Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 612/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2015-10-13

Sygn. akt III Ca 612/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Tomasz Tatarczyk

Sędzia SO Barbara Braziewicz (spr.)

SR (del.) Miłosz Dubiel

Protokolant Renata Krzysteczko

po rozpoznaniu w dniu 30 września 2015 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa A. Z.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 29 września 2014 r., sygn. akt II C 236/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Miłosz Dubiel SSO Tomasz Tatarczyk SSO Barbara Braziewicz

UZASADNIENIE

Powód A. Z. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w K., pierwotnie (...) Spółki Akcyjnej w G., kwoty 20.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21.06.2011 r. tytułem bezumownego korzystania z nieruchomości powoda przez pozwanego za okres od 31.01.2002 r. do dnia 31.01.2012 r. oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. w K., poprzednio (...) S.A. w G. i uprzednio (...) S.A. w G., wniósł o oddalenie powództwa kwestionując powództwo co do zasady i podnosząc zarzut zasiedzenia służebności gruntowej w swojej treści odpowiadającej służebności przesyłu na tej nieruchomości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu.

Sąd Rejonowy w Rybniku wyrokiem z dnia 29 września 2014r. w sprawie z powództwa A. Z. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K. o zapłatę oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.417zł tytułem kosztów procesu.

Przytoczony wyrok został poprzedzony ustaleniami Sądu Rejonowego, z których wynika, że powód A. Z. jest właścicielem nieruchomości gruntowej położonej w L. Gmina R. w postaci działki nr (...) dla której Sąd Rejonowy w Rybniku prowadzi księgę wieczystą nr (...).712. Nad powyższą nieruchomością powoda przebiega napowietrzny fragment linii energetycznej wysokiego napięcia 110 kV oraz posadowiony jest słup przesyłowy należący do pozwanego. W dniu 08.08.1981r. sporządzono protokół odbioru technicznego opisanej wyżej linii przesyłowej oraz stacji transformatorowej (...), od której biegnie powyższa linia elektroenergetyczna i oddano te urządzenia do użytku. Wcześniej decyzją o zatwierdzeniu planu realizacyjnego z dnia 18.02.1980r. zatwierdzono przebieg i budowę powyższych urządzeń przesyłowych. Od momentu powstania w dniu 08.08.1981 r. słup przesyłowy na nieruchomości powoda oraz linia przebiegająca przez ten słup, nie zmieniła lokalizacji do dnia dzisiejszego. Od momentu powstania linia ta była użytkowana i służyła do przesyłania energii elektrycznej. Przesył tą linią odbywa się od stacji (...) (główny punkt zasilania) (...) do (...). W (...) K. następuje zamiana energii elektrycznej wysokonapięciowej na energię o średnim i niskim napięciu, a następnie jest rozsyłana do odbiorców indywidualnych na terenie R.. W ten sposób zwiększa się użyteczność zakładu pozwanego.

Sąd ustalił, iż początkowo w związku z treścią art. 128 k.c. statuującego zasadę jednolitej własności państwowej, właścicielem linii objętej postępowaniem był Skarb Państwa, którego uprawienia realizował Zakład (...) w G.. Aktem notarialnym z dnia 12.07.1993r. Rep. A nr(...) nastąpiła komercjalizacja, w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa Przedsiębiorstwa Państwowego Zakłady (...) (w tym Zakładu (...) w G.), w wyniku której powstał (...) S.A. w G.. Aktem notarialnym z dnia (...) - Rep A nr(...) została zawarta umowa o objęcie akcji i wniesienie wkładu niepieniężnego pomiędzy (...) S.A. w G., a (...) S.A. w G.. W ramach tej umowy (...) S.A. w G. w zamian za objęcie akcji w podwyższonym kapitale zakładowym spółki (...) S.A. w G. wniósł jako aport niepieniężny do w/w spółki zorganizowaną cześć swojego przedsiębiorstwa. W ramach zbytej części przedsiębiorstwa na rzecz (...) S.A. w G. została przeniesiona własność m.in. urządzeń przesyłowych, w tym również stacji transformatorowych, słupów i linii elektroenergetycznych, jak również praw majątkowych należących wcześniej do (...) S.A. w G..

Z dniem 20.02.2012 r. dokonana została zamiana nazwy spółki (...) S.A. w G. na (...) S.A. w G.. Na skutek połączenia spółek przez przejęcie w trybie art. 492 § 1 pkt 1 ksh, (...) S.A w G., została przejęta przez (...) S.A. w K..

Powyższe ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy poczynił w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowody, szczegółowo podany w motywach uzasadnienia, w tym w oparciu o dokumenty przedłożone przez strony, zeznania świadka i powoda, które w sposób wnikliwy i gruntowny przeanalizował. Odnosząc się do zarzutów pozwanego stwierdził, iż zarzut pozwanego, co do zasiedzenia służebności przesyłu był zasadny, zatem zbędnym, niecelowym i niepotrzebnie zwiększającym koszty postępowania byłby dowód z opinii biegłego do spraw szacowania nieruchomości, celem ustalenia wartości wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości powoda, skoro w niniejszej sprawie nastąpiło oddalenie powództwa z powodu skutecznie podniesionego zarzutu zasiedzenia służebności gruntowej o treści służebności przesyłu. Nie byli też potrzebni biegli innych specjalności, zwłaszcza geodezji, skoro sam faktyczny przebieg linii przesyłowej nad nieruchomością powoda był bezsporny, co w zupełności wystarczało na potrzeby niniejszego rozstrzygnięcia. Nie było też konieczne precyzyjne określenie powierzchni objętej zasiedzianą służebnością. Stwierdzenie zasiedzenia służebności w niniejszej sprawie ma charakter wyłącznie przesłankowy i nie znajduje bezpośredniego odzwierciedlenia w postanowieniu kończącym postępowanie jak również nie kreuje podstawy do dokonania wpisu w księdze wieczystej, a bliższe dookreślenie jej zakresu obszarowego (w tym szerokości strefy ochronnej) winno nastąpić w innym postępowaniu, tj. w sprawie o stwierdzenie nabycia służebności przesyłu przez zasiedzenie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy stwierdził, iż w niniejszej sprawie spór zasadniczo skoncentrował się na dwóch podstawowych kwestiach: czy doszło do zasiedzenia na rzecz pozwanego służebności gruntowej o treści służebności przesyłu, a w tym czy pozwany, a właściwie jego poprzednik prawny Skarb Państwa posiadał służebność o treści odpowiadającej służebności przesyłu w dobrej wierze bądź w złej wierze oraz czy nastąpiło przeniesienie przez Skarb Państwa na pozwanego samego posiadania służebności w myśl art. 176 § 1 k.c.

Rozpoznający sprawę Sąd Rejonowy przyjął, że pozwany nabył przez zasiedzenie służebność gruntową o treści służebności przesyłu. Sąd ten zauważył, iż służebność przesyłu regulowana przepisami art. 305 1-4 k.c. i funkcjonująca od nowelizacji Kodeksu cywilnego w 30.08.2008 r. jest szczególnym przypadkiem służebności. Powszechnie w doktrynie przyjmuje się, że jest to trzeci rodzaj służebności obok służebności gruntowej oraz osobistej, choć są pewne okoliczności, które przemawiają za tym by uznać tą służebność za rodzaj służebności gruntowej. Na gruncie polskiego prawa istniało już uregulowanie problematyki służebności na rzecz przedsiębiorstw. Zgodnie z art.175 nieobowiązującego już dekretu z dnia 11.10.1946 r. prawo rzeczowe służebność może być ustanowiona także na rzecz każdoczesnego właściciela oznaczonego przedsiębiorstwa. Do takiej służebności stosuje się odpowiednio przepisy o służebnościach gruntowych. W przeciwieństwie do obecnego uregulowania, powyższy przepis znajdował się w Dziale I tej ustawy pt (...), gdzie były szczegółowo uregulowane kwestie służebności gruntowych, zaś w doktrynie i orzecznictwie jest bezsporne, że stanowił on jej rodzaj. W tym przypadku zamiast ustanawiania służebność gruntowej na rzecz konkretnej nieruchomości wchodzącej w skład przedsiębiorstwa (niekoniecznie przesyłowego), wystarczyło ustanowienie służebność gruntowej na rzecz każdoczesnego właściciela przedsiębiorstwa. Innymi słowy zamiast gruntu władnącego było przedsiębiorstwo, zaś uprawnionym do służebności był jego każdoczesny właściciel. Uregulowanie to miało tą zaletę, iż w razie zbycia którejkolwiek z nieruchomości wchodzących w skład przedsiębiorstwa na rzecz innych podmiotów nie ustawało obciążenie gruntu służebnego i nie trzeba było ustanawiać na nowo służebności. Co więcej, nie musiało też istnieć sąsiedztwo nieruchomości władnących i służebnych, gdyż wystarczało ogólnie, iż zwiększa się użyteczność samego przedsiębiorstwa, a zatem i wchodzących w jego skład gruntów władnących. Ponadto, co chyba najistotniejsze, wystarczyło tylko wykazać, iż służebność zwiększa użyteczność całego przedsiębiorstwa.

Zgodnie z art. 292 k.c. służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio. Przed rokiem 2008, kiedy nie istniała instytucja służebności przesyłu, istniała możliwość ustanowienia służebności gruntowej na rzecz właściciela gruntu wchodzącego w skład przedsiębiorstwa przesyłowego o treści polegającej na prawie do przesyłu przez to przedsiębiorstwo przez nieruchomość służebną prądu, pary, gazu czy wody. Co więcej o możliwość zasiedzenie tej służebności stwierdził SN w postanowieniu z dnia 10.07.2008 r. sygn. akt III CSK 73/08, gdzie Sąd ten orzekł: „ Jeśli w drodze umownej można ustanowić służebność gruntową o treści odpowiadającej służebności przesyłu, to dopuszczalne jest nabycie tej służebności w drodze zasiedzenia.” Jednocześnie na gruncie zasiedzenia służebności gruntowej na rzecz przedsiębiorstwa przesyłowego w doktrynie i orzecznictwie zarysowała się wyraźna linia orzecznicza, która zdaje się nawiązywać do powołanej wyżej konstrukcji art. 175 dekretu prawo rzeczowe m.in. w uchwale z dnia 07.10.2008 r. (III CZP 89/08) SN wskazał, że przed ustawowym uregulowaniem służebności przesyłu (art. 305 1 -305 4 k.c.) dopuszczalne było nabycie w drodze zasiedzenia służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu w ruchu przedsiębiorstwa". Nie ma przy tym potrzeby oznaczania nieruchomości władnącej. Skoro powołana ustawa nie zawiera przepisów przejściowych, m.in. w zakresie zasiedzenia służebności przesyłu, należy przyjąć, że jeżeli termin prowadzący do zasiedzenia służebności upłynął przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (to jest przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 30 maja 2008 r.) to sąd stwierdzi nabycie służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu, jeżeli zaś po tej dacie - sąd stwierdzi zasiedzenie służebności przesyłu (G. B., Urządzenia przesyłowe..., s. 72-73)”.

Reasumując Sąd ten stwierdził, iż na gruncie przepisów obowiązujących do wejścia w życie przepisów o służebności gruntowej możliwe jest zasiedzenie służebności gruntowej o treści służebności przesyłu, przy czym dla ustalenia zasiedzenia służebności gruntowej o treści służebności przesyłu wystarczy ustalenie, iż wykonywana służebność zwiększała użyteczność samego tylko przedsiębiorstwa przesyłowego przez wymagany do zasiedzenia okres czasu i nie jest konieczne ustalenie, aby zwiększała użyteczność konkretnie oznaczonej nieruchomości wchodzącej w skład tego przedsiębiorstwa.

Jak wynika z przepisów art. 285 § 2 zd.2 k.c. do zasiedzenia służebności gruntowej o treści służebności przesyłu mają zastosowanie odpowiednie przepisy k.c. o zasiedzeniu. Analiza art. 172 k.c. wskazuje, że do stwierdzenia zasiedzenia służebności: po pierwsze musi zaistnieć fakt posiadania służebności (a dokładnie korzystanie z nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności, tj. polegające na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia na nieruchomości służebnej), po drugie to posiadanie musi trwać nieprzerwanie przez określony ustawowo okres czasu, którego długość zależy od dobrej lub złej wiary posiadacza w chwili uzyskania posiadania ( i tylko na tę chwilę ocenianego, co wyraźnie wynika z treści zdanie 1 art.172 in fine). Należy przy tym podkreślić, iż art. 172 k.c. nie jest samodzielną regulacją określającą przesłanki zasiedzenia, albowiem przy ocenie zasiedzenia mają zastosowanie uregulowanie w art. 7 k.c. ( tzw. domniemanie dobrej wiary posiadacza ) oraz art. 340k.c.( tzw. domniemanie ciągłości posiadania ), które to domniemania zgodnie z art. 234k.p.c. bezwzględnie wiążą Sąd orzekający, tj. dopóki niezostanie przeprowadzony dowód na ich obalenie, albo dopóki podnoszący zasiedzenie sam nie przyzna faktów chronionych domniemaniem Sąd nie ma prawa przyjmować odmiennego niż objęte domniemaniem faktu. Analiza powyższych uregulowań i domniemań z nich wypływających pozwala ustalić, iż na osobie wnoszącej o zasiedzenie (czy podnoszącej taki zarzut) spoczywa jedynie obowiązek wykazania korzystania z nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności od określonego momentu czasowego gdyż: dobra wiara i ciągłość posiadania są objęte domniemaniami i to na właścicielu nieruchomości spoczywa ciężar ich obalenia.

Sąd Rejonowy stwierdził, iż jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego od dnia 08.08.1981r. przez nieruchomość powoda przebiegała linia wysokiego o napięcia 110 kV, której właścicielem był Skarb Państwa wykonujący swoje uprawnienia w ramach tzw. jednolitej własności państwowej poprzez kolejno po sobie następujące elektroenergetyczne przedsiębiorstwa państwowe, a zatem od tej daty należy liczyć okres początkowy posiadania linii przesyłowej objętej postępowaniem. Co istotne posiadanie to służyło zwiększeniu użyteczności przedsiębiorstw przesyłowych działających w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa. Wynika to wyraźnie z zeznań świadka M. S. oraz dołączonej dokumentacji technicznej.

Podkreślił, iż ponad wszelką wątpliwość Skarb Państwa w imieniu którego uprawnienia wykonywali poprzednicy prawni pozwanego zasiadywał nieruchomość powoda od dnia 08.08.1981 r. tj. daty oddania linii objętej postępowaniem do użytku. Nie sposób bowiem podzielić zapatrywania powoda, jakoby Skarb Państwa nie mógł zasiadywać przed dniem 01.02.1989 r. służebności gruntowej o treści służebności przesyłu. Powołane przez powoda orzeczenie w postaci wyroku SN z dnia 09.12.2009 r. sygn. IV CSK 291/09, dotyczy innego stanu faktycznego niż ten który zaistniał w niniejszej sprawie. Stan ten bowiem dotyczył sytuacji, gdy Skarb Państwa, w którego uprawnienia realizowało przedsiębiorstwo państwowe posiadał na zasadzie służebności grunt będący jego własnością, a tylko oddany w użytkowanie wieczyste. W tym stanie faktycznym SN wyraźnie wykluczył dopuszczalność zaliczenia przez przedsiębiorstwo państwowe okresu wykonywania przez Skarb Państwa uprawnień o cechach służebności wychodząc z logicznego założenia, iż nie mógł Skarb Państwa zasiadywać służebność na gruncie będącym jego własnością.

Posiadanie służebności przez Skarb Państwa, a następnie przez pozwanego było posiadaniem w dobrej wierze. Zgodnie z powołanym już art. 7 k.c. istnieje domniemanie dobrej wiary posiadacza. W tym miejscu wypada zauważyć, iż Sąd nie może badać wiedzy posiadacza o tym kto jest właścicielem nieruchomości (tak jak przy zasiedzeniu prawa własności) skoro postępowanie nie dotyczy nabycia własności nieruchomości tylko służebności na tej nieruchomości. Jedynie zatem co może badać Sąd to ewentualny brak zgody właściciela nieruchomości na korzystanie z nieruchomości przez posiadacza służebności. Powód nie wykazał, aby pozwany wstąpił w posiadanie jego nieruchomości wbrew woli powoda. Tu trzeba wyraźnie wskazać, iż czym innym jest wykazanie wstąpienia w posiadanie wbrew woli uprawnionego, a czym innym jest wykazanie wstąpienia w posiadanie za zgodą uprawnionego. Jakkolwiek SN wielokrotnie w swoich orzeczeniach wskazywał, że w dobrej wierze jest tylko ten kto wykaże wstąpienie w posiadanie nieruchomości za zgodą właściciela, to trzeba wyraźnie wskazać, iż zapatrywanie to może budzić kontrowersje, albowiem każda forma oficjalnie wyartykułowanej zgody właściciela na nieodpłatne korzystanie z jego rzeczy już nosi w sobie pierwiastek umowy, a to umowy użyczenia w rozumieniu art. 710 i nast. k.c. Zaś z założenia każda umowa, nawet umowa użyczenia wyklucza posiadanie prowadzące do zasiedzenia. Inaczej jest w sytuacji kiedy uprawniony właściciel będzie musiał wykazać, iż sprzeciwiał się wstąpieniu w posiadanie służebności. Wówczas niewykazanie takiego sprzeciwu pozwala na przyjęcie domniemania jego zgody istniejącej w chwili wstąpienia w posiadanie nieruchomości na korzystanie z tej nieruchomość, czyli zgody nieskonkretyzowanej w umowę. Niezależnie jednak od tego czy posiadanie przez Skarb Państwa było posiadaniem w dobrej czy w złej wierze termin zasiedzenia służebności upłynął najpóźniej w dniu 09.08.2011 r. tj. na 1 dzień od upływu 30- letniego terminu zasiedzenia w złej wierze licząc od dnia oddania linii objętej postępowaniem do użytkowania.

W związku z tym, że zasiedzenie służebności nastąpiło najwcześniej w 2001 r., wyjaśnienia wymaga drugą istotną kwestia sporna tj. czy nastąpiło przejście na pozwanego, a dokładnie jej poprzednika prawnego - Zakładu (...) w G., posiadania służebności w imieniu Skarbu Państwa. W tym miejscu wypada podkreślić, iż zgodnie z pkt 3 art. 55 1k.c. częścią składową przedsiębiorstwa są prawa wynikające z umów najmu i dzierżawy nieruchomości lub ruchomości oraz prawa do korzystania z nieruchomości lub ruchomości wynikające z innych stosunków prawnych. W ocenie tego Sądu jest zatem możliwe by częścią składową przedsiębiorstwa było też posiadanie służebności. Należy przyjąć, iż z dniem 05.12.1990r. weszła w życie ustawa z dnia 29.09.1990r. o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami i wywłaszczeniu nieruchomości. Zgodnie z art. 2 ust. 1 tej ustawy grunty stanowiące własność Skarbu Państwa lub własność gminy (związku międzygminnego), z wyłączeniem gruntów Państwowego Funduszu Ziemi, będące w dniu 5 grudnia 1990 r. w zarządzie państwowych osób prawnych innych niż Skarb Państwa stają się z tym dniem z mocy prawa przedmiotem użytkowania wieczystego. W odniesieniu do ruchomości i praw należy wskazać, iż w dniu 07.01.1991 r. weszła w życie ustawa z dnia 20.12.1990 r. o zmianie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych i zmianie niektórych innych ustaw. Na jej mocy uległ zmianie art. 42 ust. 2 tej ustawy regulujący zasady gospodarowania wydzielonym mieniem przez przedsiębiorstwo państwowe. Przed zmianą przepis ten miał brzmienie - Przedsiębiorstwo, gospodarując wydzielonym mu i nabytym mieniem stanowiącym część mienia ogólnonarodowego, zapewnia jego ochronę. Po zmianie przepis ten już brzmiał - Przedsiębiorstwo gospodarując wydzielonym mu i nabytym mieniem, zapewniając jego ochronę. W świetle powyższych uregulowań z dniem wejścia w życie w/w aktów prawnych wydzielone przedsiębiorstwu państwowemu Zakład (...) w G. mienie i prawa Skarbu Państwa przestały być własnością Skarbu Państwa. W wyniku tej zmiany znajdujące się w dzierżeniu Zakładu (...) w G. ruchomości i prawa majątkowe oraz posiadanie Skarbu Państwa z dniem 07.01.1991 r. z mocy prawa przeszły na to przedsiębiorstwo państwowe. Jednocześnie należy podkreślić, iż przeniesienie posiadania służebności przez Zakład (...) w G. na pozwanego zaistniała na podstawie § 5 ust 6 aktu notarialnego z dnia 01.07.2007r., gdzie jest wprost wskazane, iż: (...) S.A. oświadcza, że w ramach przeniesienia zorganizowanej części przedsiębiorstwa przenosi na (...) S.A. posiadanie służebności gruntowych, w szczególności służebności gruntowych co do których toczą się postępowania o stwierdzenie zasiedzenia” oraz przepisów Kodeksu spółek handlowych odnośnie wnoszenia aportów do spółek handlowych i przekształceń podmiotowych tychże spółek. Niezależnie jednak od powyższego wypada zauważyć, iż już samo niezaprzeczalne i bezsporne przejście na własność pozwanego linii przesyłowej objętej postępowaniem spowodowało przeniesienie na ten podmiot ze Skarbu Państwa w trybie art.176§1 k.c. posiadania służebności objętej postępowaniem, bo bez urządzeń przesyłowych zasiadywać służebności przesyłu po prostu się nie da. Zatem w ocenie Sądu Rejonowego nie ma wątpliwości, iż z momentem przejścia prawa własności w/w urządzeń ze Skarbu Państwa na pozwanego na niego przeszło też posiadanie służebności immanentnie związanej z własnością tychże urządzeń.

Reasumując, wyniki niniejszego postępowania nakazują przyjąć, iż pozwany nabył najpóźniej z dniem 09.08.2011r. przez zasiedzenie służebność gruntową o treści służebności przesyłu takiej jak objęta wnioskiem w niniejszej sprawie. Jednocześnie zasiedzenie tej służebności spowodowało też wygaśnięcie wszelkich roszczeń w rozumieniu art. 224 k.c. i nast. na rzecz powoda do pozwanego. Jak słusznie zauważył SN w wyroku z dnia 19.09.2013 r. sygn. I CSK 700/12 osobie, która utraciła własność rzeczy na skutek zasiedzenia przez samoistnego posiadacza, nie służy wobec aktualnego właściciela nieruchomości roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z niej bez tytułu prawnego za okres poprzedzający datę zasiedzenia. Funkcja zasiedzenia sprzeciwia się przyznaniu byłemu właścicielowi wobec posiadacza, który stał się właścicielem wskutek upływu terminu zasiedzenia, roszczeń, u których podstaw leży prawo własności, a do takich należą niewątpliwie roszczenia uzupełniające za okres poprzedzający datę zasiedzenia, w tym roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy. W sytuacji wygaśnięcia roszczeń uzupełniających byłego właściciela, przewidzianych w art.224 § 2 i 225 k.c., z uwagi na zasiedzenie nieruchomości przez posiadacza samoistnego, były właściciel nie może więc dochodzić od tego posiadacza roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Roszczenie właściciela o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy, przewidziane w art. 225 k.c., zawiera w sobie różne elementy (pierwiastki) roszczeń szczególnych, przewidzianych w przepisach o zobowiązaniach, w tym także z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. W tym stanie rzeczy na podstawie powołanych przepisów orzeczono jak w pkt 1 postanowienia. O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Powyższe postanowienie powód zaskarżył w całości, wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania przed Sądem drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Apelujący zarzucił Sądowi naruszenie prawa procesowego tj.art.233§1 k.p.c., poprzez wydanie orzeczenia z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów, poprzez dowolną ocenę stanu faktycznego i dowodów zebranych w niniejszej sprawie, a polegające na uznaniu, iż możliwe jest zasiedzenie służebności przesyłu przez przedsiębiorstwo państwowe, wykonujące swe uprawnienia na rzecz Skarbu Państwa do czasu zniesienia jednolitej własności państwowej i błędną interpretację orzeczenia Sądu Najwyższego, wyraźnie nie dopuszczającego takiej możliwości oraz polegające na swobodnym uznaniu przez Sąd, iż objęcie posiadania służebności przesyłu przez Skarb Państwa, a następnie przez pozwanego było posiadaniem w dobrej wierze, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż objęcie posiadania służebności przesyłu nastąpiło na podstawie obowiązujących w ówczesnym czasie przepisów i wydanych decyzji administracyjnych co wbrew uznaniu Sądu nie może przesądzać o dobrej wierze pozwanego, a także nierozpoznanie istoty sprawy, w związku z przyjęciem, iż nastąpiło zasiedzenie służebności przesyłu na rzecz pozwanego, poprzez oddalenie dowodu z opinii biegłego do spraw szacowania nieruchomości, celem ustalenia wartości wynagrodzenia za korzystnie z nieruchomości powoda, pomimo kwestionowania przez pozwanego wskazanej w pozwie wartości.

Pozwany w złożonej odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania przed sądem drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, na poparcie swoich twierdzeń przedstawiając obszerną argumentację.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżony wyrok należy uznać za trafny.

Powołane w apelacji zarzuty dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego oraz nie rozpoznania istoty sprawy Sąd Okręgowy uznał za chybione.

Sąd Okręgowy zasadniczo podziela i uznaje za swoje ustalenia faktyczne i prawne poczynione przez Sąd Rejonowy, uznając, iż nie ma potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania, ponieważ ustalenia te znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, które to dowody Sąd ten ocenił w granicach zakreślonych przepisem art.233§1 k.p.c., wbrew twierdzeniom skarżącego. Dokonana ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego była swobodna, a nie dowolna. Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważył materiał dowodowy zebrany w sprawie. Równocześnie wnioski tego Sądu, co do faktów w sposób logiczny wynikają z treści dowodów zgromadzonych w niej, a zaoferowanych przez strony. Sąd poddał także wnikliwej i gruntownej ocenie cały materiał dowodowy zebrany w niej. Przede wszystkim jednak należy zauważyć, że skarżący nie postawił skutecznie zarzutu naruszenia przez Sąd art.233§1 k.p.c., bowiem nie wykazał, iż Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, tymczasem tylko takie uchybienia mogą być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena Sądu (tak SN w orzeczeniu z 6.11.1998r., IICKN 4/98 nie publ.).

Za chybiony należało uznać zarzut naruszenia przez Sąd prawa procesowego tj. art.233§1 k.p.c., poprzez dowolną ocenę stanu faktycznego i dowodów zebranych w niniejszej sprawie, a polegające na uznaniu, iż możliwe jest zasiedzenie służebności przesyłu przez przedsiębiorstwo państwowe, wykonujące swe uprawnienia na rzecz Skarbu Państwa do czasu zniesienia jednolitej własności państwowej i błędną interpretację orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009r., sygn. akt IVCSK 291/09, wyraźnie nie dopuszczającego takiej możliwości. W ocenie Sądu Okręgowego, zgodnie z art.176k.c. obecny posiadacz służebności odpowiadającej służebności przesyłu, którym jest pozwany, może sobie doliczyć do czasu swojego posiadania, czas posiadania swojego poprzednika, którym było przedsiębiorstwo państwowe wykonujące swe uprawnienia na rzecz Skarbu Państwa. Błędne jest bowiem stanowisko skarżącego o niedopuszczalności doliczenia okresu sprzed dnia 1 lutego 1989r. z uwagi na treść obowiązującego wówczas art. 128k.c., stanowiącego o jednolitej własności państwowej, albowiem w orzecznictwie Sądu Najwyższego obecnie ugruntowany jest pogląd przyjmujący możliwość takiego doliczenia, niezależnie od rozbieżności poglądów co do tego, czy przedsiębiorstwo państwowe może być uznane przed dniem 1 lutego 1989r. za posiadacza służebności odpowiadającej służebności przesyłu w rozumieniu art.336k.c. i art.352 k.c., czy też za posiadacza należy uznać Skarb Państwa. Powyższa jednak wątpliwość nie wyklucza możliwości doliczenia do okresów posiadania skutkującego zasiedzeniem okresu władania przez Skarb Państwa lub przedsiębiorstwo państwowe ( zob. motywy postanowienia SN z 13.02.2014r., VCSK 167/13, LEX nr 1444407).

Odnosząc się do powyższego zarzutu należy dodatkowo zauważyć, iż początkowo w orzecznictwie Sądu Najwyższego istotnie ukształtował się pogląd negujący samoistność posiadania służebności przez przedsiębiorstwo państwowe. W tym okresie czasu Sąd Najwyższy odmawiał uznania, iż przedsiębiorstwo państwowe było samoistnym posiadaczem służebności, zatem przyjmował, iż okresu władania nieruchomością przez przedsiębiorstwo państwowe nie można zaliczyć do okresu wymaganego do zasiedzenia. Właśnie powyższy pogląd został wyrażony przez Sąd Najwyższy w cytowanym przez skarżącego orzeczeniu tego Sądu z dnia 9 grudnia 2009r., IV CSK291/09. Obecnie jednak dominuje odmienny kierunek w orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszczający uznanie, iż władanie przez przedsiębiorstwo państwowe nieruchomością w sposób odpowiadający treści służebności przesyłu jest posiadaniem w rozumieniu art.352 k.c. i prowadzi do zasiedzenia służebności. Sąd Najwyższy pogląd taki wyraził w wyroku z dnia 10 maja 2013r. I CSK495/12, także w uchwale z 22 maja 2013r. III CZP 18/13. W tej ostatniej stwierdził, iż „Jeszcze przed wprowadzeniem służebności przesyłu w 2008 r. zakłady przesyłowe mogły zasiadywać prawo do korzystania z cudzej działki. Okres posadowienia instalacji przed 2008r. dolicza się do czasu posiadania wymaganego do zasiedzenia tej służebności”. Podobne stanowisko prezentują także obecnie Sądy powszechne.

W tym miejscu należy zauważyć, iż funkcjonująca w systemie prawnym zasada jednolitości funduszu własności państwowej nie oznaczała braku samodzielności przedsiębiorstwa państwowego na zewnątrz, negowała ona jedynie tą samodzielność wewnątrz tzn. wobec Skarbu Państwa. W konsekwencji wszelkie roszczenia jakie powstawały ze względu na składniki mienia państwowego pozostające w zarządzie państwowej osoby prawnej, realizowała w imieniu własnym ta osoba ( zob. uchwała z 27 czerwca 1984r., III CZP 28/84, zob. szerzej B. Rakoczy, Zasiedzenie służebności przesyłu, LexisNexis, W- wa 2014r., k.86-96).

Przy czym z kolei w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2009r., IIICZP 70/09, Sąd ten stwierdził, iż „ Korzystanie przez przedsiębiorstwo państwowe z nieruchomości w sposób odpowiadający treści służebności gruntowej, prowadzące do zasiedzenia służebności gruntowej przed dniem 1 lutego 1989r., stanowiło podstawę do nabycia tej służebności przez Skarb Państwa”.

Obecnie za dominujący należy uznać pogląd Sądu Najwyższego, według którego do okresu wymaganego do zasiedzenia służebności przesyłu, służebności gruntowej i służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu można doliczyć okres posiadania służebności przez przedsiębiorstwo państwowe.

Zatem trafnie Sąd meriti uznał, iż nastąpiło przeniesienia posiadania tego prawa, skoro pozwany przedłożył stosowne dowody z dokumentów celem wykazania następstwa prawnego po przedsiębiorstwie państwowym oraz przejścia posiadania na niego i jego poprzedników urządzeń oraz praw, przy równoczesnym niezakwestionowaniu przez powoda następstwa prawnego, ani też przeniesienia posiadania. Tak więc zasadnie Sąd Rejonowy przyjął, iż do zasiedzenia z uwagi na datę posadowienia i oddania do eksploatacji urządzeń - dnia 8 lipca 1981r. - faktycznie doszło. Z uwagi na powyższe, zarzut ten należało uznać za chybiony.

Podobnie za nietrafny Sąd Okręgowy uznał zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. polegający na swobodnym uznaniu przez Sąd, iż objęcie posiadania służebności przesyłu przez Skarb Państwa, a następnie przez pozwanego było posiadaniem w dobrej wierze, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż objęcie posiadania służebności przesyłu nastąpiło na podstawie obowiązujących w ówczesnym czasie przepisów i wydanych decyzji administracyjnych co wbrew uznaniu Sądu nie może przesądzać o dobrej wierze pozwanego.

Odnosząc się do powyższego zarzutu na wstępie należy zauważyć, iż dobra wiara nie jest sama w sobie przesłanką zasiedzenia lecz decyduje jedynie o długości okresu posiadania. Jednakże w postępowaniach, w których jest badana kwestia zasiedzenia odgrywa istotną rolę. Konsekwencją domniemania dobrej wiary ( art. 7 k.c. w z art. 172 k.c.) jest to, że podmiot powołujący się na dobrą wiarę nie musi tej okoliczności dowodowo wykazywać. Zatem domniemanie dobrej wiary jest domniemaniem wiążącym dla sądu orzekającego. Związanie sądu oznacza, że nie może on przyjąć innego faktu jak właśnie dobrą wiarę, równocześnie dobra wiara nie jest przedmiotem dowodu, jak każdy inny fakt w toku sprawy. Zatem rozpoczynając badanie sprawy sąd musi przyjąć, że dobra wiara istnieje po stronie tego podmiotu, który się na nią powołuje. Związanie to istnieje tak długo, dopóki w wyniku przeprowadzenia postępowania dowodowego nie zostanie wykazane, że podmiot powołujący się na dobrą wiarę pozostawał w złej wierze.

Tym samym to na powodzie, właścicielu przedmiotowej nieruchomości, w niniejszej sprawie, ciążyła inicjatywa dowodowa w tym zakresie. Nie mniej w toku prowadzonego postępowania powód nie przeprowadził skutecznego dowodu, wzruszającego domniemanie dobrej wiary i nie wykazał istnienia złej wiary po stronie pozwanego w chwili obejmowania służebności przesyłu w posiadanie opisane w art. 352 k.c. Nie przedstawił bowiem żadnych przekonywujących dowodów dla wzruszenia domniemania dobrej wiary, tymczasem wzruszenie domniemania dobrej wiary może nastąpić jedynie na podstawie dowodów, a nie na podstawie samych twierdzeń strony. Co więcej z zeznań samego powoda wynikało, iż jego poprzednicy prawni – rodzice - nie sprzeciwiali się posadowieniu infrastruktury przesyłowej przez poprzedników prawnych pozwanego na ich działce ( k. 190-191akt). Tym samym powód nie wykazał, aby pozwany wstąpił w posiadanie przedmiotowej nieruchomości wbrew woli poprzedników prawnych powoda.

Ocena przesłanki dobrej/złej wiary w zakresie roszczeń uzupełniających właściciela nieruchomości przeciwko jej posiadaczowi i przesłanki zasiedzenia powinna być wykładana jednolicie. Uwzględnieniu podlegają takie okoliczności jak w wypadku budowy linii elektroenergetycznej przez właściciela gruntu i przekazania jej następnie osobie trzeciej jej wiedza wynikająca z podstawy, sposobu i zakresu przeniesienia posiadania - na datę objęcia w posiadanie, a w wypadku budowy linii elektroenergetycznej przez posiadacza nie będącego właścicielem gruntu, jak w niniejszej sprawie, istnienie podstawy prawnej do wejścia przezeń na teren celem zabudowy i do dalszej eksploatacji linii. Przy czym w odniesieniu do tego roszczenia również mają zastosowanie przepisy art. 7 k.c. (domniemanie istnienia dobrej wiary), art. 340 k.c. (domniemania ciągłości posiadania), art. 341 k.c. (domniemanie posiadania zgodnego z prawem, dotyczące także posiadania przez poprzedniego posiadacza), których powód skutecznie nie wzruszył w toku niniejszej sprawy.

Sąd Okręgowy rozpoznający apelację podziela stanowisko judykatury, które przyjmuje tradycyjne rozumienie dobrej wiary zasiadującego posiadacza. Występuje ona wówczas, gdy ingerowanie w cudzą własność w zakresie odpowiadającym służebności rozpoczęło się w takich okolicznościach, które usprawiedliwiały przekonanie posiadacza, że nie narusza cudzego prawa (por. postanowienia SN z dnia 9 stycznia 2014 r., V CSK 87/13, Lex nr 1448336).

Podkreślić należy, że w odniesieniu do posiadania prowadzącego do zasiedzenia o rodzaju wiary posiadacza, a w następstwie o długości terminu niezbędnego do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie decyduje wyłącznie chwila objęcia jej w samoistne posiadanie. Zasada mala fides superveniens non nocet wynika wprost z wykładni językowej art. 172 k.c. ("uzyskał posiadanie") i na mocy art. 176 k.c. ma zastosowanie do następców pierwotnego posiadacza przy doliczaniu posiadania poprzednika. Domniemanie dobrej wiary posiadacza ( art.7 k.c.) wzruszyć może zatem jedynie dowód, że posiadacz w chwili rozpoczęcia posiadania w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu wiedział lub mógł dowiedzieć się o tym, że narusza to prawo innej osoby. W okolicznościach niniejszej sprawy sytuacja taka nie miała miejsca. Równocześnie należy zauważyć, iż późniejsze dowiedzenie się przez posiadacza lub jego poprzednika o stanie rzeczy skutkującym zmianą dotychczasowego przekonania, że posiadanie niczyjego prawa nie narusza lub narusza (dobrej na złą wiarę i odwrotnie) dla biegu terminu zasiedzenia nieruchomości jest okolicznością irrelewantną.

Zasadnie przyjął Sąd, iż powód nie zdołał obalić, wynikającego z art. 7 k.c. domniemania dobrej wiary, skoro powód w toku sprawy nie zakwestionował istnienia dobrej wiary pozwanego, ani też nie wnioskował o przeprowadzenie jakiegokolwiek przeciwdowodu by domniemanie z art. 7 k.c. wzruszyć i obalić. Powód nawet nie twierdził, iż jego poprzednicy prawni nie wyrażali zgody na posadowienie infrastruktury przesyłowej pozwanego na przedmiotowej nieruchomości, także nie wykazywał, iż jego rodzice - pierwotni właściciele nieruchomości - sprzeciwiali się budowie urządzeń przesyłowych poprzednika pozwanego na ich gruncie. Tymczasem, aby móc uzyskać pozwolenie na budowę i wybudować określone instalacje na terenie nieruchomości, stanowiącej własność prywatną, poprzednik prawny pozwanego musiał uzyskać prawo do dysponowania tą nieruchomością. Z przedłożonych dokumentów przez pozwanego wynika, iż usytuowanie urządzeń przesyłowych pozwanego na nieruchomości powoda nastąpiło na podstawie uprzednio obowiązujących regulacji prawnych oraz wydanych administracyjnych decyzji. W realiach niniejszej sprawy powód nigdy nie zaprzeczył okolicznościom, że początkowo poprzednicy pozwanego, weszli na teren przedmiotowej nieruchomości celem zabudowy urządzeń przesyłowych, wybudowali je i byli, tak jak i później sam pozwany dysponentem linii elektrycznej i słupa przesyłowego, także korzystali nieprzerwanie z gruntów należących do powoda i jego poprzedników w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu, wynikającej z lokalizacji tych urządzeń. Natomiast na tę okoliczność pozwany powołał stosowne dokumenty (np. umowę aportowego zbycia przedsiębiorstwa), wiarygodności których powód nigdy nie podważył. Zatem z tych względów także powyższy zarzut nie mógł odnieść skutku.

W niniejszej sprawie początek wymaganego przepisami prawa 20-letniego biegu terminu zasiedzenia przypada na okres, kiedy to przedsiębiorstwo państwowe objęło w posiadanie urządzenia przesyłowe - dzień 8.8.1981r., a tym samym i nieruchomość poprzedników prawnych powoda w granicach przebiegu napowietrznej linii energetycznej wysokiego napięcia 110kV oraz posadowionego słupa przesyłowego. Ponieważ zostały spełnione wszystkie przesłanki z art. 172 k.c. w zw. z art. 292 k.c. prowadzące do nabycia służebności gruntowej o treści służebności przesyłu w drodze zasiedzenia, powództwo o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z jego nieruchomości słusznie Sąd Rejonowy uznał za bezzasadne.

Przy czym, nawet gdyby nie podzielić powyższych wywodów o dobrej wierze pozwanego, to rację ma Sąd meriti, iż w złej wierze termin zasiedzenia służebności upłynął najpóźniej w dniu 9.8.2011 r. W takiej sytuacji z dniem 9.8.2011r. pozwany nabył przez zasiedzenie służebność gruntową o treści służebności przesyłu takiej jak objęta wnioskiem w niniejszej sprawie. Jednocześnie zasiedzenie tej służebności spowodowało wygaśnięcie wszelkich roszczeń w rozumieniu art. 224 k.c. i nast. na rzecz powoda do pozwanego, na co trafnie zwraca uwagę Sąd meriti, przywołując wyrok Sąd Najwyższy z dnia 19.09.2013 r., sygn. I CSK 700/12, stwierdzający, iż osobie, która utraciła własność rzeczy na skutek zasiedzenia przez samoistnego posiadacza, nie służy wobec aktualnego właściciela nieruchomości roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z niej bez tytułu prawnego za okres poprzedzający datę zasiedzenia.

Roszczeń o wynagrodzenie za korzystanie można dochodzić przeciwko posiadaczowi w dobrej wierze od chwili, gdy dowiedział się on o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy (art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 230 k.c. oraz art. 352 § 2 k.c.), a przeciwko posiadaczowi w złej wierze od początku wykonywania posiadania (art. 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c. oraz art. 352 § 2 k.c.). Jednakże wyłączną przyczyną roszczeń uzupełniających, znajdujących oparcie w treści art. 225 k.c. w związku z art. 224 § 2 k.c. i art. 230 k.c., jest posiadanie cudzej rzeczy bez tytułu prawnego. Jeżeli zatem doszło do zasiedzenia służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu (odpowiednio: służebności przesyłu) roszczenie powyższe wygasa i nie może być skutecznie dochodzone także za okres przed wyekspirowaniem terminu zasiedzenia. Orzecznictwo Sądu Najwyższego zgodnie przyjmuje w tej kwestii, że upływ terminu zasiedzenia wyłącza możliwość dochodzenia wynagrodzenia za korzystanie z cudzej nieruchomości także w okresie jego biegu (por. postanowienie SN z dnia 15 kwietnia 2011 r., III CZP 7/11 OSP 2012, Nr 10, poz. 93). Dzieje się tak dlatego, że przypadki, w których roszczenie windykacyjne staje się bezzasadne ze względu na nabycie przez posiadacza z mocy ustawy, w tym przez zasiedzenie, prawa rzeczowego nie są objęte zakresem zastosowania przepisów o roszczeniach uzupełniających. Funkcja zasiedzenia sprzeciwia się bowiem przyznaniu byłemu właścicielowi wobec posiadacza, który stał się właścicielem (uprawnionym z innego prawa rzeczowego) wszelkich innych roszczeń, u których podstaw leży prawo własności, w tym roszczeń o wynagrodzenie za korzystanie z nieruchomości za okres poprzedzający datę zasiedzenia. Pogląd powyższy znajduje zastosowanie również do roszczeń uzupełniających kierowanych przeciwko przedsiębiorstwu przesyłowemu, którego pozycja prawna - na skutek nabycia służebności przesyłu lub służebności gruntowej odpowiadającej służebności przesyłu przez zasiedzenie - odpowiada pozycji nieruchomości władnącej.

Odnosząc się z kolei do ostatniego z podnoszonych zarzutów nie rozpoznania istoty sprawy w związku z przyjęciem, iż nastąpiło zasiedzenie służebności przesyłu na rzecz pozwanego, poprzez oddalenie dowodu z opinii biegłego do spraw szacowania nieruchomości, celem ustalenia wartości wynagrodzenia za korzystnie z nieruchomości powoda, pomimo kwestionowania przez pozwanego wskazanej w pozwie wartości, to także powyższy zarzut należało uznać za bezzasadny. W niniejszym postępowaniu intencją pozwanego podnoszącego zarzut zasiedzenia było zniweczenie żądania powoda w sprawie o zapłatę, zatem podniesienie zarzutu zasiedzenia miało w niniejszej sprawie charakter obronny. W związku ze skutecznym podniesieniem przez pozwanego zarzutu zasiedzenia i wygaśnięciem roszczenia po stronie powoda to należało uznać, iż zasadnie Sąd meriti oddalił wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego jako zbędny, niecelowy z punktu widzenia ekonomiki procesowej i zmierzający do nieuzasadnionego przedłużenia sprawy.

Reasumując, nie podzielenie zarzutów podniesionych przez powoda przez Sąd Odwoławczy uzasadniało oddalenie jego apelacji w całości jako bezzasadnej na mocy art.385k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z art.108§1 k.p.c. oraz §2 w zw. z § 6 pkt3 i §12 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( tekst jedn. Dz. U. z 2013r., poz. 490) , obciążając powoda w całości kosztami postępowania w postępowaniu odwoławczym .

SSR (del.) Miłosz Dubiel SSO Tomasz Tatarczyk SSO Barbara Braziewicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Puślecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Tatarczyk,  Miłosz Dubiel
Data wytworzenia informacji: