziej komfortowe i bezpieczne jest leczenie w trybie szpitalnym, jednakże leczenie takie w ramach publicznej służby zdrowia powinno być stosowane w przypadku konieczności, a nie w celu poprawy komfortu. Tymczasem powódka nie stosowała się do zaleceń, nie wykonała koniecznych badań podczas gdy znajdowała się pod ambulatoryjną opieką pozwanego szpitala. W związku ze swoim stanem i zgłaszanymi dolegliwościami podejmowane były wobec niej adekwatne czynności medyczne i miała wyznaczoną wizytę na dzień 22 lutego. Nie można twierdzić, że opieka nie była realizowana właściwie, cz uchybiała standardom i nie skutkowałaby przyjęciem do leczenia operacyjnego ropnia w tym samym momencie, w którym powódka poddana została takiemu zabiegowi w szpitalu w G.. Wbrew twierdzeniom powódki nie trafiła ona do szpitala w G. w trybie nagłym, czy zagrażającym życiu, albowiem wówczas natychmiastowo poddana zostałaby operacji. Tymczasem z dokumentacji medycznej wynika, że nie miała żadnych cech zakażenia ogólnoustrojowego i do zabiegu została zakwalifikowana na dzień następny po przyjęciu do szpitala. W oparciu o opinię biegłego można wyprowadzić tezę, że wcześniejsze podjęcie decyzji o hospitalizacji mogłoby poprawić komfort powódki, ale nie wynikało to z bezwzględnych wskazań medycznych, nie stanowiło błędu (niezgodnego z prawem zaniechania) po stronie lekarzy pozwanego szpitala, nie miało wpływu na sam fakt wystąpienia i rozległości ropnia, nie zmieniłoby koniecznych do zastosowania procedur medycznych. Reasumując, skoro nie ma podstaw do przypisania pracownikom pozwanego szpitala jakiegokolwiek działania lub zaniechania, które mogłoby być rozpatrywane w kategoriach bezprawności, tym samym brak jest niezbędnej przesłanki do przyjęcia po stronie pozwanej odpowiedzialności deliktowej, co skutkowało oddaleniem powództwa.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów postępowania znajduje uzasadnienie w treści art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może w ogóle nie obciążać strony przegrywającej kosztami. Bez wątpienia powódka przegrała proces. W ocenie sądu całokształt okoliczności sprawy usprawiedliwia jednak szczególne jej potraktowanie i mimo przegrania procesu nieobciążanie kosztami poniesionymi przez pozwany Szpital. Kompleksowej wykładni art. 102 k.p.c. dokonał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 15 lutego 2012 r. /sygn. I CZ 165/11/ stwierdzając min., że przepis art. 102 k.p.c. ma charakter dyskrecjonalny i choć kwestia trafności jego zastosowania co do zasady może być objęta kontrolą Sądu wyższego rzędu, niemniej jednak ewentualna zmiana zaskarżonego orzeczenia o kosztach powinna następować wyjątkowo. Przywołany przepis, realizujący zasadę słuszności, stanowi wyjątek od ogólnej reguły obciążania stron kosztami procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana zwrócić przeciwnikowi, na jego żądanie, wszystkie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (art. 98 § 1 k.p.c.). Hipoteza przepisu art. 102 k.p.c., odwołująca się do występowania "wypadków szczególnie uzasadnionych", pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące indywidualnej sytuacji strony, stanowią podstawę do nie obciążania jej kosztami procesu. Rozstrzygając na tej podstawie o kosztach procesu sąd miał na uwadze, że poczucie krzywdy powódki ma charakter zrozumiały. Jako młoda kobieta, matka małego dziecka liczyła na szybką poprawę komfortu życia w wyniku zaplanowanej operacji. Mimo świadomości ryzyka nie zakładała konieczności leczenia obiektywnie grożących jej powikłań. Niekorzystnie dla niej takie powikłania wystąpiły i naraziło ją to na kolejne cierpienia, utrudniające bieżące funkcjonowanie i wzmagające obawy o stan zdrowia. W tej sytuacji obciążanie powódki kosztami procesu strony przeciwnej, sprowadzającymi się wyłącznie do wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika, mogłoby stanowić niepotrzebne nasilenie poczucia krzywdy, zwłaszcza w kontekście nienajlepszej sytuacji materialnej, jaka stanowiła kanwę do całkowitego zwolnienia od kosztów sądowych.

SSO Piotr Suchecki

.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bandyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Suchecki
Data wytworzenia informacji: