Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 118/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2022-07-18

Sygn. akt:I C 118/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lipca 2022 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Andrzej Kieć

po rozpoznaniu w dniu 18 lipca 2022 roku w Gliwicach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa S. K., D. K.

przeciwko (...) z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

1.  oddala powództwo

2.  zasądza od powodów na rzecz pozwanego kwotę 10.817 zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Andrzej Kieć

Sygn. akt I C 118/20

UZASADNIENIE

Powodowie D. K. i S. K. – po modyfikacji powództwa dokonanej w piśmie opatrzonym datą 15.07.2020r (k.388-398) - wnieśli o ustalenie, że łącząca ich z pozwaną (...) w W. umowa kredytu budowlanego nr (...) z dnia 29 września 2006 r. jest nieważna oraz o zasądzenie na ich rzecz solidarnie od pozwanej kwoty 94.199,26 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14.02.2020r oraz kwoty 40.021,08 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14.02.2020r. Wnieśli też o zobowiązanie pozwanej do wykreślenia wpisu w księdze wieczystej hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu. Nadto wnieśli o zasądzenie kosztów postępowania. Powodowie w pozwie zgłosili również żądanie ewentualne, domagając się – na wypadek nieuznania nieważności umowy – ustalenia, iż łącząca strony umowa kredytowa jest umową kredytu udzielonego w złotych a oprocentowanego stawką LIBOR i marżą banku oraz o zasądzenie od pozwanej kwoty nadpłaconych rat w wysokości wyliczonej przez biegłego.

Uzasadniając żądanie główne powodowie wskazali że umowa kredytu zawarta pomiędzy stronami jest czynnością prawną nieważną, albowiem jest sprzeczna z art. 58 k.c. i art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego. Umowa nie określa w wymagany sposób kwoty i waluty kredytu, która miała być wyrażona w złotówkach. Powodowie nie znali dokładnej kwoty świadczenia, jakie mają uzyskać od banku ani też nie uzyskali kredytu walutowego. Powodowie nie uzyskali należytej informacji o ryzyku walutowym. Umowa zawiera postanowienia niedozwolone (art. 353 1 k.c): par. 37 ust. 1 regulaminu będącego częścią umowy, par. 37 ust. 2 regulaminu. Na żądanie powodów składa się: kwota 92.255,53 zł uiszczone w walucie PLN tytułem spłaty rat w okresie do 31.12.2012r, 40.021,08 CHF uiszczone w walucie CHF tytułem spłaty rat w okresie od 1.01.2013r do dnia wniesienia pozwu, 398,30 zł tytułem pobranych przez bank składek na ubezpieczenie pomostowe, 1545,43 zł tytułem pobranych opłat i prowizji, 300 zł tytułem pobranej przez bank opłaty za wydanie zaświadczenia o kredycie, 10 zł tytułem pobranej przez bank prowizji za wydanie wyciągu z historii rachunku.

Pozwany (...) z siedzibą w W. domagała się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko podniosła m in., że zawierając umowę kredytu powodowie zostali poinformowani o związanym z nią ryzyku walutowym. Wskazała, iż to powodowie dokonali wyboru kredytu, zasad wypłaty i spłaty tego kredytu, mieli możliwość zaciągnięcia kredytu w PLN i świadomie zdecydowali się na kredyt, w którym występuje ryzyko kursowe. Oświadczyła przy tym, że zobowiązanie powodów od początku wyrażone w walucie CHF i znane co do wysokości. Natomiast w odniesieniu do zarzutu powodów, iż kursy określone w bankowej tabeli kursów walut, stosowane przy wypłacie kredytu i spłacie rat, ustalane były w sposób dowolny i nie stanowiły kursów rynkowych – pozwana wyjaśniła, iż z zasad współżycia społecznego jak i ustalonych zwyczajów istniejących na rynku walutowym wynika, że zobowiązania stron wyrażone w różnych walutach, przeliczane są według kursów rynkowych, a powodowie nie wykazali by kurs banku był nieadekwatny do realiów rynkowych. Nadto podniosła zarzut przedawnienia roszczeń. Pozwana wskazała też, że ewentualne rozliczenia stron na wypadek uznania nieważności umowy mogą być dokonywane zgodnie z tzw teorią salda. Pozwana podniosła zarzut braku interesu prawnego powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy.

Sąd ustalił co następuje:

Powodowie pieniędzy z kredytu potrzebowali na wykończenie domu jednorodzinnego. Powód w czasie załatwiania kredytu był w Polsce emerytem, planował wyjazd do pracy za granicę (gdzie już wcześniej pracował). Od sierpnia 2006 pracował w Niemczech, będąc wydelegowany przez (...) firmę (...), i zarabiał tam około 2000 euro miesięcznie. Pracował w Niemczech przez około 2 lata, później przez rok pracował w Polsce, po czym znowu wyjechał do pracy w Niemczech, gdzie zarabiał około 2200-2300 euro miesięcznie. W Niemczech pracował do 2018 roku i nadal jest aktywny zawodowo. Powódka w 2006 r nie pracowała. Powodowie w 2006 roku, jeszcze przed zawarciem umowy kredytowej, posiadali rachunek w banku (...) prowadzony w złotówkach oraz w euro.

W sprawie uzyskania kredytu powodowie dowiadywali się w Banku (...), w (...) oraz w (...). Jako, że w czasie gdy składali wniosek w (...) powód utrzymywał się tylko z emerytury, powodowie mieli problem ze zdolnością kredytową. Zaproponowany im kredyt we frankach. Kredyt ten był przedstawiany jako tańszy niż złotówkowy, popularny, bezpieczny. Powodowie nie starali się o kredyt w euro, wybrali kredyt we frankach.

Powodowie czytali umowę kredytową przed jej podpisaniem, wszystko rozumieli. Pracownik banku przedstawiał im informację dotyczące sposobu wyliczania raty w przypadku kredytu walutowego. Do końca 2012r raty były płacone w złotówkach; bank pobierał je z konta powoda, przeliczając walutę CHF na złotówki. W późniejszym czasie raty były płacone we frankach.

Powód posiadał oszczędności w euro przed podpisaniem spornej umowy kredytowej, jak i w późniejszym czasie. W grudniu 2006 otrzymał od poprzedniego niemieckiego pracodawcy w ramach ugody 19.000 euro. Powód przez pewien czas wypłacał swoje oszczędności zgromadzone w euro w pozwanym banku, otrzymując wypłaty w złotówkach. Gdy zorientował się, że jest to niekorzystnie przeliczane, pobierał oszczędności w euro a następnie wymieniał je na złotówki w kantorze.

Powodowie kwestionują ważność umowy kredytowej z uwagi na znaczny wzrost kursu franka.

(przesłuchanie stron k.524-528, e-protokół k.530, umowy o pracę za granicą k.356-362, historia rachunku k.373- 375).

We wniosku kredytowym powodowie wskazywali, iż wnioskują o kwotę kredytu 100.000 zł, w walucie kredytu CHF. Oświadczyli przy tym, że są świadomi występowania ryzyka zmiany kursu waluty kredytu (wniosek k.216,217).

Przed podpisaniem umowy kredytowej powodowie w dniu 22.09.2006r złożyli oświadczenie, iż przedstawiono im ofertę kredytu zlotowego i w walucie wymienialnej; dokonują wyboru kredytu w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość wzrostu kursu waluty kredytu, co spowoduje podwyższenie kwoty kredytu i rat; potwierdzają otrzymanie informacji o kosztach obsługi kredytu w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty (oświadczenie k.223).

W dniu 29.09.2006r powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanej – bankiem (...) S.A., umowę kredytu budowlanego w walucie wymienialnej. (umowa k. 32-35). Kredyt został udzielony do dnia 15.09.2023r. Na mocy umowy pozwana udzieliła kredytobiorcom kredytu w kwocie 40.931,60 CHF, z przeznaczeniem na dokończenie budowy domu jednorodzinnego. Środki miały być wypłacane w transzach, po spełnieniu określonych w umowie warunków ich wypłaty. Oprocentowanie kredytu ustalane było według stopy procentowej ustalanej przy użyciu stawki LIBO 6M powiększonej o 2 pkt procentowe marży (§ 3 umowy). Zabezpieczeniem umowy była m.in. hipoteka zwykła określona w CHF (§ 6 umowy). Spłata zobowiązania powodów miała następować w terminie i w wysokości określonej w harmonogramie. Spłata kredytu następowała w złotych, z rachunku wskazanego w treści umowy, na podstawie pisemnej dyspozycji kredytobiorcy. Wskazano, iż zmiana kursu waluty wpływa na wysokość salda kredytu oraz raty (par. 4 ust. 1, ust. 6,7 umowy). Kredyt mógł być wielokrotnie przewalutowywany. Za przewalutowanie z waluty wymienialnej na złote prowizja wynosiła 0% (par.4 ust. 13 umowy). W par. 17 umowy zamieszczono odesłanie do „Regulaminu kredytu budowlanego i hipotecznego”. Zgodnie z Regulaminem, kredyt mógł być udzielony w złotych lub walutach wymienialnych- EUR, USD, CHF (par. 13 ust.1). Kredyty udzielane w walutach wymienialnych wypłacane są w złotych, przy zastosowaniu kursu kupna obowiązującego w banku. Kredyty w walutach wymienialnych podlegają spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży obowiązującego w banku (par. 17). (regulamin k.69-76).

W dniu 26.09.2007r strony zawarły aneks nr (...) do umowy, w którym podwyższono kredyt do kwoty 76.698,58 CHF (aneks nr (...) k.36-39). W dniu 7.01.2013r strony zawarły aneks nr (...) do umowy, w którym m.in. przewidziano, iż spłata kredytu możliwa jest w walucie CHF. (aneks nr (...) k.40-42).

Powodowie w dyspozycjach wypłaty kredytu wnosili o wypłatę go w złotówkach (dyspozycje k.349,350).

Środki z kredytu zostały wypłacone w złotych na podstawie dyspozycji powodów na wskazany przez nich rachunek, w łącznej wysokości 173.710,29 zł. Powodowie na rzecz pozwanego banku zapłacili, w związku z umową: kwotę 92.255,53 zł uiszczoną w walucie PLN tytułem spłaty rat w okresie do 31.12.2012r, 40.021,08 CHF uiszczoną w walucie CHF tytułem spłaty rat w okresie od 1.01.2013r do dnia wniesienia pozwu, 398,30 zł tytułem pobranych przez bank składek na ubezpieczenie pomostowe, 1545,43 zł tytułem pobranych opłat i prowizji, 300 zł tytułem pobranej przez bank opłaty za wydanie zaświadczenia o kredycie, 10 zł tytułem pobranej przez bank prowizji za wydanie wyciągu z historii rachunku. (zaświadczenie banku z załącznikami k.43-51, historia rachunku k.53-60, potwierdzenie wpłaty k.61, potwierdzenie pobrania k.62).

W pozwanym banku od lipca 2009r istniała możliwość spłaty kredytów walutowych w walucie kredytu. Bank prowadził w tym zakresie akcję informacyjną (pismo banku k.263, zeznania świadka M. J. k.503,504).

Powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 94.199,26 zł i 40.021,08 CHF pismem z 28.01.2020r. (wezwanie k.63,64).

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego. Dowody z dokumentów nie zostały zaprzeczone co do swej prawdziwości. Zgodnie z art. 243 (2) kpc, dokumenty znajdujące się w aktach sprawy stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia. Zeznania powodów korelowały z dowodami z dokumentów i posłużyły ustaleniu okoliczności związanych z procesem podejmowania decyzji o zawarciu umowy i stanem świadomości powodów co do treści i warunków umowy. Zeznania te były zgodne, logiczne a przez to wiarygodne. Sąd nie dał wiary tym zeznaniom w części dotyczącej braku udzielenia im właściwej informacji dotyczącej ryzyka związanego z kredytem walutowym; przeczą temu bowiem dowody z dokumentów, w szczególności w postaci oświadczenia z 22.09.2006r. Za wiarygodne sąd uznał również zeznania świadków; były logiczne, znajdowały potwierdzenie w pozostałych dowodach. Sąd pominął wnioski stron o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości, finansów i rachunkowości (k.529) - na podstawie art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 i 5 k.p.c., uznając go za zbędny i zmierzający do niepotrzebnego przedłużenia postępowania, a nadto mający służyć do wykazania okoliczności, które w kontekście rozstrzygnięcia nie wymagały posiłkowania się wiedzą specjalną. Sąd pominął wniosek o dowód z opinii biegłego wnioskowany przez stronę pozwaną zmierzający w szczególności do oceny możliwości stosowania przy umowie kredytu zlotowego oprocentowania liczonego według stawki LIBOR, uznając bez udziału biegłego, iż brak jest takiej możliwości oraz odnośnie ustalenia czy stosowane przez pozwanego kursy CHF są kursami rynkowymi (uznając, iż całokształt materiału dowodowego pozwala na wydanie orzeczenia bez potrzeby zasięgania opinii biegłego). Odnośnie wniosku o dowód z opinii biegłego złożonego przez stronę powodową, w ocenie sądu nie jest możliwe pozbawienie umowy klauzuli waloryzacyjnej i dokonywanie rozliczeń umowy przy założeniu, że umowa ma charakter złotowy (z oprocentowaniem według stawki Libor) albowiem jest to sprzeczne z treścią umowy i sprzeciwia się naturze tej umowy. Nadmienić należy, że zeznania świadka A. N. nie miały dla sprawy istotnego znaczenia, w tym sensie, iż dotyczyły sfery ogólnej działalności banku, nie wiązały się też bezpośrednio z konkretną umową łączącą stron. Zwrócić jeszcze należy uwagę, że cześć dokumentów przedstawionych przez pozwaną nie miało dla sprawy istotnego znaczenia, albowiem dotyczyły sfery ogólnej działalności nie tylko banku udzielającego kredyt, ale i całego sektora bankowego, nie wiązały się też bezpośrednio z konkretną umową łączącą strony.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo sąd uznał za niezasadne.

Wskazać na początku jednak należy, iż sąd nie podzielił poglądu strony pozwanej, iż powodowie nie posiadają interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy. W ocenie sądu powodowie posiadali interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy; umożliwia to bowiem jednoznaczne ustalenie sytuacji prawnej, osiągnięcie pewności prawnej. Interes prawny w tego rodzaju ustaleniu należy interpretować szeroko, uwzględniając ogólną sytuację powodów. Powodowie winni mieć możliwość ustalenia czy umowa kredytowa nieważna jest w całości czy pozostaje ona ważna a zawiera jedynie np. klauzule abuzywne. Żądanie ustalenia ma znaczenia dla powodów odnośnie obecnych, jak i przyszłych prawdopodobnych stosunków prawnych. Może to mieć znaczenia np. dla oceny zasadności wykreślenia hipoteki zabezpieczającej umowę. (por. wyrok S.A. w Katowicach z dnia 8.03.2018r, sygn. I ACa 915/17, wyrok SN z2.02.2006r, II CK 395/05).

Powództwo było jednak niezasadne z innych przyczyn.

Umowa stron ma charakter kredytu walutowego – denominowanego, którego istota polega na tym, że kwota kredytu wyrażana jest właśnie w walucie obcej. Na gruncie przewidzianej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów, dopuszczalne było w chwili zawarcia kwestionowanej umowy ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustalą w umowie inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania zobowiązania. Strony zawarły dnia 29.09.2006 r. umowę kredytu hipotecznego denominowanego w walucie obcej, dopuszczalną na gruncie regulacji tego przepisu. Powodom znana była od początku kwota wysokości zobowiązania wyrażonego w walucie obcej (franku szwajcarskim). Kwota kredytu została określona precyzyjnie i w jasny sposób. Świadczenie główne zostało więc w umowie sformułowane w sposób jednoznaczny.

Analiza umowy stron prowadzi do jednoznacznego wniosku, że spełniała ona wszystkie wymogi o jakich mowa była w obowiązującym ówcześnie art. 69 ust. 1 oraz ust 2 pkt 2 Prawo bankowe (tj. Dz. U. z 2002 r., Nr 72, poz. 665 z pón. zm.), z uwzględnieniem wszystkich warunków określonych w Rozdziale 5 tej ustawy. W świetle tego unormowania brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności kwestionowanej czynności prawnej z powodu samego jej charakteru. Zwrócić przy tym należy uwagę, że art. 358 § 1 k.c. nie może być rozpatrywany w oderwaniu od ustawodawstwa dewizowego. Obowiązująca ustawa z 27 lipca 2002 r. - Prawo dewizowe wyrażała zasadę swobody dewizowej (art. 3 ust. 1). Wraz ze zmianami ustawodawstwa dewizowego zmianie uległa funkcja, jaką w systemie prawa spełnia art. 358 § 1 k.c. Przepis ten nie służy już ochronie polskiego systemu monetarnego. Jego podstawową funkcją jest określenie waluty dla świadczeń pieniężnych ustalanych na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej. W braku odmiennej umowy stron, zawartej w granicach w ustawodawstwie dewizowym, wartość ekonomiczna tych świadczeń jest wyrażana w walucie polskiej. Pojęcie „wyrażenie zobowiązania” odnosi się tylko do kształtowania treści stosunku zobowiązaniowego. Zapłata jest wykonaniem istniejącego już zobowiązania, nie może więc być już objęta zakresem zastosowania art. 358 § 1 k.c. Kodeks cywilny nie rozstrzyga wyraźnie kwestii, w jakiej walucie ma być spełnione świadczenie pieniężne w przypadku, gdy jego przedmiotem jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej. Dlatego też zastosowanie ma norma art. 354 § 1 k.c. i o sposobie wykonania zobowiązania decyduje przede wszystkim jego treść.

W świetle powyższego zarzut nieważności umowy - z powodu jej niedopuszczalności w świetle art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ustawy Prawo bankowe - należało ocenić jako niezasadny. Warto przy tym zwrócić uwagę na wyrok TSUE wydany w sprawie C-932/19, w którym Trybunał potwierdził, że stosowanie mechanizmu denominacji nie jest sprzeczne z zasadą ochrony praw konsumenta, a przepisy prawa krajowego, które zakazywałyby unieważniania umowy kredytu denominowanego w walucie obcej wydają się być zgodne z prawem Unii (Komunikat prasowy TSUE nr 144/21 z dnia 2 września 2021 r.). Nie ma zatem podstaw do przyjmowania, że umowy kredytu zawierane z odniesieniem do waluty CHF, niejako automatycznie winny być – w świetle praw konsumenckich - traktowane jako nieważne.

Powodowie nie wykazali, aby łącząca ich z pozwanym Bankiem umowa była nieważna, jako sprzeczna z prawem, zasadami współżycia społecznego, czy dobrymi obyczajami i naruszała w ten sposób ich interes jako konsumentów. Na gruncie art. 385 1 k.c. i art. 385 2 k.c. w odniesieniu do nieuzgodnionych indywidualnie z konsumentem postanowień umowy sankcją ich sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta jest niewiązanie go tym postanowieniami. Sankcją stwierdzenia, że dane postanowienie umowy jest „niedozwolonym postanowieniem” w rozumieniu art. 385 1 k.c. (z uwzględnieniem domniemań z art. 385 3 k.c.) jest brak związania tym postanowieniem w danym stosunku. W wyroku z dnia 3 października 2019 r. C-260/18 TSUE przedstawiając wskazówki odnośnie do oceny abuzywności postanowień umownych odwołał się do art. 4 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., który nakazuje badać abuzywność w kontekście wszystkich okoliczności, które zachodziły przy zawieraniu umowy z konsumentem. TSUE czyni przy tym rozróżnienie w ocenie standardów informacyjnych, dostosowując je do stopnia świadomości konkretnego konsumenta. Wyraźnie wskazuje np., że innego rodzaju standardy winny być stosowane do osób zarabiających w walucie kredytu, a inne dla osób zarabiających w walucie odmiennej. Podyktowane jest to oczekiwaniem, że konsument zostanie uświadomiony o możliwych trudnościach wynikających z konieczności spłaty zobowiązania walutowego, gdy sam zarabia w złotych. Jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego, powodom została zwrócona uwaga na wiążące się z umową kredytu denominowanego w walucie obcej ryzyko kursowe, zostali o tym ryzyku pouczeni. Powodowie byli świadomi faktu, iż kursy walut ulegają zmienia, chociażby z tego względu, iż powód pracował na przestrzeni wielu lat w Niemczech i zarabiał w euro, którego kurs również podlegał wahaniom. W tym kontekście należało mieć na uwadze, że powodowie dokonali świadomego wyboru spośród oferowanych przez Bank produktów. Wiedzieli przy tym o możliwości zaciągnięcia kredytu w złotówkach oraz w innych walutach wymienialnych, w tym euro. Kredytu walutowe w euro były w ofercie pozwanego banku, jednakże powodowie nie zawnioskowali o kredyt w euro. Osiągając dochody w euro i wybierając euro jako walutę kredytu powodowie mieli możliwość uniknięcia (a przynajmniej zminimalizowania) ryzyka wzrostu kursu waluty, w której zaciągali kredyt.

Powodowie byli świadomi istnienia ryzyka wynikającego m.in. ze zmienności kursu waluty. Żadne okoliczności sprawy nie wskazują, aby powodowie zostali nakłonieni do zawarcia umowy kredytu denominowanego poprzez jakiekolwiek nierzetelne praktyki banku. Powodowie posiadając informacje dotyczące ryzyka związanego z zawarciem umowy denominowanej do innej waluty sami także mieli obowiązek dochowania należytej staranności przy zawieraniu umowy i rozważenia konsekwencji wynikających z zaciągnięcia zobowiązania o określonej treści. Obowiązek informacyjny, jaki spoczywa na bankach w ramach zawierania umów z konsumentami, nie zwalnia tych ostatnich z obowiązku działania z należytą starannością. Obowiązek informacyjny obejmuje przedstawienie klientom istnienia ryzyka i powodowie świadomość tego ryzyka, zwłaszcza w aspekcie wahań kursu waluty, posiadali. Dali temu wyraz składając oświadczenie z dnia 22.09.2006r.

Podkreślić należy, że ryzyko kursowe jest normalnym ryzykiem wynikającym z ważnie zawartej umowy i polega na znoszeniu przez obie strony (także bank) ewentualnych niedogodności wynikających z wahań kursu waluty umowy.

Wyniki postępowania dowodowego wskazują, że umowa zawarta została przez powodów świadomie. Okoliczność, że obecnie powodowie uznają, iż dokonany przez nich wybór co do rodzaju umowy i sposobu jej spłaty nie okazał się – w ich przekonaniu - w perspektywie lat korzystny, nie ma wpływu na ważność umowy. Decyzja powodów była aktem świadomym i wynikającym z akceptacji ryzyka kursowego w zestawieniu z korzyściami wynikającymi z niższej raty, czy niższego oprocentowania.

Powodowie wnieśli o wypłatę kwoty kredytu w PLN. Powodowie z oczywistych względów nie byli zainteresowani wypłatą kwoty kredytu w CHF (środki z kredytu miały służyć sfinansowaniu w złotówkach kosztów budowy domu). Powodowie spłacali kredyt w złotówkach do końca 2012r a w późniejszym czasie spłacali go w walucie CHF. Pozwany bank prowadził kampanię informacyjną dotyczącą możliwości spłaty kredytów walutowych w walucie kredytu już w lipcu 2009r.

Zgodnie z Regulaminem kredytu budowlanego i hipotecznego obowiązującego w pozwanym banku, kredyt mógł być udzielony w złotych lub walutach wymienialnych- EUR, USD, CHF (par. 13 ust.1). Wybór waluty kredytu CHF stanowił więc indywidualne uzgodnienie postanowień umowy, w sytuacji gdy powodowie mogli uzyskać kredyt jeśli nie w złotówkach to np. w euro tj. w walucie w której powód osiągał dochody.

W tych warunkach Sąd nie podzielił prezentowanych przez stronę powodową zarzutów co do sprzeczności umowy z prawem (art. 58 k.c.), czy co do istnienia w umowie postanowień niedozwolonych (art. 385 (1) par. 1 kc). Podkreślić należy, iż zarówno kwota jak i waluta kredytu była znana i jednoznacznie określona od chwili zawarcia umowy. Stanowiła ona jednocześnie kapitał zadłużenia, który nie podlegał i nie podlega żadnym zmianom poza tymi, które wynikają ze spłaty rat. Okoliczność, że po przeliczeniu na złotówki jest to aktualnie kwota wyższa niż w chwili zawierania umowy jest skutkiem niezależnych od pozwanego zmian kursowych, a negatywne konsekwencje tych zmian rekompensowane są niższym oprocentowaniem kredytów walutowych wynikającym ze stosowania do naliczania oprocentowania stawki LIBOR.

Uzgodnienie warunków umownych, udzielenie powodom informacji na temat ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, a także udzielenie informacji co do przeliczania waluty powoduje, że postanowień umownych dotyczących tych kwestii nie można uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Przyjęte przez strony rozwiązania nie stanowią nadużycia dominującej pozycji pozwanego, a są wyrazem zgodnej woli stron. Powodowie dokonali wyboru kredytu denominowanego do CHF spośród innych możliwości przedstawianych im w ramach oferty pozwanego Banku. Wybór ten motywowany był korzystną wysokością rat, a także przekonaniem powodów, co do stabilności kursu franka w relacji do złotego Zawarcie kredytu denominowanego do CHF objęte było zatem wolą powodów, bo właśnie to odniesienie gwarantowało niższą ratę kredytu, a to z uwagi na zastosowanie do oprocentowania stawki referencyjnej LIBOR.

Niezasadne są też zarzuty powodów dotyczące abuzywności klauzul przeliczeniowych co do wypłaty kwoty kredytu w PLN, przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości wypłaconej kwoty z CHF według kursu kupna walut dla CHF ustalanego przez pozwany Bank i przy jednoczesnym przeliczaniu wpłat powodów po odmiennym kursie sprzedaży CHF ustalanego przez Bank w dniu spłaty. Istotę klauzul niedozwolonych określa przepis art. 385 1 § 1 k.c., zgodnie z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Art. 385 1 § 3 k.c. precyzuje, iż nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał żadnego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z kolei zgodnie z art. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich warunki umowy, które nie były indywidualnie uzgadniane mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikająca z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, Dokonując oceny spornej umowy należy zauważyć, że ustalenie umowne polegające na wyrażeniu kwoty kredytu we franku szwajcarskim stanowi postanowienie określające główne świadczenia stron. Zostało ono sformułowane jednoznacznie, a tym samym nie może być uznane za klauzulę niedozwoloną (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c., art. 4 ust 2 dyrektywy ). Umowa jest umową denominowaną do CHF, co oznacza, że wysokość świadczeń stron od początku była wyrażona w CHF i nie uległa żadnym zmianom (inaczej niż przy umowach indeksowanych, gdzie wysokość zobowiązania wyrażona jest w PLN, a następnie odniesiona do kursu CHF, co może powodować wątpliwości co do wysokości zobowiązania). Przedmiotem badania Sądu pod kątem abuzywnosci klauzul umownych były wskazane przez powodów postanowienia umowy, które mogły mieć wpływ na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych. Postanowienia te nie mogą zostać uznane za abuzywne z uwagi na to, że zostały przez powodów świadomie wybrane i w okolicznościach niniejszej sprawy nie można ich uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego; nie powodują one również rażącego naruszenia interesów konsumenta. Nie można zatem zaakceptować sytuacji, w której konsumenci posługując się pozorem abuzywności zmierzali do osiągnięcia zupełnie innego celu w postaci zwolnienia się od świadomie przyjętego ryzyka kursowego oraz zwolnienia się od spłaty zobowiązania. Warto przy tym zauważyć, że po wejściu w życie ustawy antyspreadowej i stworzeniu kredytobiorcom możliwości spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie obcej w ogóle nie można już mówić o nieważności umowy, albowiem jej realizacja na dotychczasowych zasadach wynikała wyłącznie z wyboru powodów. Powodowie zawarli przy tym aneks nr (...) do umowy, pozwalający na spłatę rat bezpośrednio w walucie CHF. W tej sytuacji, gdy umowa jest przez powodów wykonywana i nie mieli oni dotąd żadnych zastrzeżeń, to ich roszczenie, wynikające nie z realnego naruszenia interesów konsumenckich, ale z próby wykorzystania zaistniałego problemu dotyczącego niespodziewanego dla nich wzrostu kursu CHF i pojawiających się na tym tle wypowiedzi judykatury, należałoby uznać – niezależnie od innych argumentów natury prawnej - za nadużycie prawa podmiotowego, które nie zasługuje na ochronę (art. 5 k.c.).

Powodowie zgłosili również żądanie ewentualne, domagając się – na wypadek nieuznania nieważności umowy – ustalenia, iż łącząca strony umowa kredytowa jest umową kredytu udzielonego w złotych a oprocentowanego stawką LIBOR i marżą banku oraz o zasądzenie od pozwanej kwoty nadpłaconych rat w wysokości wyliczonej przez biegłego. W ocenie sądu tego rodzaju modyfikacja umowy nie jest jednak możliwa. Skutkowałoby bowiem wprowadzeniem do obrotu prawnego umowy prawnie niedopuszczalnej, której konstrukcja byłaby w sposób sprzeczna z zasadami polskiego porządku prawnego w ramach regulacji rynków finansowych obszaru UE. Stawka LIBOR to stopa procentowa, w której banki gotowe są udzielać pożyczek w walutach wymienialnych innym bankom na londyńskim rynku bankowym i która ustalana była przez Brytyjskie Stowarzyszenie Bankierów (BBA, z ang. British Bankers’ Association). Był to wskaźnik istniejący w chwili zawierania umowy. Faktem jest, że od lutego 2014 roku wskaźnika LIBOR nie publikuje już BBA. Od tego czasu jego wyznaczaniem zajmuje się ICE Benchmark Administration (IBA), która jest częścią Intercontinental Exchange z siedzibą w Nowym Jorku. Teraz to ten podmiot posiada tymczasowe i skuteczne wobec uczestników rynku finansowego uprawnienia administratora wynikające z Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego o Rady (UE) z dnia 8 czerwca 2016 r. w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników funduszy inwestycyjnych i zmieniające dyrektywy 2008/48/WE i 2014/17/UE oraz rozporządzenie (UE) nr 596/2014 (tzw. Rozporządzenie BMR). Stawka LIBOR istnieje prawnie ze skutkiem dla uczestników rynku walutowego, którzy z niej korzystają. Ewentualne uznanie kredytu walutowego (tzw. „frankowego”) za złotówkowy i pozostawienie w nim oprocentowania ustalanego według wskaźnika LIBOR, jak sugerowaliby powodowie, stanowiłoby naruszenie przez sąd rozporządzenia BMR i jako takie jest w świetle obowiązującego prawa niedopuszczalne. Stawka LIBOR przewidziana jest tylko dla kredytów walutowych; ujmowanie jej w umowie kredytu złotówkowego byłoby sprzeczne z rodzajem stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytowej.

Za słuszny uznał sąd zarzut pozwanego, iż nawet gdyby przyjąć nieważność umowy, bank nie jest wzbogacony w zakresie kwot, które wypłacił powodom w wykonaniu umowy. Nawet zatem przy przyjęciu nieważności umowy, powództwo w zakresie obejmującym żądanie zapłaty zasługiwałoby na uwzględnienie jedynie częściowo. Jako nienależne świadczenie podlegające zasądzeniu na podstawie art. 405 kc w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. należałoby zatem uznać różnicę pomiędzy kwotą wypłaconą powodom przez bank a kwotą dokonanych spłat. W pozostałej części żądanie zapłaty w ocenie sądu nie znajdowałoby podstawy w treści art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Oczywistym jest, że na skutek stwierdzonej nieważności umowy świadczenia spełnione przez każdą ze stron zyskały status nienależnych. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że nienależne świadczenie nie jest odrębną instytucją prawną, lecz wariantem instytucji bezpodstawnego wzbogacenia. Stosuje się więc do niego wszystkie pozostałe przepisy konstruujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405–409 k.c.), które mogą być wszakże modyfikowane przez art. 410 i nast. k.c. jako leges speciales. Pogląd przedstawiany przez powodów, sprowadzający się do założenia, że sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia z ich strony roszczenie kondykcyjne, nie jest w ocenie sądu trafny. Jakkolwiek kwestia stosowania do rozliczeń przy nieważności umowy tzw. teorii salda nie jest w orzecznictwie zgodna i jednoznacznie ugruntowana, znaczna część orzecznictwa dopuszcza tę możliwość. M. in. w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2017 r., I CSK 270/16 przedstawione zostały argumenty przemawiające za ograniczeniem wysokości roszczenia zubożonego do wartości niższej, w przypadku gdy wartość zubożenia jest inna (różna) od wartości wzbogacenia. W sytuacji gdy pozwany bank wypłacił powodom kwotę 173.710,29 zł., bank nie jest wzbogacony o tę kwotę świadczoną na jego rzecz przez powodów w ramach spłaty kredytu. Regulacja wynikająca z art. 410 k.c. nakazuje zwrócić przedmiot świadczenia o tyle, o ile wzbogaca ono jedną stronę umowy (i zubaża drugą). Trudno uznać pozwany Bank za bezpodstawnie wzbogacony kosztem powodów o wskazaną kwotę, kiedy to kwotę taką wypłacił uprzednio na rzecz powodów. Ponadto powodowie zdają się też abstrahować od treści art. 411 pkt 4 k.c. w świetle którego nie przysługuje im roszczenie o zwrot świadczenia, które zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18) wynika wprost, że sankcja nieważności umowy zachodzi w wyniku realizacji prawokształtującego uprawnienia przez konsumenta, w sposób zależny wyłącznie od jego woli. Bank nie może zatem powoływać się na nieważność umowy wbrew woli konsumenta, a zatem dopóki wola taka nie zostanie zrealizowana nie można mówić o wymagalnym roszczeniu po stronie banku. Tym samym spłacone nienależnie raty kredytu w istocie zaspakajały niewymagalną wierzytelność banku wynikającą z wypłaconej bezpodstawnie kwoty kredytu. Niezależnie od powyższego uznać należy, że spłacanie ratalnie kwoty faktycznie udzielonego kredytu, przy przyjęciu nieważności umowy kredytowej, stanowi przykład spełnienia świadczenia czyniąc zadość zasadom współżycia społecznego (oczywistym bowiem jest, iż obowiązkiem pożyczającego pieniądze jest ich zwrot), co samo z siebie czyni bezzasadnym roszczenie kondycyjne kredytobiorcy (art. 411 ust. 2 k.c.). Na marginesie zwrócić należy jeszcze uwagę, że wady poglądu powodów uwidaczniają się szczególnie w przypadku, gdyby odwrócić role procesowe. Gdyby Bank wystąpił z roszczeniem kondycyjnym wobec powodów, to całkowicie niezrozumiałym w odbiorze zewnętrznym byłoby zasądzenie na jego rzecz od kredytobiorcy pełnej kwoty wypłaconego kredytu, abstrahując od granic faktycznego wzbogacenia i nie biorąc pod uwagę, że kwota kredytu została już zwrócona.

Za słuszny uznał sąd również zarzut pozwanego, iż w niniejszym procesie nie jest możliwe żądanie wykreślenia hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu. Kwestia ta mogłaby być przedmiotem odrębnego postępowania o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym – w sytuacji gdyby w wyroku nastąpiło ustalenie, że umowa kredytowa jest nieważna.

Wobec całokształtu przedstawionych powyżej okoliczności sąd oddalił powództwo w całości.

Nadmienić należy, iż żądanie zapłaty, wbrew zarzutowi strony pozwanej, nie było przedawnione; dopiero bowiem przy jednoznacznym i nie budzącym wątpliwości stanowisku powodów co do nieważności umowy konkretyzuje się odpowiedzialność (i w konsekwencji wymagalność) roszczenia o zwrot świadczenia spełnionego w ramach umowy.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. W skład zasądzonych kosztów chodzą koszty zastępstwa procesowego wg taryfy wraz z opłatą od pełnomocnictwa.

SSO Andrzej Kieć

.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bandyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Kieć
Data wytworzenia informacji: