I C 169/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2023-03-01
Sygn. akt: I C 169/20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 marca 2023 roku
Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Katarzyna Sznajder |
Protokolant: |
starszy sekretarz sądowy Julia Piątek |
po rozpoznaniu w dniu 1 marca 2023 roku w Gliwicach
sprawy z powództwa A. S. (1)
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 142.000 (sto czterdzieści dwa tysiące) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 października 2019 roku tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 9.873,23 (dziewięć tysięcy osiemset siedemdziesiąt trzy 23/100) złote z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 października 2019 roku tytułem odszkodowania;
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
3. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 13.911,00 (trzynaście tysięcy dziewięćset jedenaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;
4. nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 1457,84 (tysiąc czterysta pięćdziesiąt siedem 84/100) tytułem brakujących kosztów sądowych.
SSO Katarzyna Sznajder
Sygn. akt I C 169/20
UZASADNIENIE
Powódka A. S. (2) ostatecznie wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwotę 142.000zł zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5.10.22019 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 9.873,23 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5.10.22019 r. do dnia zapłaty. Zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Na uzasadnienie żądania wskazała, że dochodzone pozwem kwoty stanowić mają zadośćuczynienie za ból i cierpień jakiego doznała na skutek wypadku do którego doszło z winy osoby ubezpieczonej u pozwanej, a także wyrównać szkodę poniesioną w związku z tym zdarzeniem.
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Pozwana, co do zasady, nie kwestionowała swojej odpowiedzialności za następstwa zdrowotne wypadku, jakiemu uległa powódka, lecz kwestowała wysokość roszczeń powódki z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania wskazując na rażące wygórowanie oraz brak wykazania zasadności. Podniosła, że wypłacone zadośćuczynienie w kwocie 23.000 zł jest adekwatne do stopnia cierpienia powódki, zaś wypłacone odszkodowanie w wysokości 3534,74 zł w pełni rekompensuje poniesioną szkodę . Koszty poniesione ponad te kwotę były zdaniem pozwanej zbędne.
Sąd ustalił:
w dniu 1 października 2017 r. w G. na przejściu dla pieszych przy ul. (...) doszło do wypadku drogowego z wyłącznej winy kierującego motorem marki (...) o nr rej. (...), M. S.. Sprawca naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie zachował należytej ostrożności, przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym i nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącej przez przejście dla pieszych powódce A. S. (1), uderzył w poszkodowaną w wyniku czego doznała ona obrażeń ciała i ich następstw w postaci urazu wielonarządowego, stłuczenia głowy i kręgosłupa szyjnego, ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej, urazu klatki piersiowej ze stłuczeniem płuca prawego z odmą prawostronną, powikłanym krwawieniem do jamy opłucnowej, urazu kończyny dolnej prawej w postaci złamanego otwartego ½ trzonu podudzia prawego, rozległego uszkodzenia mięśni podudzia, leczenia powikłanego niedokrwieniem prawej kończyny dolnej , posocznicą gronkowcową z martwicą skóry podudzia prawego, którego to obrażenia spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu powódki pod postacią choroby realnie zagrażającej. Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 18 czerwca 2019 r. w sprawie o sygn. akt IX K 820/18 uznał sprawcę wypadku za winnego zarzucanego mu czynu.
/wyrok Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 18 czerwca 2019 r. w sprawie o sygn. akt IX K 820/18 k. 18-20/
Sprawca wypadku zawarł umowę ubezpieczenia OC pojazdu z (...) S.A. Szkoda została zarejestrowana pod nr PL (...).
/ akta szkody nr PL (...)
Na statek tego zdarzenia powódka doznała urazów wielonarządowych szczegółowo opisanych w opinie biegłych na k- 188-189 Bezpośrednio po wypadku powódka została przewieziona karetką do szpitala (...) w G. i od razu zakwalifikowana do leczenia operacyjnego z powodu otwartego złamania wieloplanowego z rozległymi ranami szarpanymi. Po operacji z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej powódka była inkubowana, bowiem wystąpił stan bezpośrednio zagrażający życiu. W tym okresie prze około 6 tygodni powódka była w śpiączce. W dniu 2.10.2017 r. powódka przewieziona została w stanie ogólnym bardzo ciężkim zagrażającym życiu do (...) (...) w P.. Przetaczano jej (...) oraz osocze oraz poddano zabiegowi tracheostomii w warunkach bloku operacyjnego (po uzyskaniu zgody zastępczej Sądu Opiekuńczego w T.) i wentylowano mechanicznie. Dnia 7 grudnia 2017 r. powódka została przekazana do dalszego leczenia na Oddział (...) (...) (...) w G., gdzie przebywała do 20.12.2017 r. w celu rehabilitacji z powodu złamania otwartego kości podudzia prawego, przeszła kolejne operację. Okazało się, że doszło do powikłań w tym martwicy w okolicy rany. W okresie od 2 stycznia 2018 r do 15 stycznia 2018 r. powódka przebywała w (...) w S., gdzie operacyjnie usunięto jej ziarninę na brzegach wciąż niegojącej się rany powypadkowej. Wynik leczenia określono jako słaby, gdyż fragment kości piszczelowej wykazał marne cechy żywotności a ziarnina narasta bardzo słabo. Po wypisie powódkę skierowano do leczenia w Poradni (...) (...) oraz (...). Od czasu wypisu ze szpitala do chwili obecnej rana otwartego złamania powódki nie uległa zagojeniu. Powódka wciąż czuje ból i dyskomfort w łydce. Dodatkowo noga powódki ma bardzo nieestetyczny wygląd , rana wciąż się nie goi co wiąże się z koniecznością ciągłych zmian opatrunków. Ponadto skierowana została do leczenia w komorze hiperbarycznej w S., celem próby zagojenia rany. Była już 30 razy i ma skierowanie na kolejne 30 . Jest to związane z koniecznością dziennych dojazdów do S.. Woził powódkę syn , oraz znajomy któremu płaciła za benzynę.
Bezpośrednio po tym jak wybudzono powódkę ze śpiączki była osobą całkowicie niedołężną, nie była w stanie samodzielnie się poruszać , a nawet utrzymać sztućców. Przez okres kolejnych trzech miesięcy była osobą leżąca, nie potrafiła korzystać z toalety. Wszystkie czynności higieniczne musiały pomagać jej wykonywać osoby drugie, z czasem powódka potrafiła samodzielnie jeść( było to po 4 miesiącach od zdarzenia) , a dzięki dziennej rehabilitacji zaczęła samodzianie wstać z łóżka i powoli poruszać się z balkonikiem po mieszkaniu. Przed wypadkiem powódka mieszkała na 4 piętrze bez windy, dlatego po pobycie w szpitalu zamieszkała z córką. Powódka zmuszona była zmienić miejsce zamieszkania tak aby mieć mieszkanie z windą. Kiedy powódka usprawniła się na tyle ,że potrafiła samodzianie wstawać , i poruszać się po mieszkaniu przeprowadziła się do nowego mieszkania. Nadal potrzebuje pomocy przy wszystkich czynnościach związanych np. ze zrobieniem i przyniesieniem zakupów , sprzątaniem a nawet wyjściem z domu na spacer. Nadal powódka porusza się przy pomocy balkonika i często musi prosić o pomoc sąsiadów lub syna. Powódka w chwili wypadku miała 77 lat ale była osoba bardzo samodzianą, towarzyską, i pełna pasji. Pomagała córce w opiece nad wnukiem , jeszcze rok przed wypadkiem pracowała w księgarni , chętnie i często jeździła na wycieczki, pielgrzymki, dziennie chodziła do kościoła , uprawiała działkę, lubiła śpiewać i , miała koleżanki z którymi często się spotykała. Po wypadki jej życie zmieniło się diametralnie i nie mogła przez wile lat wykonywać wszystkich tych czynności które tak lubiła , a obecnie 5 lat od zdarzenia dzięki własnej pracy, rehabilitacji , sile woli jest w stanie samodzielnie przy pomocy chodzika się poruszać, wychodzić z domu. Dodatkowo na skutek doznanych obrażeń w tym w związku w niewydolnością krążeniowo- oddechową doznała trwałego uszkodzenia tchawicy i krtani co skutkowało osłabieni głosu co uniemożliwia śpiew a przez długi czas po wypadku normalną rozmowę . Obecnie powódka mówi choć nie zbyt głośno.
( zeznania powódki k- 317, L. g. k- 173, D. K. k- 174,T. S. k- 175))
(...) w Województwie (...) stwierdził długotrwałe naruszenie organizmu powódki dające podstawę do zaliczenia A. S. (1) do znacznego stopnia niepełnosprawności.
/ orzeczenie o stopniu niepełnosprawności powódki k. 31-32/.
Powódka stale korzysta z fizjoterapii prywatnie. Jak wynika z zaświadczenia wystawionego przez fizjoterapeutę do dnia 30.09.2019 r. powódka odbyła 97 sesji terapeutycznych i wymaga dalszej rehabilitacji.
/ karta leczenia szpitalnego k. 21-30/
Wezwaniem do zapłaty z dnia 4 września 2019r. powódka zażądała od pozwanego zapłaty 250 tyś zł. Tytułem zadośćuczynienia oraz 51.324,68 zł tytułem odszkodowania. Termin płatności został wyznaczony na dzień 4.10.2019 r.
/ wezwanie do zapłaty z dnia 4.09.2019 r. k. 47-50/
Pozwany wpłacił powódce 23.000zł tytułem zadośćuczynienia i 600 zł odszkodowania. Pismem z dnia 10.10.2019 r. pozwany poinformował o dopłacie w wysokości 202 zł tytułem zwrotu kosztów sprzętu ortopedycznego i środków pomocniczych. Pismem z dnia 18.10.2019 r. pozwany dokonał kolejnej dopłaty w wysokości 2.732,74 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.
/ pisma pozwanego z dnia 10.10.2019 r. , 18.10.2019 r. 7.11.2019 r. k.51-58 /
W związku z wypadkiem powódka poniosła również wydatki związane z ponoszeniem kosztów rehabilitacji, zakupu leków, wyrobów medycznych, butów ortopedycznych, konsultacji i badań lekarskich a także dojazdów z tym związanych. Koszty poniesione przez powódkę dotyczyły także zakupu podpórki czterokołowej, nakładki na sedes, basenu sanitarnego oraz protezy piersi, która powódka utraciła w momencie wypadku. Mając powyższe na uwadze poniesione przez powódkę w związku z wypadkiem koszty wynoszą łącznie 13.407,97 zł.
/ faktury vat dokumentujące zakupy leków i wyrobów medycznych, prywatne zabiegi fizjoterapeutyczne k. 64-145/
Ustalony stan faktyczny był z zasadzie bezsporny. Sąd wełni dał wiarę zeznaniom świadków oraz zeznaniom powódki , były one spójne i korespondowały z niekwestionowanymi dowodami z dokumentów.
Sąd w całości przyjął wnioski zawarte w opiniach biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowo-ortopedycznej jak i opinii biegłego otolaryngologa. Ustalając wartość dowodową sporządzonych opinii, Sąd wziął pod uwagę, że zostały one sporządzone z uwzględnieniem całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W ocenie Sądu opinie te zostały wykonane szczegółowo, a zaprezentowane w nich ustalenia poparte zostały wszechstronną analizą, co pozwala uznać te opinie za pełne i kompletne. Logiczność i trafność wywodów biegłych, jak również ich zgodność z zasadami poprawnego wnioskowania wskazuje, że autorzy dysponują rzetelną wiedzą specjalistyczną w swej dziedzinie. Powyższe ekspertyzy nie nasuwają żadnych zastrzeżeń i dlatego Sąd przyjął twierdzenia biegłych jako w pełni wiarygodne i umożliwiające weryfikację innych dowodów w sprawie oraz rodzaju obrażeń, dolegliwości, bólu i cierpienia, wywołanych wypadkiem.
Sąd zważył co następuję:
bezsporna była odpowiedzialność pozwanego, sporna była jedynie wysokość należnego powódce zadośćuczynienia i odszkodowania.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do żądania zadośćuczynienia sąd wskazuje, że zgodnie z art. 445 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Ze względu na niewspółmierność krzywdy, określenie w konkretnym przypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi. Zadośćuczynienie pieniężne, o którym mowa we wskazanym przepisie ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień doznanych przez poszkodowanego w wyniku czynu niedozwolonego. Obejmuje ono cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia czy wyłączenia z normalnego życia. Zasadniczą przesłanką określającą jego wysokość stanowi więc stopień natężenia doznanej krzywdy, tj. rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych ich intensywność, nieodwracalność ujemnych skutków zdrowotnych, a w tym zakresie stopień i trwałość doznanego kalectwa i związana z nim utrata perspektyw na przyszłość. Istotną okolicznością indywidualizującą rozmiar krzywdy jest także wiek poszkodowanego.
Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, toteż należy wziąć pod uwagę kryteria wypracowane przez judykaturę. Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, iż wysokość zadośćuczynienia uzależniona jest od całokształtu ujawnionych okoliczności, w szczególności od czasu trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałości skutków wypadku, okresu trwania objawów chorobowych i ich nasilenia, wieku poszkodowanego. Ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Dlatego konfrontacja danego przypadku z innymi może dać jedynie orientacyjne wskazówki, co do poziomu odpowiedniego zadośćuczynienia. W każdej sprawie występują szczególne, właściwe tylko dla niej, okoliczności faktyczne. Natężenie doznanych krzywd zależy od indywidualnych cech poszkodowanego. Dlatego okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, podobnie jak kryteria ich oceny, powinny być rozważane indywidualnie wobec konkretnej osoby pokrzywdzonego, bez względu na wysokość zadośćuczynienia zasądzonego w innej sprawie. Zwraca się uwagę, iż z jednej strony zadośćuczynienie musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną, z drugiej zaś powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może jednak oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł.
W ocenie Sądu ustalone w sprawie okoliczności przemawiały za uznaniem ,że dochodzona kwota zadośćuczynienia( ponad to co powódka już otrzymała ) jest adekwatna do krzywdy jakiej doznała na skutek zdarzenia, kwota ta stanowi realną, odczuwalną wartość i nie sposób przypisać jej miana symbolicznej, a jednocześnie nadmiernej, oddaje rzeczywistą skalę krzywdy doznanej przez powódkę..
Określając wysokość zadośćuczynienia sąd wziął pod uwagę stan pokrzywdzonej po zdarzeniu ( rozległość doznanych urazów, ból , kilkukrotne operację, pobyty w szpitalu, , konieczność korzystania z pomocy innych osób przy podstawowych czynnościach życiowych, stan powódki po wybudzeniu ze śpiączki - w zasadzie uczenie się wszystkich podstawowych czynności od nowa, długotrwała , bolesna rehabilitacja ) jak i w okresie późniejszym (poczucie niemocy, świadomość , że skutki wypadku odmieniły jej życie- z osoby w pełni sił , pełnej energii radości z życia i możliwości świadczenia pomocy osobom bliskim stała się osobą , która sama potrzebowała i potrzebuje pomocy we wszystkich dziadzinach życia.) Wszystkie te okoliczności są ponadto szczególnie dotkliwe dla powódki z uwagi na fakt, że w czasie wypadku miała 77 lat, ale mimo wieku była całkowicie samodzielna, sprawna fizycznie, niezależna, wyjeżdżała na wycieczki , pielgrzymki ,uprawiała działkę, pomagała córce w opiece nad wnukiem, miała swoje koleżanki z którymi się spotykała, cieszyła się życiem i w pełni z niego korzystała, na co pozwalał jej stan zdrowia. Po wypadku jej życie zmieniło się całkowicie , stała się osobą niepełnosprawną, co oznacza, że odebrano powódce możliwość korzystania i cieszenia się życiem w takim zakresie w jakim mogła do tej pory. Utraciła możliwość robienia wszystkich tych rzeczy które sprawiały jej tyle radości, w tym nawet śpiewu . Zauważyć należy, iż nagłe uzależnienie od pomocy osób trzecich dla osoby dotychczas sprawnej i całkowicie samodzielnej i niezależnej jaką była powódka z pewnością jest dużą dolegliwością. Dla osoby w podeszłym wieku z pewnością dużą dolegliwością była konieczność zmiany miejsca zamieszkania. Niewątpliwie doznane urazy wiązały się ponadto z ogromnymi dolegliwościami bólowymi , które towarzyszą jej do nadal. Powódka ma niegojąca się otwartą ranę na nodze co oznacza, że po upływie 5 lat od zdarzenia nadal się leczy, a perspektywy jej wyleczenia nie są pozytywne.
Mając na uwadze powyższe przyznana kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do doznanej przez powódkę krzywdy zarówno psychicznej jak i fizycznej.
Odnosząc się w dalszej kolejności do żądania odszkodowania, które znajduję swoje oparcie w treści art. 444 § 1 k.c., sąd uznał je za uzasadnione i wykazane dołączonymi do akt fakturami. Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, że wszystkie zabiegi rehabilitacyjne mogły być wykonywane w ramach zabiegów refundowanych, albowiem powódka miała prawo korzystać w prywatnych zabiegów jak również wizyt lekarskich a poniesione przez nią koszty stanowią koszty celowe. W zasadzie tylko dzięki tak szerokiej rehabilitacji powódka odzyskał sprawność fizyczną na tyle, że obecnie może samodzielnie się poruszać przy pomocy balkonika a w miejscu gdzie czuje się pewnie nawet i bez niego.
Przechodząc do daty, od jakiej zostały zasądzone odsetki, to zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego w przypadku zadośćuczynienia odsetki stają się wymagalne od momentu wezwania o zapłatę sumy głównej. Z charakteru zadośćuczynienia, którego wysokość zależna jest od oceny rozmiaru doznanej krzywdy, ze swej istoty trudno wymiernej i zależnej od szeregu okoliczności związanych z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia wynika, że obowiązek jego niezwłocznego spełnienia powstaje po wezwaniu dłużnika i odsetki za opóźnienie należą się wierzycielowi od tego właśnie momentu. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego przewidzianego w art. 445 k.c. ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do jego wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności danej sytuacji, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową wynikającą ze skutków wypadku. Momentem od którego należą się odsetki za opóźnienie w wypłacie zadośćuczynienia jest chwila wezwania dłużnika do jego zapłaty wraz ze skonkretyzowaniem żądanej kwoty. Podobnie jest z żądaniem odszkodowania przyznawanego na mocy art. 444k.c. Powódka wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 51 324 zł odszkodowania pismem z dnia 4 września 201 9 roku wyznaczając jako termin płatności 4 października 2019 rok. Żądanie zasądzenia ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia 5 października 2019 roku jest zatem uzasadnione i znajduje oparcie w treści art. 481 k.c. z w z 455 k.c.
O kosztach postępowania sąd orzekł w oparciu o 100 k.p.c. Przyjmując, że powódka przegrała jedynie w nieznacznym zakresie – żądanie ustalenie odpowiedzialności pozwanej na przyszłość, które sad oddalił uznając ,że brak jest interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c.- całością kosztów obciążył pozwaną.
Katarzyna Sznajder
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację: Katarzyna Sznajder
Data wytworzenia informacji: