I C 155/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2025-02-04
Sygn. akt I C 155/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lutego 2025 roku
Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Andrzej Kieć |
Protokolant: |
protokolant sądowy Marta Lonska |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 stycznia 2025 roku w Gliwicach
sprawy z powództwa A. K. (1), W. K., mał. M. K.
przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o ustalenie nieistnienia umowy kredytu i zapłatę
1.
ustala nieistnienie pomiędzy stronami stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu numer (...) zawartej dnia 2 października 2006 roku,
a sporządzonej w dniu 28 września 2006 roku, z uwagi na nieważność umowy;
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 1.806,80 zł (jeden tysiąc osiemset sześć złotych 80/100) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
SSO Andrzej Kieć
Sygn. akt I C 155/23
UZASADNIENIE
Powodowie A. K. (1), W. K. oraz małoletnia M. K. wnieśli o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt hipoteczny nr (...) (...) z dnia 2 października 2006 roku zawartej pomiędzy A. K. (1) oraz I. K. (1) a pozwanym (...) z siedzibą w W. z uwagi na nieważność umowy oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki A. K. (1) 177 072,08 zł oraz na rzecz powódek W. K. oraz małoletniej M. K. po 30 768,58 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 lutego 2022 roku do dnia zapłaty – tytułem bezpodstawnego wzbogacenia w związku z nieważnością umowy; ewentualnie o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki A. K. (1) 56725 zł zaś na rzecz pozostałych powódek po 8548,48 zł w każdym przypadku z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 lutego 2022 roku do dnia zapłaty – tytułem pobrania środków tytułem spłaty kredytu w zawyżonej wysokości oraz w każdym przypadku o obciążenie pozwanego kosztami postępowania.
W uzasadnieniu żądania głównego powodowie wskazali, że umowa kredytu jest czynnością prawną nieważną i świadczenia spełnione w wykonaniu umowy stały się świadczeniem nienależnym. Umowa kredytu zawarta pomiędzy stronami zawiera klauzule abuzywne tj. par. 2 ust.2, par. 7 ust.1 umowy oraz par. 8 ust. 3, par.9 ust.4, par. 10 ust.4 i 5, par.11 ust. 4,5, par. 12 ust.3 i par.13 ust.4 regulaminu, aneks do umowy kredytu z 21 września 2009 – w zakresie dotyczącym wprowadzenia klauzuli indeksującej świadczenia stron dwoma miernikami wartości określanymi dowolnie przez pozwaną oraz par. 9 ust. 7 – 9 umowy oraz par. 7 ust. 6 pkt 2 regulaminu dotyczących obciążenia kredytobiorców obowiązkiem refinansowania składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (UNWW), po wyeliminowaniu których nie jest możliwe utrzymanie ważności umowy.
Pozwany (...) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz obciążenie powodów kosztami postępowania. W obszernym uzasadnieniu podniósł, iż w jego ocenie umowa jest ważna i nie zawiera niedozwolonych postanowień umownych. Brak jest podstaw do wyeliminowania z umowy klauzuli indeksacji. Kwestionowane postanowienia umowne zostały sformułowane w sposób precyzyjny i jednoznaczny, nadto zostały indywidualnie uzgodnione. Kredytobiorcy zostali należycie poinformowani o związanym z umową ryzyku walutowym a wytoczenie powództwa stanowi próbę uniknięcia przez nich negatywnych skutków zmiany kursu CHF/PLN a nadto próbę uniknięcia zwrotu znacznej części wykorzystanego kredytu albowiem postanowienia umowy zaczęły być kwestionowane dopiero po znacznym umocnieniu się kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki, na co pozwany nie miał wpływu; z tego względu wtoczenie powództwa należy rozpatrywać w kategoriach nadużycia prawa niezasługującego na ochronę. Powodowie dokonali wyboru kredytu, zasad wypłaty i spłaty tego kredytu; mieli możliwość zaciągnięcia kredytu w PLN i świadomie zdecydowali się na kredyt, w którym występuje ryzyko kursowe. Stosowane przy wykonywaniu umowy kursy określone w tabelach kursów walut nie ustalane były w sposób dowolny i stanowiły kursy rynkowe. W przypadku uznania za abuzywne postanowienia kursowe umowy, umowa nadal może być wykonywana przy zastosowaniu do rozliczeń średniego kursu NBP waluty CHF. Pozwany nadto podniósł zarzut przedawnienia roszczeń jako ulegających przedawnieniu trzyletniemu. Po stronie pozwanego nie wystąpiło wzbogacenie. Pozwany podniósł również zarzut nadużycia prawa podmiotowego przez powodów.
Stan faktyczny
Kredytobiorcy A. i I. K. (1) poszukiwali źródła finansowania zakupu domu. Planowali na ten cel wraz z kosztami remontu przeznaczyć około 300 000 złotych. W dniu 8 sierpnia 2006 roku złożyli u pozwanego wniosek o udzielenie kredytu na kwotę 299 970 zł w walucie CHF. W tamtym czasie A i I. K. byli małżeństwem. I. K. pracował na kopalni jako osoba dozoru średniego (sztygar zmianowy pod ziemią) z wynagrodzeniem 4937,7 zł brutto miesięcznie plus nagroda roczna, 14 – ta pensja. Powódka legitymuje się wyższym wykształceniem – ukończyła studia na kierunku zarządzanie i marketing. W pracy zawodowej nie miała ona styczności z walutami obcymi. (wniosek kredytowy wraz z załącznikami k. 194 – 220; przesłuchanie stron k. 339 - 340). Jeszcze przed złożeniem wniosku małżeństwo K. w dniu 18.07.2006 podpisali „Informację dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej”, w której oświadczyli, że w pierwszej kolejności przedstawiono im ofertę kredytu zlotowego, z której zrezygnowali; w informacji tej zwracano uwagę na ryzyko kursowe oraz ryzyko zmian stóp procentowych i jego możliwe konsekwencje. Formalności związane z zaciągnięciem kredytu załatwiał głównie I. K.; udało mu się wynegocjować niższą marżę oraz prowizję. Przed zawarciem umowy doszło do przynajmniej jednego spotkania z przedstawicielem pozwanego w mieszkaniu kredytobiorców oraz jednego w oddziale pozwanego banku. Kredytobiorcy nie sprawdzali historycznego kursu franka (informacja k. 256; przesłuchanie stron k. 339 - 340).
W dniu 2 października 2006 roku powódka A. K. (1) wraz z małżonkiem I. K. (1) zawarli przedmiotową umowę. Na mocy jej postanowień pozwany udzielił im kredytu w kwocie 299 970 zł indeksowanego do franka szwajcarskiego w celu zakupu gotowego domu na rynku wtórnym, jego modernizację i renowację, refinansowanie kosztów. Zgodnie z § 2 ust. 2 umowy, kredyt jest indeksowany do CHF, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych (TKWO) obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach, bank wysyła do kredytobiorcy pismo, informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w CHF oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna CHF według TKWO w dniu uruchomienia kredytu/transzy, przy czym zmiany kursów walut w okresie kredytowania mają wpływ na wysokość kwoty zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo – odsetkowej. Z § 7 ust. 1 umowy wynika, że kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w CHF ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z TKWO. Kredyt miał być spłacany w 420 ratach miesięcznych, przy czym umowa wskazuje, że spłata następować będzie poprzez bezpośrednie potrącanie przez Bank należnych mu kwot z rachunku kredytobiorcy. (§ 7 ust. 2, 3 umowy).
Ze stanowiącego część umowy regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w (...) wynika, że kredyt udzielany jest w PLN, przy czym może być indeksowany kursem waluty obcej na podstawie obowiązującej w Banku TKWO (§ 3 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej kwota raty spłaty obliczana jest według kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w banku na podstawie TKWO z dnia spłaty (§ 8 ust.3 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej kredytobiorca może zastrzec w umowie kredytu, że Bank będzie pobierał spłatę z rachunku w walucie, do jakiej kredyt jest indeksowany, o ile ten rachunek jest dostępny w aktualnej ofercie banku (§ 8 ust. 4 regulaminu). W przypadku wcześniejszej spłaty kwota takiej spłaty obliczana jest według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej u pozwanego TKWO z dnia realizacji wskazanego przez kredytobiorcę w dyspozycji o dokonanie wcześniejszej spłaty. Prowizja za wcześniejszą spłatę jest ustalana od kwoty wcześniejszej spłaty przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej TKWO z dnia realizacji wcześniejszej spłaty (par. 10 ust. 4 i 5 regulaminu). W razie przewalutowania następowało ono według kursu kupna dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie TKWO w przypadku zmiany waluty polskiej na walutę obcą lub kursu sprzedaży w przypadku zmiany waluty obcej na walutę polską. W przypadku zmiany waluty obcej na inną walutę obcą saldo kredytu obliczało się na podstawie określonego wzoru na podstawie kursów walut dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie (par. 11 ust. 4 i 5). Prowizja za podwyższenie kwoty kredytu ustalana była od kwoty podwyższenia przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej TKWO z dnia sporządzenia aneksu (par. 12 ust. 3). Dla odnowienia zabezpieczenia kredytu stosowało się kurs sprzedaży wg TKWO obowiązujący w dniu odnawiania zabezpieczenia (par. 13 ust. 4).
Umowa wprowadzała obowiązek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Pierwotnie przewidziano tytułem dodatkowego zabezpieczenia do czasu gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe 251840 zł obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia kredytu ze wskazanym przez pozwanego ubezpieczycielem. Jeżeli w ciągu 36 miesięcy saldo nie stało się równie lub niższe niż ww. kwota kredytobiorcy byli zobowiązani do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejne 3 miesięcy. Podstawą wyliczenia stanowiła kwota udzielonego kredytu wyrażona w walucie polskiej wyliczona według wartości kursów waluty obcej według TKWO w pierwszym dniu roboczym miesiąca w którym sporządzona została umowa kredytu w przypadku kredytów nowych lub w ostatnim dniu roboczym miesiąca ochrony ubezpieczeniowej w przypadku przedłużenia ochrony zgodnie z określonym wzorem (par. 9 ust. 7 i 9; par. 7 ust. 6 kt 2 regulaminu) W dniu 10 września 2009 roku strony podpisały aneks do umowy w którym przyjęto nową wartość nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu w wysokości 526597 zł w związku z czym strony zobowiązano do zawarcia umowy ubezpieczenia nieruchomości na nową minimalną sumę ubezpieczenia oraz postanowiono, iż jeżeli w ciągu 36 miesięcy okresu ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia stanie się równe lub niższe niż 421 277,60 zł pozwany zwróci część składki ubezpieczeniowej za pełne miesiące kalendarzowe pozostające do okresu ubezpieczenia za który została ona uiszczona.(umowa z regulaminem oraz aneksem k. 22 - 34)
Kredyt został wypłacony w dwóch transzach: 19 października 2006 roku 269 969,99 zł po kursie 2,3887 co stanowi równowartość 113 019,63 CHF oraz 24 stycznia 2007 roku 30 000,01 zł co po obowiązującym wówczas kursie 2,3424 stanowi równowartość 12 807,38 CHF – łącznie 125 827,01 CHF. W okresie 20 listopada 2006 roku – 20 grudnia 2021 spłacono na poczet kredytu łącznie 238.611,24 zł w tym kwotę 1.811 zł z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu. Po śmierci męża, spłat dokonywała wyłącznie powódka A. K.. (zaświadczenia k. 48 – 56, przesłuchanie stron k. 339 - 340)
W dniu 10 października 2018 roku zmarł kredytobiorca I. K. (1). Spadek po nim na mocy ustawy nabyły powódki w 1/3 części (akt zgonu; akt poświadczenia dziedziczenia k. 35 - 36)
Pismem z 25 stycznia 2022 roku powódka A. K. (1) złożyła reklamację wnosząc o niezwłoczną zapłatę kwoty 238 611,28 zł tytułem nienależnego świadczenia ewentualnie 72010,98 zł w związku z zawarciem w umowie niedozwolonych postanowień umownych których treść miała wpływ na wysokość spłacanych rat oraz nienależnie pobranych składek UNWW w wysokości 1811 zł – zakreślając termin 30 dni sygnalizując gotowość do zawarcia ugody. Pozwany reklamacji nie uznał. (reklamacja wraz z odpowiedzią k. 40-47 )
Klient banku starający się o kredyt miał możliwość wyboru waluty kredytu. Klientowi były przedstawiane symulacje spłaty kredytu. Symulacje obejmowały porównanie kredytu złotowego i walutowego. Klienci pozwanego banku starający się o kredyt indeksowany w walucie obcej byli informowani o ryzyku walutowym. Klienci mieli możliwość zapoznawania się z projektem umowy w domu. Postanowienia umowy mogły być w pewnym zakresie negocjowane. Klienci banku negocjowali głównie warunki cenowe (np. marża, prowizja). Postanowienia umowy były omawiane z pracownikiem banku. Tabele kursowe w banku tworzone były w departamencie banku, codziennie rano. Ustalane kursy w tabeli kursów nie odbiegały od kursów rynkowych. Bank udzielając kredytów we frankach musiał pozyskiwać franki szwajcarskie przy pomocy różnych opcji, np. za pomocą transakcji (...) wzajemnych pożyczek. (zeznania świadka G. K.)
Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe. Dowody z dokumentów nie zostały zaprzeczone co do swej prawdziwości. Zgodnie z art. 243 (2) kpc, dokumenty znajdujące się w aktach sprawy stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia. Zeznania powódki częściowo korelowały z dowodami z dokumentów i posłużyły ustaleniu okoliczności związanych z procesem podejmowania decyzji o zawarciu umowy i stanem świadomości kredytobiorców co do treści i warunków umowy. Zeznania świadka G. K. były o tyle przydatne do rozstrzygnięcia sprawy, że opisywały one generalną procedurę zawierania kredytu w pozwanym banku, mechanizm tworzenia TKWO. Uzupełniająco oparto się na zeznaniach powódki przy czym nie dano wiary, iż powódka nie znała istoty ryzyka kursowego związanego z zawieraniem umów kredytu powiązanych z walutą obcą – przeczą temu niektóre dokumenty w aktach sprawy – chociażby informacja o ryzyku okazana powódce na rozprawie.
Sąd pominął wnioskowane przez strony dowody z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i bankowości - na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c., uznając go za zbędny i zmierzający do niepotrzebnego przedłużenia postępowania, nadto mający służyć do wykazania okoliczności, które nie dotyczyły istotnych dla sprawy faktów. W odniesieniu do wniosku dowodowego zgłoszonego przez powodów, sporządzanie przez biegłego opinii nie było celowe albowiem nie jest w ocenie sądu możliwe utrzymanie umowy bez postanowień odnoszących się do indeksacji kredytu, z utrzymaniem pozostałych parametrów kredytu, w szczególności oprocentowania – sprzeciwiałoby się to naturze stosunku prawnego łączącego strony. W odniesieniu do wniosku dowodowego pozwanego, wnioskowana opinia nie dotyczyła okoliczności mających dla sprawy istotne znaczenie; dowód był wnioskowany na ustalenie wiadomości dotyczących środowiska funkcjonowania kredytów walutowych, rynkowości kursów stosowanych przez pozwanego; sąd ostatecznie bowiem przyjął niemożność utrzymania ważności umowy i zastąpienia postanowień abuzywnych dotyczących stosowanych przy wykonywaniu umowy kursów waluty CHF wynikających z tabeli kursowych banku średnim kursem NBP – z przyczyn wskazanych w dalszej części uzasadnienia.
Pozostałe dokumenty złożone przez strony nie miały dla sprawy istotnego znaczenia.
Sąd zważył
Powództwo o ustalenie nieważności umowy kredytu, mające formalną podstawę w treści art. 189 k.p.c., zasługiwało na uwzględnienie. W ocenie Sądu powódki posiadają interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy; umożliwia to bowiem jednoznaczne ustalenie sytuacji prawnej, osiągnięcie pewności prawnej. Interes prawny w tego rodzaju ustaleniu należy interpretować szeroko, uwzględniając ogólną sytuację powodów. Powódki winny mieć możliwość ustalenia czy umowa kredytowa nieważna jest w całości czy pozostaje ona ważna a zawiera jedynie np. klauzule abuzywne. Żądanie ustalenia ma znaczenie dla powódek odnośnie obecnych, jak i przyszłych prawdopodobnych stosunków prawnych. Może to mieć znaczenia np. dla oceny zasadności wykreślenia hipoteki zabezpieczającej umowę. (por. wyrok S.A. w Katowicach z dnia 8.03.2018r, sygn. I ACa 915/17, wyrok SN z2.02.2006r, II CK 395/05).
Powódka z mężem zawarli z pozwanym bankiem umowę o kredyt indeksowany do waluty obcej - CHF. Pod pojęciem kredytu indeksowanego należy rozumieć kredyt, w którym suma kredytu została wyrażona w walucie polskiej, którą następnie przeliczono na walutę obcą, a w przypadku rat dokonywano operacji odwrotnej - każdą ratę przeliczano z waluty obcej na walutę polską. Taki też charakter kredytu wynika wprost z treści umowy stron.
Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
W stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy możliwym było konstruowanie umów kredytu indeksowanego kursem waluty obcej. Ten typ umowy został wypracowany w oparciu o zasadę swobody umów, a następnie usankcjonowany ustawowo. Ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe wprowadzono art. 69 ust. 2 pkt 4a wprost przewidujący umowy o kredyty walutowe denominowane i indeksowane do waluty innej niż waluta polska.
Na podstawie zeznań powódki nie sposób przyjąć, że kredytobiorcy nie mieli świadomości ryzyka wynikającego z zawarcia umowy z odniesieniem do waluty obcej. Na istnienie tego rodzaju świadomości wskazuje dowód z dokumentu - informacji dla wnioskodawców ubiegających się o kredyty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej (k.256). Ryzyko kursowe jest normalnym ryzykiem wynikającym ze swobodnie zawartej umowy i polega na znoszeniu przez obie strony (także bank) ewentualnych niedogodności wynikających z wahań kursu waluty kredytu. Kredytobiorcy mieli więc świadomość ryzyka kursowego.
Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy uznać należało, że w spornej umowie kredytowej nie określono rzeczywistej kwoty kredytu oraz zasad określających sposób ustalania kursów walut. Prowadziło to do sytuacji, że w umowie strony nie określiły precyzyjnie świadczenia kredytobiorców, tj. kwoty kredytu podlegającego zwrotowi oraz wysokości odsetek.
Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).
Umowa w zakresie warunków spłaty umowa nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Negocjacjom podlegały jedynie marża oraz prowizja. W pozostałym zakresie kredytobiorcy na treść stosowanego wzorca nie mieli indywidualnego wpływu.
Przedmiotem zobowiązania wynikającego z zawartej przez strony umowy kredytu indeksowanego była suma pieniężna wyrażona w złotych polskich, podlegająca przeliczaniu na walutę obcą. Sytuacja, w której kredyt indeksowany był do CHF powodowała, że jego kwota była zmienna – w szczególności ulegała zmianom (wzrostowi) wraz z zmianą kursu tej waluty do złotego, a co za tym idzie – powodowała wzrost poszczególnych rat kredytu. Przeliczanie to (zarówno w fazie udzielania kredytu – przeliczenie do CHF, jak i w czasie trwania umowy - powrotne przeliczanie CHF na PLN przy ustalaniu każdorazowej wysokości odsetek i wykorzystanego kapitału) następowało w sposób ciągły według pierwotnej, zakwestionowanej treści umowy i rzutowało bezpośrednio na wysokość świadczenia kredytobiorcy, tj. odsetek i wykorzystanego kapitału oraz finalnie - kwoty podlegającej zwrotowi w razie rozwiązania umowy. Tylko poprzez zastosowanie przeliczenia możliwe jest określenie wysokości zarówno kwoty kredytu oddanej do dyspozycji kredytobiorcy jak i obu części świadczenia – zarówno zwrotu wykorzystanego kapitału, jak i zapłaty odsetek. Tymczasem w umowie łączącej strony ustalono, że kwota kredytu (poszczególnych jego transz) zostanie określona według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy (§ 2 pkt 2), wysokość rat kapitałowo – odsetkowych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w banku według Tabeli kursów w dniu spłaty (§7 pkt 1). Umowa nie przewidywała sposobu ani żadnych obiektywnych kryteriów, mogących stanowić podstawę określania „kursów obowiązujących (…) zgodnie z tabelą kursów walut banku”, a więc uprawnienie Banku udzielającego kredytu do ustalania wysokości tych kursów nie doznawało – w świetle treści umowy - żadnych ograniczeń. Takie postanowienie umowne dawało Bankowi jednostronną i nieuzależnioną od żadnego obiektywnego kryterium możliwość zmiennego w czasie wykonywania umowy kształtowania wysokości zarówno całości zobowiązania powodów (wykorzystanego kredytu), jak i poszczególnych jego części (rat kapitałowo-odsetkowych). W tym kontekście należało uznać, że klauzula przeliczeniowa wpływająca bezpośrednio na wysokość świadczeń kredytobiorcy stanowiła element określający wysokość tych świadczeń. Biorąc pod uwagę, że art. 69 ustawy Prawo bankowe jako elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu wskazuje obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami stwierdzić należy, że klauzula ta wprost określała świadczenie kredytobiorcy.
Możliwość uznania postanowień umownych za niedozwolone w pierwszej kolejności wymaga ich zakwalifikowania albo jako postanowień, które nie określają głównych świadczeń stron, albo jako postanowień określających główne świadczenia stron (w tym cenę lub wynagrodzenie), które nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W niniejszej sprawie postanowienia umowy, odwołujące się do bliżej nieokreślonych kursów obowiązujących w banku począwszy od uruchomienia kredytu, poprzez okres spłat poszczególnych rat nie określały stałego i jednoznacznego (bo zależnego od strategii banku), obiektywnie weryfikowalnego kryterium przeliczeniowego i stanowiły scedowanie na rzecz kredytodawcy prawa do kształtowania kryteriów indeksacyjnych (kursu waluty obcej) w taki sposób, że nie były one ani jasne (transparentne) ani zrozumiałe dla konsumenta. Tym samym postanowienie umowne określające główne świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było jednoznacznie określone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.
Powyższe otwiera drogę do oceny kwestionowanych postanowień umownych pod kątem art. 385 1 § 1 zd.1 k.c. oraz art. 3 ust.1 Dyrektywy 93/13, który stanowi, że warunki umowy mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Dobre obyczaje to także normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy (tak m.in. SN w wyrokach: z 19 marca 2007 r., III SK 21/06, z 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12 i z 13 sierpnia 2015 r., I CSK 611/14). Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (wyrok Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15).
O ile w przedmiotowej sprawie powódka jako kredytobiorca w świetle umowy była świadoma, że wysokość kursów, a w konsekwencji wysokość zobowiązania, może ulegać zmianie (ryzyko kursowe), to świadomość faktu, że mechanizm ustalania przez bank kursów waluty (stwarzając pozór „obowiązywania” kursów), w istocie pozostawiający bankowi swobodę wykraczającą ponad czynniki zewnętrzne, z umowy nie wynikał. Trudno przyjąć, że w razie pełnej informacji o wpływie banku na wysokość stosowanych kursów rozważny konsument zaakceptowałby w drodze negocjacji taką dysproporcję uprawnień. Interes konsumenta nieświadomego podstawowych parametrów własnego zobowiązania doznaje w takiej sytuacji rażącego naruszenia i jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej w istocie wysokości jego zobowiązania, jest klauzulą niedozwoloną (wyrok SN z 4.04.2019r. III CSK 159/17). Taki też wniosek przyjął TSUE w wyroku C 26/13 (Kasler) pkt 2: Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Dodatkowo jak wynika zarówno z brzmienia art. 4 ust. 1 dyrektywy, jak i treści art. 385 ( 2) k.c., oceny postanowień umownych należy dokonywać w świetle całokształtu umowy według stanu z chwili jej zawarcia. Punktem odniesienia dla oceny istnienia przesłanek abuzywności umowy o jakich mowa w art. 385 ( 2) k.c. nie może być zatem analiza sytuacji stron już na etapie wykonywania umowy. Innymi słowy bez znaczenia pozostaje, czy i w jaki sposób (w jakim zakresie) niedozwolona klauzula umowna rzeczywiście wpływała na sposób wykonania umowy – w tym przypadku czy stosowane przez pozwanego przeliczniki odbiegały od kryteriów określonych np. w przepisach dyspozytywnych, a nawet czy sposób jej stosowania był w jakimś okresie obiektywnie korzystny dla konsumenta. Nie jest w tym aspekcie istotne zawarcie w późniejszym czasie aneksu do umowy, według którego spłata rat mogła następować bezpośrednio we frankach; oceny postanowień umownych należy dokonywać w świetle całokształtu umowy według stanu z chwili jej zawarcia. Istotne jest bowiem już samo otwarcie na etapie zawierania umowy możliwości arbitralnej decyzji banku kształtującej wysokość zobowiązania i wpływającej na ryzyko kursowe.
Powódka A. K. jako kredytobiorca została poinformowana o ryzyku kursowym, zatem posiadała ona świadomość tego rodzaju ryzyka. Tym niemniej, w przypadku przedmiotowej umowy objęty informacjami zakres możliwych zmian był przedstawiany w sposób nader ograniczony i optymistyczny. Niewątpliwie powódka miała wiedzę o tabelach kursowych banku (bo jest o nich mowa w zapisach umowy), jednak samo istnienie tych tabel w żadnym stopniu nie wpływało na możliwość kontroli przyjętych wskaźników, nie usuwało także nierównowagi stron polegającej na pozostawieniu bankowi decyzji w zakresie wysokości klauzuli indeksacyjnej. Treść zeznań powódki i brak jakichkolwiek dowodów przeciwnych zgłoszonych przez stronę pozwaną wskazuje jednoznacznie na brak jasnej i weryfikowalnej informacji o sposobie wyliczenia kursów wpływających na wysokość bieżących rat i wysokości zobowiązania kredytobiorców z tytułu kapitału kredytu. Bez znaczenia jest przy tym, czy kwestia ta na etapie zawierania umowy była przedmiotem zainteresowania powódki – obowiązek informacyjny oraz obowiązek jasnego i jednoznacznego sformułowania postanowień umownych jest obowiązkiem przedsiębiorcy.
Podsumowując - ponieważ treść kwestionowanych postanowień umowy umożliwia pozwanemu Bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązań, zakłócona zostaje równowaga pomiędzy stronami umowy, a takie postanowienie staje się sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz dodatkowo w sposób rażący narusza interesy konsumentów. Zostały więc spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 385 1 § 1 k.c., nakazujące uznać to postanowienie za niedozwoloną klauzulę umowną.
Konsekwencją abuzywności postanowień umownych jest brak związania nimi powodów, co determinuje konieczność pominięcia kursów walut obcych ustalanych jednostronnie przez bank. W umowie powstaje zatem luka, powodująca brak możliwości przeliczenia zobowiązania kredytobiorców do CHF i wysokości zadłużenia w poszczególnych okresach po waloryzacji, jak i powrotnego przeliczenia na złote. Tym samym dochodzi do niemożności określenia zarówno wysokości wykorzystanego kapitału, jak i poszczególnych rat. Ponieważ klauzula indeksacyjna stanowiła przedmiotowo istotny element umowy, stanowiący podstawę do zastosowania oprocentowania LIBOR właściwego dla waluty obcej, co niewątpliwie było głównym celem takiego, jak w przedmiotowej sprawie ukształtowania umowy, pominięcie tej klauzuli prowadzi do wynaturzenia całego stosunku prawnego i definitywnej zmiany charakteru umowy. Brak przy tym podstaw, aby w miejsce abuzywnych klauzul waloryzacyjnych wprowadzać inny miernik wartości. Dopuszczalność zastąpienia klauzul niedozwolonych zgodnie z orzecznictwem TSUE, ze względu na cel „odstraszający” Dyrektywy 93/13, który w razie naruszenia równowagi stron umowy to stronie słabszej daje możliwości decyzyjne, uzależniona jest od woli konsumenta. W orzeczeniu Kasler (C-26/13) Trybunał dopuścił zastąpienie nieuczciwego warunku dyspozytywnym przepisem krajowym jedynie wówczas, gdy wyeliminowanie nieuczciwego warunku oznacza na mocy prawa krajowego unieważnienie całej umowy (co zdaniem sądu ma miejsce w niniejszej sprawie) oraz kumulatywnie: jeżeli unieważnienie to naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje. Skoro zatem aktualni powodowie nie byli zainteresowani zastąpieniu powstałej luki zasadą wynikającą z przepisu dyspozytywnego (art. 358 § 2 k.c.), to nie jest dopuszczalne uzupełnienie umowy przez sąd wbrew stanowisku powodów.
Skoro wyeliminowanie wadliwej klauzuli indeksacyjnej całkowicie zmieniłoby charakter umowy stron, a w szczególności charakter świadczenia głównego kredytobiorcy, to uznać należało, że nie jest możliwe dalsze jej utrzymanie. Jak wynika z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18) artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy; Nadto artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie utrzymywaniu w umowie nieuczciwych warunków, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd stoi na stanowisku, że takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby ten ostatni nie wyraził zgody na takie utrzymanie w mocy. Powołany wyrok TSUE dotyczył kredytu udzielonego w walucie polskiej indeksowanego do CHF. Z jego uzasadnienia wynika, że TSUE przyjął, iż nie ma możliwości rekonstruowania umowy stron (zastępowania niedozwolonych warunków umowy innymi miernikami) wbrew woli kredytobiorcy (pkt 62). TSUE stwierdził też, że w świetle kryteriów dotyczących możliwości dalszego obwiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, należy zbadać możliwość dalszego utrzymania umowy. Jeśli zaś po usunięciu nieuczciwych warunków umowy charakter i główny przedmiot tych umów może ulec zmianie w zakresie, w jakim nie podlegałyby one już indeksacji do waluty obcej równocześnie podlegając stopie oprocentowania opartej na stopie obowiązującej w odniesieniu do tej waluty, prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu tych umów.
Ostatecznie zatem - skoro w niniejszej sprawie postanowienia umowy określających świadczenia stron nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny oraz z uwagi na okoliczność, że po wyłączeniu nieuczciwych warunków, ze względu na zmianę charakteru umowy, nie jest możliwe jej obowiązywanie, a brak jest zgody na ich zastąpienie, należało uznać ją za nieważną. Nieważność dotyczy całości umowy a zatem również części przewidującej ubezpieczenie od niskiego wkładu.
Wobec powyższego sąd rozstrzygnął jak w pkt 1 sentencji na podstawie art. 189 kpc.
Powództwo w zakresie obejmującym żądanie zapłaty, nie zasługiwało na uwzględnienie. Powodowie domagali się zasądzenia łącznie kwoty 238.611,24 zł, natomiast bank wypłacił im kwotę 299.700 zł. Pozwany bank wypłacił kredytobiorcom kwotę wyższą aniżeli kwota świadczona przez powodów na rzecz pozwanego. Żądanie zapłaty w tej sytuacji w ocenie sądu nie znajdowało podstawy w treści art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Oczywistym jest, że na skutek stwierdzonej nieważności umowy świadczenia spełnione przez każdą ze stron zyskały status nienależnych. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że nienależne świadczenie nie jest odrębną instytucją prawną, lecz wariantem instytucji bezpodstawnego wzbogacenia. Stosuje się więc do niego wszystkie pozostałe przepisy konstruujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405–409 k.c.), które mogą być wszakże modyfikowane przez art. 410 i nast. k.c. jako leges speciales. Pogląd przedstawiany przez powodów, sprowadzający się do założenia, że sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia z ich strony roszczenie kondykcyjne, nie jest w ocenie sądu trafny. Jakkolwiek kwestia stosowania do rozliczeń przy nieważności umowy tzw. teorii salda nie jest w orzecznictwie zgodna i jednoznacznie ugruntowana, znaczna część orzecznictwa dopuszcza tę możliwość. M. in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2017 r., I CSK 270/16 przedstawione zostały argumenty przemawiające za ograniczeniem wysokości roszczenia zubożonego do wartości niższej, w przypadku gdy wartość zubożenia jest inna (różna) od wartości wzbogacenia. W sytuacji gdy pozwany bank wypłacił kwotę 299 700 zł, to nie jest on wzbogacony o kwotę świadczoną na jego rzecz przez kredytobiorców w ramach spłaty kredytu, jeżeli kwota ta nie przewyższa kwoty przez pozwanego wypłaconej (299700 zł). Regulacja wynikająca z art. 410 k.c. nakazuje zwrócić przedmiot świadczenia o tyle, o ile wzbogaca ono jedną stronę umowy (i zubaża drugą). Trudno uznać pozwany Bank za bezpodstawnie wzbogacony kosztem powodów o spłaconą kwotę, kiedy to kwotę taką (a nawet wyższą) wypłacił uprzednio na rzecz kredytobiorców. Ponadto powodowie zdają się też abstrahować od treści art. 411 pkt 4 k.c. w świetle którego nie przysługuje im roszczenie o zwrot świadczenia, które zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18) wynika wprost, że sankcja nieważności umowy zachodzi w wyniku realizacji prawokształtującego uprawnienia przez konsumenta, w sposób zależny wyłącznie od jego woli. Bank nie może zatem powoływać się na nieważność umowy wbrew woli konsumenta, a zatem dopóki wola taka nie zostanie zrealizowana nie można mówić o wymagalnym roszczeniu po stronie banku. Tym samym spłacone nienależnie raty kredytu w istocie zaspakajały niewymagalną wierzytelność banku wynikającą z wypłaconej bezpodstawnie kwoty kredytu.
Niezależnie od powyższego uznać należy, że spłacanie ratalnie kwoty faktycznie udzielonego kredytu, przy przyjęciu nieważności umowy kredytowej, stanowi przykład spełnienia świadczenia czyniąc zadość zasadom współżycia społecznego (oczywistym bowiem jest, iż obowiązkiem pożyczającego pieniądze jest ich zwrot), co samo z siebie czyni bezzasadnym roszczenie kondykcyjne kredytobiorcy (art. 411 ust. 2 k.c.). Na marginesie zwrócić należy jeszcze uwagę, że wady poglądu powodów uwidaczniają się szczególnie w przypadku, gdyby odwrócić role procesowe. Gdyby Bank wystąpił z roszczeniem kondykcyjnym wobec powodów, to niezrozumiałym w odbiorze zewnętrznym byłoby zasądzenie na jego rzecz od kredytobiorcy pełnej kwoty wypłaconego kredytu, abstrahując od granic faktycznego wzbogacenia i nie biorąc pod uwagę, że kwota kredytu została już zwrócona.
Za niezasadny sąd uznał zarzut przedawnienia roszczeń zgłoszony przez stronę pozwaną. Strona powodowa domagała się ustalenia nieważności umowy i zapłaty. Żądanie zapłaty konkretyzowało się dopiero przy jednoznacznym i nie budzącym wątpliwości stanowisku powodów co do nieważności umowy (znajdującym w szczególności wyraz w wyroku ustalającym nieważność umowy). Nadmienić należy, że dopiero z tą chwilą konkretyzuje się odpowiedzialność (i w konsekwencji wymagalność) roszczeń majątkowych o ewentualny zwrot świadczeń spełnionych w ramach umowy.
Mając powyższe na względzie sąd uwzględnił powództwo o ustalenie nieważności umowy na podstawie art. 189 kpc i oddalił żądanie zapłaty.
O kosztach procesu orzeczono art. 100 k.p.c, uwzględniając wynik procesu oraz poniesione przez strony koszty. Powodowie wartość przedmiotu sporu oznaczyli na 538.582 zł, sumując roszczenia o ustalenie (wartość 299.970) i roszczenie o zapłatę Z uwagi na unieważnienie umowy i oddalenie żądania zapłaty należało uznać, iż utrzymali się oni z żądaniem w 55,69 %. Łączne koszty stron wyniosły 22668 zł, z czego na powodów przypadło 11.851 zł (opłata od pozwu 1000 zł, koszty zastępstwa procesowego wg taryfy 10.800 zł, opłaty od pełnomocnictw 51 zł), zaś na pozwanego przypadło 10.817 zł (koszty zastępstwa procesowego wg taryfy 10.800 zł, opłaty od pełnomocnictw 17 zł). Uwzględniając wynik procesu sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 1806,80 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
SSO Andrzej Kieć
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację: Andrzej Kieć
Data wytworzenia informacji: