I C 145/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2022-06-13
Sygn. akt:I C 145/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 czerwca 2022 roku
Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Andrzej Kieć |
po rozpoznaniu w dniu 13 czerwca 2022 roku w Gliwicach
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa D. W.
przeciwko (...) w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego (...) w W. na rzecz powoda D. W. kwotę 8.700 zł (osiem tysięcy siedemset złotych) tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 listopada 2018 roku do dnia zapłaty;
2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.691,88 zł (dwa tysiące sześćset dziewięćdziesiąt jeden złotych 88/100) tytułem odszkodowania (koszty leczenia) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 grudnia 2018 roku do dnia zapłaty;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 27.000 zł (dwadzieścia siedem tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 listopada 2018 roku do dnia zapłaty;
4. umarza postepowanie w zakresie żądania odszkodowania za zniszczone ruchomości;
5. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
6. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 967,29 zł (dziewięćset sześćdziesiąt siedem złotych 29/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;
7. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 900,90 zł (dziewięćset złotych 90/100 złotych) tytułem pokrycia wydatków;
8. nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 2001,51 zł (dwa tysiące jeden złotych 51/100 złotych) tytułem pokrycia wydatków
SSO Andrzej Kieć
Sygn. akt I C 145/19
UZASADNIENIE
Powód D. W. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) z siedzibą w W. kwot: 28.555,29 zł tytułem odszkodowania za szkodę w pojeździe z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 15.12.2017r, 3.714,36 zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia i rehabilitacji z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8.07.2018r,, 54.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 5.07.2018r oraz renty wyrównawczej w wysokości po 2.522 zł miesięcznie począwszy od października 2018 roku. Powód wnosił również o zasądzenie kwoty 3.287,14 zł z tytułu odszkodowania za zniszczone w wypadku ruchomości ale żądanie to cofnął w piśmie z 1.04.2022r (k.492). Nadto wniósł o zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, iż ww. roszczeń dochodzi w związku z wypadkiem drogowym z dnia 13.11.2017r. W wyniku wypadku doznał obrażeń ciała skutkujących koniecznością długotrwałego leczenia oraz rehabilitacji, ponosił w związku z tym koszty, obniżyły się jego możliwości zarobkowe. Samochód powoda, który uległ uszkodzeniu w wyniku wypadku był sprowadzony z zagranicy, miał bogate wyposażenie, niewielki przebieg. W ocenie powoda przyznane przez pozwanego przed procesem świadczenia nie rekompensuje w pełni szkody oraz krzywdy.
Pozwany w odpowiedzi wniósł o oddalenie powództwa oraz obciążenie powoda kosztami postępowania. W uzasadnieniu wskazał, iż odnośnie szkody w pojeździe doszło do szkody całkowitej albowiem koszty jego naprawy przekroczyły wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym; wypłacono powodowi odszkodowanie w wysokości 26.700 zł. Odszkodowanie za uszkodzenie ruchomości tj. narzędzi oraz wideorejestratora a także zwrot kosztów leczenia zostało powodowi wypłacone (kwoty odpowiednio: 3.287,14 zł i 89,63zł) i w ocenie pozwanego brak jest podstaw do uznawania tych roszczeń w dalszym zakresie. Żądania powoda w tym zakresie są wygórowane oraz niewykazane. Odnośnie żądania zasądzenia zadośćuczynienia podniósł natychmiast, iż powód doznał w wypadku jedynie urazu kręgosłupa C oraz Th a obrażenia były lekkie, nie wymagały hospitalizacji. Dolegliwości bólowe barku wynikają z rozpoznanej strzelającej łopatki i nie są następstwem wypadku. Doznane obrażenia były lekkie i nie uzasadniają zasądzenia zadośćuczynienia w zakresie przekraczającym przyznane przed procesem 1000 zł. Niewykazane jest nadto żądanie zasądzenia renty wyrównawczej. Z ostrożności procesowej wniósł o zasądzenie odsetek od zasądzonych świadczeń od dnia wyrokowania. W Odnośnie cofniętego żądania pozwany wyraził zgodę na cofnięcie, wnosząc o zasądzenie kosztów (k.499).
Sąd ustalił:
W dniu 13 listopada 2017 roku powód brał udział w kolizji drogowej; na kierowany przez niego pojazd najechał z tyłu inny samochód, który z kolei spowodował uderzenie przez pojazd powoda w auto stojące przed nim. Na miejsce wypadku wezwano policję, natomiast nie wezwano służb ratowniczych. Bezpośrednio po wypadku powód czuł się dobrze toteż nie został przewieziony do szpitala. Jego kłopoty ze zdrowiem rozpoczęły się w nocy, kiedy to u powoda pojawiły się ból w obrębie łopatek, siniaki na lewym ramieniu, ból prawego ramienia oraz drętwienie palców czwartego i piątego. Powód czuł się obolały toteż udał się do lekarza rodzinnego, który skierował go na odpowiednie badania (rezonans magnetyczny kręgosłupa). Od tamtego czasu był konsultowany i leczy się u różnych lekarzy.
Powód po wypadku był niezdolny do pracy w okresie 17 listopada do 15 grudnia 2017 (k. 27). Był konsultowany i leczony w różnych placówkach medycznych. W późniejszym czasie uczęszczał na rehabilitację z powodu uszkodzenia nerwu łokciowego (k. 181). W maju 2019 roku przeszedł zabieg neurolizy nerwu łokciowego w rowku z transpozycją podpowięziową – w związku z mononeuropatią (zanikiem mięśni wewnętrznych dłoni – 203 - 205). Powód skarży się, że nie odzyskał czucia w palcach. (zeznania świadka D. P. k. 222 – 223; zeznania powoda k. 223 – 225; dokumentacja lekarska k. 333 – 354, 357 – 388, 391 - 393)
Przed wypadkiem powód był osobą zdrową, nie licząc cukrzycy. Był osobą aktywną fizycznie, uprawiającą różne dyscypliny sportu; samodzielnie sprawował obowiązki domowe wymagające używania siły fizycznej (koszenie, rąbanie drzewa). Od 1990 roku przebywał na rencie w związku z wypadkiem motocyklowym w jakim brał udział w 1989 roku (łącznie 3950 zł, z czego z ZUS około 650 zł i od (...) renta wyrównawcza 3.900 zl). Prowadził nadto formalnie od 2015 roku działalność gospodarczą – handel narzędziami przez internet oraz naprawy mechaniczne. W czasie wypadku z 2017 r nie osiągał żadnych dochodów, poza rentami. Przygotowywał się do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie handlu. Dla celów jej prowadzenia wynajął boks na giełdzie samochodowej (miejsce na asfalcie). Po wypadku działalność tą zawiesił. Z działalności tej do czasu wypadku nie osiągnął żadnego dochodu (przychodu) – zarówno w zakresie handlu jak i zakresie usług naprawczych. Po wypadku z 2017r powód uskarża się na bóle pleców, prawej łopatki, barku. W ocenie powoda po wypadku jego życie seksualne uległo pogorszeniu; jest zmuszony wspomagać się farmakologicznie. (zeznania świadka D. P. k. 222 – 223; zeznania powoda k. 223 - 225).
Samochód powoda jaki brał udział w wypadku to M. (...), rocznik 2010. Powód kupił go w 2015 roku za kwotę 29 900 zł. Samochód ten jest produkowany w Stanach Zjednoczonych i jest praktycznie niedostępny w Europie. Przed jego sprzedażą powodowi był wyłączony z eksploatacji przez okres ponad dwóch lat. Osoba, która było jego właścicielem przed powodem nie używała go – zakupiła go w celu dalszej odsprzedaży. Przez okres ponad dwóch lat samochód nie zwiększył swojego przebiegu (w momencie sprzedaży 21 000 mil). Został on sprzedany w stanie uszkodzonym (uszkodzony przód).
Ze sporządzonej na zlecenie Sądu opinii biegłego M. K. (1) wynika, iż wartość takiego samochodu po opłatach celno – skarbowych na rynku polskim wynosi (na dzień sporządzania opinii) około 45800 zł brutto w stanie sprzed szkody. W chwili wypadku wartość ta wynosiła 37.600 zł. Wartość brutto pojazdu w stanie uszkodzonym wynosi z kolei 2200 zł brutto. Koszty naprawy z kolei oszacowano na 51.580,04 zł.
(oświadczenie k. 180; fotografie k. 23 – 25, 64, 183 – 186, zeznania powoda k. 223 – 225; opinie biegłego rzeczoznawcy motoryzacyjnego M. K. główna k. 243 – 257, uzupełniająca k. 284 – 289).
Z kolei ze sporządzonej na zlecenie Sądu opinii biegłych z zakresu chirurgii urazowo – ortopedycznej oraz neurologii wynika, iż u powoda rozpoznano stan po urazie skręceniowym odcinka szyjnego kręgosłupa z pourazowym zespołem bólowym, stan po niewielkim uszkodzeniu pnia górnego (częściowo pęczka przyśrodkowego) splotu barkowego prawego z towarzyszącymi parestezjami i mrowieniami, zespół cieśni nadgarstka prawego oraz rowka łokciowego prawego (leczone operacyjnie). Długotrwały uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem określono na łącznie 15%. Obecnie występuje pourazowy zespół bólowy w obrębie odcinka szyjnego kręgosłupa oraz zespół bólowy w obrębie kończyny górnej prawej który powstał po wypadku. Wpływa to negatywnie na funkcję i sprawność powoda. Rokowania na przyszłość są niepewne. Uraz doznany w wypadku wpłynął negatywnie na możliwość wykonywania pracy przez powoda (istotne jest jednak, że w czasie wypadku powód pozostawał już na rencie wypadkowej). Uraz jakiego powód doznał nie był przeciwwskazaniem do prowadzenia działalności gospodarczej ( w zakresie handlu narzędziami). Mimo dotychczasowego leczenia operacyjnego oraz rehabilitacyjnego dolegliwości bólowe kończyny górnej prawej okresowo się nasilają. Utrudniały one powodowi aktywność przez około 6 – 8 tygodni po wypadku. Również obecnie utrudniają mu one wykonywanie obowiązków dnia codziennego, są źródłem dyskomfortu w pracy zawodowej oraz życiu codziennym. Po analizie znajdującej się w aktach sprawy dokumentacji medycznej biegli nadto stwierdzili, iż pourazowe pochodzenie wykazuje neuropatia nerwu łokciowego; brak jest natomiast związku pomiędzy wypadkiem (urazem) a cieśnią nadgarstka – na tą ostatnią powód zaczął się uskarżać w późniejszym okresie, po upływie znacznego czasu od wypadku (najwcześniej w lutym 2018 roku) (opinia biegłych A. K. i P. W. k. 414 – 428, 459 - 461).
W związku z leczeniem i rehabilitacją powód ponosił koszty. Pozwany przyznał odszkodowanie z tego tytułu w wysokości 89,63zł. Powód poniósł jednak wyższe koszty o co najmniej 2.691,88 zł (rachunki i paragony k.104-109, przesłuchanie powoda).
Pismem z 30 października 2018 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 91987,60 zł (dopłata do odszkodowania za koszty naprawy 23318,67 zł, dopłata za uszkodzone narzędzia 5954,57 zł, dopłata do kosztów leczenia 3714,36 zł, dopłata do zadośćuczynienia 59000 zł ) oraz do zapłaty renty w wysokości 2522 złote miesięcznie z tytułu zmniejszenia zdolności zarobkowej powoda jako poszkodowanego wypadkiem począwszy od listopada 2018 roku. Pismami z 23 listopada 2018 roku pozwany oświadczył, iż nie uznaje dalszych roszczeń w szczególności o zadośćuczynienie (ponad przyznane 1000 zł) a nadto iż brak jest podstaw do uznania roszczeń o zasądzenie renty (korespondencja przedprocesowa k. 60-63, 110-124).
Powyższe ustalenia faktyczne poczyniono na podstawie dokumentów wyraźnie wymienionych które podlegały zaliczeniu w poczet materiału dowodowego na zasadzie art. 243 2 Kodeksu postępowania cywilnego. Żaden z ww. dokumentów nie został skutecznie zakwestionowany pod względem swojej prawdziwości oraz autentyczności. W dalszej kolejności oparto się na zeznaniach świadka oraz powoda ustalając w ten sposób stan zdrowia oraz tryb życia powoda zarówno przed wypadkiem jak i po wypadku a nadto pomocniczo okoliczności wypadku które nie wynikały z dokumentów. Sąd dał tym zeznaniom wiarę w przyjętym zakresie gdyż były zgodne. Sąd nie dał wiary zeznaniom w zakresie w jakim odnosiły się do skutków medycznych wypadku – w tym zakresie sąd oparł się na opinii biegłych specjalistów jako dowodowi w pełni wiarygodnemu. Dowodom z opinii biegłych: z zakresu motoryzacji oraz z zakresu neurologii i ortopedii/traumatologii sąd dał wiarę albowiem były logiczne, jasne, spójne, wyczerpujące; wszystkie opinie zostały sporządzone przez osoby kompetentne, wykazujące się znajomością opiniowanej tematyki. Na żądanie stron były one uzupełniane. Opinie nie zostały przekonująco podważone, nie zostało wykazane by były nielogiczne, by zawierały błędy – tym samym były wiarygodne i mogły stanowić podstawę ustaleń sądu.
Sąd pominął dowód z opinii uzupełniającej biegłego z zakresu rzeczoznawcy motoryzacyjnego (k.297) albowiem opinia była pełna, brak było potrzeby dokonywania nowych wyliczeń; w opinii biegły wskazać metodologię wyceny. Biegły w szczególności wskazał, że wyliczona wartość pojazdu na dzień szkody została wyliczona przy zastosowaniu algorytmów programu I., w odniesieniu do wartości bazowej pojazdu wyliczonej w dniu sporządzania opinii (uwzględniającej zatem kurs USD na ten dzień). Sąd pominął wniosek powoda o dowód z opinii uzupełniającej lekarzy albowiem teza dowodowa wskazana dla opinii uzupełniającej nie dotyczyła wiedzy specjalnej z zakresu medycyny (k.480). Sąd pominął wnioskowany dowód z opinii bhp (k.480) albowiem przy pomocy biegłego tej specjalności nie możliwe ustalenie istotnych okoliczności w sprawie. Przeprowadzenie wskazanych wyżej wnioskowanych dowodów spowodowałoby jedynie zbędną zwłokę w postępowaniu.
Sąd zważył:
Powództwo podlegało częściowemu uwzględnieniu.
Powód domagał się zadośćuczynienia za uszkodzenia ciała oraz rozstrój zdrowia, odszkodowania (za samochód oraz zwrot kosztów leczenia) oraz renty wyrównawczej - jako całkowitego wyrównania szkody na mocy art. 445 § 1 kc w zw. z art.444 § 1 kc oraz art. 444 par. 2 i 3 kc. Zgodnie z tymi przepisami w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.
Powód domagał się odszkodowania za szkodę w jego pojeździe uczestniczącym w wypadku, stanowiącego różnicę pomiędzy wartością pojazdu w dniu szkody a odszkodowaniem wypłaconym przed procesem. Powód był reprezentowany w procesie przez profesjonalnego pełnomocnika. Skoro w pozwie i dalszych pismach procesowych powód reprezentowany przez fachowego pełnomocnika wskazywał, iż domaga się odszkodowania stanowiącego różnicę pomiędzy wartością pojazdu w dniu szkody a wypłaconym przez pozwanego odszkodowaniem, sąd uznał, iż odszkodowanie dotyczy uszczerbku majątkowego w postaci utraty wartości pojazdu wskutek wypadku. Sąd uznał, iż powód formułując w taki sposób żądanie nie domaga się zatem zwrotu kosztów naprawy samochodu (powód nie wskazywał przy tym ażeby zamierzał samochód naprawiać). Wartość pojazdu w chwili wypadku biegły oszacował na kwotę 37.600 zł zaś jego wartość w stanie uszkodzonym 2.200 zł; różnica między tymi dwiema wartościami wynosi 35.400 zł. Uwzględniając wypłacone przed procesem przez pozwanego 26.700 zł należało z tego tytułu zasądzić na rzecz powoda dodatkowo 8.700 zł. W pozostałej części powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu jako zawyżone, niewykazane a przez to niezasadne.
Kwota ta podlegała zasądzeniu z odsetkami od dnia 28 listopada 2018 roku do dnia zapłaty. Powód domagał się zasądzenia od 15 grudnia 2017 roku. Data wymagalności roszczenia w tym dniu nie została jednak wykazana. Odpowiedź odmowna pozwanego na wezwanie do zapłaty (k.123) nosi datę 27 listopada 2018 roku (k.89) a zatem Sąd uznał, iż z tym dniem upływa określony przepisami termin na likwidację szkody. W takiej sytuacji Sąd za zasadne uznał zasądzenie ww. kwoty z odsetkami od dnia 28 listopada 2018 roku, uznając iż w tym dniu roszczenie było wymagalne.
Podstawę żądania zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim konsekwencja uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia w postaci krzywdy, czyli cierpienia fizycznego i psychicznego. Do cierpień fizycznych zalicza się przede wszystkim ból i podobne do niego dolegliwości. Cierpieniem psychicznym będą ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, konieczności zmiany sposobu życia czy nawet wyłączenia z normalnego życia (por. wyrok SN z dnia 3 lutego 2000 r., I CKN 969/98, LEX nr 50824). Ponieważ celem zadośćuczynienia pieniężnego jest złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych – dlatego zadośćuczynienie obejmuje wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować zarówno cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane, czas ich trwania, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości, a więc prognozy na przyszłość (wyrok SN z dnia 18 maja 2004 r., IV CK 357/03, LEX nr 584206). Na pojęcie krzywdy z kolei składają się nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, polegające na znoszeniu cierpień psychicznych (wyrok SN z dnia 20 marca 2002 r., V CKN 909/00, LEX nr 56027). Zadośćuczynienie, choć niewątpliwie zawiera w sobie funkcję represyjną, nie jest karą, lecz sposobem naprawienia krzywdy. Jego celem jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (wyrok SN z 3 lutego 2000 r. I CKN 969/98 LEX nr 50824).
Przyznawane poszkodowanemu zadośćuczynienie ma na celu wyrównanie krzywdy. Sposób ustalenia wysokości zadośćuczynienia nie wynika z przepisów prawa , jego wysokość uzależniona jest w każdym przypadku od uznania sędziowskiego. W orzecznictwie wielokrotnie podkreślano fakt, iż pojęcie "sumy odpowiedniej" użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok SN z 28 września 2001 r. III CKN 427/00 LEX nr 52766).
W toku postępowania Sąd zasięgał opinii biegłych z zakresu medycyny: ortopedy traumatologa oraz neurologa. Charakter urazów oraz jego następstwa został opisany w poprzedniej części uzasadnienia. Jako główny uraz u powoda rozpoznano skręcenie odcinka szyjnego kręgosłupa z pourazowym zespołem bólowym, niewielkie uszkodzenie pnia górnego (częściowo pęczka przyśrodkowego) splotu barkowego prawego z towarzyszącymi parestezjami i mrowieniami, zespół rowka łokciowego prawego (leczone operacyjnie). Długotrwały uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem określono na łącznie 15%. Obecnie występuje pourazowy zespół bólowy w obrębie odcinka szyjnego kręgosłupa oraz zespół bólowy w obrębie kończyny górnej prawej, który powstał po wypadku. Wpływa to negatywnie na funkcję i sprawność powoda. Rokowania na przyszłość są niepewne. Uraz z pewnością wpłynął negatywnie na możliwość wykonywania pracy przez powoda jednakże nie stanowił on przeciwwskazania do prowadzenia działalności gospodarczej. Trzeba mieć jednak przy tym na uwadze, iż powód już wcześniej był niezdolny do pracy, z tytułu czego otrzymywał rentę uzupełniającą z (...) oraz rentę z ZUS. Dolegliwości bólowe kończyny górnej prawej utrudniały powodowi aktywność przez około 6 – 8 tygodni po wypadku. Również obecnie utrudniają mu one wykonywanie obowiązków dnia codziennego, są źródłem dyskomfortu w pracy zawodowej oraz życiu codziennym. Pourazowe pochodzenie wykazuje neuropatia nerwu łokciowego; brak jest natomiast związku pomiędzy wypadkiem (urazem) a cieśnią nadgarstka (zespół cieśni nadgarstka) – na tą ostatnią powód zaczął się uskarżać w późniejszym okresie, po upływie znacznego czasu od wypadku (najwcześniej w lutym 2018 roku).
Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż powód doznał uszkodzeń ciała oraz rozstroju zdrowia na skutek wypadku spowodowanego przez posiadacza pojazdu mechanicznego posiadającego ubezpieczenie w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.
Biorąc pod uwagę wyżej ustalone okoliczności w szczególności ustalone przez biegłych skutki wypadku, ustalony w toku postępowania trwały uszczerbek na zdrowiu, wpływ wypadku na życie powoda, należało uznać, iż sumą adekwatną do doznanych cierpień, uszkodzenia ciała oraz rozstroju zdrowia będzie zadośćuczynienie w wysokości 28 000 złotych. Biorąc pod uwagę wypłacone przez pozwanego przed procesem 1 000 zł należało na rzecz powoda zasądzić brakujące 27 000 złotych. W ocenie Sądu zasądzona kwota przyczyni się do wyrównania powodowi krzywd, w postaci zarówno cierpień fizycznych oraz psychicznych i spełnia jednocześnie pozostałe dyrektywy określone w przytoczonym wyżej orzecznictwie.
W pozostałym zakresie żądanie zasądzenia zadośćuczynienia podlegało oddaleniu jako wygórowane a przez to niezasadne. Doznane przez powoda urazy nie wymagały hospitalizacji po wypadku. Nie wpłynęły zasadniczo na zmiany w sferze życia zawodowego powoda. Trzeba przy tym pamiętać, iż w czasie wypadku powód był niezdolny do pracy i z uwagi na to pobierał rentę z ZUS oraz rentę wyrównawczą z (...). Przyznanie wyższej kwoty zadośćuczynienia niż przyjęte, mogłoby pociągać za sobą ocenę, że kwota zadośćuczynienia odbiega znacząco od przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa. Szacowana wysokość zadośćuczynienia uwzględniał również okoliczność, że dokonywana była według realiów ekonomicznych aktualnych w 2018r.
Kwotę 27 000 zł zasądzono z odsetkami od dnia 24 listopada 2018 roku do dnia zapłaty. Sąd uznał, iż data zasądzenia odsetek wskazywana w pozwie tj. 5 lipca 2018 roku jest niewykazana. Zasądzając odsetki Sąd kierował się tym, iż pismo stanowiące ostateczną odmowę wypłaty wyższego zadośćuczynienia nosi datę 23 listopada 2018 roku (k.110). Z uwagi na będącą wcześniej w toku procedurę likwidacji szkody, sąd uznał, iż jest to ostatni dzień 30 dniowego terminu na wypłatę świadczenia określonego w art. 817 k. c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych a zatem w zakresie żądania zadośćuczynienia pozwany pozostawał w zwłoce od dnia 24 listopada 2018 roku.
Częściowemu uwzględnieniu podlegało żądanie zasądzenia zwrotu kosztów leczenia. Powód z tego tytułu domagał się zasądzenia kwoty 3.714,36 zł, sąd uznał roszczenie za zasadne do kwoty 2.691,88 zł. Powód przedstawił dowody poniesienia kosztów w postaci paragonów i faktur. Nie wnosił by zasadność poniesienia kosztów potwierdzili w opinii biegli lekarze. Sąd uznał jednak za zasadne odszkodowanie dotyczące wydatków, które w świetle ogólnej, powszechnie znanej wiedzy medycznej oraz według doświadczenia życiowego ma związek z urazem doznanym przez powoda a nadto ich poniesienie miało miejsce w bliskości czasowej urazu. Z tego względu Sąd za zasadne uznał wydatki na kwoty: 75 zł , 260 zł, 480 zł (paragony z k. 104: za badania RTG, MR i TK); 370 zł, 120 zł, 49,98 zł (paragony z k. 104v: należność za lek V., koszt za neurologa, badanie MR); 35 zł, 480 zł; 9,90 zł; 32 zł (paragony z k. 105: kołnierz, badanie MR, badanie kreatyniny potrzebne do MR); 380 zł oraz 280 zł z (faktury k. 107: rezonans magnetyczny, badanie TK); 120 zł (k. 108: konsultacja ortopedyczna). Łącznie daje to kwotę 2691,88 zł podlegającą zasądzeniu z odsetkami od dnia 6 grudnia 2018 roku do dnia zapłaty (zgodnie z żądaniem). Wymagalność nastąpiła wskutek wezwania do zapłaty z 30.10.2018r (k.123).Odnośnie pozostałych zgłoszonych wydatków, powód nie wykazał zasadności ich poniesienia w związku przedmiotowym wypadkiem. Z tego względu w pozostałym zakresie żądanie to podlegało oddaleniu.
Całkowitemu oddaleniu podlegało żądanie zasądzenia renty wyrównawczej z art. 444 par. 2 k. c. z tytułu zmniejszenia zdolności zarobkowych. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż głównym źródłem utrzymania powoda była renta powypadkowa przyznana w przeszłości (z ZUS i renta wyrównawcza z (...)). Zarobkowo powód nie pracował od 1998r tj od czasu pierwszego wypadku. Powód nie wykazał ażeby wskutek wypadku z 13.11.2017r zmniejszyły się jego zdolności zarobkowe. Na zmniejszenie tych zdolności wpływ miał poprzedni wypadek, wskutek którego powód otrzymuje renty. Powód twierdził, iż wskutek wypadku z 2017r nie może prowadzić działalności gospodarczej. Jak wynika z materiału dowodowego, powód z prowadzenia działalności gospodarczej (jak wynika z jego zeznań) do dnia wypadku nie osiągał żadnych dochodów. Działalności tej faktycznie przy tym nie prowadził. Brak jest zatem możliwości odniesienia się w jakim zakresie zmniejszyły się jego zdolności zarobkowe albowiem brak jest wysokości zarobków do porównania. Nadto z uznanej za przekonującą opinii biegłych wynika, iż doznane urazy nie skutkują przeciwwskazaniami do prowadzenia działalności gospodarczej (zwłaszcza w zakresie handlu). Nie zmniejszyły się zatem jego widoki zarobkowania na przyszłość. Ponieważ przed wypadkiem powód nie osiągał z działalności gospodarczej dochodów to kilkutygodniowa niezdolność do pracy po wypadku nie rzutowała negatywnie na jego możliwości zarobkowe oraz majątkowe. Powód nie wykazał i nie udowodnił ażeby wskutek wypadku zmniejszyły się jego możliwości zarobkowe.
Postępowanie podlegało umorzeniu w części w jakiej skutecznie cofnięto pozew na zasadzie art. 355 kpc.
O kosztach procesu orzeczono w punkcie 6 wyroku na podstawie art. 100 kpc, uwzględniając wynik procesu. Powód utrzymał się z żądaniem w 32,04%. Biorąc pod uwagę poniesione przez obie strony koszty postępowania (opłatę od pozwu uiszczoną przez powoda, zaliczki na biegłych w wysokości 3100 zł uiszczone przez powoda, koszty zastępstwa procesowego obu stron wraz z opłatą od pełnomocnictwa) oraz ostateczny wynik rozstrzygnięcia koszty procesu podlegały stosunkowemu rozdzieleniu co oznaczało, iż pozwany na rzecz powoda winien zapłacić tytułem kosztów procesu kwotę 967,29 zł.
Z kolei nieuiszczone koszty sądowe zamknęły się ostatecznie kwotą 2902,41 zł Wydatki wyniosły łącznie 6.002,41 zł (wynagrodzenia biegłych, wynagrodzenia za dokumentację lekarską – k.261, 293, 397, 413, 430, 466) a wniesione zaliczki 3100 zł.. Po uwzględnieniu ostatecznego wyniku sprawy należało koszty te między stronami rozdzielić stosunkowo i nakazać pobrać od powoda kwotę 2001,51 zł zaś od pozwanego 900,90 zł., na podstawie art. 113 ust. 1-3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
SSO Andrzej Kieć
.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację: Andrzej Kieć
Data wytworzenia informacji: